Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 263 ]

66

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
Gary napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
Gary napisał/a:

Każdy ogarnięty mężczyzna otrzymując erotyczne foto od kobiety pociągnąłby temat dalej.
Ten tak nie zrobił.

Ma problem jakiś.

Nawet kupiłam bieliznę w sklepie erotycznym. Chciał dużo zdjęć, widział ze jestem chętna. W tamtym momencie stwierdziłam że może właśnie seksem zbuduję wieź i go przekonam. Jak rozmawiamy przez telefon to czasem też są zarty o seksie ale to wszystko.

No dobra... jak się to u Was stopniowo rozkręciło to okej. Rozumiem. Bo tak czasem bywa, tak się ludzie bawią wirtualnie.

On nie chce związku. Nie będzie związku. Never ever.

A prywatnie uważam, że to głupie, że "macie się ku sobie", flirtujecie erotycznie, macie możliwość spotkań w realu, a nie ma seksu. To jest dla mnie dziwne.

On twierdzi, że może być kłopot emocjonalny, Ty to potiwerdzasz, więc może to jest Wasza bariera.
A może np. mały penis... taki jak gdzieś w wątku obok...

Skoro jest po 2 rozwodach, nie wyszło mu z żadną kobietą, to może po prostu nie chce ryzykować. Jak dawał mi pierwszy raz kosza to powiedział ,, i tak by nic z tego nie było, on jest trudny do życia''. Poza tym moja presja związkowa może go zniechęcać - taka jestem nakręcona, a jak będzie blisko to oleje - może on się tego boi.

Ostatnio jak mi kolejny raz powiedział, że tylko koleżeństwo, to zareagowałam spokojnie i powiedziałam, że ok - nie dopytywałam, nie płakałam nie męczyłam tak się skonczyło. Co powinnam teraz robić, skoro mi na nim zależy??? Może powinnam mu pokazać, że nie mam presji, ze mi tak nie zależy by poczuł się swobodnie??

jak pierwszy raz dawał mi kosza to mnie zaprosi na spotkanie i powiedział, ze znajomość zaszła tak daleko ze teraz albo w lewo albo w prawo i ze próbował, cześć jego chciała, ale nie da rady, bo i tak by z tego nic nie wyszło...

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
madoja napisał/a:

Skoro nadajecie na tych samych falach, od takiego czasu gadacie codziennie, wiecie o sobie wszystko i naprawdę Cię lubi, to wyjaśnienie jest jedno: nie podobasz mu się.

No bo skoro na poziomie "duchowym" wszystko gra, skoro on widzi że chcesz z nim być, skoro on jest samotny, a do tego widział że chcesz uprawiać seks, to JEDYNĄ przeszkodą jest Twój wygląd. Tak uważam.

Ja nie zgodzę się zupełnie z wpisami że on buduje fundament pod FWB, to kompletnie bez sensu, nie traciłby 2 LAT (!), okazji na spotkaniach. Flirtowałby z nią, robił aluzje.
A on wciąż, ostro i ordynarnie daje jej kosza.

to tylko i wyłącznie przyjaźń. Cenna dla niego, dlatego wciąż trwa i dlatego zawsze odbiera telefony. Ale nie podobasz mu się.

Ale on robił aluzje do seksu, np. ostatnio jak leżałam w domu na hamaku i wysłałam mu zdjęcie w stroju kąpielowym to napisał, że szkoda że on jest teraz za granica, na wyjeździe bo by od razu przyjechał i by było ostro... Ale to tylko słowa, nie idzie za tym nic więcej.

Jak zdarzało się, ze z żalem pytałam, czemu się nie spotkaliśmy to odpowiadał, że to ja nic nie proponowałam, a z kolei jak ja proponuje, to on ma jakąś wymówkę.

Poza tym na pierwszych spotkaniach unikał mojego wzroku, a jak zapytałam wprost czemu nawet na mnie nie chciał spojrzeć, to powiedział, że on unika słabości. Dziwna to była dla mnie odpowiedź.

I czy to jest to, co Ciebie satysfakcjonuje w tej znajomości? Jego wrzutki o seksie. Wymijające odpowiedzi odnośnie ewentualnego spotkania. Głodne kawałki o unikaniu słabości.

68

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
Gary napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

Nawet kupiłam bieliznę w sklepie erotycznym. Chciał dużo zdjęć, widział ze jestem chętna. W tamtym momencie stwierdziłam że może właśnie seksem zbuduję wieź i go przekonam. Jak rozmawiamy przez telefon to czasem też są zarty o seksie ale to wszystko.

No dobra... jak się to u Was stopniowo rozkręciło to okej. Rozumiem. Bo tak czasem bywa, tak się ludzie bawią wirtualnie.

On nie chce związku. Nie będzie związku. Never ever.

A prywatnie uważam, że to głupie, że "macie się ku sobie", flirtujecie erotycznie, macie możliwość spotkań w realu, a nie ma seksu. To jest dla mnie dziwne.

On twierdzi, że może być kłopot emocjonalny, Ty to potiwerdzasz, więc może to jest Wasza bariera.
A może np. mały penis... taki jak gdzieś w wątku obok...

Skoro jest po 2 rozwodach, nie wyszło mu z żadną kobietą, to może po prostu nie chce ryzykować. Jak dawał mi pierwszy raz kosza to powiedział ,, i tak by nic z tego nie było, on jest trudny do życia''. Poza tym moja presja związkowa może go zniechęcać - taka jestem nakręcona, a jak będzie blisko to oleje - może on się tego boi.

Ostatnio jak mi kolejny raz powiedział, że tylko koleżeństwo, to zareagowałam spokojnie i powiedziałam, że ok - nie dopytywałam, nie płakałam nie męczyłam tak się skonczyło. Co powinnam teraz robić, skoro mi na nim zależy??? Może powinnam mu pokazać, że nie mam presji, ze mi tak nie zależy by poczuł się swobodnie??

jak pierwszy raz dawał mi kosza to mnie zaprosi na spotkanie i powiedział, ze znajomość zaszła tak daleko ze teraz albo w lewo albo w prawo i ze próbował, cześć jego chciała, ale nie da rady, bo i tak by z tego nic nie wyszło...


Mistrz mówił:                      Jak jesteś młody to myślisz "ta jedyna i żadna inna". Jak ktoś temu zaprzecza, to się złościsz. Mijają lata, jesteś stary i wtedy już nie myślisz "ta jedyna", bo życie możesz ułożyć z inną. Ważne aby dobrze ułożyć.

Wnioski?

Czy ten gość jest jedyną twoją opcją? Masz klapki na oczach. NIe piszesz z innymi, nie rozmawiasz z innymi, nie umawiasz się z innymi. Robisz błąd życiowy. Przez zaniechanie.

Zerwać szybko? Nie chcesz... okej rozumiem...
Zerwać małymi krokami? Też nie chcesz?
Z innymi się umawiać? Nie chesz?

Na tle emocjoanlnym źle prowadzisz swoje życie.

Wydaje Ci się, że jak nie uprawiasz seksu, to coś zyskujesz. A seks to tylko seks, zabawa. Tymczasem biegnie czas i poważne życie. Twoja przyszłość.

69

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:

Co powinnam teraz robić, skoro mi na nim zależy??? Może powinnam mu pokazać, że nie mam presji, ze mi tak nie zależy by poczuł się swobodnie??.

Czy Ty nie rozumiesz, że nic nie możesz zrobić?
On Cię nie chce, nie chce związku, nie chce seksu.

Możesz przez następne miesiące bawić się w niedostępną, albo możesz wysyłać mu filmiki jak się onanizujesz - cokolwiek zrobisz, on nie będzie Cię chciał.

Po tym jak urwał kontakt na miesiąc powinnaś była zakończyć znajomość. Ja nawet rozumiem tę chęć zdobycia go bo taki oporny, ale ile można próbować? 2 lata się starasz i nic. Niech do Ciebie dotrze że w ten sposób stracisz kolejne lata, bo on NIGDY się w Tobie nie zakocha. Gdyby to miało się stać, stałoby się już dawno.

70

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
madoja napisał/a:

Skoro nadajecie na tych samych falach, od takiego czasu gadacie codziennie, wiecie o sobie wszystko i naprawdę Cię lubi, to wyjaśnienie jest jedno: nie podobasz mu się.

No bo skoro na poziomie "duchowym" wszystko gra, skoro on widzi że chcesz z nim być, skoro on jest samotny, a do tego widział że chcesz uprawiać seks, to JEDYNĄ przeszkodą jest Twój wygląd. Tak uważam.

Ja nie zgodzę się zupełnie z wpisami że on buduje fundament pod FWB, to kompletnie bez sensu, nie traciłby 2 LAT (!), okazji na spotkaniach. Flirtowałby z nią, robił aluzje.
A on wciąż, ostro i ordynarnie daje jej kosza.

to tylko i wyłącznie przyjaźń. Cenna dla niego, dlatego wciąż trwa i dlatego zawsze odbiera telefony. Ale nie podobasz mu się.

Ale on robił aluzje do seksu, np. ostatnio jak leżałam w domu na hamaku i wysłałam mu zdjęcie w stroju kąpielowym to napisał, że szkoda że on jest teraz za granica, na wyjeździe bo by od razu przyjechał i by było ostro... Ale to tylko słowa, nie idzie za tym nic więcej.

Jak zdarzało się, ze z żalem pytałam, czemu się nie spotkaliśmy to odpowiadał, że to ja nic nie proponowałam, a z kolei jak ja proponuje, to on ma jakąś wymówkę.

Poza tym na pierwszych spotkaniach unikał mojego wzroku, a jak zapytałam wprost czemu nawet na mnie nie chciał spojrzeć, to powiedział, że on unika słabości. Dziwna to była dla mnie odpowiedź.

I czy to jest to, co Ciebie satysfakcjonuje w tej znajomości? Jego wrzutki o seksie. Wymijające odpowiedzi odnośnie ewentualnego spotkania. Głodne kawałki o unikaniu słabości.

Czuje więź duchową. Mimo jego różnych wad, czuję ze jest mi emocjonalnie bliski, coś nas łączy i wisi w powietrzu. To nie jest żaden typ alwaro, ale jest urzekający dla mnie. Miłość nie wybiera, po prostu się wkręciłam i zakochałam. On na początku tez tak prowadził znajomość neutralnie. Jeden z nielicznych facetów który nic tak ze mną nie chciał, ta niedostępność jego mnie tak podziałała. Gdyby można było włączyć rozum i to wszystko byłoby takie proste to nie byłoby dyskusji...

Na początku mi pisał, że w ogóle nie planował się ze mną spotkać, że to się jakoś tak samo potoczyło, bo on chciał tylko wirtualną koleżankę, a wszystko nieoczekiwanie poszło za daleko....Jak zaczęłam na samym początku pisać żartem erotycznie coś, to sam mi mówił, że takie rzeczy tylko w związku (jego kolejna sprzeczność), a potem się rozkręciło, były wysyłane zdjęcia erotyczne, tak jak pisałam, głownie z jego inicjatywy.
A ostatnio jeszcze pisał, że aż mu głupio ze się tan angażuje i może zaproponować tylko koleżeństwo.

71

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

On nie ma z Toba zadnej wiezi.
Tanczysz jak Ci zagra - tyle w temacie.
Bawi sie Toba az zgodzisz sie na seks bez zobowiazan.

Uzbroj sie w prawnika aby dowiedziec sie jak zabezpieczyc sie przed ewentualnym wyciekiem zdjec, ktore mu wyslalas i urwij kontakt.
Nastepnym razem pytaj kandydatow o ich wady i bledy zanim zaczniesz sie angazowac - jak nie maja zadnych albo czujesz ze sa naciagane to ewakuacja.
Po co sobie chlew z zycia robic...

72

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
madoja napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

Co powinnam teraz robić, skoro mi na nim zależy??? Może powinnam mu pokazać, że nie mam presji, ze mi tak nie zależy by poczuł się swobodnie??.

Czy Ty nie rozumiesz, że nic nie możesz zrobić?
On Cię nie chce, nie chce związku, nie chce seksu.

Możesz przez następne miesiące bawić się w niedostępną, albo możesz wysyłać mu filmiki jak się onanizujesz - cokolwiek zrobisz, on nie będzie Cię chciał.

Po tym jak urwał kontakt na miesiąc powinnaś była zakończyć znajomość. Ja nawet rozumiem tę chęć zdobycia go bo taki oporny, ale ile można próbować? 2 lata się starasz i nic. Niech do Ciebie dotrze że w ten sposób stracisz kolejne lata, bo on NIGDY się w Tobie nie zakocha. Gdyby to miało się stać, stałoby się już dawno.

To po co mi robi nadzieje i trzyma relację, w której jedna strona jest zafiksowana emocjonalnie? To okrutne. Ciężko zakończyć relacje z toksykami. Gdyby było to takie proste, to kobiety nie rozstawałby się wiele razy i nie schodziły.

Jak zakończył relacje na miesiąc (bo parłam mocniej) to zaczęłam się stabilizować emocjonalnie, aż tu nagle się odzywa i zwala winę na mnie, że ta ja milczałam a on nie chciał się narzucać... Jaki miał w tym cel? Nie chciał pokazać, że to on tak nagle zniknął i dlatego zwali winę na mnie? Dziwna sytuacja...

73

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
Gary napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
Gary napisał/a:

No dobra... jak się to u Was stopniowo rozkręciło to okej. Rozumiem. Bo tak czasem bywa, tak się ludzie bawią wirtualnie.

On nie chce związku. Nie będzie związku. Never ever.

A prywatnie uważam, że to głupie, że "macie się ku sobie", flirtujecie erotycznie, macie możliwość spotkań w realu, a nie ma seksu. To jest dla mnie dziwne.

On twierdzi, że może być kłopot emocjonalny, Ty to potiwerdzasz, więc może to jest Wasza bariera.
A może np. mały penis... taki jak gdzieś w wątku obok...

Skoro jest po 2 rozwodach, nie wyszło mu z żadną kobietą, to może po prostu nie chce ryzykować. Jak dawał mi pierwszy raz kosza to powiedział ,, i tak by nic z tego nie było, on jest trudny do życia''. Poza tym moja presja związkowa może go zniechęcać - taka jestem nakręcona, a jak będzie blisko to oleje - może on się tego boi.

Ostatnio jak mi kolejny raz powiedział, że tylko koleżeństwo, to zareagowałam spokojnie i powiedziałam, że ok - nie dopytywałam, nie płakałam nie męczyłam tak się skonczyło. Co powinnam teraz robić, skoro mi na nim zależy??? Może powinnam mu pokazać, że nie mam presji, ze mi tak nie zależy by poczuł się swobodnie??

jak pierwszy raz dawał mi kosza to mnie zaprosi na spotkanie i powiedział, ze znajomość zaszła tak daleko ze teraz albo w lewo albo w prawo i ze próbował, cześć jego chciała, ale nie da rady, bo i tak by z tego nic nie wyszło...


Mistrz mówił:                      Jak jesteś młody to myślisz "ta jedyna i żadna inna". Jak ktoś temu zaprzecza, to się złościsz. Mijają lata, jesteś stary i wtedy już nie myślisz "ta jedyna", bo życie możesz ułożyć z inną. Ważne aby dobrze ułożyć.

Wnioski?

Czy ten gość jest jedyną twoją opcją? Masz klapki na oczach. NIe piszesz z innymi, nie rozmawiasz z innymi, nie umawiasz się z innymi. Robisz błąd życiowy. Przez zaniechanie.

Zerwać szybko? Nie chcesz... okej rozumiem...
Zerwać małymi krokami? Też nie chcesz?
Z innymi się umawiać? Nie chesz?

Na tle emocjoanlnym źle prowadzisz swoje życie.

Wydaje Ci się, że jak nie uprawiasz seksu, to coś zyskujesz. A seks to tylko seks, zabawa. Tymczasem biegnie czas i poważne życie. Twoja przyszłość.

chyba najlepsza opcja w mojej sytuacji to nie pisać, nie dzwonić pierwsza, a jak się odezwie to olewać, odpisywać po czasie i ucinać relacje...
Ja jak się zakocham to tylko ten jedyny mi w głowie. Mogę pisać z innymi, ale co z tego jak myślę o tamtym.

74

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Ja bardzo cierpie, to postawiłam go na piedestale mojego życia. Ciężko mi funkcjonować i  się odzwyczaić, nic nie sprawia mi radości...
Ale trzeba chyba metodę małych kroków separacji robić...

75

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:

Ja bardzo cierpie, to postawiłam go na piedestale mojego życia. Ciężko mi funkcjonować i  się odzwyczaić, nic nie sprawia mi radości...
Ale trzeba chyba metodę małych kroków separacji robić...

Malymi krokami to mozesz sie uczyc zeglarstwa.
Tutaj jedynie natychmiastowe, konsekwentne, zablokowanie kontaktu moze Ci pomoc znowu odzyskac psychiczna rownowage.

76

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Małe kroki są bez sensu, bo za każdym razem gdy on napisze, będziesz wewnątrz aż piszczała z nadziei, że może jednak się zakochał.

I podejrzewam że te małe kroki chcesz robić w ramach swojej gry. Gry, by sprawdzić czy w nim coś obudzisz i czy mu zależy.

Musisz sobie wszystko poukładać w głowie i podjąć ostateczną decyzję ze to koniec. Nie zrywać kontaktu, by go ocknąć, ale zerwać kontakt tak naprawdę, na zawsze, żeby się od niego uwolnić. Dla samej siebie.

77 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-06-18 13:32:27)

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Jak juz zablokujesz kontakt i twoje mysli beda wracaly do tego toksycznego (nie)zwiazku - tutaj masz liste czesci narcyzow na forum:

- Lazardo (https://www.netkobiety.pl/t129319.html) - kazdy kto widzi w nim blad ma “problem ze zrozumieniem”
- Sop1234 (https://www.netkobiety.pl/t129351.html) - "Wydaję mi się że nie każdy zrozumiał co napisałem"
- MarcinMarcin9999 (https://www.netkobiety.pl/t129391.html)
- Aprazmo (https://www.netkobiety.pl/t129439.html)
- Bilski231 (https://www.netkobiety.pl/t129506.html)
- digit (https://www.netkobiety.pl/t129525.html)
- Mateuszn (https://www.netkobiety.pl/t126927.html)
- [on.pl](https://www.netkobiety.pl/t129566.html)
- Tkipedla (https://www.netkobiety.pl/p3995210.html)

Poczytaj sobie i zobacz, ze ten sposob manipulacji jest powszechny i gosc nie jest wyjatkowy w 1% - jest przecietny do bolu.

78

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Co doradziłabyś przyjaciółce zakochanej od 2 lat w facecie, który tego uczucia nie odwzajemnia i wprost, nieustannie jej mówi że może jej zaproponować tylko koleżeństwo? Ona próbowała wszystkiego, i sexy zdjęć, i spotkań na żywo. A on nie chce związku i unika spotkań.

Czy naprawdę byś jej doradzała, że ma nadal próbować?

Czy może jednak, że ma w końcu raz na zawsze to urwać i poszukać kogoś kto ją pokocha?

79

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
madoja napisał/a:

Małe kroki są bez sensu, bo za każdym razem gdy on napisze, będziesz wewnątrz aż piszczała z nadziei, że może jednak się zakochał.

I podejrzewam że te małe kroki chcesz robić w ramach swojej gry. Gry, by sprawdzić czy w nim coś obudzisz i czy mu zależy.

Musisz sobie wszystko poukładać w głowie i podjąć ostateczną decyzję ze to koniec. Nie zrywać kontaktu, by go ocknąć, ale zerwać kontakt tak naprawdę, na zawsze, żeby się od niego uwolnić. Dla samej siebie.

No tak, masz racje - małe kroki to jakiś rodzaj mojego podświadomego działania, bo próbować złapać go z innego strony, czy też próbować wybudzić....

On się może za jakiś czas odezwać po paliwo ode mnie, a ja bym znowu oszalała. Jak zniknął na tyle tygodni to było mega ciężko, wewnetrznie koszmar, ale zaczęłąm się stabilizować, a jak wrócił to historia od nowa....

80

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
JohnyBravo777 napisał/a:

Jak juz zablokujesz kontakt i twoje mysli beda wracaly do tego toksycznego (nie)zwiazku - tutaj masz liste czesci narcyzow na forum:

- Lazardo (https://www.netkobiety.pl/t129319.html) - kazdy kto widzi w nim blad ma “problem ze zrozumieniem”
- Sop1234 (https://www.netkobiety.pl/t129351.html) - "Wydaję mi się że nie każdy zrozumiał co napisałem"
- MarcinMarcin9999 (https://www.netkobiety.pl/t129391.html)
- Aprazmo (https://www.netkobiety.pl/t129439.html)
- Bilski231 (https://www.netkobiety.pl/t129506.html)
- digit (https://www.netkobiety.pl/t129525.html)
- Mateuszn (https://www.netkobiety.pl/t126927.html)
- [on.pl](https://www.netkobiety.pl/t129566.html)
- Tkipedla (https://www.netkobiety.pl/p3995210.html)

Poczytaj sobie i zobacz, ze ten sposob manipulacji jest powszechny i gosc nie jest wyjatkowy w 1% - jest przecietny do bolu.

Bardzo dziękuję za linki!! Będę czytała.

81

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
madoja napisał/a:

Co doradziłabyś przyjaciółce zakochanej od 2 lat w facecie, który tego uczucia nie odwzajemnia i wprost, nieustannie jej mówi że może jej zaproponować tylko koleżeństwo? Ona próbowała wszystkiego, i sexy zdjęć, i spotkań na żywo. A on nie chce związku i unika spotkań.

Czy naprawdę byś jej doradzała, że ma nadal próbować?

Czy może jednak, że ma w końcu raz na zawsze to urwać i poszukać kogoś kto ją pokocha?

Oczywiście, że zalecałabym by natychmiast kończyć, ale jak się jest w środku takiego emocjonalnego uwikłania, to ciężko się wyplątać...

Ta niepewność relacji, niestabilność tworzy takie toksyczne związania.

On mi sam kiedyś przyznał, że mu kobiety zarzucały, że stosuje manipulacje, ale dodał, że robi to nieświadomie.

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:

Witajcie,

Napisał do mnie na portalu społecznościowym twierdząc, że nie szuka kobiety, chce sobie tylko popisać. Nie wierzyłam, że chce tylko taką relację, gdyż mam powodzenie u płci przeciwnej, podobam się mężczyznom.

zapytał jak widzę naszą znajomość i nie chciałby, abym się bardzo angażowała, bo on nie szuka dziewczyny

ucinał temat, mówić, że mam się nie angażować i możemy się tylko kolegować - nie chciał seksu

KasiaW, jesteś skrajnie zakompleksioną, niepewna swojej seksualności kobietą, która na siłę próbuje udowodnić swoją atrakcyjność zdobywając każdego kto sie napatoczy. Nawet się nie zastanawiasz czy ten związek będzie udany, czy ten facet da ci szczęście (nie, nie da, jest zimny niczym lód, nie pociągasz go zupełnie), widzisz wyzwanie i atakujesz, nie myslisz nawet czy cena jaką zapłacisz nie jest zbyt duża. Musisz samej sobie udowonić że jesteś seks bomba i go zdobędziesz chodzby nie wiem co.
Zmarnowałaś dwa lata swojego życia i nadal nie umiesz zaakceptować tego że dał ci na poczatku kosza. Robisz z igły widłyu, doszukujesz sie znaków tam gdzie ich nie ma.
Zakochany mężczyzna tak się nie zachowuje. Czy nie byłaś kiedykolwiek w zwięzku, że nie wiesz tego?

Znalazł sobie darmową terapeutkę, mamusie. Tak cie widzi. Nie wiesz o nim nic. Opowiada ci o sowim dzieciństwie, rozwodzie i innych głupotach które powinien przepracowac z terapeutą a ty nawet nie wiesz czy na boku kogoś nie puka.
Jak byś się poczuła gdybyś się dziś dowiedziała, że on w tym samym czasie kiedy się z tobą kumpluje zalicza jakąś ponętną 20 latke? Albo że cały czas próbuje wrócić do zony? Albo że ma namiętny romans z koleżanką z pracy? Wiem że teraz powiesz "niee to nie możliwe, mówimy sobie wszystko,on taki nie jest!! na pewno będzie mój wystarczy że dam mu troche czasu, jeszcze X lat.", ale to tak się właśnie skończy. On podziękuje ci za sesje terapeutyczne i pójdzie w swoja strone a tobie zostanie jedynie żal.

Podobasz się facetom, ale nie jemu. On ma trudny charakter, ale dla kogoś kto mu się podoba zaryzykowałby związek(dla ciebie nie ryzykuje).

On szuka w tobie jedynie przyjaciółki i ją znalazł(rozmowy, zrozumienie), ale nie chce od ciebie niczego więcej. Nie dlatego, że od żadnej kobiety nie chce niczego wiecej, tylko dlatego, że ociebie personalnie nie  widzi w tej roli.
Tak z ciekawości zapytam, czy on podoba ci się z wyglądu? Czy z tych facetów którym się podobasz on jest najprzystojniejszy? Czy może jest tak, że jest zupełnie przeciętny i własnie dlatego jest tobie tak trudno zaakceptować, że jakiś taki nijaki fecet cię odrzucił?

Nie ma takiego faceta na ziemi, który dobrze dogadując się z kobietą, która go pociąga nie chciałby przejść na wyższy poziom. On z tobą nie chce. Więc go zupełnie nie pociągasz. On szuka sobie partnerki i jest gotowy na nowy związek ALE nie z toba.
To co teraz piszesz, co byś powiedziała swojej najlepszej przyjaciółce gdyby była a podobnej sytuacji? Gdyby powiedziała: "wiem że podobam się męzczyzną (w domyśle jemu tez na pewno się podobam, choć nic na to nie wskazuje), i jest taki gośc co od 2 lat do mnie uwaga, uwaga codzinnie pisze!! Na pewno zbuduje z nim udany związek!"

83

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
JohnyBravo777 napisał/a:

Jak juz zablokujesz kontakt i twoje mysli beda wracaly do tego toksycznego (nie)zwiazku - tutaj masz liste czesci narcyzow na forum:

- Lazardo (https://www.netkobiety.pl/t129319.html) - kazdy kto widzi w nim blad ma “problem ze zrozumieniem”
- Sop1234 (https://www.netkobiety.pl/t129351.html) - "Wydaję mi się że nie każdy zrozumiał co napisałem"
- MarcinMarcin9999 (https://www.netkobiety.pl/t129391.html)
- Aprazmo (https://www.netkobiety.pl/t129439.html)
- Bilski231 (https://www.netkobiety.pl/t129506.html)
- digit (https://www.netkobiety.pl/t129525.html)
- Mateuszn (https://www.netkobiety.pl/t126927.html)
- [on.pl](https://www.netkobiety.pl/t129566.html)
- Tkipedla (https://www.netkobiety.pl/p3995210.html)

Poczytaj sobie i zobacz, ze ten sposob manipulacji jest powszechny i gosc nie jest wyjatkowy w 1% - jest przecietny do bolu.


O kurczę... ten twój notatnik to nie żarty...

84

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
szeptem napisał/a:

Ten facet ewidentnie liczy, że wkręci Cię w relację fwb, choć twierdzi że nie, skoro nie chcesz. Gdyby było inaczej, nie kontynuowałby relacji. Po prostu czeka, aż zmiękniesz bardziej i to wykorzysta, ale nie da z siebie niczego więcej. Nigdy nie będziecie w normalnym, wyłącznym związku z perspektywami. Ja bym odpuściła bo tylko marnujesz czas. Poza tym, skoro cieszysz się powodzeniem, nie masz nikogo lepszego, dostępnego w pobliżu? dlaczego skupiłaś uwagę na człowieku niedostępnym emocjonalnie i fizycznie? Zastanów się nad tym szczerze.


Ja nawet w pewnym akcie desperacji byłam gotowa się z nim przespać licząc na to, że to nas zbliż fizycznie, pogłębi nasze relacje i jego też - wiem że może bzdurne, ale taki miałam pomysł, jednak on chyba ma obawy, że jak będzie seks, to będzie miał kłopoty, bo chyba czuje, jaką mam naturę.

On nie chce kłopotów, jest po przejściach i woli luźne układy.
Wiec pytanie po co on to trzyma i chce koleżeństwo skoro koleżeństwo przy jednej wkręconej w relacji osobie nie jest możliwe do kontynuowania...?

Desperatkę to widać z daleka big_smile
Cierp ciało, coś chciało...Jemu tak wygodnie, ma gdzieś to co czujesz, to Tobie należałoby zadać pytanie, co Ty przy nim jeszcze robisz...

85

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

Witajcie,

Napisał do mnie na portalu społecznościowym twierdząc, że nie szuka kobiety, chce sobie tylko popisać. Nie wierzyłam, że chce tylko taką relację, gdyż mam powodzenie u płci przeciwnej, podobam się mężczyznom.

zapytał jak widzę naszą znajomość i nie chciałby, abym się bardzo angażowała, bo on nie szuka dziewczyny

ucinał temat, mówić, że mam się nie angażować i możemy się tylko kolegować - nie chciał seksu

KasiaW, jesteś skrajnie zakompleksioną, niepewna swojej seksualności kobietą, która na siłę próbuje udowodnić swoją atrakcyjność zdobywając każdego kto sie napatoczy. Nawet się nie zastanawiasz czy ten związek będzie udany, czy ten facet da ci szczęście (nie, nie da, jest zimny niczym lód, nie pociągasz go zupełnie), widzisz wyzwanie i atakujesz, nie myslisz nawet czy cena jaką zapłacisz nie jest zbyt duża. Musisz samej sobie udowonić że jesteś seks bomba i go zdobędziesz chodzby nie wiem co.
Zmarnowałaś dwa lata swojego życia i nadal nie umiesz zaakceptować tego że dał ci na poczatku kosza. Robisz z igły widłyu, doszukujesz sie znaków tam gdzie ich nie ma.
Zakochany mężczyzna tak się nie zachowuje. Czy nie byłaś kiedykolwiek w zwięzku, że nie wiesz tego?

Znalazł sobie darmową terapeutkę, mamusie. Tak cie widzi. Nie wiesz o nim nic. Opowiada ci o sowim dzieciństwie, rozwodzie i innych głupotach które powinien przepracowac z terapeutą a ty nawet nie wiesz czy na boku kogoś nie puka.
Jak byś się poczuła gdybyś się dziś dowiedziała, że on w tym samym czasie kiedy się z tobą kumpluje zalicza jakąś ponętną 20 latke? Albo że cały czas próbuje wrócić do zony? Albo że ma namiętny romans z koleżanką z pracy? Wiem że teraz powiesz "niee to nie możliwe, mówimy sobie wszystko,on taki nie jest!! na pewno będzie mój wystarczy że dam mu troche czasu, jeszcze X lat.", ale to tak się właśnie skończy. On podziękuje ci za sesje terapeutyczne i pójdzie w swoja strone a tobie zostanie jedynie żal.

Podobasz się facetom, ale nie jemu. On ma trudny charakter, ale dla kogoś kto mu się podoba zaryzykowałby związek(dla ciebie nie ryzykuje).

On szuka w tobie jedynie przyjaciółki i ją znalazł(rozmowy, zrozumienie), ale nie chce od ciebie niczego więcej. Nie dlatego, że od żadnej kobiety nie chce niczego wiecej, tylko dlatego, że ociebie personalnie nie  widzi w tej roli.
Tak z ciekawości zapytam, czy on podoba ci się z wyglądu? Czy z tych facetów którym się podobasz on jest najprzystojniejszy? Czy może jest tak, że jest zupełnie przeciętny i własnie dlatego jest tobie tak trudno zaakceptować, że jakiś taki nijaki fecet cię odrzucił?

Nie ma takiego faceta na ziemi, który dobrze dogadując się z kobietą, która go pociąga nie chciałby przejść na wyższy poziom. On z tobą nie chce. Więc go zupełnie nie pociągasz. On szuka sobie partnerki i jest gotowy na nowy związek ALE nie z toba.
To co teraz piszesz, co byś powiedziała swojej najlepszej przyjaciółce gdyby była a podobnej sytuacji? Gdyby powiedziała: "wiem że podobam się męzczyzną (w domyśle jemu tez na pewno się podobam, choć nic na to nie wskazuje), i jest taki gośc co od 2 lat do mnie uwaga, uwaga codzinnie pisze!! Na pewno zbuduje z nim udany związek!"

No na to chyba wychodzi, że to prawda... Tak - on jest zupełnie przeciętny i nijaki. Pytałam nawet o to moich koleżanek to uznały, że jest beznadziejny i dziwią, się, że mnie kreci ktoś taki, bo stać mnie na faceta bez zobowiązań nieobarczonego taką przeszłością i zobowiązaniami.
Moja przyjaciółka uznała, ze ja nie mogę sie pogodzić, ze on nie chce takiej kobiety jak ja, a on może mieć po prostu inny gust. Można być super laską, a ktoś może mieć inne preferencje...ehhh. Nic tu nie da dalsze pisanie z nim, a powolne wygaszanie znajomomści to zły pomysł.
Chyba faktycznie gdyby sie zakochał, to mimo trudnego charakteru by sprobował...

86

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Zrób mu loda hmmm?

87 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2023-06-18 14:31:58)

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:

No na to chyba wychodzi, że to prawda... Tak - on jest zupełnie przeciętny i nijaki. Pytałam nawet o to moich koleżanek to uznały, że jest beznadziejny i dziwią, się, że mnie kreci ktoś taki, bo stać mnie na faceta bez zobowiązań nieobarczonego taką przeszłością i zobowiązaniami.
Moja przyjaciółka uznała, ze ja nie mogę sie pogodzić, ze on nie chce takiej kobiety jak ja, a on może mieć po prostu inny gust. Można być super laską, a ktoś może mieć inne preferencje...ehhh. Nic tu nie da dalsze pisanie z nim, a powolne wygaszanie znajomomści to zły pomysł.
Chyba faktycznie gdyby sie zakochał, to mimo trudnego charakteru by sprobował...

Polecam jedną z opcji:
1) urwać z nim kontakt całkowicie. Nie tłumaczyć mu się, jak do ciebie napisze, usunąć nawet nie czytając, zignorować zupełnie.
2) wyjść z nim do ludzi. Coś mi sie wydaje, że to niezły świrek, gdybyś spotkała sie z nim w większym gronie,  z przyjaciółkami, z innymi facetami to by ci od razu spadły rózowe okulary. Zaproś go raz między normalnych ludzi i tylko obserwuj. Czy rzeczywiście ma takie głębokie przemyslenia i osobowość, czy jest nudnym creeperem który bedzie siedział z boku naburmuszony. Czy twoje znajome spotykając go IRL tez by powiedziały "oo łał, ale ci się trafił super gość", czy raczej powiedziały by "eee co to za wariat?".  Możesz zaprosic go na kawe i nieoczekiwanie przyjść ze swoimi kumpelami. Czy je też urzekną historie o trudnym dzieciństwie? Czy też uda im się wyjaśnić jak skomplikowanym nietuzinkowym człowiekiem jest? Raczej nie, bo to zwykły psychol.

IMO twój problem jest taki, że to wszystko jest bardzo intymne, między wami dwojga, on cię urabia kroczek po kroczku, wydereptuje sobie dróżkę ale niskim kosztem bo SMSy to może pisac nawet siedząc na kiblu, a dzwonić może z auta stojąc w korku jak nic innego nie ma do roboty. Ale nie ma opcji żeby przekonał kogokolwiek np twoją mame, twoje przyjaciółki (bo zauważ, że gdybyś nawet wzbudziła jego zainteresowanie i chciał z tobą być to właśnie pokazanie się wśród ludzi byłoby kolejnym krokiem), że to jest facet dobry dla ciebie. Czy nie byłoby ci wstyd, gdybyście byli nawet razem i ktoś was zapytał jak się poznaliście a ty byś musiała odpowidzieć "poznaliśmy się i przez 2 lata jedynie dawał mi kosza bo on to ma trudny charakter i nie był jeszcze gotowy, a jego mama dała mu pare razy klapsa. Przekonałam go do związku 3 lodami i zdjęciami w bieliźnie". Co byś powiedziała dziewczynie, która by taką historie opowiedziała np. na swoim ślubie i w taki sposób poznała męża? Popukałabyś się w głowę! Tak jak i kazdy. Czy udane pare które widzisz wokół siebie też mają taką pokręconą i dziwną historie poznania, czy poznają się w fajnych i na luzie okolicznościach? Czy wyobrażasz sobie żeby się okazało że jakaś udana para w twoim otoczeniu, która ma powiedzmy dzieci i ślub opowiadała takie kocopły jak ty teraz o nim?

Udane historie miłosne są proste: poznaliśmy się, zaiskrzyło, zamieszkaliśmy razem, wzieliśmy ślub i tak już jest od x lat. Z takich pokreconych, dziwnych sytuacji nigdy nic dobrego nie wynika.

88

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Moja znajoma dała mi kiedyś jedna z najlepszych rad, jeśli jakikolwiek mężczyzna mówi o sobie źle, to znaczy że jest dokładnie tak jak on mówi. Później jeszcze natknęłam się na to twierdzenie wiele razy. Dlatego jak mówi, że się nie nadaje do związku i nieb chce relacji poważnej, to to dokładnie znaczy co on mówi.
Nie zmienisz go, nie w płyniesz na niego. Wg mnie musi mieć jakiś problem ze sobą, bo chyba sobie jakieś wyzwanie rzucił, że rozkocha kobietę, atrakcyjna i to on będzie pożądany i za nim będą dziewczyny biegać. Może bierzesz udział w jakimś jego programie poprawiającym ego, testowaniu  co działa na dziewczyny, może też nie jesteś jedyna.

Ogólnie daj sobie z ta zabawa spokój

89 Ostatnio edytowany przez chmurny (2023-06-18 15:33:14)

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

No na to chyba wychodzi, że to prawda... Tak - on jest zupełnie przeciętny i nijaki. Pytałam nawet o to moich koleżanek to uznały, że jest beznadziejny i dziwią, się, że mnie kreci ktoś taki, bo stać mnie na faceta bez zobowiązań nieobarczonego taką przeszłością i zobowiązaniami.
Moja przyjaciółka uznała, ze ja nie mogę sie pogodzić, ze on nie chce takiej kobiety jak ja, a on może mieć po prostu inny gust. Można być super laską, a ktoś może mieć inne preferencje...ehhh. Nic tu nie da dalsze pisanie z nim, a powolne wygaszanie znajomomści to zły pomysł.
Chyba faktycznie gdyby sie zakochał, to mimo trudnego charakteru by sprobował...

Polecam jedną z opcji:
1) urwać z nim kontakt całkowicie. Nie tłumaczyć mu się, jak do ciebie napisze, usunąć nawet nie czytając, zignorować zupełnie.
2) wyjść z nim do ludzi. Coś mi sie wydaje, że to niezły świrek, gdybyś spotkała sie z nim w większym gronie,  z przyjaciółkami, z innymi facetami to by ci od razu spadły rózowe okulary. Zaproś go raz między normalnych ludzi i tylko obserwuj. Czy rzeczywiście ma takie głębokie przemyslenia i osobowość, czy jest nudnym creeperem który bedzie siedział z boku naburmuszony. Czy twoje znajome spotykając go IRL tez by powiedziały "oo łał, ale ci się trafił super gość", czy raczej powiedziały by "eee co to za wariat?".  Możesz zaprosic go na kawe i nieoczekiwanie przyjść ze swoimi kumpelami. Czy je też urzekną historie o trudnym dzieciństwie? Czy też uda im się wyjaśnić jak skomplikowanym nietuzinkowym człowiekiem jest? Raczej nie, bo to zwykły psychol.

IMO twój problem jest taki, że to wszystko jest bardzo intymne, między wami dwojga, on cię urabia kroczek po kroczku, wydereptuje sobie dróżkę ale niskim kosztem bo SMSy to może pisac nawet siedząc na kiblu, a dzwonić może z auta stojąc w korku jak nic innego nie ma do roboty. Ale nie ma opcji żeby przekonał kogokolwiek np twoją mame, twoje przyjaciółki (bo zauważ, że gdybyś nawet wzbudziła jego zainteresowanie i chciał z tobą być to właśnie pokazanie się wśród ludzi byłoby kolejnym krokiem), że to jest facet dobry dla ciebie. Czy nie byłoby ci wstyd, gdybyście byli nawet razem i ktoś was zapytał jak się poznaliście a ty byś musiała odpowidzieć "poznaliśmy się i przez 2 lata jedynie dawał mi kosza bo on to ma trudny charakter i nie był jeszcze gotowy, a jego mama dała mu pare razy klapsa. Przekonałam go do związku 3 lodami i zdjęciami w bieliźnie". Co byś powiedziała dziewczynie, która by taką historie opowiedziała np. na swoim ślubie i w taki sposób poznała męża? Popukałabyś się w głowę! Tak jak i kazdy. Czy udane pare które widzisz wokół siebie też mają taką pokręconą i dziwną historie poznania, czy poznają się w fajnych i na luzie okolicznościach? Czy wyobrażasz sobie żeby się okazało że jakaś udana para w twoim otoczeniu, która ma powiedzmy dzieci i ślub opowiadała takie kocopły jak ty teraz o nim?

Udane historie miłosne są proste: poznaliśmy się, zaiskrzyło, zamieszkaliśmy razem, wzieliśmy ślub i tak już jest od x lat. Z takich pokreconych, dziwnych sytuacji nigdy nic dobrego nie wynika.

Co za idiotyzm!  Każesz jej wziąc chłopa i obwozić go po ludziach jak cyrkową małpe celem zebrania opinii czy aby na pewno wart jest jej westchnień?

Przecież on nie robi nic złego. Po prostu jest! Czasem napisze, zadzwoni wedle ochoty a cały ten emocjonalny pierdolnik to wytwór wyobraźni autorki.

Jak już wspominałem nie raz: baby same sobie tworzą emocje  które z czasem zaczynają nimi władać.

90

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

No na to chyba wychodzi, że to prawda... Tak - on jest zupełnie przeciętny i nijaki. Pytałam nawet o to moich koleżanek to uznały, że jest beznadziejny i dziwią, się, że mnie kreci ktoś taki, bo stać mnie na faceta bez zobowiązań nieobarczonego taką przeszłością i zobowiązaniami.
Moja przyjaciółka uznała, ze ja nie mogę sie pogodzić, ze on nie chce takiej kobiety jak ja, a on może mieć po prostu inny gust. Można być super laską, a ktoś może mieć inne preferencje...ehhh. Nic tu nie da dalsze pisanie z nim, a powolne wygaszanie znajomomści to zły pomysł.
Chyba faktycznie gdyby sie zakochał, to mimo trudnego charakteru by sprobował...

Polecam jedną z opcji:
1) urwać z nim kontakt całkowicie. Nie tłumaczyć mu się, jak do ciebie napisze, usunąć nawet nie czytając, zignorować zupełnie.
2) wyjść z nim do ludzi. Coś mi sie wydaje, że to niezły świrek, gdybyś spotkała sie z nim w większym gronie,  z przyjaciółkami, z innymi facetami to by ci od razu spadły rózowe okulary. Zaproś go raz między normalnych ludzi i tylko obserwuj. Czy rzeczywiście ma takie głębokie przemyslenia i osobowość, czy jest nudnym creeperem który bedzie siedział z boku naburmuszony. Czy twoje znajome spotykając go IRL tez by powiedziały "oo łał, ale ci się trafił super gość", czy raczej powiedziały by "eee co to za wariat?".  Możesz zaprosic go na kawe i nieoczekiwanie przyjść ze swoimi kumpelami. Czy je też urzekną historie o trudnym dzieciństwie? Czy też uda im się wyjaśnić jak skomplikowanym nietuzinkowym człowiekiem jest? Raczej nie, bo to zwykły psychol.

Gdybym go zaprosiła do znajomych, to by raczej nie przyszedł. To raczej samotnik, z małym gronem znajomych, może dlatego tak mnie trzyma w zanadrzu. 
Nie jest to żaden towarzyski macho, a zamknięty raczej i introwertyczny człowiek...Opcja nr 1 chyba pozostaje i ile się odezwie, bo ja już pisać nie będę...

IMO twój problem jest taki, że to wszystko jest bardzo intymne, między wami dwojga, on cię urabia kroczek po kroczku, wydereptuje sobie dróżkę ale niskim kosztem bo SMSy to może pisac nawet siedząc na kiblu, a dzwonić może z auta stojąc w korku jak nic innego nie ma do roboty. Ale nie ma opcji żeby przekonał kogokolwiek np twoją mame, twoje przyjaciółki (bo zauważ, że gdybyś nawet wzbudziła jego zainteresowanie i chciał z tobą być to właśnie pokazanie się wśród ludzi byłoby kolejnym krokiem), że to jest facet dobry dla ciebie. Czy nie byłoby ci wstyd, gdybyście byli nawet razem i ktoś was zapytał jak się poznaliście a ty byś musiała odpowidzieć "poznaliśmy się i przez 2 lata jedynie dawał mi kosza bo on to ma trudny charakter i nie był jeszcze gotowy, a jego mama dała mu pare razy klapsa. Przekonałam go do związku 3 lodami i zdjęciami w bieliźnie". Co byś powiedziała dziewczynie, która by taką historie opowiedziała np. na swoim ślubie i w taki sposób poznała męża? Popukałabyś się w głowę! Tak jak i kazdy. Czy udane pare które widzisz wokół siebie też mają taką pokręconą i dziwną historie poznania, czy poznają się w fajnych i na luzie okolicznościach? Czy wyobrażasz sobie żeby się okazało że jakaś udana para w twoim otoczeniu, która ma powiedzmy dzieci i ślub opowiadała takie kocopły jak ty teraz o nim?

Udane historie miłosne są proste: poznaliśmy się, zaiskrzyło, zamieszkaliśmy razem, wzieliśmy ślub i tak już jest od x lat. Z takich pokreconych, dziwnych sytuacji nigdy nic dobrego nie wynika.

91

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

No na to chyba wychodzi, że to prawda... Tak - on jest zupełnie przeciętny i nijaki. Pytałam nawet o to moich koleżanek to uznały, że jest beznadziejny i dziwią, się, że mnie kreci ktoś taki, bo stać mnie na faceta bez zobowiązań nieobarczonego taką przeszłością i zobowiązaniami.
Moja przyjaciółka uznała, ze ja nie mogę sie pogodzić, ze on nie chce takiej kobiety jak ja, a on może mieć po prostu inny gust. Można być super laską, a ktoś może mieć inne preferencje...ehhh. Nic tu nie da dalsze pisanie z nim, a powolne wygaszanie znajomomści to zły pomysł.
Chyba faktycznie gdyby sie zakochał, to mimo trudnego charakteru by sprobował...

Polecam jedną z opcji:
1) urwać z nim kontakt całkowicie. Nie tłumaczyć mu się, jak do ciebie napisze, usunąć nawet nie czytając, zignorować zupełnie.
2) wyjść z nim do ludzi. Coś mi sie wydaje, że to niezły świrek, gdybyś spotkała sie z nim w większym gronie,  z przyjaciółkami, z innymi facetami to by ci od razu spadły rózowe okulary. Zaproś go raz między normalnych ludzi i tylko obserwuj. Czy rzeczywiście ma takie głębokie przemyslenia i osobowość, czy jest nudnym creeperem który bedzie siedział z boku naburmuszony. Czy twoje znajome spotykając go IRL tez by powiedziały "oo łał, ale ci się trafił super gość", czy raczej powiedziały by "eee co to za wariat?".  Możesz zaprosic go na kawe i nieoczekiwanie przyjść ze swoimi kumpelami. Czy je też urzekną historie o trudnym dzieciństwie? Czy też uda im się wyjaśnić jak skomplikowanym nietuzinkowym człowiekiem jest? Raczej nie, bo to zwykły psychol.

Gdybym go zaprosiła do znajomych, to by raczej nie przyszedł. To raczej samotnik, z małym gronem znajomych, może dlatego tak mnie trzyma w zanadrzu. 
Nie jest to żaden towarzyski macho, a zamknięty raczej i introwertyczny człowiek...Opcja nr 1 chyba pozostaje i ile się odezwie, bo ja już pisać nie będę...

IMO twój problem jest taki, że to wszystko jest bardzo intymne, między wami dwojga, on cię urabia kroczek po kroczku, wydereptuje sobie dróżkę ale niskim kosztem bo SMSy to może pisac nawet siedząc na kiblu, a dzwonić może z auta stojąc w korku jak nic innego nie ma do roboty. Ale nie ma opcji żeby przekonał kogokolwiek np twoją mame, twoje przyjaciółki (bo zauważ, że gdybyś nawet wzbudziła jego zainteresowanie i chciał z tobą być to właśnie pokazanie się wśród ludzi byłoby kolejnym krokiem), że to jest facet dobry dla ciebie. Czy nie byłoby ci wstyd, gdybyście byli nawet razem i ktoś was zapytał jak się poznaliście a ty byś musiała odpowidzieć "poznaliśmy się i przez 2 lata jedynie dawał mi kosza bo on to ma trudny charakter i nie był jeszcze gotowy, a jego mama dała mu pare razy klapsa. Przekonałam go do związku 3 lodami i zdjęciami w bieliźnie". Co byś powiedziała dziewczynie, która by taką historie opowiedziała np. na swoim ślubie i w taki sposób poznała męża? Popukałabyś się w głowę! Tak jak i kazdy. Czy udane pare które widzisz wokół siebie też mają taką pokręconą i dziwną historie poznania, czy poznają się w fajnych i na luzie okolicznościach? Czy wyobrażasz sobie żeby się okazało że jakaś udana para w twoim otoczeniu, która ma powiedzmy dzieci i ślub opowiadała takie kocopły jak ty teraz o nim?

Udane historie miłosne są proste: poznaliśmy się, zaiskrzyło, zamieszkaliśmy razem, wzieliśmy ślub i tak już jest od x lat. Z takich pokreconych, dziwnych sytuacji nigdy nic dobrego nie wynika.

Gdybym go zaprosiła do znajomych, to by raczej nie przyszedł. To raczej samotnik, z małym gronem znajomych, może dlatego tak mnie trzyma w zanadrzu.
Nie jest to żaden towarzyski macho, a zamknięty raczej i introwertyczny człowiek...Opcja nr 1 chyba pozostaje i ile się odezwie, bo ja już pisać nie będę...

92

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
JohnyBravo777 napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

Ja bardzo cierpie, to postawiłam go na piedestale mojego życia. Ciężko mi funkcjonować i  się odzwyczaić, nic nie sprawia mi radości...
Ale trzeba chyba metodę małych kroków separacji robić...

Malymi krokami to mozesz sie uczyc zeglarstwa.
Tutaj jedynie natychmiastowe, konsekwentne, zablokowanie kontaktu moze Ci pomoc znowu odzyskac psychiczna rownowage.

Owszem, ale jak są silne emocje to ciężko tak kogoś zablokować i tu cały problem...

93

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:

   To raczej samotnik, z małym gronem znajomych, może dlatego tak mnie trzyma w zanadrzu.
Nie jest to żaden towarzyski macho, a zamknięty raczej i introwertyczny człowiek...


A do tego o przeciętnej aparycji i inteligiencji.

Błagam, powiedz chociaż jest zamożny i na stanowisku żeby naszych forumowych 'niekochanych,niewidzialnych' nie wprawiać w zakłopotanie  lol

94

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Miałam kiedyś w życiu taką sytuację, ze pisałam z jednym chłopakiem, który był niezdecydowany - niby chciał niby nie, ale nie mógł się odkochać od byłej i tak ciągnął i ciągnął, aż nagle mu zakomunikowałam, że poznałam innego i weszłam z nim w związek i wtedy jakby w tamtego szatan strzelił - był zły, strasznie żałował, powiedział, ze wsiada na motor i jedzie przed siebie. Zareagował tak, pomimo, że dotychczas był niezdecydowany. Pomyślałam teraz o mojej obecnej sytuacji w kontekście tamtej sprzed wielu lat. A może to jest właśnie metoda...?

95

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
chmurny napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

   To raczej samotnik, z małym gronem znajomych, może dlatego tak mnie trzyma w zanadrzu.
Nie jest to żaden towarzyski macho, a zamknięty raczej i introwertyczny człowiek...


A do tego o przeciętnej aparycji i inteligiencji.

Błagam, powiedz chociaż jest zamożny i na stanowisku żeby naszych forumowych 'niekochanych,niewidzialnych' nie wprawiać w zakłopotanie  lol

Właśnie to było tak, że jak zaczęliśmy budować relacje wirtualne, on kreował się na lepszego niż w rzeczywistości. Nie mówił o swojej sytuacji rodzinnej i rożnych innych sprawach. Głupia byłam, ale dałam się urobić...Zaczęłam zakochiwać się bardziej w wyobrażeniu upragnionej osoby, którą kreował mój mózg, a wszelkie niedopowiedziane kwestie odczytywałam na jego korzyść. Potem z czasem jak się okazywało, że wcale nie taki bogaty i silny, ja zaczęłam być już umotana przez jego toksyczne naleciałości i w tej chwili czuję się mocno uzależniona...

Koleżanka mi ostatnio powiedziała, że ja upadłam na głowę chyba, bo ja mam pewien standard życia, a on mnie nie weźmie na wycieczke, do kina, bo ciężko tyra na alimenty dla byłej żony i spłatę różnych kredytów i nie wiadomo co on jeszcze tam ma za problemy...
Moja sytuacja życiowa jest jasna. Mam wrażenie, że może mi troche zazdrości. Może też go jako faceta bolało, że mam lepsze auto niż... bo jak przyjechałam do jego domu i postawiłm auto obok jego padaki, to patrzył z niesmakiem...

96 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-18 17:46:37)

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

Ale on robił aluzje do seksu, np. ostatnio jak leżałam w domu na hamaku i wysłałam mu zdjęcie w stroju kąpielowym to napisał, że szkoda że on jest teraz za granica, na wyjeździe bo by od razu przyjechał i by było ostro... Ale to tylko słowa, nie idzie za tym nic więcej.

Jak zdarzało się, ze z żalem pytałam, czemu się nie spotkaliśmy to odpowiadał, że to ja nic nie proponowałam, a z kolei jak ja proponuje, to on ma jakąś wymówkę.

Poza tym na pierwszych spotkaniach unikał mojego wzroku, a jak zapytałam wprost czemu nawet na mnie nie chciał spojrzeć, to powiedział, że on unika słabości. Dziwna to była dla mnie odpowiedź.

I czy to jest to, co Ciebie satysfakcjonuje w tej znajomości? Jego wrzutki o seksie. Wymijające odpowiedzi odnośnie ewentualnego spotkania. Głodne kawałki o unikaniu słabości.

Czuje więź duchową. Mimo jego różnych wad, czuję ze jest mi emocjonalnie bliski, coś nas łączy i wisi w powietrzu. To nie jest żaden typ alwaro, ale jest urzekający dla mnie. Miłość nie wybiera, po prostu się wkręciłam i zakochałam. On na początku tez tak prowadził znajomość neutralnie. Jeden z nielicznych facetów który nic tak ze mną nie chciał, ta niedostępność jego mnie tak podziałała. Gdyby można było włączyć rozum i to wszystko byłoby takie proste to nie byłoby dyskusji...

Na początku mi pisał, że w ogóle nie planował się ze mną spotkać, że to się jakoś tak samo potoczyło, bo on chciał tylko wirtualną koleżankę, a wszystko nieoczekiwanie poszło za daleko....Jak zaczęłam na samym początku pisać żartem erotycznie coś, to sam mi mówił, że takie rzeczy tylko w związku (jego kolejna sprzeczność), a potem się rozkręciło, były wysyłane zdjęcia erotyczne, tak jak pisałam, głownie z jego inicjatywy.
A ostatnio jeszcze pisał, że aż mu głupio ze się tan angażuje i może zaproponować tylko koleżeństwo.


Czytaj między wierszami. Bo tutaj właśnie między wierszami jest napisane najwięcej oraz to co jest prawdą. Czy to jest Twoja pierwsza znajomość, co powoduje że nie masz porównania jak wygląda zachowanie mężczyzny, któremu naprawdę zależy w stosunku do mężczyzny który lawiruje w twierdzeniach? Chociaż słowo "koleżeństwo" powinno rozwinąć Twoje wątpliwości raz na zawsze. Powiedz, czego nie rozumiesz w tej "deklaracji"? Bo chyba nie uważasz jej za swoistego rodzaju droczenie się z Tobą?

Co w jego zachowaniu spowodowało że poczułaś duchową więź? I bynajmniej nie chodzi mi tu o Twoje na jego temat wyobrażenie i oczekiwania.

97

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

I czy to jest to, co Ciebie satysfakcjonuje w tej znajomości? Jego wrzutki o seksie. Wymijające odpowiedzi odnośnie ewentualnego spotkania. Głodne kawałki o unikaniu słabości.

Czuje więź duchową. Mimo jego różnych wad, czuję ze jest mi emocjonalnie bliski, coś nas łączy i wisi w powietrzu. To nie jest żaden typ alwaro, ale jest urzekający dla mnie. Miłość nie wybiera, po prostu się wkręciłam i zakochałam. On na początku tez tak prowadził znajomość neutralnie. Jeden z nielicznych facetów który nic tak ze mną nie chciał, ta niedostępność jego mnie tak podziałała. Gdyby można było włączyć rozum i to wszystko byłoby takie proste to nie byłoby dyskusji...

Na początku mi pisał, że w ogóle nie planował się ze mną spotkać, że to się jakoś tak samo potoczyło, bo on chciał tylko wirtualną koleżankę, a wszystko nieoczekiwanie poszło za daleko....Jak zaczęłam na samym początku pisać żartem erotycznie coś, to sam mi mówił, że takie rzeczy tylko w związku (jego kolejna sprzeczność), a potem się rozkręciło, były wysyłane zdjęcia erotyczne, tak jak pisałam, głownie z jego inicjatywy.
A ostatnio jeszcze pisał, że aż mu głupio ze się tan angażuje i może zaproponować tylko koleżeństwo.


Czytaj między wierszami. Bo tutaj właśnie między wierszami jest napisane najwięcej oraz to co jest prawdą. Czy to jest Twoja pierwsza znajomość, co powoduje że nie masz porównania jak wygląda zachowanie mężczyzny, któremu naprawdę zależy w stosunku do mężczyzny który lawiruje w twierdzeniach? Chociaż słowo "koleżeństwo" powinno rozwinąć Twoje wątpliwości raz na zawsze. Powiedz, czego nie rozumiesz w tej "deklaracji"? Bo chyba nie uważasz jej za swoistego rodzaju droczenie się z Tobą?

Co w jego zachowaniu spowodowało że poczułaś duchową więź? I bynajmniej nie chodzi mi tu o Twoje na jego temat wyobrażenie i oczekiwania.

Byłam już w różnych relacjach, ale coś mnie do niego ciągnie, coś głębokiego. On zwlekał z pierwszym spotkaniem, ociągał się, a jak w końcu się spotkaliśmy to było super choć był nieśmiały. Powiedział, że był pod wrażeniem mojej urody. Powiedział mi, że ma obawy że mnie skrzywdzi bo ma zły charakter.

Ja nie rozumiem czemu on chce się ze mną kolegować, przecież wie jak jestem nakręcona. W takiej relacji koleżeństwo nie wyjdzie, a jak dzwoni i droczy się również na tematy damsko męskie, to mi robi nadzieję. ja nie mogę uwierzyć, że on nic nie czuje i nic nie chce, uważam że się boi rozczarowania, porażki, że mu znów nie wyjdzie jak z poprzednimi kobietami - rozwody zgrzyty itp.. Chciałabym go przekonać, że chce spróbować i zaakceptować jego całego ze wszystkimi wadami, bez względu na wszystko...

98

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

Czuje więź duchową. Mimo jego różnych wad, czuję ze jest mi emocjonalnie bliski, coś nas łączy i wisi w powietrzu. To nie jest żaden typ alwaro, ale jest urzekający dla mnie. Miłość nie wybiera, po prostu się wkręciłam i zakochałam. On na początku tez tak prowadził znajomość neutralnie. Jeden z nielicznych facetów który nic tak ze mną nie chciał, ta niedostępność jego mnie tak podziałała. Gdyby można było włączyć rozum i to wszystko byłoby takie proste to nie byłoby dyskusji...

Na początku mi pisał, że w ogóle nie planował się ze mną spotkać, że to się jakoś tak samo potoczyło, bo on chciał tylko wirtualną koleżankę, a wszystko nieoczekiwanie poszło za daleko....Jak zaczęłam na samym początku pisać żartem erotycznie coś, to sam mi mówił, że takie rzeczy tylko w związku (jego kolejna sprzeczność), a potem się rozkręciło, były wysyłane zdjęcia erotyczne, tak jak pisałam, głownie z jego inicjatywy.
A ostatnio jeszcze pisał, że aż mu głupio ze się tan angażuje i może zaproponować tylko koleżeństwo.


Czytaj między wierszami. Bo tutaj właśnie między wierszami jest napisane najwięcej oraz to co jest prawdą. Czy to jest Twoja pierwsza znajomość, co powoduje że nie masz porównania jak wygląda zachowanie mężczyzny, któremu naprawdę zależy w stosunku do mężczyzny który lawiruje w twierdzeniach? Chociaż słowo "koleżeństwo" powinno rozwinąć Twoje wątpliwości raz na zawsze. Powiedz, czego nie rozumiesz w tej "deklaracji"? Bo chyba nie uważasz jej za swoistego rodzaju droczenie się z Tobą?

Co w jego zachowaniu spowodowało że poczułaś duchową więź? I bynajmniej nie chodzi mi tu o Twoje na jego temat wyobrażenie i oczekiwania.

Byłam już w różnych relacjach, ale coś mnie do niego ciągnie, coś głębokiego. On zwlekał z pierwszym spotkaniem, ociągał się, a jak w końcu się spotkaliśmy to było super choć był nieśmiały. Powiedział, że był pod wrażeniem mojej urody. Powiedział mi, że ma obawy że mnie skrzywdzi bo ma zły charakter.

Ja nie rozumiem czemu on chce się ze mną kolegować, przecież wie jak jestem nakręcona. W takiej relacji koleżeństwo nie wyjdzie, a jak dzwoni i droczy się również na tematy damsko męskie, to mi robi nadzieję. ja nie mogę uwierzyć, że on nic nie czuje i nic nie chce, uważam że się boi rozczarowania, porażki, że mu znów nie wyjdzie jak z poprzednimi kobietami - rozwody zgrzyty itp.. Chciałabym go przekonać, że chce spróbować i zaakceptować jego całego ze wszystkimi wadami, bez względu na wszystko...

,,Co w jego zachowaniu spowodowało że poczułaś duchową więź? I bynajmniej nie chodzi mi tu o Twoje na jego temat wyobrażenie i oczekiwania'' - tak się samo potoczyło, nie wiem jak to się stało - nigdy nikt tak nie prowadził ze mną znajomości - zawsze każdy chciał się spotkać itp, a on wprowadzał tajemnice, miesiące pisania..
Chciałabym do niego napisać, ale nie wiem co??? Żeby zobaczył, że nie jestem nachalna i nakręcona. Tęsknie ii nie mogę wytrzymać

99

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Czytaj między wierszami. Bo tutaj właśnie między wierszami jest napisane najwięcej oraz to co jest prawdą. Czy to jest Twoja pierwsza znajomość, co powoduje że nie masz porównania jak wygląda zachowanie mężczyzny, któremu naprawdę zależy w stosunku do mężczyzny który lawiruje w twierdzeniach? Chociaż słowo "koleżeństwo" powinno rozwinąć Twoje wątpliwości raz na zawsze. Powiedz, czego nie rozumiesz w tej "deklaracji"? Bo chyba nie uważasz jej za swoistego rodzaju droczenie się z Tobą?

Co w jego zachowaniu spowodowało że poczułaś duchową więź? I bynajmniej nie chodzi mi tu o Twoje na jego temat wyobrażenie i oczekiwania.

Byłam już w różnych relacjach, ale coś mnie do niego ciągnie, coś głębokiego. On zwlekał z pierwszym spotkaniem, ociągał się, a jak w końcu się spotkaliśmy to było super choć był nieśmiały. Powiedział, że był pod wrażeniem mojej urody. Powiedział mi, że ma obawy że mnie skrzywdzi bo ma zły charakter.

Ja nie rozumiem czemu on chce się ze mną kolegować, przecież wie jak jestem nakręcona. W takiej relacji koleżeństwo nie wyjdzie, a jak dzwoni i droczy się również na tematy damsko męskie, to mi robi nadzieję. ja nie mogę uwierzyć, że on nic nie czuje i nic nie chce, uważam że się boi rozczarowania, porażki, że mu znów nie wyjdzie jak z poprzednimi kobietami - rozwody zgrzyty itp.. Chciałabym go przekonać, że chce spróbować i zaakceptować jego całego ze wszystkimi wadami, bez względu na wszystko...

,,Co w jego zachowaniu spowodowało że poczułaś duchową więź? I bynajmniej nie chodzi mi tu o Twoje na jego temat wyobrażenie i oczekiwania'' - tak się samo potoczyło, nie wiem jak to się stało - nigdy nikt tak nie prowadził ze mną znajomości - zawsze każdy chciał się spotkać itp, a on wprowadzał tajemnice, miesiące pisania..
Chciałabym do niego napisać, ale nie wiem co??? Żeby zobaczył, że nie jestem nachalna i nakręcona. Tęsknie ii nie mogę wytrzymać

On się chyba bał jak zareaguje na kolejną informację, ze tylko koleżeństwo, ale jak zobaczył moje nakręcenie to musiał znów to sprostować. Bał się chyba ze znów zareaguję emocjonalnie, ale ja odpisałam tylko, że ok rozumiem, w porządku i chyba się zdziwił, że nie było akcji tym razem i sie uspokoił. Wyszło ok z mojej strony, nie jak desperatka, nie pytałam o nic tylko zaakceptowałam.

100

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Mężczyzna który jest naprawdę zainteresowany kobietą - nie boi się. Reszta to jest jedynie racjonalizowanie faktu, że nie otrzymujesz tego, czego oczekujesz.

101 Ostatnio edytowany przez Liza2014 (2023-06-18 18:36:43)

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

KASIAW- no muszę zapytać - ILE TY MASZ LAT? Teraz cytat z Twoich wpisów: " przeciętny, nijaki, przeciętnie majętny, nietowarzyski, etc,.."
Twoje rozkminy po 2 latach zwyczajnie powalają na kolana. Ja kiedyś miałam podobne rozkminy ( po 10 m-cach , nie po 2 latach), choć w nieco innej konfiguracji. I choć było cholernie ciężko, ale ROZUM nakazał mi działać, a nie jak Ty: EMOCJE, ZAANGAŻOWANIE, EMOCJE, EMOCJE.. no kurcze ileż możesz robić sobie krzywdę???? Zapewniam, że można zablokować gościa ( najwyżej pobeczysz z miesiąc, ale potem będziesz dumna z siebie, że nie utraciłaś resztek godności). I błagam, nie pisz już więcej, że Ty nie możesz nic, bo uwikłałaś się emocjonalnie- no chyba,że masz 15 lat

102 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-06-18 18:42:55)

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Od początku też myślałam, że to rozkminy 15 latki, pewnie mentalnie tkwisz w tym wieku, bo tak się zachowujesz, aż nie do wiary, żeby zdawać sobie sprawę jak niszczący byłby ten ew. związek i brnąć w to dalej, tym bardziej jak on nie chce, to tak jakby podkładać glowę, pod najeżdżający pociąg.
Naprawdę dziewczyno wybierz się do psychoterapeuty, bo szwankuje Ci psychika.

103

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
Liza2014 napisał/a:

KASIAW- no muszę zapytać - ILE TY MASZ LAT? Teraz cytat z Twoich wpisów: " przeciętny, nijaki, przeciętnie majętny, nietowarzyski, etc,.."
Twoje rozkminy po 2 latach zwyczajnie powalają na kolana. Ja kiedyś miałam podobne rozkminy ( po 10 m-cach , nie po 2 latach), choć w nieco innej konfiguracji. I choć było cholernie ciężko, ale ROZUM nakazał mi działać, a nie jak Ty: EMOCJE, ZAANGAŻOWANIE, EMOCJE, EMOCJE.. no kurcze ileż możesz robić sobie krzywdę???? Zapewniam, że można zablokować gościa ( najwyżej pobeczysz z miesiąc, ale potem będziesz dumna z siebie, że nie utraciłaś resztek godności). I błagam, nie pisz już więcej, że Ty nie możesz nic, bo uwikłałaś się emocjonalnie- no chyba,że masz 15 lat

Wiem, że to głupia wygląda. Ja mam 29, a on ma 34.

104

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
wieka napisał/a:

Od początku też myślałam, że to rozkminy 15 latki, pewnie mentalnie tkwisz w tym wieku, bo tak się zachowujesz, aż nie do wiary, żeby zdawać sobie sprawę jak niszczący byłby ten ew. związek i brnąć w to dalej, tym bardziej jak on nie chce, to tak jakby podkładać glowę, pod najeżdżający pociąg.
Naprawdę dziewczyno wybierz się do psychoterapeuty, bo szwankuje Ci psychika.

Wiem, pewnie tym, że tyle pisałam i się narzucałam ma o mnie złe zdanie. Mogłam może być bardziej niedostępna, a teraz to już po ptakach. Pisze do mnie inny koleś, widze jak zabiega, jak się stara, mam obecnie porównanie, ale ja go nie chce, więc zbywam i nie robię nadziei.

105

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

https://i.ibb.co/WcmN0d6/ezgif-com-webp-to-jpg.jpg

A to wszystko przez 1 goscia, ktorego nie potrafisz 3 kliknieciami zablokowac.

106

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KoralinaJones napisał/a:

Mężczyzna który jest naprawdę zainteresowany kobietą - nie boi się. Reszta to jest jedynie racjonalizowanie faktu, że nie otrzymujesz tego, czego oczekujesz.

Ehhhh...A może ma lęk przed bliskością, skoro mu tyle relacji padło... Może mu tak zależy, że lęk przed rozczarowaniem zwyciężył.

Ps. - tak wiem, że będę hejtowana, że głupoty piszę, ale ja naprawdę czułam, że między nami coś jest!.

107

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
JohnyBravo777 napisał/a:

https://i.ibb.co/WcmN0d6/ezgif-com-webp-to-jpg.jpg

A to wszystko przez 1 goscia, ktorego nie potrafisz 3 kliknieciami zablokowac.

Bingo - dokładnie takie emocje mi funduje, od euforii do rozpaczy....:(
Rysunek idealny!

108

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

https://i.ibb.co/WcmN0d6/ezgif-com-webp-to-jpg.jpg

A to wszystko przez 1 goscia, ktorego nie potrafisz 3 kliknieciami zablokowac.

Bingo - dokładnie takie emocje mi funduje, od euforii do rozpaczy....:(
Rysunek idealny!

https://i.pinimg.com/736x/de/26/46/de2646e108398554d69f33e1acc811d8.jpg
3 klikniecia i zanim sie zorientujesz, twoje zycie moze wygladac tak.
Nie lepiej?

109

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
JohnyBravo777 napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

https://i.ibb.co/WcmN0d6/ezgif-com-webp-to-jpg.jpg

A to wszystko przez 1 goscia, ktorego nie potrafisz 3 kliknieciami zablokowac.

Bingo - dokładnie takie emocje mi funduje, od euforii do rozpaczy....:(
Rysunek idealny!

https://i.pinimg.com/736x/de/26/46/de2646e108398554d69f33e1acc811d8.jpg
3 klikniecia i zanim sie zorientujesz, twoje zycie moze wygladac tak.
Nie lepiej?

No tak... ale kurcze, wiem że to idiotyczne, że gdzieś jeszcze tli się nadzieja na zmianę....:(((

110

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Mężczyzna który jest naprawdę zainteresowany kobietą - nie boi się. Reszta to jest jedynie racjonalizowanie faktu, że nie otrzymujesz tego, czego oczekujesz.

Ehhhh...A może ma lęk przed bliskością, skoro mu tyle relacji padło... Może mu tak zależy, że lęk przed rozczarowaniem zwyciężył.

Ps. - tak wiem, że będę hejtowana, że głupoty piszę, ale ja naprawdę czułam, że między nami coś jest!.

Lęk? Przed bliskości? Z Tobą czy w ogóle? A Ty kim chcesz być dla niego? Jego terapeutką czy kimś innym?

Taka moja rada. Jeśli, wobec zachowania mężczyzny, przychodzi Ci na myśl, że ma ten słynny lek "przed bliskością" - odpuść. Nie jesteś tym, kogo on pragnie.

111

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Niektorzy sie zmieniaja. Ale ten twoj sie nie zmieni.
Bo kazda zmiana zaczyna sie od zrozumienia swoich bledow / winy.
A on winy w sobie nie widzi.
To jaka zmiana? xD

112

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:

Też mi kiedyś powiedział takie zdanie, że możemy być w luźnej relacji i jak rozważał, że może i bym mogła się zgodzić, to był bardziej zaangażowany i swobodny, podkreślając jednocześnie (też sprzeczność), żebym pamiętała, jak go ktoś okłamie i oszuka to nie ma zmiłuj!, ale potem jak powiedziałam, że ja nie chciałabym być w luźnej relacji tylko w związku to powiedział, że on tak nie chce, tylko koleżeństwo...

I co tu jeszcze wyjaśniać?

No tak, wiem...on jest uczciwy, na pewno Cię nie wykorzysta.
No to nie wykorzystuje. czeka aż się zgodzisz na luźny układ.

113

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
Agnes76 napisał/a:

No to nie wykorzystuje. czeka aż się zgodzisz na luźny układ.

I kiedy inicjatywa wyjdzie wprost od niej. Wtedy będzie mógł powiedzieć: "przecież niczego Ci nie obiecywałem, nie deklarowałam ponadto to, co dostałaś, sama tego chciałaś".

114

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
JohnyBravo777 napisał/a:

Niektorzy sie zmieniaja. Ale ten twoj sie nie zmieni.
Bo kazda zmiana zaczyna sie od zrozumienia swoich bledow / winy.
A on winy w sobie nie widzi.
To jaka zmiana? xD

A skąd wiesz, że nie widzi? Widzi, że ma zły charakter i z poprzednimi mu nie wyszło i się boi. Czasem lęk może być silniejszy niestety...Dwa rozwody i kołomyja, on już miał dość problemów z kobietami, a poważna relacja zawsze jest obarczona ryzykiem...

115

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Niektorzy sie zmieniaja. Ale ten twoj sie nie zmieni.
Bo kazda zmiana zaczyna sie od zrozumienia swoich bledow / winy.
A on winy w sobie nie widzi.
To jaka zmiana? xD

A skąd wiesz, że nie widzi? Widzi, że ma zły charakter i z poprzednimi mu nie wyszło i się boi. Czasem lęk może być silniejszy niestety...Dwa rozwody i kołomyja, on już miał dość problemów z kobietami, a poważna relacja zawsze jest obarczona ryzykiem...

Ale on w relacji z Tobą tego ryzyka nie podejmuje. Nie widzisz tego?

116

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KoralinaJones napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

No to nie wykorzystuje. czeka aż się zgodzisz na luźny układ.

I kiedy inicjatywa wyjdzie wprost od niej. Wtedy będzie mógł powiedzieć: "przecież niczego Ci nie obiecywałem, nie deklarowałam ponadto to, co dostałaś, sama tego chciałaś".

Wychodziła inicjatywa seksu z mojej strony, plus zdjęcia w bieliźnie, ale nie podjął działania...

117

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Kurcze jaka NIEDOSTĘPNA?.. Bozzziiiiuuu widzisz i nie grzmisz . Ty miałaś mieć swoje oczekiwania co do relacji, tak jak on ma ( i je przede wszystkim artykułować) ...i tyle. No chyba, że zadawala Cię rola podnóżka w związku. Tak przy okazji- Ty masz 29 at. Ja byłam w zdecydowanie gorszej sytuacji - tzn wiesz statystycznie w miarę upływu lat spada tzw wzięcie na tynku matrymonialnym. Jednak nie miało to dla mnie na tyle znaczenia, niż moja godność. Dziś tzn po "żałobie"- gdy spadły mi różowe okulary- mój ALVARO nie okazał się jednak tym ideałem ufffff

KasiaW_1 napisał/a:
wieka napisał/a:

Od początku też myślałam, że to rozkminy 15 latki, pewnie mentalnie tkwisz w tym wieku, bo tak się zachowujesz, aż nie do wiary, żeby zdawać sobie spraw- jak niszczący byłby ten ew. związek i brnąć w to dalej, tym bardziej jak on nie chce, to tak jakby podkładać glowę, pod najeżdżający pociąg.
Naprawdę dziewczyno wybierz się do psychoterapeuty, bo szwankuje Ci psychika.

Wiem, pewnie tym, że tyle pisałam i się narzucałam ma o mnie złe zdanie. Mogłam może być bardziej niedostępna, a teraz to już po ptakach. Pisze do mnie inny koleś, widze jak zabiega, jak się stara, mam obecnie porównanie, ale ja go nie chce, więc zbywam i nie robię nadziei.

118

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

No to nie wykorzystuje. czeka aż się zgodzisz na luźny układ.

I kiedy inicjatywa wyjdzie wprost od niej. Wtedy będzie mógł powiedzieć: "przecież niczego Ci nie obiecywałem, nie deklarowałam ponadto to, co dostałaś, sama tego chciałaś".

Wychodziła inicjatywa seksu z mojej strony, plus zdjęcia w bieliźnie, ale nie podjął działania...

Matko jedyna, nie chciał Cię nawet przelecieć i o to ta drama?

119

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Niektorzy sie zmieniaja. Ale ten twoj sie nie zmieni.
Bo kazda zmiana zaczyna sie od zrozumienia swoich bledow / winy.
A on winy w sobie nie widzi.
To jaka zmiana? xD

A skąd wiesz, że nie widzi? Widzi, że ma zły charakter i z poprzednimi mu nie wyszło i się boi. Czasem lęk może być silniejszy niestety...Dwa rozwody i kołomyja, on już miał dość problemów z kobietami, a poważna relacja zawsze jest obarczona ryzykiem...

Ale on w relacji z Tobą tego ryzyka nie podejmuje. Nie widzisz tego?

Widzę, ale lęk i wizja porażki może być silniejsza...

120

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

I kiedy inicjatywa wyjdzie wprost od niej. Wtedy będzie mógł powiedzieć: "przecież niczego Ci nie obiecywałem, nie deklarowałam ponadto to, co dostałaś, sama tego chciałaś".

Wychodziła inicjatywa seksu z mojej strony, plus zdjęcia w bieliźnie, ale nie podjął działania...

Matko jedyna, nie chciał Cię nawet przelecieć i o to ta drama?

Drama o całą relacje...

121

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Kurcze jaka NIEDOSTĘPNA?.. Bozzziiiiuuu widzisz i nie grzmisz . Ty miałaś mieć swoje oczekiwania co do relacji, tak jak on ma ( i je przede wszystkim artykułować) ...i tyle. No chyba, że zadawala Cię rola podnóżka w związku. Tak przy okazji- Ty masz 29 lat. Ja byłam w zdecydowanie gorszej sytuacji - tzn wiesz statystycznie w miarę upływu lat spada tzw wzięcie na tynku matrymonialnym. Jednak nie miało to dla mnie na tyle znaczenia, niż moja godność. Dziś tzn po "żałobie"- gdy spadły mi różowe okulary- mój ALVARO nie okazał się jednak tym ideałem ufffff.

KasiaW_1 napisał/a:
wieka napisał/a:

Od początku też myślałam, że to rozkminy 15 latki, pewnie mentalnie tkwisz w tym wieku, bo tak się zachowujesz, aż nie do wiary, żeby zdawać sobie spraw- jak niszczący byłby ten ew. związek i brnąć w to dalej, tym bardziej jak on nie chce, to tak jakby podkładać glowę, pod najeżdżający pociąg.
Naprawdę dziewczyno wybierz się do psychoterapeuty, bo szwankuje Ci psychika.

Wiem, pewnie tym, że tyle pisałam i się narzucałam ma o mnie złe zdanie. Mogłam może być bardziej niedostępna, a teraz to już po ptakach. Pisze do mnie inny koleś, widze jak zabiega, jak się stara, mam obecnie porównanie, ale ja go nie chce, więc zbywam i nie robię nadziei.

122 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-18 19:36:54)

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

A skąd wiesz, że nie widzi? Widzi, że ma zły charakter i z poprzednimi mu nie wyszło i się boi. Czasem lęk może być silniejszy niestety...Dwa rozwody i kołomyja, on już miał dość problemów z kobietami, a poważna relacja zawsze jest obarczona ryzykiem...

Ale on w relacji z Tobą tego ryzyka nie podejmuje. Nie widzisz tego?

Widzę, ale lęk i wizja porażki może być silniejsza...

To może inaczej. Przerabiałam to z perspektywy tego faceta. Nieudany związek, porażka, obawy itd. I uwierz mi - jeśli coś miało być tylko zabawą, to nią było. Człowiek któremu zależy, zachowuje się inaczej. Nie szuka tanich wykrętów, tanich odpowiedzi, nie zbywa byle czym.

Niezależnie od jego samopoczucia, on dla Ciebie na pewno nie ryzykuje.

123

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Możesz pisać odpowiedzi nic niewarte. Powinnaś wiecej czasu z nim spędzić.

124

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

KASIA- rozpędź się porządnie i walnij głową w ścianę i przeczytaj ponownie co napisałaś. Masz 29 lat, czyli odpowiedni wiek, by na luziku budować przyszłościową relację, a nie analizować problemy/deficyty/intencje gościa, który jest wielką zagadką. Przecież nawet jak u niego nagle sie odmieni - czy będziesz szczęśliwa w związku  z takim człowiekiem??? - proszę odpowiedz sobie na to pytanie

KasiaW_1 napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Niektorzy sie zmieniaja. Ale ten twoj sie nie zmieni.
Bo kazda zmiana zaczyna sie od zrozumienia swoich bledow / winy.
A on winy w sobie nie widzi.
To jaka zmiana? xD

A skąd wiesz, że nie widzi? Widzi, że ma zły charakter i z poprzednimi mu nie wyszło i się boi. Czasem lęk może być silniejszy niestety...Dwa rozwody i kołomyja, on już miał dość problemów z kobietami, a poważna relacja zawsze jest obarczona ryzykiem...

125

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Projektujecie odpowiedzi każdy jest inny, możecie gdybać. Poznać trzeba przebywać tą osobą.

126

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
Darcy napisał/a:

Projektujecie odpowiedzi każdy jest inny, możecie gdybać. Poznać trzeba przebywać tą osobą.

Ja chce poznawać, ale jak proponowałam spotkania to zniknął. Ale kiedyś po całodniowym spotkaniu napisał, że on czuje niedosyt.
Może powinnam mu pokazać, ze ja chce luźnej relacji żeby się nie bał, ale ja się boje że on uważa, że ja za bardzo oszalałam na jego punkcie.

127

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
Darcy napisał/a:

Możesz pisać odpowiedzi nic niewarte. Powinnaś wiecej czasu z nim spędzić.

Jak to zrobić??

128

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

No to nie wykorzystuje. czeka aż się zgodzisz na luźny układ.

I kiedy inicjatywa wyjdzie wprost od niej. Wtedy będzie mógł powiedzieć: "przecież niczego Ci nie obiecywałem, nie deklarowałam ponadto to, co dostałaś, sama tego chciałaś".

Wychodziła inicjatywa seksu z mojej strony, plus zdjęcia w bieliźnie, ale nie podjął działania...

Bo za ten seks oczekiwałaś poważnej relacji.
Jak się zgodzisz na seks bez poważnej relacji i, co zaznaczył bardzo wyraźnie, nie zmienisz zdania, to będziecie go uprawiać.

Twoja uroda  dla niego znaczy tyle, że chętnie będzie z Tobą uprawiał seks. Na stały związek to dla niego zbyt mało.
Możesz to sobie tłumaczyć jego złym charakterem. Facetowi wcale to nie przeszkadza.
on jasno zaznaczył - luźny seks albo koleżeństwo bez seksu. Związku się nie doczekasz.

129

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Ale on w relacji z Tobą tego ryzyka nie podejmuje. Nie widzisz tego?

Widzę, ale lęk i wizja porażki może być silniejsza...

To może inaczej. Przerabiałam to z perspektywy tego faceta. Nieudany związek, porażka, obawy itd. I uwierz mi - jeśli coś miało być tylko zabawą, to nią było. Człowiek któremu zależy, zachowuje się inaczej. Nie szuka tanich wykrętów, tanich odpowiedzi, nie zbywa byle czym.

Niezależnie od jego samopoczucia, on dla Ciebie na pewno nie ryzykuje.

A skąd wiesz, że nie zaryzykuje?

130

Odp: Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?
KasiaW_1 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
KasiaW_1 napisał/a:

Widzę, ale lęk i wizja porażki może być silniejsza...

To może inaczej. Przerabiałam to z perspektywy tego faceta. Nieudany związek, porażka, obawy itd. I uwierz mi - jeśli coś miało być tylko zabawą, to nią było. Człowiek któremu zależy, zachowuje się inaczej. Nie szuka tanich wykrętów, tanich odpowiedzi, nie zbywa byle czym.

Niezależnie od jego samopoczucia, on dla Ciebie na pewno nie ryzykuje.

A skąd wiesz, że nie zaryzykuje?

Bo już dwa lata tak się bujacie.

Posty [ 66 do 130 z 263 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niezdecydowany, dziwny mężczyzna - co można zrobić?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024