Zachowanie szefa - Netkobiety.pl

Pracuję w firmie od 4 miesięcy. Szef na początku był miły, uśmiechał się, często przychodził się witać do naszego pokoju (siedzę w pokoju z chłopakiem, który tu pracuje ponad 4 lata, gdy się zwolnił by iść do innej firmy, prosił potem o powrót, szef go przyjął spowrotem). W ostatnim czasie zauważyłam, że szef gdy do niego mówię to nie patrzy na mnie, patrzy w podłogę, na biurko, bądź inną osobę która również jest w tym samym pomieszczeniu. Nie wysyła do mnie bezpośrednio maili, tylko przez kolegę. Gdy są poprawki do mojego projektu, on przychodzi i tłumaczy je koledze, mimo, że siedzę metr od niego. Nie wiem co się dzieje. Podejrzewam, że ten kolega coś musiał na mnie nagadać, bo jest do tego zdolny (typ-po trupach do celu). Ogólnie ten kolega codzień robi akcje typu "szefie zrobiłem alternatywny projekt" mimo, że nikt go nie prosił. Jakby bał się swojej pozycji. Nie rozumiem. Ale uznałam szkoda mi nerwów i czasu na niego. Nie wciągnie mnie w rywalizowanie itp. Martwi mnie natomiast to, ze ma on bardzo dobry kontakt z szefem. Sam szef mówi o nim "dobry czlowiek". Niestety taki nie jest. Probuję odgadnąć co się stalo. Czy to kolega z pokoju coś powiedział, czy szef tak reaguje przez stres, gdyż u żony wykryli guz na nerce I ona nie chce się leczyć. Pierwszy raz w życiu jestem w takiej sytuacji. Nigdy nie miałam z czymś takim do czynienia, zarówno  sytuacją z współpracownikiem jak i szefem. Może ktoś z was ma przypuszczenia, dlaczego szef zmienił się względem zachowaniem? Nie wiem jak mam się zachowywać. Wycofałam się, staram się nie chodzić sama do szefa. Zamiast dzwonić to pisze maile. Nie wiem co dalej z tym zrobić.