30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

W sensie, że robię recycling wąsatych brzydul?

najlepsza jest ziemia okrzemkowa do nacierania
po prostu dynamit

Chyba ciężka piłka lekarska zmora wfu.

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Piłeczka jest teraz po stronie jakiegoś_człowieka

Chyba ciężka piłka lekarska zmora wfu.

Może oni też w zbijaka lekarską grali i stąd te odrealnienie... żeby nie napisać odklejenie XD

NewUser napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Chyba ciężka piłka lekarska zmora wfu.

Może oni też w zbijaka lekarską grali i stąd te odrealnienie... żeby nie napisać odklejenie XD

Akurat w zbijaku prawie zawsze odpadałem na końcu. Nie żebym jakoś dobrze łapał i rzucał, ale w unikach byłem świetny

2odiak napisał/a:

Oczy mnie bolą.

Psycholog nie wytrzymał, ale rozumiem go doskonale, bo czytając na TRZEŹWO jakiegośczłowieka i rake, takie same rzeczy miałem ochotę napisać wiele razy

Rumuński czas na Ciebie. Jest 300 - tna,rocznicowa  strona wątku o niczym. Dwóch inceli wciąż dzielnie trwa w tym wątku i walczy o to, żeby ich jutro czasami się nie zmieniło xd

problem w tym PrzegrywieNaSerio, że z twoim ryjem nie masz szans na żadną kobietę, to że siedzisz w piwnicy i stara przez wycięcie w drzwiach wrzuca ci jedzenie i miskę wody dobrze wiemy, w końcu jak na PrzegrywaNaSerio przystało, ponad 2290 postów nie wzięło się z znikąd, jest tu dwóch takich co wychowują nie swoje bachory, byli dokładnie w takiej samej sytuacji co ty, jednym słowem z deszczu pod rynnę. na pewno ci wspomogą.
hahahahah

NewUser napisał/a:

Psycholog nie wytrzymał, ale rozumiem go doskonale, bo czytając na TRZEŹWO jakiegośczłowieka i rake, takie same rzeczy miałem ochotę napisać wiele razy

Psycholog na niby napisał w szajbie 5 postów jeden po drugim.
To pokazało tak naprawdę jego słabość (tak tak, zacznie się tłumaczyć, że był pod wpływem wódki albo głowa go bolała).

To jest jego niemoc, człowiek zdesperowany i bez wyjścia, zaciągnięty w kąt chwyta się ostatniej deski ratunku, którą jest atak.
Niczym szczur piwniczny.

Szkoda mi go trochę, jakbym szedł po chodniku i zobaczył go na mieście to poszedłbym na drugą stronę ulicy, aby przez przypadek nie narobił w nachy (tyle frustracji w jego życiu)

Przegryw Prawiczek napisał/a:

Rumuński czas na Ciebie. Jest 300 - tna,rocznicowa  strona wątku o niczym. Dwóch inceli wciąż dzielnie trwa w tym wątku i walczy o to, żeby ich jutro czasami się nie zmieniło xd

Jak chcesz sobie ze mnie robić jaja to rób, serio mnie to nie rusza, że ktoś tam z internetu robi sobie z mojej osoby jakieś podśmiechujki.

Chciałem tylko napisać o jednej kwestii.

Uważam, że największym betonem w tym temacie jest Raka, który zabarykadował się w swoim umyśle do takiego stopnia, że nawet dywizja pancerna wycelowana w jego dom nie zmieniłaby u niego zdania i podejścia do tematu.

Zobacz - ja to przynajmniej staram się cokolwiek zmienić - W tamtym roku zacząłem chodzić na siłownie co w dłuższej perspektywie czasu poprawi mój wygląd.
Zaczynam wymieniać swoją garderobę, aby lepiej się prezentować.
Trzymam w miarę zdrową dietę, dzięki której poprawiła mi się cera.
Ostatnio odnowiłem kontakty ze starym znajomym, dzięki czemu powiększam swój krąg socjalny.
Za jakiś czas planuję wstawić sobie aparat na zęby, aby jeszcze bardziej podreperować swój image.

Wiem, że to wszystko i tak może gówno dać ale przynajmniej coś działam w jakimś kierunku, są pewne zmiany, które mogą zaprocentować.
Co robi np. taki Raka? W kółko tylko użala się nad sobą, że ,,żadna mnie nie chce" - czy ja coś podobnego wypisuję tutaj każdego dnia? - Nie.
Czy ja żalę się na cały świat, że jestem singlem? - Nie.

Jedynie toczę sobie żarty i historyjki o opalonych panach z siłowni i wstawiam jakieś tam memy.

Serio nie widzisz różnicy?

Herne napisał/a:

Ty za to okresowo wyzywasz kobiety od pind i szmat

Nerwy przez kobity ,które go prowokują i zaczepiają .

Aczkolwiek chciałbym, aby doszło do sytuacji, w której jakaś dziewczyna ubiega o moją uwagę, podrywa mnie, prosi o nr telefonu po czym to ja ją zlewam na maksa i odchodzę na pięcie powodując u niej smutek, żal i poczucie porażki wymieszanej z uczuciem rezygnacji.

To jest takie moje małe marzenie.

Niestety problem polega na tym, że ja dla kobiet nie istnieję, w związku z tym do powyżej opisanej sytuacji nigdy nie dojdzie i to jest właśnie ból - ich obojętność, przez którą ja nie mogę ich odrzucić.

NewUser napisał/a:

Psycholog nie wytrzymał, ale rozumiem go doskonale, bo czytając na TRZEŹWO jakiegośczłowieka i rake, takie same rzeczy miałem ochotę napisać wiele razy

Psycholog na niby napisał w szajbie 5 postów jeden po drugim.
To pokazało tak naprawdę jego słabość (tak tak, zacznie się tłumaczyć, że był pod wpływem wódki albo głowa go bolała).

To jest jego niemoc, człowiek zdesperowany i bez wyjścia, zaciągnięty w kąt chwyta się ostatniej deski ratunku, którą jest atak.
Niczym szczur piwniczny.

Szkoda mi go trochę, jakbym szedł po chodniku i zobaczył go na mieście to poszedłbym na drugą stronę ulicy, aby przez przypadek nie narobił w nachy (tyle frustracji w jego życiu)

Przegryw Prawiczek napisał/a:

Rumuński czas na Ciebie. Jest 300 - tna,rocznicowa  strona wątku o niczym. Dwóch inceli wciąż dzielnie trwa w tym wątku i walczy o to, żeby ich jutro czasami się nie zmieniło xd

Jak chcesz sobie ze mnie robić jaja to rób, serio mnie to nie rusza, że ktoś tam z internetu robi sobie z mojej osoby jakieś podśmiechujki.

Chciałem tylko napisać o jednej kwestii.

Uważam, że największym betonem w tym temacie jest Raka, który zabarykadował się w swoim umyśle do takiego stopnia, że nawet dywizja pancerna wycelowana w jego dom nie zmieniłaby u niego zdania i podejścia do tematu.

Zobacz - ja to przynajmniej staram się cokolwiek zmienić - W tamtym roku zacząłem chodzić na siłownie co w dłuższej perspektywie czasu poprawi mój wygląd.
Zaczynam wymieniać swoją garderobę, aby lepiej się prezentować.
Trzymam w miarę zdrową dietę, dzięki której poprawiła mi się cera.
Ostatnio odnowiłem kontakty ze starym znajomym, dzięki czemu powiększam swój krąg socjalny.
Za jakiś czas planuję wstawić sobie aparat na zęby, aby jeszcze bardziej podreperować swój image.

Wiem, że to wszystko i tak może gówno dać ale przynajmniej coś działam w jakimś kierunku, są pewne zmiany, które mogą zaprocentować.
Co robi np. taki Raka? W kółko tylko użala się nad sobą, że ,,żadna mnie nie chce" - czy ja coś podobnego wypisuję tutaj każdego dnia? - Nie.
Czy ja żalę się na cały świat, że jestem singlem? - Nie.

Jedynie toczę sobie żarty i historyjki o opalonych panach z siłowni i wstawiam jakieś tam memy.

Serio nie widzisz różnicy?

Ja się użalam w wolnych chwilach. To nie znaczy, że nic nie robię.

Przestań, wciąż możemy być kolegami jak umyjesz mi felgi, nie usunąłem kleju przy ostatniej wymianie opon.

Tak, to jest niemoc, niemoc spowodowana czasami w których przyszło mi żyć, z powodu takich estrogenowych pizdusi Twojego pokroju którzy psuje reputacje normalnym mężczyznom

nieudaczników którzy wołają specjalistę to wymiany żarówki, kupowanie poradników które są bestsellerami. Tak pizdusiu, czasami ogarnia mnie niemoc jak uświadomię sobie z jakimi kurwami Twojego pokroju przyszło mi pośrednio koegzystować.

Frustratem jest ktoś, kto wacha obcokrajowcow, stalkuje ludzi na siłowni, nienawidzi kobiet.

Ja lubię obcokrajowcow, nie interesuje mnie kto z kim sypia, nie mam nawet prywatnych social mediów i lubię kobiety.

PS. Nacierasz sie ręcznikami obcokrajowcow które ukradniesz na siłowni? Od tego nie zrobisz sie czarny.

Priscilla napisał/a:

rakastankielia napisał/a:

Na 100% kobieta. Pisze z anonima, żeby jej nikt na priv nie podrywał.

Typowa dla Ciebie teoria spiskowa .
Nawet jeżeli tak jest, to jakie to ma znaczenie, jeśli wziąć pod uwagę reakcje odpisujących na propozycję kobiet?

Ogromne znaczenie. Facetowi by tak ochoczo nie odpisywały.

rakastankielia napisał/a:

Priscilla napisał/a:

Typowa dla Ciebie teoria spiskowa .
Nawet jeżeli tak jest, to jakie to ma znaczenie, jeśli wziąć pod uwagę reakcje odpisujących na propozycję kobiet?

Ogromne znaczenie. Facetowi by tak ochoczo nie odpisywały.

Serio? Przystojnemu też nie? 

Dlaczego wy ciągle dyskutujecie z tymi dzbankami?
Ktoś tam wyżej wrzucił screena, jak wygląda ustawianie się ludzi na wypad w góry. Raka oczywiście wie, że to kobieta na 100%, a nie facet. Chuj tam, że one przecież są pewne, że odpisują mężczyźnie, a nie kobiecie, ale raka wie lepiej XD no ja pierdole XD

Ostatnio Rumi postanowił stroszyć piórka, nowy image,ciuszki,sylwetka,ząbki - krew nie woda kasę ma
"nufka" sztuka jak spod igły i w miasto

paslawek napisał/a:

Ostatnio Rumi postanowił stroszyć piórka, nowy image,ciuszki,sylwetka,ząbki - krew nie woda kasę ma
"nufka" sztuka jak spod igły i w miasto

I wkłada w to tyle wysiłku, by spełnić swoje ogromne marzenie o odrzuceniu takiej, która wówczas na niego spojrzy kątem przychylnego oka. Żądza zemsty jest wielka!

Dlaczego wy ciągle dyskutujecie z tymi dzbankami?

Umyć felgi w tym szrocie? Takie samochody powinny być oddawane na złom a nie eksploatowane w użytku codziennym, nie wiedziałeś?

Chciałem Ci podziękować za to, że przyznałeś się do tego iż w Twoim życiu panuje niemoc do otaczającego Ciebie świata.
Cholernie jest to smutne ;( Mam tylko nadzieję, że przy pisaniu tego postu nie spierdziałeś się na mokro z emocji.

No widzisz akurat tak się składa, że potrafię wymienić sam żarówkę i co teraz? Cały Twój światopogląd mojej osoby potknął się i sobie ten głupi ryj o krawężnik rozwalił.
Strasznie smutno się to czyta

Jak ktoś przejdzie koło Ciebie blisko i poczujesz jego smród spod pach to też można powiedzieć, że lubisz wąchać ludzki pot czy może bardziej to, że poczułeś zapach, od którego nie mogłeś się tak czy siak uwolnić?
Bo u mnie to wygląda właśnie tak jak w tej 2giej sytuacji, jak ktoś śmierdzi na siłce to nie jest moją winą, że mój nos to poczuł, po prostu opisuje wydarzenia, które miały miejsce ale do tego potrzeba chociaż troszeczkę IQ, aby to zrozumieć.

Czytałem tutaj kiedyś o pewnej Polce, która była we Francji i też lubiła obcokrajowców. Mało tego, ona nawet ich kochała - i to dosłownie.
Ponoć po jakimś czasie wróciła do Polski i związała się z pewnym psychicznym psychologiem, którego nie interesowała jej przeszłość, więc ona była prze szczęśliwa.

Czy tutaj w tym pokoju bez klamek są teraz z nami te ręczniki? Może za mocno ssałeś jeden egzemplarz i dlatego teraz piszesz jak potłuczony?