witam was dziewczyny
postanowilam sie tutaj wyzalic juz w ostatecznosci jak nie znajde sama wyjasnienia i drogi jak postapic-a wiec jestem
moze od niby poczatku....mieszkam o 600 km odrodzinnego domu (31 lat) moja siostra (21 lat) zerwala w listopadzie rokteu z chlopakiem, jak byla z nim mieszkala u niego, jak zerwali (po 3 latach znajomsci) zamieszkala u babci. Babcia bez kasy, dziedek chory, to co dostana z renty idzie na leki, z nia mieszka 2 wujkow nierobow, no i doszla moja siora. postanowilam ja sciagnac do mnie pod koniec stycznia tego roku, na probe ze jak sie jej spodoba to zostanie a jak nie to poprostu miala to traktowac jako dluzsze wakacje-zostala
W lipcu maz otworzyl druga dzialalnosc , artykoly biurowe na zapotrzebowanie irm, sam prowadzi warszata mechaniczny, wiec ja zajelam sie biurowka on warsztatem a ze mamy corke mala 19 mies (do tego jeszcze troje dzieci starszych) poprosilam siore zeby pilnowala mi corke bo starsi potrafia soba sie zjac nim wracamy lu siedza u mnie w biurzepo szkole, to wiec siostra miala tylko pomoc przy najmlodszej, wszystko bylo super, codziennie przychodzi do mnie z mala od 14 godz i siedzimy we 3
od pewnoego czasu co chwile chodzila jakas nie w sosie, albo zaraz do klotni, albo foch, probowalam z nia rozmawiac wiele razy co konczylo sie wzruszniem ramion i tyle
zrobilam moze? jeden myk moze nie dobry ale nie moglam inaczej dotrzec do jej problemu aby ewentualnie jej pomoc, otoz zarejestrowalam program na kompie (ubi czas spedzac na fb) co zapisuje wszystkie klikniecia na klawiaturze, i tu juz mam zonk, tak mi dup... obrabia z eks mojego brata ze naet mi sie to nie snilo
nie wiem jak teraz postapic jak jej powiem co mnie gryzie? ze czytalam? wiem zle zrobilam ale jak chcialam jej pomoc rozmowa to nie chciala
co robic?
dodoam ze z matka kontaktu nie mamy a tata zmarl w tym roku