Witam, mam bardzo poważny i duży problem. Pewnego dnia zaczełam poszukiwać w internecie osób ze mną spokrewnionych i wtedy odnalazłam profil kuzyna. Zaczeliśmy ze sobą rozmawiać przez interent oraz dzwonić do siebie. Mieliśmy ze sobą bardzo dobry kontakt, świetnie się dogadywaliśmy i zwierzaliśmy się sobie z osobistych problemów. Po 1,5 roku wspólnych rozmów, nasze rodziny się spotkały,a my pierwszy raz porozmawialiśmy na żywo. Odrazu między nami coś "zaiskrzyło". Spędizliśmy ze sobą miły dzień i wiczór, który zakończył się pocałunkiem. Żadne z nas nie nalegało, to co się stało było spontaniczne i uznaliśmy, że tak juz być musiało, ponieważ ani ja ani on tego nie żałowaliśmy. Cały czas myślimy o sobie. Jesteśmy rodziną z 4 pokolenia. Podobno prawo zezwala od 4 pokolenia na związki, tylko co na to rodzina? Obawiamy się jak oni to odbiorą. Ale to nie jest koniec mojego problemu. Od roku jestem w związku. Z moim facetem jest mi dobrze, chociaż nie zawsze się dogadujemy, wręcz często powstają między nami konflikty z powodu "błahostek". Jest mi coraz ciężej, ponieważ czasem będąc przy swoim chłopaku myślę o "kuzynie". Nie wiem co mam dalej z tym zrobić. Zależy mi i na kuzynie i na swoim facecie i tym co do tej pory zbudowaliśmy. Już sama nie wiem czy powinnam to ciągnąć dalej?? Jestem zakłopotana i nie wiem co robić. Bardzo prosze o wasze opinie.
pozdrawiam
Czesc , mysle ze kuzynem mozecie pozostac przyjaciolmi, przyjaz to tez fajny zwiazek a poza tym moze jak go poznasz blizej okaze sie ze nie jest taki cudowny i nie warto dla niego niszczyc zwiazku, pytanie tylko czy w twoim zwiazku jest tylko jeden problem czyli twoje zauroczenie kuzynem. Jesli to jest tyylko jeden jedy ny problem postraj sie zaprzyjaznic z kuzynem przedstaw go twojemu chlopakowi i zobaczysz co z tej przyjazni wyniknie, czy sie przerodzi w cos glebszego mozesz sprobowac o tym porozmawiac z mama zapytac co sadzi o takic zwiazkach. Jesli po blizszym poznaniu wasza znajomosc nie przerodzi sie w glebsze uczucie to zyskasz nowego kumpla super przyjaciela , zachowasz chlopaka , tak czy inaczej pozbedziesz sie zludzen i bedziesz miala szanse na spokojene rozwazenie sytuacji.
3 2009-08-27 22:03:48 Ostatnio edytowany przez Ventus Nubila (2009-08-27 22:09:46)
"Nie jest ważny związek małżeński między osobami, które są ze sobą spokrewnione w linii prostej bądź w linii bocznej do czwartego stopnia" stopnia, tj. pokolenia oczywiście. Sprawa wydaje się trudna...
Z tego co piszesz wnioskuję, że nie jesteś jeszce w 100% pewna czy chcesz być z kuzynem, czy nie; co więcej (jeśli mam być szczera) wydaje mi się, że jesteś bardzo wrażliwa i możesz nie poradzić sobie z sytuacją: Ty + kuzyn = para... A to dlatego, że rodzina na pewno będzie o tym mówić i niepotrzebnie roztrząsać (chociażby z czystej ludzkiej... natury). Myślę, że na Twoim miejscu poczekałabym z deklaracjami wobec kuzyna, aby uchronić go przed niepotrzebnym bólem, bo wierzę, że kochasz swojego chłopaka. (Pomimo tego jednego pocałunku), kuzyn jest kimś nowym, kimś kogo "odzyskałaś" i poznałaś. Jest w tym wiele fascynacji i nowości. Poczekaj z ważnymi decyzjami... Czas pokaże co się wydarzy. Ale jeśli chcesz być z chłopakiem: unikaj kuzyna. Bo niestety wątpię, że zapomnicie o wszystkim i tak po prostu zostaniecie przyjaciółmi... Tu chodzi o uczucie... Mam nadzieję, że podejmiesz słuszną decyzję i będziesz szczęśliwa!:) Napisz później jak się wszystko ułożyło...
Dodam, że kuzyn jest naprawde wspaniałą osobą, bardzo jesteśmy do siebie podobni. Mamy strasznie podobne charakterki. Np to że jesteśmy bardzo uczuciowi.. oboje byliśmy już zranieni przez "osoby drugie". I może właśnie dlatego tak dobrze się dogadujemy. Bardzo mnie poniosło to "uczucie", ponieważ "podgryzłam" coś czego niewiadomo czy będę mogła zjeść Boję się zawodu. Czuję z dnia na dzień, że mogłabym dla niego zostawić wszystko. Ttylko po to żebyśmy byli szczęśliwi. Mam starszny bałagan w głowie.
5 2009-08-27 22:22:45 Ostatnio edytowany przez noelle87 (2009-09-06 21:03:57)
A jak długo trwa wasza znajomość?
Przepraszam już widzę (nie doczytałam) 1,5 roku.... hmmm.... zastanawiam się...
Ryzyko... Właśnie... Boisz się zawodu i słusznie. Bo co jeśli zostawisz chłopaka, a z kuzynem (nie daj wtedy Boże) nie wyjdzie? Ryzyko, które albo podejmiesz, albo nie... Decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie. Tutaj już nikt nie pomoże, można jedynie doradzić;)
Cały czas o tym myśle.. Postanowiłam, że nic z tym nie zrobię, przynajmniej narazie...
Zoabczę jak się rozwinie sytuacja. Wiem. że to może być nie fair w stosunku do mojego faceta, ale to bd najlepsze wyjście(tak mi się zdaje). Będzie co ma być...
Ventus Nubila:
dziękuję za pomoc ;-)
Kurde sytuacja nie jest za ciekawa...dawaj znać co z tego wyniknie
Nie ma za co;) Tylko pisz jak będzie już coś "wiadomo".
Pamietaj ze nawet najpiekniejsza milosc moze zniszczyc reakcja otoczenia a tym bardziej nablizszego mam na mysli twoja rodzine.Zastanow sie najpierw czy wytrzymasz krytyke prosto w oczy i szepty za twoimi plecami i czy twoj kuzyn jest w stanie to zniesc noi jak dlugo bedziecie potrafili byc szczesliwi i z glowa podniediona do gory zmiezrzyc sie z krtycznymi komentarzami bliskich wam osob.
Cześć! Juliaa zaciekawiła mnie Twoja historia bo jest raczej niecodzienna... Ja jestem raczej osobą konserwatywną, uczucia trzymam na wodzy i moje osobiste spojrzenie na Twój problem jest takie, że nie możesz wodzić za nos ani jednego ani drugiego. Dla mnie fakt, że dziewczyna całuje drugiego mężczyznę oznacza tyle, że nie kocha tego pierwszego. Przede wszystkim nie oszukasz nigdy samej siebie.. Nie można tak żyć być blisko kogoś i myśleć o kimś innym... ranisz swojego faceta, ja bym Ci radziła skończyć z tym jak najszybciej bo na co masz czekać?? Posłuchaj samej siebie i sama podejmij słuszną decyzję, przemyśl czy warto, pomyśl o przyszłości i zastanów się jak ma wyglądać Twoje szczęście. Trzymam kciuki!
Witam zwracam się do pani Julii jak to wszystko u pani w końcu wyszło. Pytam bo w moim przypadku jest bardzo podobnie. Również odnalazłam kuzyna przez internet,rozmawialiśmy przez internet telefonicznie a w końcu po dwóch miesiącach się spotkaliśmy tylko że mojej rodzinie nie przypadł do gustu ale nasze relacje jak najbardziej są w porządku. Zakochalismy się w sobie i nawet doszło do bliskiego kontaktu bardzo bliskiego. Moja rodzina Nie akceptuje go z tego powodu że jest kuzynem i codziennie słyszę dogryzania i są z tego powodu sprzeczki.
Nie wiem co dalej robić bo chcemy założyć ze sobą rodzinę nawet na nią już odkładamy pieniążki a codziennie słysząc że to moj zły wybór to już w końcu sama się gubię. Jedno wim że zależy mi na nim i na tym związku a z drugiej strony niechcialabym takiego konfliktu w rodzinie bo teraz jakie są relacje w obu naszych rodzinach to nie są ciekawe. Proszę mi powiedzieć jak u pani w końcu wyszło. Z góry dziękuję i pozdrawiam
Nie sądzę, żeby Autorka tematu zaglądała tu jeszcze - od jej ostatniego wpisu minęło 9 lat ...