jakis_czlowiek napisał/a:Nie wiem ile masz par, ale ja np. mam jedną na tydzień.
O kurde 
To ja chyba nie wiedziałam, jak ciężkie jest życie facetów na portalach.
Jak ja przysiadłam nawet kilka godzin, to wieczorem miałam 200-300 par (a wybierałam tylko takich którzy mi się podobali, nie przesuwałam wszystkich w prawo, no i - co ważne - ustawiałam daleki zasięg szukania a nie tylko 10 km od mojej miejscowości - uważam że też tak powinniście robić).
Raz kupiłam Tinder Gold gdzie widać polubienia i spośród polubień (nie wiem ile ich było dokładnie, bo była tylko informacja "99+") polubiłam tylko tych którzy mi się podobali, to po kilku dniach miałam 2500 par.
Tak, 2,5 tysiąca.
I tu nie chodzi o to, by się chwalić, tylko by pokazać sytuację kobiet. Bo myślę że większość kobiet ma aż tyle polubień.
Byłam tak zmęczona ilością matchy, banalnymi wiadomościami od facetów, że musiałam usunąć konto i założyć od nowa - z wielkim postanowieniem, że "teraz w prawo tylko tych naprawdę super", a po paru dniach i tak się robiło 200...
I w związku z tym, że my mamy tyle par, jak facet chce pogadać to musi się przedrzeć przez resztę. Ja wiem że to smutne, ale taka jest prawda. Nie chciało mi się odpisywać na "Hej", "czym się zajmujesz" czy "jak spędzasz wieczór".
Ktoś musi zapaść w pamięć!
Po pierwsze: trzeba napisać ciut dłuższą wiadomość, zakończoną pytaniem, by "zmusić" do odpowiedzi.
Może to być nawiązanie do opisu, typu jeśli laska lubi South Park, skomentowanie ostatniego sezonu i spytanie co sądzi o nowej postaci.
Albo nawiązanie do jej zdjęć, np. widać że robi dokładny makijaż, to skomentować to miło ale niebanalnie, typu "masz piękne kości policzkowe", "masz piękną linię brwi", "świetnie malujesz sobie oczy". I zakończyć pytaniem ZAWSZE! Np "czy robiłaś jakiś kurs wizażu/makijażu?".
Możesz też napisać jej od serca o doświadczeniu na tinderze, spostrzeżeniach i zakończyć czy ona uważa tak samo?
Żadne tam "jesteś śliczna", bo ona to czyta milion razy dziennie.
No tak naprawdę rad mam tysiąc
Ale za dużo by pisać.
PS. Jak po 2 wiadomościach przestają odpisywać, to odpowiedź jest jedna: piszesz nudne rzeczy i giniesz wśród szarej masy.
Nie że brzydki lub brzydkie zdjęcia (ten powód odpadł skoro zaczęły jednak pisać), tylko nie umiesz gadać. Założę się że to "czym się interesujesz?" lub "co robisz w wolnym czasie?" lub podobne dyrdymały.