awans i problemy z tym związane....... nie daje rady.... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » awans i problemy z tym związane....... nie daje rady....

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

1

Temat: awans i problemy z tym związane....... nie daje rady....

Niedawno po długim czasie walki o stanowisko w końcu je objęłam i zaczęło się.....
Ale zacznę od początku...
Pracuję w sklepie spożywczym, byłam sprzedawcą - jak to w małym sklepie kasa, wykładanie towaru, garmaż ogólnie wszystko.
Gdy dyrektor zaproponował mi stanowisko wprowadzającej ( wprowadzanie faktur, praca biurowa, kierownik zmiany - coś takiego)
obecny kierownik tak obawiał się mojego " towarzystwa" w biurze, że wywarł na moich jak mi się wydawało koleżankach i kolegach   aby ci poszli na mnie na skargę do szefostwa. Ci poszli lecz gdy się o tym dowiedziałam udało mi się porozmawiać z szefową i doprowadzić do konfrontacji z nimi i na zebraniu przy szefowej wyszło na jaw, że ten kierownik to wszystko zmanipulował a oni kopali pode mną dołki z jego polecenia.
Tamten kierownik został zwolniony i ci co byli na skardze też (z różnych powodów nie tylko związanych z tą sprawą wyszły na jaw kradzieże i lewe zwolnienia lekarskie) Wtedy za mną stała murem zastępczyni kierownika, byłam u niej na zmianie i miałyśmy dobry kontakt ze sobą (piwo po pracy, zakupy i takie tam) gdy uczyła mnie w biurze mówiła że ma nadzieję że teraz w końcu sklep stanie na nogi jak się obie nim zajmiemy jak trzeba.
Problem w tym, że ostatnio zauważyłam że ta koleżanka-kierowniczka wszystkiego mi nie mówi, dowiedziałam się że pytała jedną z dziewczyn czy nie czuje się wykorzystywana, mamy nowy personel a ona wywiera na nich wrażenie że jest najlepszą osobą na świecie i martwi się o ich problemy umniejszając tym samym znaczenie wszystkiego czego się dotknę. Mnie w tajemnicy mówi o nich co innego. Mało tego, dowiedziałam się że jedna z osób ( jedyna która została z grupy osób które były na skardze) obgaduje mnie do tej kierowniczki mówiąc że sobie nie radzę (dalej prowadzi swoją chorą grę), nie potrafię zorganizować pracy i że woli być na zmianie u tamtej. wiem że tamta jej nie chce ale jej tego nie mówi że jej nie znosi tylko że na mojej zmianie jest potrzebna osoba taka jak ona doświadczona i ......
Ja mam już dość to jakaś głupia sytuacja jest.... ja zamiast odpoczywać w domu myślę o pracy i problemach z nią związanych, co ja mam robić powiedzcie ja nawet nie wiem czy powinnam z którąś z nich pogadać czy dać spokój dusi mnie to.....

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Pixy (2010-11-25 01:54:42)

Odp: awans i problemy z tym związane....... nie daje rady....

Jakbym widziała mój zakład pracy - dlatego nie pcham się nigdzie wyżej.
Powiem Ci, ze właśnie płacisz za "dobry kontakt" (piwo po pracy, zakupy - takie tam).
Takie rzeczy potem wyłażą nam na najgorsze. Ludzie bywają tak fałszywi, że człowiekowi z bezradności krew wre.
Szczerze - nie mam pojęcia co zrobić. Sama miałam kilka wewnętrznych wojen - ale to są sytuacje, kiedy należy brnąć dalej podług własnych zasad. Sprawdzonym (przeze mnie) jest, że konsekwencja z czasem wypracowuje nam wizerunek osoby stałej, godnej zaufania. Ale to trwa. Długo.
I niestety satysfakcja nie jest widowiskowa - a w przypadku sytuacji, które opisujesz zapewne takiej pragniesz.
Wiedz jedno - coś co jest spektakularne - szybo zanika pod wpływem czegoś jeszcze bardziej spektakularnego. Natomiast systematyczne tworzenie stabilizacji wraca z procentami. Problem tylko w cierpliwości i dyplomacji...

Masz konkretne plany? Wdrażaj je.
Będą sabotowane.
Wdrażaj je znów.
Jeżeli są dobre - prędzej czy później zaczną się do nich ludzie stosować.
Za jakiś czas najwyższym argumentem będzie funkcjonowanie sklepu.
A niesubordynacja "dla zasady" nagle objawi się jako dzieciniada - w świetle zasadności wprowadzonych zmian.
Ci którzy szukają spektakularnych zmian - utopią w słusznie wdrożonych systemach i zasadach smile.

P.S.
Podam prosty przykład  z mojej półki.
5 razy tworzyłam mini bazę danych z pewnymi asortymentami.
I 5 razy ktoś (koleżanki ze stanowiska) usuwały i wyrzucały druki.
Za 6 wydrukowałam, plik zabezpieczyłam, a stare tabele wywaliłam.
Nikt nie protestował. Musiałyby się przyznać do dywersji.
W ten sposób stałam się jedynym nadzorującym (znającym hasełko) - zatem wszyscy wiedzieli czyje to dzieło.

Po okresie pół roku udostępniłam, żeby mogły aktualizować - bo po to to było stworzone.
I wszyscy nad tym pracujemy smile.

3

Odp: awans i problemy z tym związane....... nie daje rady....

A co z tym obmawianiem za plecami. Mam wziąć tę krzykliwą babę na rozmowę i wytłumaczyć, że wiem o wszystkim? czy pamiętać o tym, tak  jak o tym że była na mnie na skardze i robić swoje? wkurza mnie to, że będąc w domu myślę o pracy...

4

Odp: awans i problemy z tym związane....... nie daje rady....

Ja osobiście zawsze wole wszystko wyjaśniać, a nie mieć jakiś niedomówień itp. Mam takie podejście, że wole aby ktoś mi mówił coś prosto w twarz. Wtedy przynajmniej wiesz na czym stoisz. Może lepiej zwołaj wszystkie swoje podwładne i w jakimś mini-wykładzie daj do zrozumienia, że jeżeli mają jakieś negatywne opinie na temat kogokolwiek z pracy, to jedynym senswnym rozwiązaniem jest porozmawianie z tą osobą i z Tobą (jako kierowniczką) twarzą w twarz. Może Twoja "koleżanka" zrozumie o co biega wink

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » awans i problemy z tym związane....... nie daje rady....

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024