Pytania do Podcastu - Pozne powroty kobiet noca - Netkobiety.pl

co czujecie wracajac pozno pora do domu ? Czy czujecie sie bezpiecznie, czy moze jest to dla was stresujaca sytuacja?

Nie czuję się bezpiecznie i jest to dla mnie stresująca sytuacja.

Chcialabym sie rowniez dowiedziec, czy zabeczpieczacie sie jakos, wracajac do domu pozna pora? Czy moze korzystacie z taksowek? Lub czy nosicie przy sobie gaz pieprzowy, gwizdek lub cos, co pozwala wam sie czuc bezpieczniej ?

Zawsze miałam przy sobie gaz pieprzowy. Zazwyczaj jak wracałam w nocy sama to rozmawiałam z kimś przez telefon by czuć się bezpieczniej. Jak miałam 18 lat to wracają nocnym autobusem byłam zaczepiana i bardzo się bałam, od tamtej pory korzystałam tylko z taksówek lub podwózek kolegów. Przez ostatni rok jak gdzieś wychodziłam to zawsze byłam odbierana przez faceta, z którym się spotykałam.

Czy przydarzyla wam sie kiedys jakas przykra sytuacja zwiazana z poznym powrotem do domu ?

Tak jak już napisałam, jak miałam 18 lat byłam zaczepiana w nocnym autobusie, facet wysiadł na tym samym przystanku co ja i dalej mnie zaczepiał. Ale miałam szczęście, bo zauważył to inny facet i go przegonił.

Dziekuje Ci bardzo za Twoja odpowiedz. Rozmawialam juz z wieloma kobietami na ten temat i niestety duza wiekszosc ma za soba juz jakas tego typu sytuacje, przykro mi, ze Ciebie to rowniez spotkalo. Patrzac na Twoja wypowiedz mysle, ze zachowujesz sie bardzo odpowiedzialnie, zachowujesz wlasciwie tyle bezpieczenstwa na ile to mozliwe w tej sytuacji. Jak tylko wystartujemy z pierwszym odcinkiem, to wrzuce tutaj linka, bedzie nam bardzo milo, jesli bedziesz miala ochote przesluchac podcastu. Jeszcze raz bardzo Ci dziekuje, i zycze Ci samych bezpiecznych i bezstresowych powrotow do domu!

Ojej współczuję,  ale niestety,  strach  nas wówczas  paraliżuje,  jesteśmy  w takim szoku,  że nie myślimy  racjonalnie... 

Pierwsza sytuacja,  czekam rano na koleżankę z pracy  by podejść  razem.  Przygląda mi się pewien Pan,  w pewnym momencie podchodzi do mnie i mówi jak to mu stoi  na mój widok,  odchodzę  a on dalej za mną i chyba nawet chciał mi pokazać,  czy nawet pokazał,  nie jestem pewna...  W tym momencie  nadeszła  koleżanka i odpedzila  go. 

Druga sytuacja.  Jako 19 latka  dojeżdżalam  PKSem do dużego miasta do pracy,  autobus  się popsuł  w drodze i musieliśmy  przejść do następnego,  był ścisk.  Pewien chłopak specjalnie przepuścil kilka chłopaków by stać przy mnie.  Ocieral  się o mnie,  zwróciłam  uwagę.  Wysiadł za mną i mam wrażenie  że do pewnego miejsca mnie śledził.  Weszłam do salonu  fryzjerskiego  i poczekalam  aż sobie pójdzie,  fryzjerka  o wszystkim  wiedziała i mówiła że jeśli zauważy Go  idącego za mną to zadzwoni do mnie by spytać czy wezwać  policję.

A tak poza tym,  to tylko delikatne  zaczepki  słowne,  nic groźnego.  A taksówką  wracając późno z imprez wracam jednak zawsze z kimś,  ponieważ  wolę mieć pewność by nikt nie wykorzystał sytuacji,  mimo,  że trzymam poziom to wiadono co znaczy sama w nocy  kobieta pod wpływem alkoholu siedząca  w samochodzie  i zdająca się na uczciwość  kierowcy

Pozdrawiam i czekam na link

1. co czujecie wracajac pozno pora do domu ? Czy czujecie sie bezpiecznie, czy moze jest to dla was stresujaca sytuacja?

To zalezy. Moje rodzinne miasto jest na tyle male i spokojne (a noca puste ) ze wracam bez strachu nawet z osiedli za miastem. W miejscu gdzie mieszkam raczej odczuwam niepokoj z racji mieszkania w blokowiskach gdzie mieszkaja rozne elementy.

2. czy zabeczpieczacie sie jakos, wracajac do domu pozna pora? Czy moze korzystacie z taksowek? Lub czy nosicie przy sobie gaz pieprzowy, gwizdek lub cos, co pozwala wam sie czuc bezpieczniej ?

Od jakiegos czasu nosze gaz pieprzowy, z taksowek korzystam tylko na dalszych dystansach.

3. Czy przydarzyla wam sie kiedys jakas przykra sytuacja zwiazana z poznym powrotem do domu ?

Raczej standardowo: jakies chamskie uwagi podpitych facetow i oglądanie jakiś awantur w komunikacji miejskiej