tranxene 5mg - Netkobiety.pl

Na każdego tabletki mogą działać inaczej. Nie sugeruj się tym, że komuś pomogły mniej, albo wcale. Skoro lekarz przepisał je Tobie, najwyraźniej uznał, że mogą Ci pomóc. Daj sobie trochę czasu, zanim lek zacznie działać może minąć 3-4tyg.

p.s. Kilka lat temu gdy chorowałam lekarz przepisał mi pewien lek, który miał rewelacyjne opinie. A ja prawie wylądowałam w szpitalu.

Klorazepam (bo taki jest czynny składnik tego leku) to benzodiazepina, czyli lek uspokajający i nasenny. Jako skutki uboczne może powodować brak koordynacji (nie należy przy przyjmowaniu go prowadzic pojazdow ani operować maszyn), senność, problemy z pamiecia. Najwazniejsze jednak jest to, ze jest silnie uzalezniajacy i dlatego nie należy go przyjmować dluzej niż jakies dwa tygodnie. To nie jest rozwiązanie na przewlekle stany lekowe.

Zapytaj o to psychiatry, on Ci udzieli najlepszej odpowiedzi.

P.S Nie uzależnisz się od leku przez 15 dni.

Witam ,mam przyjsc do gabinetu za trzy tygodnie ,biore to 'swinstwo' rano i wieczorem ,jest dobrze przez małe 'd' pisane ,przynajmniej spię  ,natomiast nie sądze ,na prawde  nie sądzę aby psychiatra powiedział prawde i chyba nikt mnie do tego nie przekona że jestem w błędzie i tyle. Co jesli zaleci brac nadal , albo jak ktos tam poniżej pisze że sugerują komus leczenie w zamkniętym oddziale na 6 tygodni ...... nic tylko sie chlastac -żartuje ,choc jesli trzymają sie mnie żarty ,chyba idzie we własciwym kierunku,kto wie ,kto wie?

-----------------
Tym razem Twoje posty edytowałam, ale jeśli "wklejasz" czyjeś słowa, rób to, proszę, w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, która część wypowiedzi jest Twojego autorstwa, a która stanowi cytat. W tym celu możesz skorzystać z funkcji "Cytuj" (znajdziesz ją po prawej stronie każdego posta), użyć tagów "quote" albo cudzysłowu.
Z pozdrowieniami, Olinka

Beyond, tak się składa, że przyjmowałam leki na bazie benzodiazepiny, więc mi nie pisz, że nie wiem, ok?

facet, jeśli się niepokoisz, to zadzwoń do lekarza i zapytaj go o to. Aczkolwiek jeśli nie ufasz swojemu psychiatrze, to całe leczenie jest bez sensu.
Może pomyśl o skontaktowaniu się z innym lekarzem.

Zgadzam się.

Tak, dlatego niech się porozumie ze swoim lekarzem, a jeśli nie ma do niego zaufania, niech znajdzie innego!
My na forum nie możemy dawać rad typu ''nie bierz tego leku'' - weźmiemy potem na siebie odpowiedzialność, jak się chłopakowi coś stanie? NIE!

Wprost może i nie, ale jak ktoś nie jest głupi, to w mig zrozumie.

Pierwsza zasada. Nie pytać i nie czytać o lekach na forach. Lekarz wie co robi. Jeśli masz wątpliwości spytaj lekarza. Ja byłam na benzo przez 5 miesięcy i ściśle pod kontrolą lekarza, odstawiłam bez problemu.

----------
Tym razem Twoje posty edytowałam, ale jeśli "wklejasz" czyjeś słowa, rób to, proszę, w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, która część wypowiedzi jest Twojego autorstwa, a która stanowi cytat. W tym celu możesz skorzystać z funkcji "Cytuj" (znajdziesz ją po prawej stronie każdego posta), użyć tagów "quote" albo cudzysłowu.
Z pozdrowieniami, Olinka
     Witam ,najpierw droga "Olinka' przepraszam za moją niedoskonałosc techniczną w zacytowaniu czyjejs wypowiedzi aby sie do niej odniesc ,komputer obsługuje tak jak umię i tyle . Dziekuje rownież wszystkim osobą ,kture wykazały sie troska ,i chciały w jakis sposob pomóc zgodnie ze swoją wiedzą i doswiadczeniem. Wierze lekarzowi ,no bo co innego mi zostało?  szukac innego? długo >biłem sie z myslami<  zanim poszedłem do gabinetu ,nie było latwo!
     Co będzie dalej , niewiem , zastanawia mnie , że ,może wystapic jakas  -niepamięc wsteczna-  nierozumię tego niewiem co to jest .
Pisze ktos ,że lepiej nie czytac ulotek , zgoda , ale kto nie przeczyta niech podniesie reke do gory  -nie widze  ,nie widze ,nie widze!  poza tym pisza te ulotki mało zrozumiałym językiem . 
     Piszecie  aby pytac lekarza ,zgoda ale  , siedząc w gabinecie nie czułem sie komfortowo ,własciwie o nic nie spytałem .

Też brałam ten lek kiedyś, jest w miarę bezpieczny, nie miałam po nich skutków ubocznych ALE to benzodiazepiny i jak już dziewczyny wyżej napisały ten lek uzależnia po pewnym czasie.

Ja go miałam przepisanego DORAŹNIE, czyli żeby sobie go wziąć raz w stanach wzmożonego lęku, w wyjątkowych sytuacjach.

Z tego, co mówił mój  psychiatra nie można go stosować dłużej niż tam 6 tygodni w stałych dawkach. Po 2 tygodniach 1 tabletka, to było dla mnie już za mało i musiałam brać 2, żeby dały ten sam efekt, co wcześniej. A później nawet 3 na raz.

Ten lek nie leczy, jest zwykle przepisywany jako wspomagacz razem z lekami, które zaczynają działać dopiero po dłuższym czasie, np. przy zaburzeniach lękowych.
Twój lekarz na pewno o tym wie i nie przepisze Ci tego na dłuższy okres. A jeśli przepisze, to ja bym zmieniła lekarza

Fajfer, "sobie mysle", a "badania na reprezentatywnej grupie pokazuja", to zupełnie inne rzeczy. Może Ty sobie lykales Klorazepan jak mietowki i nic się nie stało, ale to nie znaczy, ze każdy tak ma. Wiesz, sa ludzie, którzy kilka razy wzięli here i nic im nie jest, co nie znaczy, ze opiaty sa fajnym bezpiecznym rekreacyjnym dragiem.