Przestałam sobie radzić w pracy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Przestałam sobie radzić w pracy

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

1 Ostatnio edytowany przez Co tam Wero (2021-12-28 22:07:45)

Temat: Przestałam sobie radzić w pracy

Witam serdecznie wszystkich Użytkowników.

Jest to mój pierwszy post na forum, więc z góry przepraszam za te nieudolne ''wypociny''.

Zacznę od tego, że mam 27 lat. Od 1,5 roku pracuję w biurze świadczącym usługi związane z zawodem zaufania publicznego.
Pracuję w administracji biura - do niedawna na głowie miałam dużo tematów terminowych, w rękach codziennie ważne pisma i duża odpowiedzialność.
Byłam bardzo dobrym pracownikiem - premie, pochwały, etc. Cieszyłam się, bo w poprzednich pracach nie było kolorowo, nie radziłam sobie zupełnie.
Niedawno awansowałam. Teraz pracę mam spokojniejszą, zajmuję się czymś innym, ale nadal niezwykle odpowiedzialnym.
Zawsze lubiłam swoją pracę, ale ostatnio to aż nie mogłam się jej doczekać.
Wszystko było super.
Aż do pewnego dnia...
Popełniłam wtedy bardzo poważny, wstydliwy błąd w stosunku do niesamowicie ważnego klienta naszej firmy i od tamtej pory załamało mnie to kompletnie. W biurze było zamieszanie, ja nie dopatrzyłam czegoś wyrwana z za spokojnego biurka do nagłego ''kociołka'' i zawaliłam kompletnie. Szef się wściekł, był bardzo niezadowolony.
Od tamtej pory przestałam sobie radzić w pracy. Codziennie robię błędy, denerwuje się na mnie kierownictwo i koleżanki.
Jestem zagubiona jak dziecko we mgle. Od tamtego fatalnego dnia, jak ogon ciągną się za mną niepowodzenia.
Nie jestem już niezawodna, szybka, dyskretna, ani rezolutna. W pracy stałam się opóźniona, apatyczna, kompletnie bezwartościowa.
Nigdy nie miałam wysokiej samooceny, wręcz tragicznie niską. Sprawdzanie się w pracy jest dla mnie rodzajem uzyskania potwierdzenia ''Nadajesz się do czegoś''. A od kilku tygodni jest masakra, jest tak źle, że zaczęłam mieć myśli samobójcze. Nie ma dnia, bym nie płakała. Codziennie słyszę, że zrobiłam coś źle, codziennie idę do pracy pełna lęku, że dziś otrzymam wypowiedzenie. Sytuacja zmieniła się o 180 stopni - ze świetnej w fatalną, to jest jak koszmar. Codziennie czuję na sobie wzrok szefa i koleżanek, którzy pewnie myślą ''niedawno była ekstra pracownikiem, ale teraz się skończyła..''
Powinnam udać się do psychiatry?
Bardzo się boję, co się ze mną dzieje. Do niedawna uwielbiałam pracować, uwielbiałam mieć dużo pracy i dawało mi to wielką radość i satysfakcję, a teraz na myśl o pracy i obowiązkach czuję jedynie ucisk w klatce piersiowej i poczucie beznadziei, bezradności..

Bardzo Was proszę o rady. Co powinnam zrobić? Udać się do specjalisty?
Czy ktoś z Was, Forumowicze, miał podobnie?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku i Samych Pomyślności smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Jeśli to przez stres, napięcie, to zrób coś aby je obniżyć. Możesz np praktykować jogę

3 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-12-28 22:29:18)

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Komu nie zdarzają  się błędy w pracy?
Nie ma takiej osoby, nie ma.
I często chodzi o czyjeś  życie, zdrowie, pieniądze.
Każdy błąd się z czegoś bierze: że sprzecznych procedur, z niemożliwości do pilnowania czegoś w pospiechu.
Szef ma prawo się zloscić, ale nie zawsze ma rację.
Nie wszystko da się przewidzieć.
Powiem Ci że przeżyłam swoje i widziałam naprawdę fatalne błędy i nowicjuszy i ludzi szanowanych w pracy.
To jest normalne.
CO Ci mogę poradzić: rozbierz swój błąd na części pierwsze i przeanalizuj.
Byś nie popełniła chociaż podobnego.
Bo inne się zdarzą, byle jak najmniej.
Trzymaj się procedur, a w sprawach niepewnych pytaj o decyzję górę.
To jedyne wyjście chyba że jesteś szefem wszystkich szefów .
Po pracy realizuj się czymś od niej kompletnie różnym,  może jak biurowa to się czymś zmęcz.
I dbaj o odżywianie. Na hipoglikemii ludzie robią  głupoty.

4

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy
Ela210 napisał/a:

Komu nie zdarzają  się błędy w pracy?

Elu, właśnie.
Od kiedy zaczęłam swoją obecną pracę, nikt nie popełnił tyle błędów, co ja.
Moje koleżanki sprawiają wrażenie bycia idealnymi i nieomylnymi - nie popełniają błędów. Mają szczęście, są zmyślne i rezolutne - ja nie.
''Wyszło szydło z worka'', tak się mówi.
Naprawdę zastanawiam się, czy ze mną wszystko w porządku.
Po fatalnym dniu w pracy (a ostatnio każdy jest fatalny) nie mam ochoty na nic - na ćwiczenia, lub bieganie, które kiedyś bardzo lubiłam.
Zalegam jedynie przy komputerze z lampkami wina, mój chłopak, z którym mieszkam ma mnie już serdecznie dość.
I myślę o pracy..

5 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-28 22:54:20)

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy
Co tam Wero napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Komu nie zdarzają  się błędy w pracy?

Elu, właśnie.
Od kiedy zaczęłam swoją obecną pracę, nikt nie popełnił tyle błędów, co ja.
Moje koleżanki sprawiają wrażenie bycia idealnymi i nieomylnymi - nie popełniają błędów. Mają szczęście, są zmyślne i rezolutne - ja nie.
''Wyszło szydło z worka'', tak się mówi.
Naprawdę zastanawiam się, czy ze mną wszystko w porządku.
Po fatalnym dniu w pracy (a ostatnio każdy jest fatalny) nie mam ochoty na nic - na ćwiczenia, lub bieganie, które kiedyś bardzo lubiłam.
Zalegam jedynie przy komputerze z lampkami wina, mój chłopak, z którym mieszkam ma mnie już serdecznie dość.
I myślę o pracy..

Czyli co czekasz na cud ? Szczęście ?
Następna młoda osoba w kolejce po antydepresanty?
Z perfekcjonizmem i niską samooceną tak bywa że złość na siebie przechodzi w przygnębienie.To napędza brak uwazności bo koncentruje na pewnych uczuciach egocentrycznie .
Uczenie się odpuszczania sobie i dawanie prawa do błędu tylko może pomóc.
Każda w sumie znana mi osoba ze mną włącznie chyba miała taki okres porażki oprócz może mojego brata bo ten to się za specjalnie nie przejmował błędami w pracy przez co popełniał ich bardzo niewiele z tego co wiem a miła momentami dość niebezpieczną pracę.
Nie mozesz walczyć ze sobą nawet na terapii u specjalisty nie możesz na sobie wymuszać doskonałości i bycia idealną
według kogoś mądrego sukces i porażka to jednakowe złudzenia ,konieczne są w życiu i rozwoju doznać obydwa .
Po za tym wszystko mija i jest nietrwałe tak zwana zła passa też .
Ćwicz spokojne oddychanie  i chodź w pracy prosto od tego zacznij .

Tak niektóre koleżanki w pracy to chodzące ideały - na pokaz i na pozór często co mają wewnątrz to one tylko wiedzą ,a łatwo takim
ideałom zrobić z kogoś ofiarę i poczuć się kimś lepszym .
To też zależność od porównywania się

6

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Na pewno przyda Ci się pomoc psychologiczna, bo stres Cię jeszcze bardziej nakręca, do tego praca ze specjalistą nad podniesieniem poczucia wartości.

Nie wiem czy paraliżuje Cię potrzeba perfekcyjności czy masz problemy z uważnością czy jesteś rozkojarzona. Dlatego musisz poznać przyczynę, żebyś mogła to zmienić, sama raczej nie dasz rady.

7

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy
wieka napisał/a:

Nie wiem czy paraliżuje Cię potrzeba perfekcyjności czy masz problemy z uważnością czy jesteś rozkojarzona.

Chyba wszystko to, co napisałaś, do tego jestem rozkojarzona przez ciągłe myślenie ''na pewno zaraz coś spieprzę''.

8 Ostatnio edytowany przez wieka (2021-12-28 23:09:25)

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Sprawdzaj to co robisz, to pomoże wyłapać błędy, tym samym będziesz spokojniejsza.

Wybierz się, jak ktoś wspominał, na lekcje jogi.
Jak nie będzie efektu, pozostaje terapia.

https://www.oddycham.pl/10-rad-praktycz … ess-pracy/

9 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-12-28 23:15:41)

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

"Po fatalnym dniu w pracy (a ostatnio każdy jest fatalny) nie mam ochoty na nic - na ćwiczenia, lub bieganie, które kiedyś bardzo lubiłam.
Zalegam jedynie przy komputerze z lampkami wina, mój chłopak, z którym mieszkam ma mnie już serdecznie dość.
I myślę o pracy.."
to błąd. Nie regenerujesz się a martwienie się nic nie daje. Mnie się w którymś momencie tak zrobiło, że nawet jak się zamartwiałam to często jak tylko wychodziłam z biura, praca przestawała dla mnie istnieć. Po prostu głowa mi się przełączała na myślenie o innych rzeczach. Natomiast w pracy aby nie robić błędów musisz być skoncentrowana na tym co robisz.
Idź na spacer czy coś innego porobić raz drugi i piąty, to się przekonasz, że jako odpoczynek to lepsze niż kanapa.

Dobrze jest wypracować sobie system pracy aby błędów popełniać mniej. Najpierw pomyśleć jak robić, gdzie te błędy mogą powstawać, jak sprawdzać.

"Chyba wszystko to, co napisałaś, do tego jestem rozkojarzona przez ciągłe myślenie ''na pewno zaraz coś spieprzę''."
Odsuwaj takie myśli. "Teraz nie mam na to czasu, muszę się skupić"

Joga: polecam kanał yogahome na youtube

10

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Zrobiłaś sobie zapętlenie. Zrobiłaś błąd = stresujesz się = robisz więcej błędów.
Musisz znaleźć jakiś sposób na to, żeby z tego koła wyjść.
Albo relaks, albo więcej uważności w pracy, albo w jakiś sposób zostawienie stresu za drzwiami, co Ci zadziała, popróbuj.
Nie ma ludzi nieomylnych i Twoje koleżanki też popełniają błędy.

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Chyba wiem w jakiej pracy jesteś. Czy błąd polegał na tym, że nie wysłałaś czegoś w terminie?
Niestety ten mechanizm działa w ten sposób, że tak bardzo chcesz się zrehabilitować za swoją porażkę i tak bardzo chcesz udowodnić innym swoją przydatność, że popełniasz jeszcze więcej błędów. To generuje jeszcze większe napięcie. Sprawdzasz wszystko po 20 razy, stresujesz się, myślisz, analizujesz, a i tak ciągle coś jest nie tak. Atmosfera w biurze gęstnieje, szef i współpracownicy krzywo patrzą, zaczynają się konflikty, oskarżenia, ogólnie nic przyjemnego. Masz wrażenie że wszystko sprzysięgło się przeciw Tobie i że wręcz są to siły nadprzyrodzone. Jeśli na samą myśl o tym, że masz tam iść masz stres to na serio nie jest dobrze.
Moja rada to zmiana miejsca pracy. To spowoduje u Ciebie oczyszczenie. Będziesz mogła zacząć wszystko od nowa, z nowymi ludźmi, z nowymi projektami. Nie ma sensu się męczyć skoro od dłuższego czasu jest cały czas tak samo. A jeśli już koniecznie chcesz zostać to spróbuj zacząć od mniej odpowiedzialnych zadań. Jeśli będziesz pracowita i rzetelna to mądry szef Cię doceni. Ucz się od innych, pomagaj im, pytaj, ale nie natrętnie, a już w niedługim czasie zobaczysz efekty.

12

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy
uczenczarnoksieznika napisał/a:

Chyba wiem w jakiej pracy jesteś. Czy błąd polegał na tym, że nie wysłałaś czegoś w terminie?
Niestety ten mechanizm działa w ten sposób, że tak bardzo chcesz się zrehabilitować za swoją porażkę i tak bardzo chcesz udowodnić innym swoją przydatność, że popełniasz jeszcze więcej błędów. To generuje jeszcze większe napięcie. Sprawdzasz wszystko po 20 razy, stresujesz się, myślisz, analizujesz, a i tak ciągle coś jest nie tak. Atmosfera w biurze gęstnieje, szef i współpracownicy krzywo patrzą, zaczynają się konflikty, oskarżenia, ogólnie nic przyjemnego. Masz wrażenie że wszystko sprzysięgło się przeciw Tobie i że wręcz są to siły nadprzyrodzone. Jeśli na samą myśl o tym, że masz tam iść masz stres to na serio nie jest dobrze.
Moja rada to zmiana miejsca pracy. To spowoduje u Ciebie oczyszczenie. Będziesz mogła zacząć wszystko od nowa, z nowymi ludźmi, z nowymi projektami. Nie ma sensu się męczyć skoro od dłuższego czasu jest cały czas tak samo. A jeśli już koniecznie chcesz zostać to spróbuj zacząć od mniej odpowiedzialnych zadań. Jeśli będziesz pracowita i rzetelna to mądry szef Cię doceni. Ucz się od innych, pomagaj im, pytaj, ale nie natrętnie, a już w niedługim czasie zobaczysz efekty.

Zostało zburzone poczucie własnej wartości. Łatwiej je odbudować w innej pracy. Pozostając w tej samej pracy musisz popracować nad  jego odbudowaniem. Podkreślasz na każdym kroku swoje sukcesy, aż w  końcu wpadka zostanie zapomniana albo przełożona  na dalszy plan.

13

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Zmiana pracy nic nie da, bo będzie powtorka. Znowu błąd i zjazd w dół.

Każdy popełnia blędy i trzeba się nauczyć z nimi radzić. Zmiana pracy bedzie ucieczką, ale nie rozwiąże problemu.

14

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy
Lady Loka napisał/a:

Zmiana pracy nic nie da, bo będzie powtorka. Znowu błąd i zjazd w dół.

Każdy popełnia blędy i trzeba się nauczyć z nimi radzić. Zmiana pracy bedzie ucieczką, ale nie rozwiąże problemu.

No, nie wiem czy nie da. Ja tu widzę problem nie tyle w samej pracy, tyle, z kim się pracuje. Praca wśród nieprzyjaznego otoczenia daje uczucie własnej nieudolności. Pewnie, że nie wiadomo jak będzie w następnej pracy, może warto dać sobie kolejną szansę.

15

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Jeśli środowisko jest toksyczne, to tak, zmiana pracy jest opcją. Aczykkolwiek uważam, że trzeba zmierzyć sie ze swoim błędem. Podejść do tej porażki z dystansem i bez emocji i zaakceptowac fakt - ze nikt nie jest idealny, nawet Twoje kolezanki. Sama mnostwo bledow popelniam, kieruje teamem, od pol roku mam to stanowisko. Tez sie zalamalam jak sie okazalo ze sa skargi na mnie. Ale po jedynym dniu emocjonalnych tortur powiedzialam stop. I moja porazke przekulam w cos dobrego. Mam feedback, wiem gdzie popelniam bledy, wiem czego unikac, zeby stac sie lepsza.

16

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy
Tamiraa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Zmiana pracy nic nie da, bo będzie powtorka. Znowu błąd i zjazd w dół.

Każdy popełnia blędy i trzeba się nauczyć z nimi radzić. Zmiana pracy bedzie ucieczką, ale nie rozwiąże problemu.

No, nie wiem czy nie da. Ja tu widzę problem nie tyle w samej pracy, tyle, z kim się pracuje. Praca wśród nieprzyjaznego otoczenia daje uczucie własnej nieudolności. Pewnie, że nie wiadomo jak będzie w następnej pracy, może warto dać sobie kolejną szansę.

Tu słowa nie ma o nieprzyjaznym otoczeniu.

17

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy
Lady Loka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Zmiana pracy nic nie da, bo będzie powtorka. Znowu błąd i zjazd w dół.

Każdy popełnia blędy i trzeba się nauczyć z nimi radzić. Zmiana pracy bedzie ucieczką, ale nie rozwiąże problemu.

No, nie wiem czy nie da. Ja tu widzę problem nie tyle w samej pracy, tyle, z kim się pracuje. Praca wśród nieprzyjaznego otoczenia daje uczucie własnej nieudolności. Pewnie, że nie wiadomo jak będzie w następnej pracy, może warto dać sobie kolejną szansę.

Tu słowa nie ma o nieprzyjaznym otoczeniu.

Masz rację, niepotrzebnie się domyślam. W sumie nie wiem, co się naprawdę stało.

18

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Jak w pracy pozwalasz sobie na emocje, to niestety tak jest. Musisz być jak pracownik call center. Klient się wyżył przez telefon? Popełniłaś błąd? Tłumaczysz się, rozmawiasz, naprawiasz i zapominasz. Koniec. Nie żyjesz tym do końca dnia, nie żyjesz tym przez najbliższy miesiąc. Ludzie są różni, problemy też są różne.

19

Odp: Przestałam sobie radzić w pracy

Weź tygodniowy urlop, wyłącz wszystkie stresogenne czynniki ( np. radiowe i telewizyjne wiadomości), a przez ten czas oglądaj  komedie,  romanse i słuchaj ulubionej, energetycznej muzyki.  Najlepiej gdybyś mogła gdzieś wyjechać by uwolnić się też od domowych obowiązków. To powinno Ci pomóc się zrestartować i uwolnić z pętli lęku. Z dnia na dzień nie stałaś się bezwartościowym pracownikiem. Po prostu zbyt wiele Twojej uwagi i koncentracji pożera strach przed błędem. Gdy tą energię skierujesz na wykonywanie obowiązków wszystko wróci do stanu poprzedniego.

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Przestałam sobie radzić w pracy

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024