Brak własnej przestrzeni - Netkobiety.pl

Kasssja napisał/a:

Lady Loka napisał/a:

Taaaak jak to opisałeś to rozumiem dziewczynę lepiej.

Czuje to samo W sumie nie wiem, czego się spodziewałam, ale chyba nie mangi/anime, bo tacy faceci zazwyczaj nie mają dziewczyn. A jak mają, to poduszki łajfu zostawiają u mamy

A ja nie rozumiem.
W końcu to jest ICH mieszkanie, czy JEJ mieszkanie?
Hobby jak hobby, i nie za bardzo rozumiem, czym półka z figurkami, miała by sie różnic od półki gdzie ktoś trzyma swoje ulubione roślinki czy książki,kolekcje minerałów,czy co tam jeszcze chce.
Dziewczyna rozstawia sobie faceta po kontach, i decyduje co ma byc w ich wspólnej przestrzeni, a cobyc nie może.
Zwykła despotka i egoistka.
Na miejscu autora, zamówił bym sobie jakieś półki, i powystawiał te figurki czy maskotki.
I dobitnie zakomunikował, że mam prawo to aranżacji, jakieś części, tej przestrzeni.

Mamy tutaj zahukanego faceta, który zamiast określić swojej kobiecie, swoje granice, to ze strachu przed nia, pyta sie ludzi co robić.

Jak nie dawno pisała tutaj Miri, facet ma sie trzymać swojej ramy.

Facet który jej nie trzyma, w końcu zostaje przez kobietę opuszczony lub zdradzony
Bo kobiety, takich facetów nie szanują.

I zapamiętaj sobie autorze,lepiej byc samemu, niz z byle kimś.
Tolerowanie byle jakości, to pierwszy krok do degradacji naszej osoby.

Miej jaja, i postaw sie swojej kobiecie.