Moj facet I jego przyjaciolka z dziecinstwa - Netkobiety.pl

Nie wiem czym ty się dziewczyno zajmujesz w tym związku. Analiza tego, co go łączy z innymi laseczkami, jego porno strony, ukrywane kontakty itp. W normalnym związku, po roku czasu jest spokój, kwitnie miłość, jest pożądanie, bezpieczeństwo i pewność. Zaczyna powoli się snuć jakieś tam plany na wspólne życie. Na twoim miejscu pakowałabym już walizki i wracała do domu. Trafiłaś niestety na psychofaga i ratuj się, dopóki jeszcze nie ugrzęzłaś w tym na dobre.

Madoja, czytam i nie wierzę. Podobnie jak jej facet, odwróciłaś kota ogonem i próbujesz z dziewczyny zrobić świrniętą, nieogarniętą dziewczynkę, której wmawiasz, że jak plują to deszcze pada. Syreny alarmowe wyją, a ty doradzasz tej dziewczynie, żeby uśpiła swoją intuicję i przestała nadinterpretować .

Może dalej będziesz tak doradzać spokój, schowanie swoich wątpliwości (na podstawie jakiś indywidualnych, jednostkowych doświadczeń, które nijak pewnie mają się do sytuacji autorki) i mówić, że to:

"przeprowadzam sie do innego kraju (jego kraju) mieszkamy razem. po niedlugim czasie jest dziwnie, on unika kontaktu ze mna. wspolnego spedzania czasu, bywa niemily i agresywny. unika tez sexu. nie wiem co sie dzieje. rozmowy z nim nie daja rezultatow, ogolnie nie chce rozmawiac"

to nic złego i trzeba na to przymknąć oko, bo przecież wszystko jest jej wymysłem, nadinterpretacją . ??

Madoja:
"Co do tego z jej imieniem, nazwiskiem i "porn", sądzę że naprawdę mógł to być jakiś błąd wyszukiwarki, bo sytuacja że czegoś takiego by szukał w google, jest wręcz śmieszna i niedorzeczna"

mnie sie tez to wydaje niedorzeczne. ale nawet jesli koncowke porn dodalo google, to co robilo jej imie i nazwisko pomiedzy linkami do filmow porno w historii? link porno, koejny link, link, link, jej imie i nazwisko z koncowka porn, kolejny link, link, link. Szukal czegos o niej w trakcie ogladania takich filmow?
Jak mogly powstac taki blad?

Przeszukalam mu telefon bo wedlug mnie cos sie dzialo zlego a on nie chcial rozmawiac, kompletnie sie izolowal. Co mialam zrobic? Pomyslalam, ze kogos moze poznal i nie wie jak mi powiedziec, ze mam sie wyprowadzic itd. Wtedy znalazlam te filmy i jej nazwisko pomiedzy.
Poza tym jego zachowanie jest strasznie dziwne. Moze niekoniecznie zwiazane ze mna, moze ma jakies problemy, zaburzenia. nie wiem. Pytalam, probowalam konstruktywnie rozmawiac, on nie chce rozmawiac, denerwuje sie, zostawia mnie z przemysleniami sama. nie podejmuje tematu. do tanga trzeba dwojga. sama nie udzwigne tego zwiazku, bez checi z jego strony.

Ten problem z jego przyjaciolka wyszedl przy okazji i rowniez jest kolejna sprawa, ktora mnie niepokoi i wydaje mi sie dziwna.
Wszystko jest dziwne i nienormalne jakies. Kocham go, ale nie widze milosci z jego strony, pomimo, ze ja deklaruje slownie. Ale dla mnie milosc to czyny, nie slowa.

Moim zdaniem jego zachowanie, a przyjaciółka z dzieciństwa to dwie zupełnie różne sprawy i nie mają one ze sobą nic wspólnego.
Problemem jest jego zachowanie i to że nie chce o tym rozmawiać.

Google samo nie dopisuje takich fraz do imion i nazwisk, chyba że pokrywają się z jakąś znaną aktorką porno. Jeżeli się nie pokrywają [żeby to sprawdzić, wystarczy wpisać jej imię i nazwisko z dopiskiem porn], to gość świadomie to wpisał.
Też mam wrażenie, że przyjaciółka nie jest problemem. On leży w innym miejscu.

No po prostu wierzyć mi się nie chce że to wpisywał i to ma być dowód że się onanizuje myśląc o niej. Google można faktycznie nie robi takich błędów, ale czasami mi się zdarzyło że w google wpisałam zlepek słów przez przypadek, np. szukając jakiejś szminki a przy okazji wkleiłam coś ze schowka i wychodziło coś w rodzaju "Szminka Revlon mój kot ma pchły". Rzadko bo rzadko, ale w mojej historii przeglądarki można znaleźć takie "perełki".
Albo może dla żartu wpisywał, chciał zobaczyć co wyskoczy. Ja też czasami z nudów wpisuję w wyszukiwarkę nazwiska moich znajomych i patrzę co się pokazuje (choć ja nie dopisuję "porn" ale nie wykluczam że ktoś może tak robić).
No nie wiem. Ale na pewno jest jakieś logiczne wytłumaczenie. Na serio nie wierzę by wpisywał to żeby się podniecić.

Moim zdaniem gdyby się w niej kochał i fantazjował o niej - NIE CHCIAŁBY WAS ZE SOBĄ POZNAĆ

Może szuka pornola z laskami, które byłyby podobne do ex i obecnej?
A po co masz ja poznawać? Żeby mógł na legalu się z nią spotykać?

subsole wiesz co to kobieca intuicja? To coś co często dobrze nam podpowiada, a jeszcze częściej próbujemy zagłuszyć głupimi wytłumaczeniami.

A to, że po tygodniu deklarował ci miłość? Może i faktycznie kochał tylko nie ciebie. Jego uczucie do ex wciąż było w nim tylko zmieniło obiekt. Strasznie jest być plastrem po takiej miłości.

Każdą swoją wypowiedź koncentrujesz na tej kobiecie. Tak jak inni, uważam, że ona nie stanowi problemu, tylko Twój facet.
Może wtedy, gdy odwiedzaliście się, byłaś Ty, ona i porno, i było mu dobrze, a teraz, gdy mieszkacie razem jest Ciebie za dużo, przeszkadzasz, śledzisz, wypytujesz.
Jakby nie było, to nie jest normalna relacja (z jego strony). Poleciałaś do niego na skrzydłach miłości, tymczasem jego uczucie okazało się tylko zauroczeniem na konkretnych warunkach.
Nie jest tajemnicą, że mężczyźni, którzy są uzależnieni od oglądania porno mają problemy ze współżyciem w realu, z partnerką która najczęściej nie jest gwiazdą porno.
Może masz rację, że on robi sobie dobrze patrząc na zdjęcia przyjaciółki, tylko co to zmienia w Waszych relacjach, w sensie jej fota, czy jakiejś k***y?
" po niedlugim czasie jest dziwnie, on unika kontaktu ze mna. wspolnego spedzania czasu, bywa niemily i agresywny. unika tez sexu. nie wiem co sie dzieje. rozmowy z nim nie daja rezultatow, ogolnie nie chce rozmawiac."
Tu jest największy problem. Jak zamierzasz go rozwiązać, skoro on nie chce rozmawiać, mało tego, przestał Cię pożądać, bywa agresywny...i nadal robi swoje.
Jaką satysfakcję masz teraz z tego "związku"?
Rozumiem, że jesteś zdezorientowana, cierpisz, chcesz zrozumieć, naprawić, ale on nie chce. To tylko kwestia czasu, kiedy usłyszysz prośbę (albo i gorzej), żebyś się wyprowadziła.
Pomyliłaś się, dałaś się nabrać, trafiłaś na popaprańca, im szybciej dotrze to do Ciebie, tym lepiej.

Jeśli możesz zdradzić, jak wygląda Wasze wspólne życie. Wiemy już, że wyśledziłaś jego uzależnienie, jesteś zazdrosna o tę przyjaciółkę, nie uprawiacie seksu, on się oddalił, ale jak wygląda Wasza codzienność; pracujesz, wychodzicie gdzieś razem, spotykacie ze znajomymi, realizujecie wspólne pasje, robicie coś razem w domu, rozmawiacie, śmiejecie się (choć mnie nie byłoby do śmiechu)???
...i w ogóle się nie kochacie???

Moim zdaniem dopiero teraz masz okazje go naprawde poznac.
Jak na poczatku funkcjonowaliscie jako zwiazek na odleglosc, prezentowal sie jako chodzacy ideal. Pokazywal Ci piekna fasade.
Teraz maski opadly.
Przykro mi.
Zakochalas sie w idealnym wyobrazeniu o nim. To sie zdarza czesto przy zwiazkach na odleglosc.

Poczytaj sobie blog "Uciakamy do przodu".