OC i AC - jak wybrac? - Netkobiety.pl

Samochód którym jeżdżę jest na mojego ojca i place tylko 300 zl oc łącznie z nnw

oooo, właśnie! nawet mi nie przyszło do głowy, że teraz do wszystkiego są te porównywarki!

Korzystałam, o ile pamiętam z rankomatu też. Tylko nie kupuję od razu tylko zazwyczaj zostawiam wiadomość, że proszę o kontakt. Przy rozmowie z konsultantem można czasem trochę jeszcze zbić cenę. A nawet ze dwadzieścia złotych mniej zawsze cieszy
Jedyną wada takiego wyszukiwania jest, że wprowadzają Cię do swojej bazy danych i czasem dzwonią z jakąś ofertą. Ale nie nazbyt natarczywie.
A czy jakieś firmy sponsorują taka wyszukiwarkę - pewnie tak. Jak wszędzie pewnie. Ale to ostatecznie Ty wybierasz.
Ja wybieram wyłącznie według kryterium ceny - ma być najtaniej. Nawet jeżeli miało by się okazać to towarzystwem ubezpieczeniowym widmo. Przy OC dla mnie nie ma znaczenia solidność firmy. To nie ja będę ewentualnie korzystać z pieniędzy z ubezpieczenia.

Wpisując syna jako współwłaściciela płacę niewiele ponad stówę więcej za "młodego kierowcę". Z tym, że znalazłam chyba tylko dwa towarzystwa ubezpieczeniowe które w takim przypadku nie zaszalały z cenami ( w jednym policzyli mi za OC coś koło 2000, czyli jak bym ubezpieczyła, to trzykrotnie zwiększyła by się wartość samochodu )

OC zawsze kupuje się najtańsze, byle w sprawdzonej firmie (agencji ubezpieczeniowej). A AC najlepiej sobie darować, trzeba tylko wiedzieć jak zabezpieczyć samochodów w nietypowy sposób i jeździć ostrożnie. Policz sobie ile wydasz na AC przez kilka lat i czy nie taniej samemu brać na siebie ryzyko, wszystko zależy od wartości samochodu i stylu jazdy.

U mnie ubezpieczenie wybierał mąż. Staram się nie wtrącać w auto. Ja zajmuje się ubezpieczeniem mieszkania i życia, więc to uczciwy podział. Ubezpieczył auto zarówno OC jak i AC w Compensa, bo mieli najbardziej rozbudowany pakiet ubezpieczeń ze wszystkich. Staram się nie porównywać cenowo, bo bardzo często zakres ubezpieczenia jest skrajnie rózny i porówny warki cenowe sa ni jak miarodajne

Też co innego nasze OC, może być nawet najtańsze i najlepsze, ale np. przy stłuczce odszkodowanie z OC idzie od drugiego kierowcy, jeśli jest sprawcą i wtedy lepiej nie trafić na ubezpieczyciela, który zaniża odszkodowanie i likwidacja szkody to koszmar Ja tak się nacięłam ostatnio, wycenili mi szkodę na jakieś śmieszne pieniądze, przy szkodzie całkowitej chcieli mi dać tylko 3 tys. za poważne uszkodzenia. Dobrze, że trafiłam na dobrą kancelarię bo gdybym chciała załatwić odwołanie od decyzji sama to byłaby droga przez mękę. Miałyście kiedyś podobne doświadczenia?

Mazer, ja też mam dosyć złe doświadczenia w uzyskaniu odszkodowania Zawsze starają się jak najbardziej obniżyć odszkodowanie i ostatnio za dość poważne uszkodzenie samochodu chcieli mi dać tylko 4 tys. ale kancelaria postarała się o dopłatę. No i załatwili wszystkie formalności, bo ja jestem czasem jak blondynka z kawałów - ciężko załatwić coś samemu Jakby ktoś potrzebował pomocy w Krakowie polecam Citi www.kancelariaciti.pl, mają świetny zespół specjalistów i załatwiają wszystko za nas, nawet jak ktoś kompletnie się nie orientuje w tym całym procesie

Jeśli chodzi o OC, to najlepiej po prostu wybrać najtańsze. AC, to już inna kwestia. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji o ubezpieczeniu, najlepiej skorzystać z bezpłatnej porównywarki online.

Najlepszym pomysłem to wybrać się do multiagencji w której mają ok 20 firm. Zostawiasz agentowi swoje dane o samochodzie i swoje i on już Ci wyszuka najlepsze AC i najtańsze OC. Jeżeli kupujesz cały pakiet OC i AC to czasem lepiej przyjąć droższe OC ale AC bedzie tańsze - naprawdę zależy to od wielu czynników. Kupując przez internet nie wiesz o dodatkowych klauzulach "kruczkach" które są w ogólnych warunkach. Agent Ci to wszystko wyłapie.
A mówi to doświadczony agent