Jestem zbyt emocjonalna - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Jestem zbyt emocjonalna

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Jestem zbyt emocjonalna

Witam wszystkich forumowiczów, mój problem może wydawać się niektórym błahy, być może też wiele razy spotkaliście się z sytuacją, w której widzieliście osobę która nie panuje nad sobą i swoimi emocjami i przyglądaliście się jej we współczuciu i zniechęceniu i obrzydzeniu i tak dalej.. Przynajmniej ja tak się czuję, kiedy już mi przejdzie i spojrzę na siebie już normalnym, krytycznym okiem. Otóż wydaje mi się, że z upływem lat, staję się coraz bardziej miękka i emocjonalnie naładowana. Kiedyś niemożliwe wydawałoby mi się pokazać obcej osobie swoje uczucia, zawsze zgrywałam zimną i nieprzystępną, nic mnie nie ruszało.. Teraz jednak od paru lat obserwuję całkowitą zmianę, która dzieje się w mojej głowie i osobie. Ruszają mnie zwykłe, niezbyt niecodzienne i niezwykłe rzeczy, przez które nie mogę spać wiele dni. Potrafię niespodziewanie wybuchnąć, zalać się łzami z błahego powodu, mimo że nie mam żadnych problemów z hormonami ani nie jestem w ciąży. Płaczę prawie na każdym filmie. Potrafię popłakać się gdy widzę na mieście zakochaną parę. Płaczę gdy coś mi nie wyjdzie i płaczę gdy coś mi się uda. Gdy coś mnie wkurzy, potrafię kogoś przekląć wymyślnymi epitetami (naprawdę mam sporą wyobraźnię), a nawet pobić pięściami a potem przepraszać. Potrafię zwrócić na siebie całą uwagę wszystkich obcych ludzi, wyjąc jak bóbr i tarzać się po podłodze czekając na pociąg o 3 rano na dworcu, gdy zobaczę mojego chłopaka całującego się z inną (na szczęście już były!) Ale to nie jest przecież usprawiedliwieniem mojego tragicznego zachowania.. Jaki wstyd! Potem czuję się jak totalny głupek. Robię z siebie totalną emocjonalną idiotkę również za każdym razem jak się upiję i wyjdę na imprezę (tu dzieją się rzeczy totalnie poza kontrolą, jestem nieobliczalną bestią). Ja nie wiem co się dzieje z moją głową. Totalnie przestałam się przejmować innymi ludźmi i co o mnie pomyślą. Kiedy mam wybuch, uświadamiam sobie go dopiero po paru lub parunastu godzinach. I wstyd mi za siebie. Takie moralniaki są najgorsze. Ludzie mnie mają za idiotkę i być może.. mają rację? Czym można pomóc takiej osobie jak ja? Jest jakiś sposób żeby nie szarżować tak swoimi emocjami? Czy może to przejdzie z wiekiem? Mam obecnie 25 lat.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Zbyś (2014-11-08 20:10:07)

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Wiesz co a może ty jesteś zupełnie. normalna.
Może ludzie są inni swoje emocje uzewnętrzniasz, tak samo jak moja małżonka płakała na weselu imieninach urodzinach i pogrzebie była bardzo emocjonalna i bardzo ją za to kochałem.
Jak była zła to czułem to każdym słowem ruchem natomiast jak KOCHAŁA TO CAŁĄ SOBĄ
Moim zdaniem jesteś bardzo fajna kobietką mam córkę  w twoim wieku Olę i druga Basię  troszkę młodszą obie są bardzo uczuciowe i emocji to one  nigdy nie chowają.
Wiadomo wtedy tylko szczerość ale niektórzy wolą odcienie szarości lub kłamią są obłudni i szczera osoba jest im wybitnie nie na rękę, czyli masz więcej wrogów niż przyjaciół.
Moja miła Danusia też płakała na filmach i w codziennym życiu,bardzo lubiła się przytulać i całować kiedy tylko mogliśmy nie patrzyliśmy na innych co powiedzą co sądzą to było nasze życie.
                                                            Kelly Family - Every Baby            Zbyś. 
P.s. Syn Tomek jest taki sam udaje twardziela ale uczuć ma w sobie bardzo wiele ,no i ja nie uznaje szarości albo coś jest czarne albo białe najpierw coś zrobię a potem analizuję ale emocje są tym co różni nas od innych i zwierząt najbardziej odzwierciedlją naszą duszę i uczucia.
Moim zdaniem jesteś tą osobą która ma swoje serce na dłoni czyli nie chowasz swoich uczuć i emocji to jest zaleta a nie wada.

3

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Dzięki Zbyś, ktoś wreszcie zainteresował się tym tematem smile
Dobrze, że są jeszcze osoby, które lubią kobitki nie chowające swoich uczuć. I masz rację, dla mojego byłego chłopaka zrobiłabym wszystko, kochałam go całą sobą ale jak mnie zdradził to się kompletnie załamałam. Jestem ogólnie bardzo szczerą osobą, otwieram się przed wieloma ludźmi a czasami nawet przed panem Żulem z przystanku o 5 rano, czy tam spod mostu czy dworca.. Obojętne mi to, ważne żeby ktoś mnie wysłuchał. Kiedyś niemożliwe byłoby dla mnie otworzenie się nawet przed rodzicami, a teraz to jest nagminne, nawet oni mają mnie dość, ciągle ich odwiedzam, rozmawiam i spędzam czas. Chyba jestem zbyt ufna i naiwna. Już za to w sumie dostałam kopa w dupę od życia no ale chyba to nie wystarczyło i muszę dostać jeszcze raz, mocniej.
Zawsze podziwiałam takie pewne siebie, seksowne, mądre i stonowane kobiety, takie eleganckie i znające swoją wartość niczym z filmów Hitchcocka albo ogólnie z wyższych sfer lat 50-60 no ale przy moim wybuchowym i emocjonalnym charakterze nigdy taka nie będę smile

4

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Bedzie dobrze , poznasz jeszcze wpaniałego chlopaka , z ktorym bedziesz szczesliwa  .

5

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Hej ja tez jestem bardzo emocjonalna osoba. Ogolnie mi to nie przeszkadza. Tylko ze mysle tylko o innych. Jakos nie potrafie myslec o sobie. Staram sie za wszelka cene kazdemu pomoc. Moja mama mowi ze mam dobre serce, jednak niektorzy to po prostu wykorzystuja. No i daje sie tak wykorzystywac. Staram sie myslec o sobie. Ostatnio idzie mi to coraz lepiej. Prawie 2 lata jestem w zwiazku z chlopakiem ktory kocha mnie taka jaka jestem. Najlepsze jest to ze latwo jest zauwazyc w jakim nastroju jestem. Ciesz sie ze jestem osoba ktorej pokazywanie swoich uczuc nie sprawia zadnego problemu, wrecz przychodzi mi to z latwoscia. Pozdrawiam

6

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

A czy taka stalas sie po zerwaniu z chłopakiem czy przed tez juz taka byłaś? Ja zauważyłam u siebie nadmiar okazywania emocji po rozstaniu i w czasie trwania związku. Facet tak mi sprał mózg, ze każde moje emocje miał wywalone na stół. Płacz i bicie były na porządku dziennym. Teraz sie lecze i chyba juz nigdy nie wejdę w zwiazek, bo wtedy tracę kontrole nad sobą.

7

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Nie ja wczesniej juz taka bylam. Bylam w zwiazku gdzie nie ufalam facetowi i wtedy tez nie potrafilam zapanowac nad moimi emocjami. Teraz jestem z facetem ktoremu ufam i jest ok.

8

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Też mam problem ze swoimi emocjami!! Od miesiąca "męczę" się z jednym facetem. Problem jest w tym że zaangażowałam się całą sobą a on mnie nie chce.. Na początku w ogóle nie panowałam nad emocjami i robiłam głupie rzeczy (ciągle do niego wydzwaniałam, pisałam etc). Teraz jest tak nijak, niby się pogodziłam z tym wszystkim ale ciągle chce mi się tylko płakać! Nie wiem co robić!

9

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Ja nie uważam skakania do ludzi z łapami i wyzwiskami pod wpływem emocji za normalne. Zwłaszcza, że kiedyś możesz skoczyć do kogoś, kto sobie nie pozwoli na jakieś szarpaniny, tylko Ci konkretnie przyłoży w zamian i będzie miał w tym całkowitą rację.
Żadna emocjonalność i wrażliwość takiego zachowania nie usprawiedliwia. Nawet jak facet zachował się jak świnia, to nie on jest odpowiedzialny za Twoje zachowanie, tylko ty. Wiadomo, że każdy czasem potrzebuje wyrzucić z siebie nadmiar emocji, to jest nawet wskazane, ale powinno mieć jakieś granice.
To, co ty opisujesz to jest jak dla mnie gruba przesada. Ciężko wytrzymać z takim człowiekiem w pobliżu, mnie przynajmniej takie osoby doprowadzają do szału.
Uważam też, że nie powinnaś na siłę szukać usprawiedliwienia - musisz zacząć nad sobą panować, wziąć się w garść jak przystało na dorosłego człowieka, powstrzymywać się trochę. Ujście dla emocji możesz znaleźć uprawiając jakiś sport, czy robiąc coś innego, co pozwala z siebie bezpiecznie wyrzucić ich nadmiar.

10

Odp: Jestem zbyt emocjonalna
WitchQueen napisał/a:

Ja nie uważam skakania do ludzi z łapami i wyzwiskami pod wpływem emocji za normalne. Zwłaszcza, że kiedyś możesz skoczyć do kogoś, kto sobie nie pozwoli na jakieś szarpaniny, tylko Ci konkretnie przyłoży w zamian i będzie miał w tym całkowitą rację.
Żadna emocjonalność i wrażliwość takiego zachowania nie usprawiedliwia. Nawet jak facet zachował się jak świnia, to nie on jest odpowiedzialny za Twoje zachowanie, tylko ty. Wiadomo, że każdy czasem potrzebuje wyrzucić z siebie nadmiar emocji, to jest nawet wskazane, ale powinno mieć jakieś granice.
To, co ty opisujesz to jest jak dla mnie gruba przesada. Ciężko wytrzymać z takim człowiekiem w pobliżu, mnie przynajmniej takie osoby doprowadzają do szału.
Uważam też, że nie powinnaś na siłę szukać usprawiedliwienia - musisz zacząć nad sobą panować, wziąć się w garść jak przystało na dorosłego człowieka, powstrzymywać się trochę. Ujście dla emocji możesz znaleźć uprawiając jakiś sport, czy robiąc coś innego, co pozwala z siebie bezpiecznie wyrzucić ich nadmiar.

Czasami właśnie na tego typu  ewenementy  jedynie co może ocucić  z amoku , to  chwycenie za przysłowiowy wsiarz i  głowę pod zimną wodę , działa jak dosłowny kubeł zimnej wody  ,który cuci i studzi

11

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

mortisha - No jakby na mnie trafiła taka ładnie mówiąc "emocjonalna" i ruszyła do mnie z łapami, to bym się nie szczypała i w zrozumienie nie bawiła. Raz w życiu, dawno temu miałam sytuację, że mnie ni z gruszki, ni z pietruszki zaczęła jakaś dziewczyna szarpać za szmaty. Bez powodu. Nie znałam jej nawet, nie wiem o co poszło. Impreza była, wszyscy wypici. Może się nie tak spojrzałam na faceta, który się jej podobał, cholera wie. Jak mnie zaczęła tarmosić strzeliłam ją raz, a porządnie w pysk, popłakała się, emocje z niej uszły i przestała się rzucać tongue

12

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Ja też kiedyś byłam "twarda" a bynajmniej prawie w ogóle nie okazywałam swoich emocji. Ani tych pozytywnych, ani negatywnych. Po rozstaniu z chłopakiem o wiele bardziej się otworzyłam i też jestem bardzo emocjonalna. Co prawda płaczę mniej niż wcześniej, ale nie ma się czym przejmować. Swoja drogą (tylko nie zrozum mnie źle!) może pomyśl o wybraniu się do psychologa? Ja też chodziłam przez jakiś czas i na prawdę wiele mi to pomogło, przede wszystkim zrozumiałam lepiej samą siebie, swoje emocje, uczucia i zachowanie. A co najważniejsze, jego PRZYCZYNY. smile

13

Odp: Jestem zbyt emocjonalna

Wydaje mi się taka emocjonalność zupełnie normalna. Sama taka akurat nie jestem, a czasem chyba było by łatwiej uwolnić z siebie emocje od razu, a nie wiele rzeczy odkładać na później i czekać, aż się wszystkie skumulują. Jedynie nie toleruje wybuchów agresji czy złości u innych z powodów takich jak np cieżki dzień czy ogólne niezadowolenie. Często ludzie idą do jakiegoś sklepu i tam wyładowują złość na ekspedientce, albo jakiejś pani w recepcji.

14

Odp: Jestem zbyt emocjonalna
Thennesy napisał/a:

Wydaje mi się taka emocjonalność zupełnie normalna. Sama taka akurat nie jestem, a czasem chyba było by łatwiej uwolnić z siebie emocje od razu, a nie wiele rzeczy odkładać na później i czekać, aż się wszystkie skumulują. Jedynie nie toleruje wybuchów agresji czy złości u innych z powodów takich jak np cieżki dzień czy ogólne niezadowolenie. Często ludzie idą do jakiegoś sklepu i tam wyładowują złość na ekspedientce, albo jakiejś pani w recepcji.

No właśnie - wyładowywanie agresji na ludziach wokół to nigdy nie jest norma i za normę tego nie należy uznawać. Pół biedy, jak ktoś jest przez to tylko chamem, ale skakanie z łapami już gorzej.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Jestem zbyt emocjonalna

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024