Poznałam pewnego faceta, od ok. miesiąca mamy stały kontakt smsowy, spotkaliśmy się do tej pory jeden raz, chociaż były późniejsze propozycje z jego strony.
Na samym początku znajomości wymieniliśmy się fotkami, ale od jakiegoś czasu on męczy mnie i prosi o więcej zdjęć. Ja nie lubię swoich zdjęć, nie robię sobie fotek i mam do tego takie raczej anty nastawienie. Ale o co mu chodzi? Przecież ma już jakąś tam moją fotkę (żadna przeróbka, obraz całej figury itd.), a poza tym widział mnie na żywo i wie jak wyglądam, więc nie rozumiem takiego zachowania i szczerze mówiąc trochę mnie ono drażni.
Temat: O co chodzi?
Zobacz podobne tematy :
- IsaBella77
- Blokada na życzenie Użytkownika
- Nieaktywny
Odp: O co chodzi?
Nie wysyłaj, przecież nie masz przymusu ...
Napisz, że tego nie lubisz i że bardziej cenisz sobie spotkania osobiste i takiż kontakt, niż przesyłanie zdjęć.
Powinien zrozumieć :-)
Odp: O co chodzi?
No ale po co mu te zdjęcia? ;/
- balin
- Ban na dubel konta
- Nieaktywny
Odp: O co chodzi?
nadia91 napisał/a:
No ale po co mu te zdjęcia? ;/
Może dla zgrywy przed kolegami.
- IsaBella77
- Blokada na życzenie Użytkownika
- Nieaktywny
Odp: O co chodzi?
nadia91 napisał/a:
No ale po co mu te zdjęcia? ;/
Ja tego nie wiem przecież.
Zapytaj go o to, w ten sposób masz największą szansę dowiedzieć się po co mu te zdjęcia.
Odp: O co chodzi?
wiesz, no... jakby Ci to delikatnie powiedzieć, PANOWIE LUBIA PATRZEĆ....
Odp: O co chodzi?
Jeśli nie nalega na jakieś zdjęcia "z podtekstem" to nie widzę w tym nic nadzwyczajnego ani nienormalnego. Co nie oznacza, ze masz mu ulegać. Napisz mu tak jak nam, ze nie lubisz i nie zamierzasz mu nic wysyłać, a jeśli nie przestanie Cię nagabywać to przestaniesz się odzywać. Wtedy sprawdzisz na czym mu zależy. Na Tobie w rozumieniu waszej relacji czy na zdjęciach.
Odp: O co chodzi?
faceci to wzrokowcy lubią patrzeć i myśleć o danej osobie patrząc na nią. O ile jak już powiedziano, nie są to prośby o zdjęcia z jakimś podtekstem to znaczy to, że gość myśli o Tobie.
Ale jak nie lubisz i nie chcesz to wytłumacz to mu, z pewnością się dogadacie.
Odp: O co chodzi?
Facet Cie lubi podobasz się mu. Jest być może zafascynowany twoim ciałem. Dla niego jesteś piękna. I on chce na twoje piękno patrzeć to raczej naturalne. Rozumiem że nie lubisz swoich zdjęć ja swoich też nie lubię. To że Ty nie jesteś zadowolona z tego jak na nich wyglądasz nie znaczy że jemu się na nich nie podobasz. Ja na twoim miejscu jeśli Ci zależy (a wiem jakie to trudne robić sobie zdjęcie ) to jednak bym się przymusił i wysłał nawet takie niedoskonałe. Zrobisz mu tym przyjemność.
Odp: O co chodzi?
Nie chodziło mu o żadne zdjęcia z podtekstem, tylko zwyczajne. Ale na końcu napisał, że skoro nie chcę ich wysłać to nic na siłę i gadaliśmy dalej, a teraz po tym od 3 dni już się nie odzywa.. Faceci są jednak dziwni..
Odp: O co chodzi?
Kontakt się odnowił. Piszemy ciągle, ale nie codziennie. Spotkaliśmy się niestety tylko raz, z jego inicjatywy, ale mimo tego jesteśmy w stałym kontakcie, który inicjujemy na zmianę. Jakiś miesiąc temu on znów proponował kolejne spotkanie, ale niestety wyszło tak, że poważnie się rozchorował i musieliśmy odwołać. Teraz okazuje się, że za miesiąc jedzie za granicę. Na początku znajomości mówił o tych wyjazdach bardzo pozytywnie, że jest przyzwyczajony do takiego życia, że kiedy tu wraca, to ciężko jest mu się tutaj odnaleźć, że po kilku tygodniach już chciałby wracać itp. O tym kolejnym wyjeździe mówi bardzo chłodno. Mówi, że mu się nie chce, że już na samą myśl mu smutno, że możliwe, że będzie to jego ostatni wyjazd i że czeka na moje propozycje, bo pieniądze to nie wszystko i jeśli jakaś moja propozycja mu się spodoba, to odstawia tamtą pracę na bok. Powiedział na koniec, że musi przemyśleć jeszcze raz dobrze ten wyjazd - czy mu się opłaca i że czeka na te moje propozycje przekonujące go do zostania w Polsce.
Nie chcę absolutnie go zatrzymywać ani rzucać mu się na szyję. Chcę tylko wiedzieć co powinnam zrobić żeby jakoś wykorzystać ten miesiąc na poznanie faceta. Z tego co on pisze ciężko mi wywnioskować co on ma na myśli, dlatego nie wiem za bardzo jak się zachowywać
Trochę to pogmatwane, ale ja mam wrażenie, że on czeka na jakiś mój ruch. Czy może mówi tak, bo mówi? Jak to wygląda z boku?
- Klio
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: O co chodzi?
nadia91 napisał/a:
Kontakt się odnowił. Piszemy ciągle, ale nie codziennie. Spotkaliśmy się niestety tylko raz, z jego inicjatywy, ale mimo tego jesteśmy w stałym kontakcie, który inicjujemy na zmianę. Jakiś miesiąc temu on znów proponował kolejne spotkanie, ale niestety wyszło tak, że poważnie się rozchorował i musieliśmy odwołać. Teraz okazuje się, że za miesiąc jedzie za granicę. Na początku znajomości mówił o tych wyjazdach bardzo pozytywnie, że jest przyzwyczajony do takiego życia, że kiedy tu wraca, to ciężko jest mu się tutaj odnaleźć, że po kilku tygodniach już chciałby wracać itp. O tym kolejnym wyjeździe mówi bardzo chłodno. Mówi, że mu się nie chce, że już na samą myśl mu smutno, że możliwe, że będzie to jego ostatni wyjazd i że czeka na moje propozycje, bo pieniądze to nie wszystko i jeśli jakaś moja propozycja mu się spodoba, to odstawia tamtą pracę na bok. Powiedział na koniec, że musi przemyśleć jeszcze raz dobrze ten wyjazd - czy mu się opłaca i że czeka na te moje propozycje przekonujące go do zostania w Polsce.
Nie chcę absolutnie go zatrzymywać ani rzucać mu się na szyję. Chcę tylko wiedzieć co powinnam zrobić żeby jakoś wykorzystać ten miesiąc na poznanie faceta. Z tego co on pisze ciężko mi wywnioskować co on ma na myśli, dlatego nie wiem za bardzo jak się zachowywaćTrochę to pogmatwane, ale ja mam wrażenie, że on czeka na jakiś mój ruch. Czy może mówi tak, bo mówi? Jak to wygląda z boku?
Może głębokie gardło z jednoczesnym przeskokiem przez płonącą obręcz go zainteresuje?
Jak to mówią w wielkim świecie bitch please!
Weź daj spokój sobie z tym cudakiem.
