Walentynki - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

1 Ostatnio edytowany przez Kamil1 (2018-02-14 15:17:19)

Temat: Walentynki

Cześć dziewczyny! Mam problem. Jestem z dziewczyną 1,5 roku dzisiaj są Walentynki. Nie widzieliśmy się ze względu na chwilowe zmiany w pracy już tydzień. Wcześniej spędziliśmy średnio co drugie popołudnie-wieczor.
Myślałem że dzisiaj spędzimy miły wieczór,  a ona do mnie dzwoni spytać się czy wpadnę w niedzielę, bo niestety ale jej przyjaciółka z Anglii przyjechała. Przyjaciółka wprawdzie miała mieszkać do soboty u innej kumpeli , ale ta ją wystawiła i moja jej nie zostawi na lodzie i się nią musi zaopiekować. Czy mam rację,  że się wkurzam, czy to normalne?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Walentynki

Ale problem jaki masz ?
I czy mógłbyś proszę napisać swój post jeszcze raz, ale po polsku ?

3

Odp: Walentynki

Poprawiłem. Chyba już jest w miarę jasne o co mi chodzi.

4

Odp: Walentynki

Teraz rozumiem.
Ja bym się tam zupełnie nie wkurzała, ewentualnie zaproponowała, że po prostu wpadniesz i posiedzicie razem we trójkę.
Albo zaproś swoją dziewczynę gdzieś, wyjdźcie razem, koleżanka może przecież zostać sama u Twojej dziewczyny w domu ?
Nie wymaga chyba opieki przez cały czas ?

Ewentualnie odłóżcie romantyczne sam na sam do czasu aż koleżanka wyjedzie, wszak do niedzieli zostały tylko 3 dni.

5

Odp: Walentynki
IsaBella77 napisał/a:

Teraz rozumiem.
Ja bym się tam zupełnie nie wkurzała, ewentualnie zaproponowała, że po prostu wpadniesz i posiedzicie razem we trójkę.
Albo zaproś swoją dziewczynę gdzieś, wyjdźcie razem, koleżanka może przecież zostać sama u Twojej dziewczyny w domu ?
Nie wymaga chyba opieki przez cały czas ?

Ewentualnie odłóżcie romantyczne sam na sam do czasu aż koleżanka wyjedzie, wszak do niedzieli zostały tylko 3 dni.

Nie znamy się jeszcze,  więc nie wiem czy to nie będzie krepujace. Zapomniałem dodać,  że ja pracuje w tym samym mieście co mieszka dziewczyna, a ja chwilowo 100 km dalej i kończę pracę po 19 więc każde wyjście oznacza opcję z moim noclegiem. Mógłbym to odłożyć o te 3-4 dni,  gdyby nie to że nie widzimy się już ponad tydzień.

6

Odp: Walentynki

Jeśli coś czujesz do niej, to wcale nie potrzebujesz komercyjnego święta, by okazać uczucie.

7

Odp: Walentynki

To na pewno przyjaciółka?

8

Odp: Walentynki
Miłycham napisał/a:

To na pewno przyjaciółka?

Tak,  rozmawiały przy mnie przez telefon i na Skypie o tym kiedy przyjedzie itd.

9

Odp: Walentynki
Averyl napisał/a:

Jeśli coś czujesz do niej, to wcale nie potrzebujesz komercyjnego święta, by okazać uczucie.

Potrzebuje za to ją widzieć częściej niż co 2 tygodnie.

10

Odp: Walentynki
Kamil1 napisał/a:
Averyl napisał/a:

Jeśli coś czujesz do niej, to wcale nie potrzebujesz komercyjnego święta, by okazać uczucie.

Potrzebuje za to ją widzieć częściej niż co 2 tygodnie.

a ona potrzebuje spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy, chcesz napisać, że twoje potrzeby są ważniejsze?
a gdyby była w szpitalu, bez możliwości odwiedzin, to zakończył byś związek, bo dziewczyna nie realizuje twoich potrzeb?

11

Odp: Walentynki

Kolego dziś też środa popielcowa, posyp głowe popiołem. smile

12

Odp: Walentynki
Averyl napisał/a:
Kamil1 napisał/a:
Averyl napisał/a:

Jeśli coś czujesz do niej, to wcale nie potrzebujesz komercyjnego święta, by okazać uczucie.

Potrzebuje za to ją widzieć częściej niż co 2 tygodnie.

a ona potrzebuje spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy, chcesz napisać, że twoje potrzeby są ważniejsze?
a gdyby była w szpitalu, bez możliwości odwiedzin, to zakończył byś związek, bo dziewczyna nie realizuje twoich potrzeb?

No to po co komu związek w takim razie,  jeśli ciągle są ważniejsze potrzeby ?

13

Odp: Walentynki
Kamil1 napisał/a:
Averyl napisał/a:
Kamil1 napisał/a:

Potrzebuje za to ją widzieć częściej niż co 2 tygodnie.

a ona potrzebuje spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy, chcesz napisać, że twoje potrzeby są ważniejsze?
a gdyby była w szpitalu, bez możliwości odwiedzin, to zakończył byś związek, bo dziewczyna nie realizuje twoich potrzeb?

No to po co komu związek w takim razie,  jeśli ciągle są ważniejsze potrzeby ?

to po co zawracasz sobie głowę niby świętem zakochanych, skoro ona jest tylko do spełniania twoich potrzeb, to nie związek, tylko chory układ!
skoro nie umiesz poradzić sobie, z taką sytuacją, to znaczy, że jej nie kochasz, zostaw ją, daje jej szansę na faceta z klasą

ciebie ma na co dzień, gdybyście tylko chcieli moglibyście spotykać się częściej, a koleżanka jest raz na wiele miesięcy - zwykła kultura osobista i szacunek do ich relacji narzuca takie a nie inne rozwiązanie.

14

Odp: Walentynki
Averyl napisał/a:

spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy = a gdyby była w szpitalu,

Argument roku big_smile

Kamil1 napisał/a:

Jestem z dziewczyną 1,5 roku dzisiaj są Walentynki. Nie widzieliśmy się ze względu na chwilowe zmiany w pracy już tydzień. Wcześniej spędziliśmy średnio co drugie popołudnie-wieczor.

Po 1,5 roku związku, jako dorosli-samodzielni ludzie, mieszkacie osobno bo...?

15

Odp: Walentynki
Averyl napisał/a:
Kamil1 napisał/a:
Averyl napisał/a:

a ona potrzebuje spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy, chcesz napisać, że twoje potrzeby są ważniejsze?
a gdyby była w szpitalu, bez możliwości odwiedzin, to zakończył byś związek, bo dziewczyna nie realizuje twoich potrzeb?

No to po co komu związek w takim razie,  jeśli ciągle są ważniejsze potrzeby ?

to po co zawracasz sobie głowę niby świętem zakochanych, skoro ona jest tylko do spełniania twoich potrzeb, to nie związek, tylko chory układ!
skoro nie umiesz poradzić sobie, z taką sytuacją, to znaczy, że jej nie kochasz, zostaw ją, daje jej szansę na faceta z klasą

ciebie ma na co dzień, gdybyście tylko chcieli moglibyście spotykać się częściej, a koleżanka jest raz na wiele miesięcy - zwykła kultura osobista i szacunek do ich relacji narzuca takie a nie inne rozwiązanie.

Nie wiem czy czytałaś wcześniej, ale napisałem wyraźnie,  że od ponad tygodnia się z jej powodu nie widzieliśmy, co do koleżanki ją będzie teraz miała 5 dni prawie bez przerwy.

16

Odp: Walentynki

To tylko walentynki, nie rozumiem dlaczego oznacza to Autorze dla Ciebie taki wielki problem i wzbudza taką złość ?
Miłość można sobie okazywać codziennie i naprawdę nie ma powodu, żebyś wściekły tupał nóżką, że akurat dzisiaj ma być tak, jak Ty chcesz nawet jeśli okoliczności nie sprzyjają.

Poza tym 100 km, to dla Ciebie po spotkaniu zaledwie godzina drogi do domu, nie ma co robić dramatu z takiej odległości.
Najwyżej będziesz w domu później i nie wyśpisz się za bardzo do pracy, zdarza się, nic strasznego.

17

Odp: Walentynki
Znerx napisał/a:
Averyl napisał/a:

spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy = a gdyby była w szpitalu,

Argument roku big_smile

nie wiem, kto zmienił pracę, ale skoro praca (mimo iż gość jest codziennie w mieście dziewczyny) była wystarczającym argumentem, by się przestać spotykać co drugi wieczór, to przyjaciółka z Anglii jak najbardziej, a podejście chłopaka jest na poziomie dziecka "ja chcę, bo inaczej wpadnę w histerię i będę rzucał się po podłodze, aż dostanę, co chcę"

18

Odp: Walentynki
Znerx napisał/a:
Averyl napisał/a:

spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy = a gdyby była w szpitalu,

Argument roku big_smile

Kamil1 napisał/a:

Jestem z dziewczyną 1,5 roku dzisiaj są Walentynki. Nie widzieliśmy się ze względu na chwilowe zmiany w pracy już tydzień. Wcześniej spędziliśmy średnio co drugie popołudnie-wieczor.

Po 1,5 roku związku, jako dorosli-samodzielni ludzie, mieszkacie osobno bo...?

Bo jesteśmy w trakcie kupowania mieszkania.

19

Odp: Walentynki
Averyl napisał/a:
Znerx napisał/a:
Averyl napisał/a:

spędzić czas z przyjaciółką z zagranicy = a gdyby była w szpitalu,

Argument roku big_smile

nie wiem, kto zmienił pracę, ale skoro praca (mimo iż gość jest codziennie w mieście dziewczyny) była wystarczającym argumentem, by się przestać spotykać co drugi wieczór, to przyjaciółka z Anglii jak najbardziej, a podejście chłopaka jest na poziomie dziecka "ja chcę, bo inaczej wpadnę w histerię i będę rzucał się po podłodze, aż dostanę, co chcę"

Nikt nie zmienił pracy tylko ja zostałem tymczasowo przesunięty na prace 12-20, a ona wstaje do pracy przed 5, więc kładzie się o 22 i nie ma szans żebyśmy się spotkali.

20

Odp: Walentynki

Po tym co napisałeś to chyba twoja dziewczyna bynajmniej szaleńczo zakochana w tobie nie jest skoro nie przeszkadza jej fakt że się nie widujecie i woli swoją koleżankę.
Możliwe że jest z tobą z braku laku aby z kimś być albo woli dziewczynki skoro koleżanka jest ważniejsza, to podejrzane.

21

Odp: Walentynki
Tom94 napisał/a:

Po tym co napisałeś to chyba twoja dziewczyna bynajmniej szaleńczo zakochana w tobie nie jest skoro nie przeszkadza jej fakt że się nie widujecie i woli swoją koleżankę.
Możliwe że jest z tobą z braku laku aby z kimś być albo woli dziewczynki skoro koleżanka jest ważniejsza, to podejrzane.

Ty tak serio??  Matko...

Szczerze to gdybym była w sytuacji Twojej dziewczyny zrobiłabym to samo. Z koleżanką umawiały się wcześniej więc o co Ci chodzi? Związek nie polega na ciągłym dostosowywaniu się do partnera,do jego humorów. Przecież poza tym że jesteście w związku,każde z was ma swoje życie prawda? A to tylko walentynki,Twój foch jest co najmniej dziecinny.

22

Odp: Walentynki
opolanka1982 napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Po tym co napisałeś to chyba twoja dziewczyna bynajmniej szaleńczo zakochana w tobie nie jest skoro nie przeszkadza jej fakt że się nie widujecie i woli swoją koleżankę.
Możliwe że jest z tobą z braku laku aby z kimś być albo woli dziewczynki skoro koleżanka jest ważniejsza, to podejrzane.

Ty tak serio??  Matko...

Szczerze to gdybym była w sytuacji Twojej dziewczyny zrobiłabym to samo. Z koleżanką umawiały się wcześniej więc o co Ci chodzi? Związek nie polega na ciągłym dostosowywaniu się do partnera,do jego humorów. Przecież poza tym że jesteście w związku,każde z was ma swoje życie prawda? A to tylko walentynki,Twój foch jest co najmniej dziecinny.

Nie umawiały się wcześniej. Wcześniej były umówione na sobotni wieczór do niedzieli południa, a my byliśmy wstępnie umówieni.

23

Odp: Walentynki

Spędziłeś z nią, czy sam Walentynki?

Oboje jesteście beznadziejni, ty - bijesz pianę nie wiadomo po co. Co byś zrobił w jej sytuacji, gdyby do ciebie przyjechał kumpel z zagranicy, wystawiłbyś go za drzwi? ona też mogła pomyśleć o tobie, mogliście po koleżeńsku spędzić czas we trójkę (może nie byłoby tak romantycznie, ale mogłoby być sympatycznie).

24

Odp: Walentynki
Averyl napisał/a:

Spędziłeś z nią, czy sam Walentynki?

Oboje jesteście beznadziejni, ty - bijesz pianę nie wiadomo po co. Co byś zrobił w jej sytuacji, gdyby do ciebie przyjechał kumpel z zagranicy, wystawiłbyś go za drzwi? ona też mogła pomyśleć o tobie, mogliście po koleżeńsku spędzić czas we trójkę (może nie byłoby tak romantycznie, ale mogłoby być sympatycznie).

Koleżanka nie przyjechała tylko do niej. Ona jak przyjeżdża to spędza kilka dni u dziadków na wsi i kilka dni w mieście spotykając się z wieloma znajomymi z liceum i studiów, więc moja dziewczyna była jedną z kilkunastu pewnie opcji na nocleg. Co do spędzania czasu w trójkę byłby to dobry pomysł.
Spędziliśmy razem wieczór.

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024