Co sadzicie o hejterach i innych co zle wam zycza? - Netkobiety.pl

Nie rób komuś co Tobie nie miłe.

Robiąc komuś na złość, albo z zemsty szkodzisz  na dłuższą metę sobie, a nie tej osobie. Najlepszym lekarstwem jest olanie danej osoby i zdystansowanie się od niej.

Tak sobie słuchałam ostatnio na yt rozmowy wojewodzkiego z Filipem Chajzerem, ktory tak własnie sie zemscil w sensie ze rozesłał dane hejtera po całym internecie i opisal to jaki on jest itd. Wiec tak sie zastanawiam czy dobrze zrobił czy nie. Tu macie link tej rozmowy https://www.youtube.com/watch?v=ca7UoD6Ner4.

Hejterzy zawsze byli i zawsze będą. Nie należy sobie nimi za bardzo zawracać głowy. Zawsze jeśli ktoś atakuje mnie na internecie, po prostu go ignoruję, bo nie ma sensu przecież się kłócić.

czasem można utrzeć komuś nosa jego własną bronią. Taka taktyka nierzadko skutkuje Bo wiesz jak to jest - nic tak nie uczy jak własne doświadczenia. Jak ktoś odczuje na własnej skorze to, co robi innym, to może zrozumie w czym rzecz.

Adia i Madziajaworska uwazam ze maja racje, jesli sie nie zrobi tego samego tylko przejdzie obojetnie to pomysla ze sa bezkarni. Wiec co Wy ludzie wypisujecie ze nie nalezy sie znizac do ich poziomu itd.? Trzeba przejść biernie i nie zwracac im uwagi to tym bardziej urosną w siłe. Jeśli jakis dzieciak bedzie was bił powiedzmy w szkole i nie zareagujecie to bedzie bił kolejnego co jest słabszy, bo z doświadczenia juz bedzie myślał ze jest kozak i nikt mu nie podskoczy, a jakby sytuacja sie odwrocila i by dostał solidny wpier..... to inaczej by śpiwał. Dlatego stop dla takiego czegoś.

Moim zdaniem świat internetu jest teraz trochę dziwny. Ogólnie, jest takie powiedzenie, że lepiej jak o Tobie mówią, czy źle czy dobrze, ważne żeby coś mówili, że to znaczy że jesteś interesujący, że coś się dzieje w twoim życiu i tak dalej. Często w dzisiejszym świecie, musimy się określić, jacy jesteśmy, jakie mamy poglądy itd. itd. ale niektórzy ludzie, mają to do siebie, że lubią "podkładać przysłowiową świnie komuś" i komuś dokuczać, poniżać go, obrażać..czyli hejtować..bo jest jeszcze określenie lajkować czyli - od słowa like - lubić..czyli podnosić ten kciuk. Ogólnie są ludzie co źle nam życzą..ale czasem mogą to być ludzie z naszego otoczenia, którzy po prostu taki mają dobitny styl, są z natury wredni, ukąśliwi, lubią agresje, rywalizacje itd., ale też są ludzie, którzy po prostu na tym zarabiają, że są inni, podkreślają swoją inność, żerują na tym, są jak pasożyty...ale też bym odwróciła to spojrzenie, pod tym względem, ze zło z dobrem ciągle tak jakby są, przeplatają się, że jedno napędza drugie..że hejt może być formą zwrócenia uwagi, formą jakiegoś skandalu, podniesienia dyskusji itd.

kasjuszo,
nie widzisz różnicy między tym, co napisała bbasia, a tym, co Ty napisałaś w ostatnim swym poście? Nie widzisz.

kasjusza, może po prostu trzeba się zastanowić co i gdzie się pisze w internecie. Zanim się coś napisze. I ocenić ryzyko tego hejtu. Bo tak prawdę mówiąc nigdy się jeszcze nie spotkałam żeby ktoś mnie prześladował, ubliżał czy w jakiś inny negatywny sposób się do mnie odnosił w internecie. Najwyżej poinformuje, że ma inne poglądy (czasem może dobitnie, ale nigdy jakoś obraźliwie). Myślę, że jeżeli ja jestem w porządku to i ludzie wobec mnie także są mili.

Kasjuszo, jest różnica między reagowaniem na to, co siędzieje w życiu a na to, co ktoś mówi w internecie. Jeśli ktoś Ci obrabia tyłek "na żywo" wśród znajomych, to możesz skonfrontować się z tą osobą, by nie myślała, ze jesteś tchórz. Jak ktoś kopie psa albo morduje kogoś, to też należy interweniować, ale jeśli to jest jakaś dziwna internetowa kłótnia, to co Ci to da, że też zaczniesz kogoś hejtować i obrażać? Raczej zablokuj danego użytkownika i po sprawie.
Ostatnio komentowałam coś na FB i ktoś mi "pojechał" - nawet nie odpowiedziałam, kontynuowałam dyskusję z innymi użytkownikami, a jego zignorowałam jakby go nie było. Nie znam tego człowieka, nie będę się zniżać do jego poziomu, nie podoba mi się dyskusja w takim stylu. Jak będzie dalej się pluł, to go zablokuję. Po co mam sobie nerwy psuć?

Trzeba mieć klasę , wiedzieć co wypada, a co nie. Nigdy też nie należy kłamać, kłamstwo jest passe.
Co myślę o ludziach, którzy tak robią? Współczuję im, mówienie nieprawdy o innych jest tak samo żałosne jak udawanie kogoś kim się nie jest.
A jeśli ktoś mnie hejtuje? Cóż, trudno Tacy są ludzie, i taki jest świat, pora przywyknąć i mieć to gdzieś.