Hej dziewczyny. Jestem tu nowa i potrzebuje pomocy porady ... mam narzeczonego za rok mamy ślub. Mieszkamy już razem a w związku jesteśmy 5 lat. Ostatnio widziałam zdj z przymierzalni, jakieś damskie nogi
Okazało się ze podglądał kobietę w przymierzalni. Dlaczego ? Nie potrafił wyjaśnić twierdzi ze sam nie wie czemu to zrobił tak dla jaj, poczułam się upokorzona i zdradzona. Stwierdził ze trochę przesadzam bo on nic nie zrobił nie dotykał nie zdradził po prostu zrobił jedno zdjęcie i tyle dla niego nie ma to znaczenia. Na początku naszego związku może po roku dowiedziałam się ze ogląda pornosy powoedzialam mu ze dla mnie jest to upokorzenie i poprosiłam alby tego nie robił. Od tamtego czasu nie znajduje w jego telefonie nic. Ale wiadomo jak ktoś chce to potrafi to ukryć . Od pewnego czasu w łóżku nam się nie układa nie mam ochoty, pare miesięcy nie ma nic miedzy nami sama nie potrafię wyjaśnić czemu tak mam. Ale to nie powód żeby on podglądał inne .. nie wiem czy to było pierwszy raz twierdzi ze tak. Złapałam go pierwszy raz wiec w sumie mógłby się nie przyznać .. nigdy nie dawał mi żadnych powodów do podejrzeć .. nie wiem co mam robić jestem załamana . Sama nje wiem czy powinnam traktować to jak zdradę czy to znaczy ze mógłby mnie zdradzić
Hej dziewczyny. Jestem tu nowa i potrzebuje pomocy porady ... mam narzeczonego za rok mamy ślub. Mieszkamy już razem a w związku jesteśmy 5 lat. Ostatnio widziałam zdj z przymierzalni, jakieś damskie nogi
Okazało się ze podglądał kobietę w przymierzalni. Dlaczego ? Nie potrafił wyjaśnić twierdzi ze sam nie wie czemu to zrobił tak dla jaj, poczułam się upokorzona i zdradzona. Stwierdził ze trochę przesadzam bo on nic nie zrobił nie dotykał nie zdradził po prostu zrobił jedno zdjęcie i tyle dla niego nie ma to znaczenia. Na początku naszego związku może po roku dowiedziałam się ze ogląda pornosy powoedzialam mu ze dla mnie jest to upokorzenie i poprosiłam alby tego nie robił. Od tamtego czasu nie znajduje w jego telefonie nic. Ale wiadomo jak ktoś chce to potrafi to ukryć . Od pewnego czasu w łóżku nam się nie układa nie mam ochoty, pare miesięcy nie ma nic miedzy nami sama nie potrafię wyjaśnić czemu tak mam. Ale to nie powód żeby on podglądał inne .. nie wiem czy to było pierwszy raz twierdzi ze tak. Złapałam go pierwszy raz wiec w sumie mógłby się nie przyznać .. nigdy nie dawał mi żadnych powodów do podejrzeć .. nie wiem co mam robić jestem załamana . Sama nje wiem czy powinnam traktować to jak zdradę czy to znaczy ze mógłby mnie zdradzić
Napij się kieliszek wina i idź spać bo bełkoczesz.
Może bardziej rozbudujesz swoją wypowiedz .. nie napisałam tego po to by usłyszeć idź spać. Tylko po ty by ktoś się wypowiedział na ten temat
Może bardziej rozbudujesz swoją wypowiedz .. nie napisałam tego po to by usłyszeć idź spać. Tylko po ty by ktoś się wypowiedział na ten temat
To przeczytaj to, co napisałaś i zredaguj to tak, by czytelnicy zrozumieli. Ludzie chętni Ci pomóc chętnie pomogą ale rozwiązując kalambury robię zazwyczaj co innego
Smerfetkaaa1 napisał/a:Może bardziej rozbudujesz swoją wypowiedz .. nie napisałam tego po to by usłyszeć idź spać. Tylko po ty by ktoś się wypowiedział na ten temat
To przeczytaj to, co napisałaś i zredaguj to tak, by czytelnicy zrozumieli. Ludzie chętni Ci pomóc chętnie pomogą ale rozwiązując kalambury robię zazwyczaj co innego
Mój narzeczony podglądał inna kobietę w przymierzalni a dokładniej zrobił zdjęcie . To jet mój problem, nie wiem co dalej czy to normalne ? Bo jak dla mnie to tak nie powinien zachowywać się facet który jest w związku
Harvey napisał/a:Smerfetkaaa1 napisał/a:Może bardziej rozbudujesz swoją wypowiedz .. nie napisałam tego po to by usłyszeć idź spać. Tylko po ty by ktoś się wypowiedział na ten temat
To przeczytaj to, co napisałaś i zredaguj to tak, by czytelnicy zrozumieli. Ludzie chętni Ci pomóc chętnie pomogą ale rozwiązując kalambury robię zazwyczaj co innego
Mój narzeczony podglądał inna kobietę w przymierzalni a dokładniej zrobił zdjęcie . To jet mój problem, nie wiem co dalej czy to normalne ? Bo jak dla mnie to tak nie powinien zachowywać się facet który jest w związku
Podglądanie kobiety w przymierzalni można jeszcze zrozumieć, bo faceci są wzrokowcami i jeśli mają okazję popatrzeć to przeważnie patrzą (nawet jak są w związkach). Ale robienie zdjęć to już czysta głupota.
7 2018-06-29 09:56:15 Ostatnio edytowany przez Smerfetkaaa1 (2018-06-29 10:18:40)
O
Wiem w jakim to było sklepie wiem jakie są przymierzalnie tam (bardzo małe) i jaki jest mój facet wiec domyślam się ze fizycznie nie był w stanie podglądać i ze to zdjęcie właśnie było formo podglądania. Zrobił zdjęcie - zobaczył kto tam się przebiera czy tam jak ta kobieta wyglada . No i usunął to zdjęcie, sam przymierzył koszulkę i wyszedł. Wiec wydaje mi się ze to zdjęcie to było podglądanie.
Czyli według ciebie podglądanie to nic ? Ja się poczułam jakby miał mnie zdradzić.. przestałam mu ufać jemu i jego wierności
Zrobił rzecz niewybaczalną. Zostaw go. Natychmiast. Bez odbioru.
Zrobił rzecz niewybaczalną. Zostaw go. Natychmiast. Bez odbioru.
Czy mi się wydaje ze napisalas to z sarkazmem i ironia ? Jeśli się mylę to przepraszam ale tak to zabrzmiało. A ja na prawdę jestem zagubiona ..
Pokręcona Owieczka napisał/a:Zrobił rzecz niewybaczalną. Zostaw go. Natychmiast. Bez odbioru.
Czy mi się wydaje ze napisalas to z sarkazmem i ironia ? Jeśli się mylę to przepraszam ale tak to zabrzmiało. A ja na prawdę jestem zagubiona ..
Od 4 lat regularnie przegrzebujesz mu telefon bo oglądał porno? Co tak nawiasem nie jest ani upokorzeniem ani obrzydliwością.
Po co mu sprawdzasz telefon? Po co czegokolwiek szukasz? Nie potrafisz zaufać? Jak nie potrafisz to z nim zerwij. Bo się tylko zamęczycie. Zastanów się czy jest sens myśleć o ślubie.
O
Wiem w jakim to było sklepie wiem jakie są przymierzalnie tam (bardzo małe) i jaki jest mój facet wiec domyślam się ze fizycznie nie był w stanie podglądać i ze to zdjęcie właśnie było formo podglądania. Zrobił zdjęcie - zobaczył kto tam się przebiera czy tam jak ta kobieta wyglada . No i usunął to zdjęcie, sam przymierzył koszulkę i wyszedł. Wiec wydaje mi się ze to zdjęcie to było podglądanie.
Czyli według ciebie podglądanie to nic ? Ja się poczułam jakby miał mnie zdradzić.. przestałam mu ufać jemu i jego wierności
Myślałem, że to było inaczej. Chodzi mi o to, że facet np. kiedy się pochyli przy nim kobieta z dekoltem, to zawsze spojrzy na cycki. Nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli. Ale w tym przypadku co opisujesz to Twój facet zachował się jak nastolatek, który musi kombinować telefonem, żeby sobie gołą babę zobaczyć. Żenujące. Bardzo kiepsko to świadczy o nim.
Nie przegrzebuje mi regularnie telefonu. Kiedyś to po prostu zobaczyłam przez przypadek i tyle temat ucichł.
Teraz tez zobaczyłam zdjęcie. I chodzi mi nie o porno tylko o fakt ze podglądnal kobietę w przebieralni, to jest dla mnie upokarzające.
Smerfetkaaa1 napisał/a:O
Wiem w jakim to było sklepie wiem jakie są przymierzalnie tam (bardzo małe) i jaki jest mój facet wiec domyślam się ze fizycznie nie był w stanie podglądać i ze to zdjęcie właśnie było formo podglądania. Zrobił zdjęcie - zobaczył kto tam się przebiera czy tam jak ta kobieta wyglada . No i usunął to zdjęcie, sam przymierzył koszulkę i wyszedł. Wiec wydaje mi się ze to zdjęcie to było podglądanie.
Czyli według ciebie podglądanie to nic ? Ja się poczułam jakby miał mnie zdradzić.. przestałam mu ufać jemu i jego wiernościMyślałem, że to było inaczej. Chodzi mi o to, że facet np. kiedy się pochyli przy nim kobieta z dekoltem, to zawsze spojrzy na cycki. Nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli. Ale w tym przypadku co opisujesz to Twój facet zachował się jak nastolatek, który musi kombinować telefonem, żeby sobie gołą babę zobaczyć. Żenujące. Bardzo kiepsko to świadczy o nim.
Tak rozumiem o co ci chodzi. No właśnie zachował się jak nastolatek .. nie potrafi wytłumaczyć czemu tak zrobił ja nie potrafię tego zrozumieć .. nie wiem co mam robić
Oglądanie pornografii by mi nie przeszkadzało, ale podglądanie innych kobiet na żywo i jeszcze robienie zdjęć? Obrzydliwe. Nie zaakceptowałabym tego i koniec.
Nie przegrzebuje mi regularnie telefonu. Kiedyś to po prostu zobaczyłam przez przypadek i tyle temat ucichł.
Teraz tez zobaczyłam zdjęcie. I chodzi mi nie o porno tylko o fakt ze podglądnal kobietę w przebieralni, to jest dla mnie upokarzające.
Wybacz, nie wierzę.
Na początku naszego związku może po roku dowiedziałam się ze ogląda pornosy powoedzialam mu ze dla mnie jest to upokorzenie i poprosiłam alby tego nie robił. Od tamtego czasu nie znajduje w jego telefonie nic
wilczysko napisał/a:Smerfetkaaa1 napisał/a:O
Wiem w jakim to było sklepie wiem jakie są przymierzalnie tam (bardzo małe) i jaki jest mój facet wiec domyślam się ze fizycznie nie był w stanie podglądać i ze to zdjęcie właśnie było formo podglądania. Zrobił zdjęcie - zobaczył kto tam się przebiera czy tam jak ta kobieta wyglada . No i usunął to zdjęcie, sam przymierzył koszulkę i wyszedł. Wiec wydaje mi się ze to zdjęcie to było podglądanie.
Czyli według ciebie podglądanie to nic ? Ja się poczułam jakby miał mnie zdradzić.. przestałam mu ufać jemu i jego wiernościMyślałem, że to było inaczej. Chodzi mi o to, że facet np. kiedy się pochyli przy nim kobieta z dekoltem, to zawsze spojrzy na cycki. Nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli. Ale w tym przypadku co opisujesz to Twój facet zachował się jak nastolatek, który musi kombinować telefonem, żeby sobie gołą babę zobaczyć. Żenujące. Bardzo kiepsko to świadczy o nim.
Tak rozumiem o co ci chodzi. No właśnie zachował się jak nastolatek .. nie potrafi wytłumaczyć czemu tak zrobił ja nie potrafię tego zrozumieć .. nie wiem co mam robić
Zdjęcie czyiś nóg to jeszcze nie zdrada. Nie wiem jak to się ma do całokształtu tego jak się układa w waszym związku. Czy to zdjęcie to wystarczający powód żeby się rozstać ? Ty musisz to ocenić. Na pewno musisz być bardziej czujna. Być może to był jednorazowy wybryk. Ile on ma w ogóle lat ?
Od pewnego czasu w łóżku nam się nie układa nie mam ochoty, pare miesięcy nie ma nic miedzy nami sama nie potrafię wyjaśnić czemu tak mam. Ale to nie powód żeby on podglądał inne ..
Może po prostu chłopak próbuje sobie jakoś radzić? Seksu niet, porno niet, to nogi sobie pooglada?
Od pewnego czasu w łóżku nam się nie układa nie mam ochoty, pare miesięcy nie ma nic miedzy nami sama nie potrafię wyjaśnić czemu tak mam.
Za rok ślub a ty JUŻ mu dałaś szlaban na seks? Biedny chłopaczyna... To oczywiste, że sobie znajdzie coś innego, jak własna kobieta mu odmawia. Co, ma sobie obciąć i ususzyć? Ja jestem z facetem 20 lat i seks jest codziennie! I nie ma problemu, że mój facet to chodzi niewyżyty i za innymi się ogląda...
Smerfetkaaa1 napisał/a:Od pewnego czasu w łóżku nam się nie układa nie mam ochoty, pare miesięcy nie ma nic miedzy nami sama nie potrafię wyjaśnić czemu tak mam.
Za rok ślub a ty JUŻ mu dałaś szlaban na seks? Biedny chłopaczyna... To oczywiste, że sobie znajdzie coś innego, jak własna kobieta mu odmawia. Co, ma sobie obciąć i ususzyć? Ja jestem z facetem 20 lat i seks jest codziennie! I nie ma problemu, że mój facet to chodzi niewyżyty i za innymi się ogląda...
Niektórzy ludzie rozpoczynają współżycie po ślubie i jest to jak najbardziej normalne. Twoje podejście nie jest żadną wytyczną dla nikogo. To Twoje życie i Twoje łóżko, autorka nie prosiła o nauki seksualne, więc ile razy dajesz i komu jest wiedzą zbędną.
Pokręcona Owieczka napisał/a:Zrobił rzecz niewybaczalną. Zostaw go. Natychmiast. Bez odbioru.
Czy mi się wydaje ze napisalas to z sarkazmem i ironia ? Jeśli się mylę to przepraszam ale tak to zabrzmiało. A ja na prawdę jestem zagubiona ..
To niech autorka zacznie spełniać się w roli, żony.Bo na razie bez sexu, to jest jak ....sąsiadka Nooo chyba, że sąsiadka już śmiga po kątach z wyposzczonym
Ok, podglądanie kobiet w przymierzalni to świństwo - ale głównie dla tychże pań. Natomiast nigdy nie zrozumiem, jak ktoś może dać partnerowi embargo na seks (i masturbację przy porno, o zgrozo!) i oczekiwać jednocześnie psiej wierności.
Od pewnego czasu w łóżku nam się nie układa nie mam ochoty, pare miesięcy nie ma nic miedzy nami sama nie potrafię wyjaśnić czemu tak mam. Ale to nie powód żeby on podglądał inne ... Sama nje wiem czy powinnam traktować to jak zdradę czy to znaczy ze mógłby mnie zdradzić
Akurat myślę, że ta "butikowa afera" to wasz najmniejszy problem i powinniście raczej zająć się totalnym brakiem bliskości. To, że Ty jesteś na diecie (z sobie tylko znanych powodów), nie oznacza, że partner też ma ochotę głodować...
A mnie by ciekawiły te nogi. Jakbym takie zdjęcie zobaczyła w telefonie, to pierwsze pytanie jakie sama bym sobie zadała, brzmiało by: "co go tak w tych nogach przykuło, że cyknął sobie fotkę?" Kręcą go kobiece łydki, a może uda? I pytanie: Jakie dokładnie?
No a potem bym mu powiedziała, że to moim zdaniem chore robić sobie zdjęcia kobiet w przebieralni i żeby sam się nad tym zastanowił. Tyle w temacie.
Smerfetkaaa1 napisał/a:Harvey napisał/a:To przeczytaj to, co napisałaś i zredaguj to tak, by czytelnicy zrozumieli. Ludzie chętni Ci pomóc chętnie pomogą ale rozwiązując kalambury robię zazwyczaj co innego
Mój narzeczony podglądał inna kobietę w przymierzalni a dokładniej zrobił zdjęcie . To jet mój problem, nie wiem co dalej czy to normalne ? Bo jak dla mnie to tak nie powinien zachowywać się facet który jest w związku
Podglądanie kobiety w przymierzalni można jeszcze zrozumieć, bo faceci są wzrokowcami i jeśli mają okazję popatrzeć to przeważnie patrzą (nawet jak są w związkach). Ale robienie zdjęć to już czysta głupota.
Nie dość, że czysta głupota to ja osobiście urwałabym jaja obcemu facetowi, który robi mi foty z ukrycia w przymierzalni... Coś takiego chyba jest z pewnością karalne! Creepy.