przepraszam was drogie Panie ze tutaj daje mój watek,ale jestem ciekaw co o tym sadzicie? od pol roku tak dorabiam sobie,wyszlo troche przypadkowo,pewnego razu kolezanka w pubie mi powiedziala ze jej szefowa w pracy szuka mezczyzne ktory jej mieszkanie posprzata ale nago(tylko sprzatanie,zaden sex!)...no i skontaktowala mnie z nia...i tak zaczalem dorabiac,pozniej jej znajome zaczely mnie wynajmowac i tak sie zaczelo.slyszeliscie o tym zeby ktos tak zarabial,dorabial?i co sadzicie o tym?chore?normalne?mezczyzna 30l.
Dla mnie trochę chore, ale jak dobrze płacą a się za bardzo nie narobisz.... Nikomu krzywdy nie robisz...
Jak w dużym mieście to luz, ale jak w małym to zaraz będziesz szmatą dla całego miasta....
Dla mnie trochę chore, ale jak dobrze płacą a się za bardzo nie narobisz.... Nikomu krzywdy nie robisz...
Jak w dużym mieście to luz, ale jak w małym to zaraz będziesz szmatą dla całego miasta....
krzywdy nie robie,to prawda,dorabiam tak w duzym miescie...wiesz wszystko ma byc zrobione perfect....i tak jest...jedyna roznica jest taka ze pracuje bez ubrania.pozdrawiam
z ciekawością weszłam na ten wątek, dlatego że nie dawno w Uwadze w tvn był reportaż o dziewczynach zarabiających na sprzątaniu w bikini lub topless.
Brały 200zł za godzinę.
Jeśli robisz to bo nie masz innej pracy, albo kręci cię takie zajęcie chwilowo to ok. Robota jak każda inna.
Ale prawdopodobnie kiedyś zostaniesz poniżony w tej robocie.
Może ktoś potraktuje cie jak służącego wtedy zobaczysz że męskości ci nie dodaje to paradowanie nago, bo oczywiście sprzątanie jest godne szacunku.
Poza tym pomyśl jedna z twoich klientek ma córkę, zakochujesz się ,myślisz że pozwoliła by jej zdawać się z kimś kto tak pracuje ciałem?
Zaraz byś w jej oczach zrównał się z męską za przeproszeniem prostytutką.
Czyli szacunek twoich klientek może być bardzo kruchy i pozorny.
z ciekawością weszłam na ten wątek, dlatego że nie dawno w Uwadze w tvn był reportaż o dziewczynach zarabiających na sprzątaniu w bikini lub topless.
Brały 200zł za godzinę.Jeśli robisz to bo nie masz innej pracy, albo kręci cię takie zajęcie chwilowo to ok. Robota jak każda inna.
Ale prawdopodobnie kiedyś zostaniesz poniżony w tej robocie.
Może ktoś potraktuje cie jak służącego wtedy zobaczysz że męskości ci nie dodaje to paradowanie nago, bo oczywiście sprzątanie jest godne szacunku.Poza tym pomyśl jedna z twoich klientek ma córkę, zakochujesz się ,myślisz że pozwoliła by jej zdawać się z kimś kto tak pracuje ciałem?
Zaraz byś w jej oczach zrównał się z męską za przeproszeniem prostytutką.Czyli szacunek twoich klientek może być bardzo kruchy i pozorny.
mam prace aly tylko na 1/4 etatu w sklepie(pare miesiacy temu byla redukcja)...a dorabiam tak jak napisalem,oczywiscie wszystko robie perfekt(spratanie)jedyna roznica to taka ze nago.
6 2011-07-29 15:29:04 Ostatnio edytowany przez NieInteresujSie (2011-07-29 15:32:55)
troche to zabawne, ze dorosly facet lata z gola fujara po obcym mieszkaniu i odkurza pokoje za pare groszy. ale nie robisz nic zlego wiec spoko. ale sam przyznaj... smieszne to jest
szacunek zniknie jak grupa wstawionych 50+ letnich pan zaczna sobie z ciebie robic jaja i zlapie jedna draga i zdzieli cie w blady tylek oczywiscie swiruje. ale nie doszukujmy sie szacunku w takiej pracy
troche to zabawne, ze dorosly facet lata z gola dupa po obcym mieszkaniu i odkurza pokoje za pare groszy. ale nie robisz nic zlego. ale sam przyznaj... smieszne to jest
wiesz pierwszy raz byl ...mmmm...dziwny,trudny...kobieta sobie lezy na sofie,pozniej oglada sobie tv....a facet sprata nago jej dom...ale nastepne razy byly juz latwiejsze dla mnie(nie tylko odkurzanie,mycie naczyn,scieranie kurzy,mycie kafelek,czeszczenie podlog...zalezy co kobieta chce zeby bylo zrobione)
Jak wcześniej napisałam jeśli musisz to robić, to po prostu praca i ja absolutnie nie czuje zgorszenia.
Jesli nie pozniża cie to to nie ma problemu.
A tak na marginesie sprzątasz u gejów? Czy czuł byś różnice sprzątając dla pana jakiegoś?
Bo jeśli tak czuł byś dyskomfort to w takim razie chodzi o coś więcej niż tylko sprzątanie nago.
robota jak kazda inna, doswiadczenia bedziesz mial orginalne a i cv bedzie atrakcyjne
Jak wcześniej napisałam jeśli musisz to robić, to po prostu praca i ja absolutnie nie czuje zgorszenia.
Jesli nie pozniża cie to to nie ma problemu.
A tak na marginesie sprzątasz u gejów? Czy czuł byś różnice sprzątając dla pana jakiegoś?
Bo jeśli tak czuł byś dyskomfort to w takim razie chodzi o coś więcej niż tylko sprzątanie nago.
wiesz niektore czynnosci na poczatku wydawaly mi sie troche ponizajace(np mycie i polerowanie podlog na czworakach)ale pozniej zdalem sobie sprawe ze tak myjac podloge,wyglada ona o wiele lepiej niz mopem....nie sprzatam u facetow...tylko u kobiet...i wierz mi nie chodzi tu o nic wiecej.jest glowna zasada zaden sex ani nic podobnego!!
11 2011-07-29 15:53:56 Ostatnio edytowany przez apoteoza (2011-07-30 00:27:07)
jakie wymagajace, na kolana i do kafelkow mi ciezko sie pogodzic ogolnie z poleceniami, a juz jak by mialy podtekst ktory ma na celu w moim odCZuciu mnie poniżyć to juz w ogole ;D albo by ta szmata wylapala w mazak(?), albo bym ja zagonil do roboty malo ze gola d**ą świecę to jeszcze na kolana kaze padac, zboczona swinia ;D
swiruje, ale szczeze ci powiem kolego ze ja bym chyba nie dal rady, pracowalem jako kelner jakis czas i niekiedy ludzie ktorzy przychodzili byli tak denerwujacy ze nie wytrzymywałem. jakos nie umiem sobie siebie wyobrazic nago, z moPem w lapie i z usmiechem na twarzy snuje sie po chalupie scierac kurze, po czym portki na d**e i inkasuje 2 stowy ;D
jakie wymagajace, na kolana i do kafelkow mi ciezko sie pogodzic ogolnie z poleceniami, a juz jak by mialy podtekst ktory ma na celu w moim odCZuciu mnie poniżyć to juz w ogole ;D albo by ta szmata wylapala w mazak(?), albo bym ja zagonil do roboty malo ze gola d**ą świecę to jeszcze na kolana kaze padac, zboczona swinia ;D
swiruje, ale szczeze ci powiem kolego ze ja bym chyba nie dal rady, pracowalem jako kelner jakis czas i niekiedy ludzie ktorzy przychodzili byli tak denerwujacy ze nie wytrzymywałem. jakos nie umiem sobie siebie wyobrazic nago, z moPem w lapie i z usmiechem na twarzy snuje sie po chalupie scierac kurze, po czym portki na d**e i inkasuje 2 stowy ;D
jak juz pisalem...pierwsze razy byly trudne...ale pozniej juz przyzwyczailem sie,bylo ok
To zalezy czy masz rodzine ? Zone, dziecko a nawet dziewczyne czy narzeczona ? Masz ? Jesli nie to robisz to dla siebie, nikogo nie krzywdzisz (zadna praca nie hańbi, jesli oczywiscie nikogo sie nie krzywdzi, eh).
Zwracaj uwagę na pisownię!!!
Moderatorka-apoteoza
To zalezy czy masz rodzine ? Zone, dziecko a nawet dziewczyne czy narzeczona ? Masz ? Jesli nie to robisz to dla siebie, nikogo nie krzywdzisz (zadna praca nie hańbi , jesli oczywiscie nikogo sie nie krzywdzi, eh).
nie mam ani dzieci ani zony ani dziewczyny...w tym momencie...oczywiscie nikt mnie nie krzywdzi ani ja nikogo nie krzywdze
Wiec jesli odpowiada I taka robota to pracuj pracuj i tyleczkiem krec. Pozdrawiam.
Wiec jesli odpowiada I taka robota to pracuj pracuj i tyleczkiem krec. Pozdrawiam.
hehe...wiesz teraz nie jest zle.(poczatki byly trudne )..pozdrawiam tez
jesli mozna wiedziec, ile ci za to placa te kobiety?
2 stowki za ogarniecie chaty.
jesli mozna wiedziec, ile ci za to placa te kobiety?
zalezy...miedzy 30-50 za godz
Słuchaj, jeżeli nikogo nie krzywdzisz, nie ranisz... jeżeli sam się z tym nie czujesz źle... to chyba nie ma problemu Nie każdy musi zarabiać w standardowych sposób Ba - gdyby tak było - mogłoby być nudno na tym świecie
Malo Ci placa, za nagosc co najmniej 100 zl, za godz.
to skad ja sobie uroilem ze 2 stowki za to wychodzisz
Malo Ci placa, za nagosc co najmniej 100 zl, za godz.
wiesz nie narzekam...dosc czesto dostaje cos extra
Witaj.
Jak widać jesteś zasypywany pytaniami, to ja mam następne:
- w jakim przedziale wieku są Twoje pracodawczynie?
- czy są to samotne panie?
- jak zachowują się pracodawczynie, bo piszesz,że " kobieta sobie leży na sofie, później ogląda sobie tv...". Ale przecież robisz porządki też w łazience i w kuchni, to żeby Cię widzieć musi za Tobą podążać...(chyba?),
- a co z oknami, czy też ich mycie wchodzi w zakres Twoich prac?
Rozumiem, że jest to robota "na czarno", a co gdyby (odstukać w niemalowane drzewo) zdarzył Ci się jakiś wypadek w pracy? Przecież w żaden sposób nie zabezpieczasz swoich " klejnotów"...
Proszę nie traktuj tego pytania, jako że sobie z Ciebie robię przysłowiowe "jaja"- pytam całkiem poważnie.
Co do oceny takiego sposobu zarabiania...no cóż, jest podaż jest zbyt.
Stawka godzinna nie jest wygórowana, a ten dodatek "exstra" w jakich granicach?
Pewnie, że żadna praca nie hańbi, ale tu jest dla Ciebie zagrożenie w tym, że już nie czujesz zażenowania i możesz tak zarobkować przez lata zamiast szukać " normalnej" pracy.
Gorąco zachęcam do jej szukania...a jeszcze jakie masz wykształcenie, że tak trudno Ci znaleźć " normalną "pracę?
Pozdrawiam.
25 2011-07-29 20:20:47 Ostatnio edytowany przez apoteoza (2011-07-30 00:34:30)
Witaj.
Jak widać jesteś zasypywany pytaniami, to ja mam następne:
- w jakim przedziale wieku są Twoje pracodawczynie?
- czy są to samotne panie?
- jak zachowują się pracodawczynie, bo piszesz,że " kobieta sobie leży na sofie, później ogląda sobie tv...". Ale przecież robisz porządki też w łazience i w kuchni, to żeby Cię widzieć musi za Tobą podążać...(chyba?),
- a co z oknami, czy też ich mycie wchodzi w zakres Twoich prac?Rozumiem, że jest to robota "na czarno", a co gdyby (odstukać w niemalowane drzewo) zdarzył Ci się jakiś wypadek w pracy? Przecież w żaden sposób nie zabezpieczasz swoich " klejnotów"...
Proszę nie traktuj tego pytania, jako że sobie z Ciebie robię przysłowiowe "jaja"- pytam całkiem poważnie.Co do oceny takiego sposobu zarabiania...no cóż, jest podaż jest zbyt.
Stawka godzinna nie jest wygórowana, a ten dodatek "exstra" w jakich granicach?
Pewnie, że żadna praca nie hańbi, ale tu jest dla Ciebie zagrożenie w tym, że już nie czujesz zażenowania i możesz tak zarobkować przez lata zamiast szukać " normalnej" pracy.Gorąco zachęcam do jej szukania...a jeszcze jakie masz wykształcenie, że tak trudno Ci znaleźć " normalną "pracę?
Pozdrawiam.
duzo tych pytan hehe ok..po kolei...kobiety sa w wieku 35-45 ok...przeważnie mezatki ale i samotne tez...non stop to nie patrza...wiekszosc pracy jest jednak w pokoju goscinnym(czasem zaprasza klientka kolezanke to kawe pija plotkuja...patrza..poprosza zebym podal kawe itp) )....okna to mylem tylko jednej pani hehe wiadomo mieszkala w willi nie bylo nic naprzeciwko....na szczescie uwazam w pracy,nic mi sie nie stalo..no i przy sprzataniu trudno o kontuzje,wiec sie nie boje o to...extra??czasami dostane plyte,zestaw kosmetyczny...ale czasem perfumy drozsze lub pieniedzy wiecej....mysle ze nie na lata ta praca...mam 1/4 etatu w sklepie(redukcja byla pare miesiecy temu)....jezeli znajde prace pelny etat to chyba zrezygnuje....srednie wykształcenie
Hehe,
Ja bym się bała wypiąć nagi tyłek u obcej osoby, jak to mówią: "cel namierzony to cel zniszczony". Niemniej jednak podziwiam odwagę ;D
Hehe,
Ja bym się bała wypiąć nagi tyłek u obcej osoby, jak to mówią: "cel namierzony to cel zniszczony". Niemniej jednak podziwiam odwagę ;D
dzieki no odwage trzeba miec
28 2011-07-29 21:21:10 Ostatnio edytowany przez apoteoza (2011-07-30 00:32:16)
Chyba nie zmienisz, no to sie zalatwiles ! Heh. Bedziesz sprząTał u ludzi z gola du*a, ha. No ale luz kazdy ma swoje cele w zyciu. Powodzenia, pa.
29 2011-07-29 21:27:37 Ostatnio edytowany przez żyworódka (2011-07-29 21:32:03)
żyworódka napisał/a:Witaj.
Jak widać jesteś zasypywany pytaniami, to ja mam następne:
- w jakim przedziale wieku są Twoje pracodawczynie?
- czy są to samotne panie?
- jak zachowują się pracodawczynie, bo piszesz,że " kobieta sobie leży na sofie, później ogląda sobie tv...". Ale przecież robisz porządki też w łazience i w kuchni, to żeby Cię widzieć musi za Tobą podążać...(chyba?),
- a co z oknami, czy też ich mycie wchodzi w zakres Twoich prac?Rozumiem, że jest to robota "na czarno", a co gdyby (odstukać w niemalowane drzewo) zdarzył Ci się jakiś wypadek w pracy? Przecież w żaden sposób nie zabezpieczasz swoich " klejnotów"...
Proszę nie traktuj tego pytania, jako że sobie z Ciebie robię przysłowiowe "jaja"- pytam całkiem poważnie.Co do oceny takiego sposobu zarabiania...no cóż, jest podaż jest zbyt.
Stawka godzinna nie jest wygórowana, a ten dodatek "exstra" w jakich granicach?
Pewnie, że żadna praca nie hańbi, ale tu jest dla Ciebie zagrożenie w tym, że już nie czujesz zażenowania i możesz tak zarobkować przez lata zamiast szukać " normalnej" pracy.Gorąco zachęcam do jej szukania...a jeszcze jakie masz wykształcenie, że tak trudno Ci znaleźć " normalną "pracę?
Pozdrawiam.
duzo tych pytan hehe ok..pokolej...kobiety sa w wieku 35-45 ok...przewaznie mezatki ale i samotne tez...non stop to nie patrza...wiekszosc pracy jest jedak w pokoju goscinnym(czasem zaprasza klientka kolezanke to kawe pija plotkuja...patrza..poprosza zebym podal kawe itp) )....okna to mylem tylko jednej pani hehe wiadomo mieszkala w willi nie bylo nic naprzeciwko....na szczescie uwazam w pracy,nic mi sie nie stalo..no i przy sprzataniu trudno o kontuzje,wiec sie nie boje o to...extra??czasami dostane plyte,zestaw kosmetyczny...ale czasem perfumy drozsze lub pieniedzy wiecej....mysle ze nie na lata ta praca...mam 1/4 etatu w sklepie(redukcja byla pare miesiecy temu)....jezeli znajde prace pelny etat to chyba zrezygnuje....srednie wykrztalcenie
Pytań dużo, bo temat jedyny w swoim rodzaju, a ja jestem dociekliwa.
Piszesz, że przedział wiekowy 35-45 lat...a ja myślałam o paniach gdzieś po 60-siątce.
Jeśli to przeważnie mężatki, to pewnie porządki robione podczas nieobecności męża w domu.
Tak właśnie myślałam, że mycie okien to tylko w wilii wolno stojącej...w bloku, to miałbyś widzów z całego osiedla.
Ja jednak myślę, że tak całkiem bezpieczna ta praca nie jest.
Robisz kawę , to możesz poparzyć się wrzątkiem, jak podłoga z drzewa to i drzazga się może trafić itd., a przecież nie zakładasz fartuszka.
Piszesz, że :"...jeżeli znajdę pracę pełny etat to chyba zrezygnuje..."
Jednak "chyba", a nie na pewno.
Zaczynasz "chyba" lubić ten sposób zarobkowania i w tym tkwi całe niebezpieczeństwo, że jeszcze długo pociągniesz. Jeżeli będziesz miał oferty, to nie odrzucisz.
30 2011-07-29 21:29:25 Ostatnio edytowany przez NieInteresujSie (2011-07-29 21:34:42)
Hehe,Ja bym się bała wypiąć nagi tyłek u obcej osoby, jak to mówią: "cel namierzony to cel zniszczony"
hahahhaa ;DDD
Treść postu usunięta z powodu zaniżania dobrego poziomu forum
Moderatorka-apoteoza
31 2011-07-29 21:36:15 Ostatnio edytowany przez apoteoza (2011-07-30 12:14:08)
voskamp30 napisał/a:żyworódka napisał/a:Witaj.
Jak widać jesteś zasypywany pytaniami, to ja mam następne:
- w jakim przedziale wieku są Twoje pracodawczynie?
- czy są to samotne panie?
- jak zachowują się pracodawczynie, bo piszesz,że " kobieta sobie leży na sofie, później ogląda sobie tv...". Ale przecież robisz porządki też w łazience i w kuchni, to żeby Cię widzieć musi za Tobą podążać...(chyba?),
- a co z oknami, czy też ich mycie wchodzi w zakres Twoich prac?Rozumiem, że jest to robota "na czarno", a co gdyby (odstukać w niemalowane drzewo) zdarzył Ci się jakiś wypadek w pracy? Przecież w żaden sposób nie zabezpieczasz swoich " klejnotów"...
Proszę nie traktuj tego pytania, jako że sobie z Ciebie robię przysłowiowe "jaja"- pytam całkiem poważnie.Co do oceny takiego sposobu zarabiania...no cóż, jest podaż jest zbyt.
Stawka godzinna nie jest wygórowana, a ten dodatek "exstra" w jakich granicach?
Pewnie, że żadna praca nie hańbi, ale tu jest dla Ciebie zagrożenie w tym, że już nie czujesz zażenowania i możesz tak zarobkować przez lata zamiast szukać " normalnej" pracy.Gorąco zachęcam do jej szukania...a jeszcze jakie masz wykształcenie, że tak trudno Ci znaleźć " normalną "pracę?
Pozdrawiam.
duzo tych pytan hehe ok..pokolej...kobiety sa w wieku 35-45 ok...przewaznie mezatki ale i samotne tez...non stop to nie patrza...wiekszosc pracy jest jedak w pokoju goscinnym(czasem zaprasza klientka kolezanke to kawe pija plotkuja...patrza..poprosza zebym podal kawe itp) )....okna to mylem tylko jednej pani hehe wiadomo mieszkala w willi nie bylo nic naprzeciwko....na szczescie uwazam w pracy,nic mi sie nie stalo..no i przy sprzataniu trudno o kontuzje,wiec sie nie boje o to...extra??czasami dostane plyte,zestaw kosmetyczny...ale czasem perfumy drozsze lub pieniedzy wiecej....mysle ze nie na lata ta praca...mam 1/4 etatu w sklepie(redukcja byla pare miesiecy temu)....jezeli znajde prace pelny etat to chyba zrezygnuje....srednie wykSZtalcenie
Pytań dużo, bo temat jedyny w swoim rodzaju, a ja jestem dociekliwa.
Piszesz, że przedział wiekowy 35-45 lat...a ja myślałam o paniach gdzieś po 60-siątce.
Jeśli to przeważnie mężatki, to pewnie porządki robione podczas nieobecności męża w domu.
Tak właśnie myślałam, że mycie okien to tylko w wilii wolno stojącej...w bloku, to miałbyś widzów z całego osiedla.Ja jednak myślę, że tak całkiem bezpieczna ta praca nie jest.
Robisz kawę , to możesz poparzyć się wrzątkiem, jak podłoga z drzewa to i drzazga się może trafić itd., a przecież nie zakładasz fartuszka.Piszesz, że :"...jeżeli znajdę pracę pełny etat to chyba zrezygnuje..."
Jednak "chyba", a nie na pewno.
Zaczynasz "chyba" lubić ten sposób zarobkowania i w tym tkwi całe niebezpieczeństwo, że jeszcze długo pociągniesz. Jeżeli będziesz miał oferty, to nie odrzucisz.
Czy masz dziewczynę , jeśli tak, to czy ona wie o tym?
najstarsza ma ok 45-48 lat...nieraz mylem a pozniej polerowalem podlogi nago na czworakach...nic mi sie nie stalo(troche dziwnie sie czułem tylko za pierwszym razem,kobieta siedziala na sofie a ja kolo jej nog polerowalem,dobrze ze je unosila chociaz,no ale ona wynajmuje mnie moze byc gdzie chce)...pisalem chyba...ale mysle ze na pewno,jak bym dostal dobra prace,nie musiałbym tego robic...oczywiscie jezeli masz jeszcze pytania to odpowiem...rozumiem ze to dla ciebie nowosc,troche dziwna praca
32 2011-07-29 21:45:27 Ostatnio edytowany przez apoteoza (2011-07-30 12:15:01)
Tisha napisał/a:Hehe,Ja bym się bała wypiąć nagi tyłek u obcej osoby, jak to mówią: "cel namierzony to cel zniszczony"
hahahhaa ;DDD
(...)
Żarty, żartami, ale tak poważnie to kurde. Umówisz się kiedyś u nowej osoby i tak naprawdę, nie wiesz co Cię może spotkać i czy nie trafisz na jakiegoś, starego zboka, podającego się za babeczkę.
NieInteresujSie napisał/a:Tisha napisał/a:Hehe,Ja bym się bała wypiąć nagi tyłek u obcej osoby, jak to mówią: "cel namierzony to cel zniszczony"
hahahhaa ;DDD
(...)
Żarty, żartami, ale tak poważnie to kurde. Umówisz się kiedyś u nowej osoby i tak naprawdę, nie wiesz co Cię może spotkać i czy nie trafisz na jakiegoś, starego zboka, podającego się za babeczkę.
wszystko wyszlo przypadkowo...kolezanki szefowa szukala takiego kogos....pozniej jej znajome zaczely mnie wynajmowac,wiec jest ok...nie daje ogloszen zadnych!!...po prostu jej znajoma mnie wynajela pozniej tamtej znajoma i tak wyszlo ze mam 6-7 stalych klientek
I nie odczuwasz, żadnej krępacji, jak śmigasz przed nimi z dyndającym pindolem?
I nie odczuwasz, żadnej krępacji, jak śmigasz przed nimi z dyndającym pindolem?
na poczatku tak troche glupio dziwnie,,pozniej juz nie
Tisha napisał/a:I nie odczuwasz, żadnej krępacji, jak śmigasz przed nimi z dyndającym pindolem?
na poczatku tak troche glupio dziwnie,,pozniej juz nie
Hehe, no cóż w takim razie pozostaje się tylko cieszyć z dobrej fuchy ;D
jeśli to przeważnie mężatki, to pewnie porządki robione podczas nieobecności męża w domu.
Jeszcze tego dociekam, czy wg Ciebie mężowie tych kobiet mogą wiedzieć o tych praktykach - dewiacjach żon?
Jak się panie do Ciebie zwracają? czy po imieniu, w sposób służbowy czy też z nutką erotyzmu?
Jak odbierasz ich zachowanie podczas tego "sprzątania"? czy widać po nich oznaki podniecenia? jakie?
Bo mnie śmieszył by taki obrazek.
A...może wstawiasz tu "kit", a my się produkujemy?
Słyszeć nie słyszałam. Normalne? Haha, według mnie każdy ma swój fetysz. Robiąc to nie narażasz swojego życia / zdrowia. Sexu nie ma. Jeśli nie zrobi się to tzw. "niebezpieczne" to wolny kraj. Zawsze jakieś urozmaicenie no i będziesz miał co wspominać na starość .Tylko pamiętaj! Z umiarem....
To nie Ty jesteś chory, tylko te babki, które na Ciebie patrzą, bo przecież są wtedy w domu i Cię obserwują. Psycholki!!!
W wieku 30 lat powinieneś mieć poważną pracę, a nie sprzątać nago. Ja podjęłabym się takiej pracy tylko w jednym jedynym przypadku. Gdybym nie miała co dziecku dać jeść.
voskamp30 brzmi to jak sponsoring!Sorry, ale dla mnie to jest dziwne!Ja wszystko rozumiem, ale to musi być niewygodne być bez majtek!Poza tym te kobiety nic więcej ci nie proponują?Jaka radochę ma kobieta patrząc na gołego faceta-kobiety nie są wzrokowcami!
żyworódka napisał/a:jeśli to przeważnie mężatki, to pewnie porządki robione podczas nieobecności męża w domu.
Jeszcze tego dociekam, czy wg Ciebie mężowie tych kobiet mogą wiedzieć o tych praktykach - dewiacjach żon?
Jak się panie do Ciebie zwracają? czy po imieniu, w sposób służbowy czy też z nutką erotyzmu?
Jak odbierasz ich zachowanie podczas tego "sprzątania"? czy widać po nich oznaki podniecenia? jakie?Bo mnie śmieszył by taki obrazek.
A...może wstawiasz tu "kit", a my się produkujemy?
powaznie tak dorabiam pieniadze,wiem ze brzmi to troche "dziwne"zarabianie ale tak jest...a czemu sadzisz ze to dewiacje zon??chociaz masz prawo tak sadzic,bo masz takie a nie inne zdanie o tym...szczerze to nie wiem co na to malzonkowie bo nie wnikalem tak bardzo w to....wszystkie sie zwracaja po imieniu do mnie....zachowanie ich???powiedzial bym normalne...oglada tv na sofie zerkajac jak robie,rozmawia przez tel,w laptopie grzebie,nieraz chodzi po mieszkaniu,szuka czegos i zerka,zaprasza znajoma czasem i rozmawiaja przy kawie...normalne zachowanie...nie pokazuja po sobie podniecenia..,ale widac troche ze "lubia "jak sprzatam nago...wiedza wszystkie ze glowna zasada jest zaden sex lub cos z tym zwiazane....
To nie Ty jesteś chory, tylko te babki, które na Ciebie patrzą, bo przecież są wtedy w domu i Cię obserwują. Psycholki!!!
W wieku 30 lat powinieneś mieć poważną pracę, a nie sprzątać nago. Ja podjęłabym się takiej pracy tylko w jednym jedynym przypadku. Gdybym nie miała co dziecku dać jeść.
oczywiscie to jest twoje zdanie i masz prawo tak sadzic...ale kobiety sa mile dla mnie,no ale co ma byc zrobione to ma byc i to perfect...
voskamp30 brzmi to jak sponsoring!Sorry, ale dla mnie to jest dziwne!Ja wszystko rozumie, ale to musi być nie wygodne być bez majtek!Poza tym te kobiety nic więcej ci nie proponują?Jaka radochę ma kobieta patrząc na gołego faceta-kobiety nie są wzrokowcami!
rozumiem ze dla ciebie to dziwne,no bo nudny bylby ten swiat jakby dla wszystkich taka "praca"byla normalna albo tylko chora,dziwna...juz pisalem pierwszy raz byl najtrudniejszy,nagle rozerbrac sie do naga i robic czynnosci sprzatajace,ale po paru razach zniklo zawstydzenie....wygodnie jest uwierz mi...jezeli chodzi tobie o sex to nie mialem propozycji takich...2 razy zaproponowaly mi kobiety czy zgodzilbym sie byc na takim wieczorku damskim gdzie mialbym byc nagim kelnerem dla nich...tez z zasada zaden sex!!....apropo zwrokowcow...trudno mi powiedziec nie jestem kobieta...
Nie pisz posta pod postem!
Moderatorka-apoteoza
Ostatnio, chyba w Uwadze, był program o sprzątających nago kobietach. Czemu nie, jeżeli ktoś lubi to robić i nie czuje się z tym źle. Sama osobiście, chyba nie potrafiłabym tak sobie nago sprzątać przed obcym facetem.
Glupi temat i tyle!
Co o tym sadzimy??? Tylko pozazdrościć! hehe....Nie no błagam!
Twoja sprawa i tyle!
Glupi temat i tyle!
Co o tym sadzimy??? Tylko pozazdrościć! hehe....Nie no błagam!
Twoja sprawa i tyle!
moze dla ciebie glupi jest to temat...
47 2011-07-30 12:23:32 Ostatnio edytowany przez NieInteresujSie (2011-07-30 12:27:49)
ale naga kobieta to jest piekno same w sobie, ktore podoba sie doslownie kazdemu, i oko mozna nacieszyc. a facet ktory zostal zatrudniony na takim... stanowisku ma na celu spelnic jakis fetysz tych kobiet, nagi niewolnik ktory zmywa na kolanach podloge, bo co innego ? no chyba ze wedlug was mezczyzni ktorzy sa nadzy sa bardziej atrakcyjni niz w ubraniach. wedlug mnie ta praca ma zaspakajac chore fantazje o ponizaniu mezczyzn, spodziewaj sie niedługo skórzanych porteczek z przedziałkiem na tylku, gustowna czapeczka, do tego maly pejczyk, i beda nowe obowiazki wez sie w koncu za negocjacje co do wynagrodzenia, tylko odziej sie chlopie bo z gola d*** rozmowy moga przebiegac niekorzystnie dla ciebie ;DD
oczywiscie sobie swiruje, zarabiaj jak mozesz
Nagminne łamanie regulaminu może prowadzić do zbanowania konta, więc odłóż swoje żarty na bok i poćwicz pisownię.
Moderatorka-apoteoza
ale naga kobieta to jest piekno same w sobie, ktore podoba sie doslownie kazdemu, i oko mozna nacieszyc. a facet ktory zostal zatrudniony na takim... stanowisku ma na celu spelnic jakis fetysz tych kobiet, nagi niewolnik ktory zmywa na kolanach podloge, bo co innego ? no chyba ze wedlug was mezczyzni ktorzy sa nadzy sa bardziej atrakcyjni niz w ubraniach. wedlug mnie ta praca ma zaspakajac chore fantazje o ponizaniu mezczyzn, spodziewaj sie niedlugo skorzanych porteczek z przeDZIalkiem na tylku, gustowna czapeczka, do tego maly pejczyk, i beda nowe obowiazki wez sie w koncu za negocjacje co do wynagrodzenia, tylko odziej sie chlopie bo z gola d*** rozmowy moga przebiegac niekorzystnie dla ciebie ;DD
oczywiscie sobie swiruje, zarabiaj jak mozesz
mwiesz mycie podlog tez wchodzi w sprzatanie...tak jak naczynia,kurze itp...na kase nie narzekam juz pisalem...naprawde kobiety sa mile dla mnie...a to ze musi byz posprzatane super...taka praca ...ja mysle ze troche tu zartowales
Dobra, niech będzie, że naprawdę masz taką pracę.
Przypomniałam sobie, że w "uwagach" na TVN było o tym, jak w jakimś zakładzie fryzjerskim ( w kraju) zatrudnione pracownice, żeby zdobyć większą ilość klientów przyjmowały w stroju bikini jako stroju roboczym. Nie wiem czym się ta akcja skończyła, bo żony zaczęły protestować, ale panowie owszem...owszem ...nic w tym złego nie widzieli.
Czego to ludzie nie wymyślą! A wszystko dla kasy.
Wracając do Twojego wątku:
...wiekszosc pracy jest jednak w pokoju goscinnym(...)
co ma byc zrobione to ma byc i to perfect...
Moim zdaniem, w pokoju gościnnym jest najmniej roboty, więcej w łazience czy w kuchni.
Skoro pokój gościnny jest centralnym punktem porządków, to po kilku wizytach u jednej z pań w pokoju zrobi sie sterylnie.
No właśnie i następne pytania, bo piszesz, że masz 5-6 stałych klientek: jak często masz zlecenia od jednej?
Rozumiem, że weekendy masz wolne od pracy?
Jeszcze, jak długo trudnisz się tym " sprzątaniem"?
...zachowanie ich???powiedzial bym normalne...oglada tv na sofie zerkajac jak robie,rozmawia przez tel,w laptopie grzebie,nieraz chodzi po mieszkaniu,szuka czegos i zerka,zaprasza znajoma czasem i rozmawiaja przy kawie...normalne zachowanie...nie pokazuja po sobie podniecenia..,ale widac troche ze "lubia "jak sprzatam nago...
A nie przyszło Ci na myśl, że panie filmują Cię z ukrytej kamery i dopiero później " przeżywają", po Twoim wyjściu?
A nie przyszło Ci na myśl, że panie filmują Cię z ukrytej kamery i dopiero później " przeżywają", po Twoim wyjściu?
hehe, dobrze kombinujesz, to nawet pasuje
Dobra, niech będzie, że naprawdę masz taką pracę.
Przypomniałam sobie, że w "uwagach" na TVN było o tym, jak w jakimś zakładzie fryzjerskim ( w kraju) zatrudnione pracownice, żeby zdobyć większą ilość klientów przyjmowały w stroju bikini jako stroju roboczym. Nie wiem czym się ta akcja skończyła, bo żony zaczęły protestować, ale panowie owszem...owszem ...nic w tym złego nie widzieli.
Czego to ludzie nie wymyślą! A wszystko dla kasy.Wracając do Twojego wątku:
voskamp30 napisał/a:...wiekszosc pracy jest jednak w pokoju goscinnym(...)
co ma byc zrobione to ma byc i to perfect...Moim zdaniem, w pokoju gościnnym jest najmniej roboty, więcej w łazience czy w kuchni.
Skoro pokój gościnny jest centralnym punktem porządków, to po kilku wizytach u jednej z pań w pokoju zrobi sie sterylnie.No właśnie i następne pytania, bo piszesz, że masz 5-6 stałych klientek: jak często masz zlecenia od jednej?
Rozumiem, że weekendy masz wolne od pracy?
Jeszcze, jak długo trudnisz się tym " sprzątaniem"?voskamp30 napisał/a:...zachowanie ich???powiedzial bym normalne...oglada tv na sofie zerkajac jak robie,rozmawia przez tel,w laptopie grzebie,nieraz chodzi po mieszkaniu,szuka czegos i zerka,zaprasza znajoma czasem i rozmawiaja przy kawie...normalne zachowanie...nie pokazuja po sobie podniecenia..,ale widac troche ze "lubia "jak sprzatam nago...
A nie przyszło Ci na myśl, że panie filmują Cię z ukrytej kamery i dopiero później " przeżywają", po Twoim wyjściu?
w lazience i kuchni uwierz mi jest mniej roboty troche...zreszta czasem nie wiesz zalezy wszystko...rozne sa mieszkania...no tak mam 5-6 klientek..wiesz z ta czestotliwoscia to tez roznie...to nie praca biurowa od do w te same dni...ale srednio 3-5 razy w tygodniu(oczywiscie nie do tej samej klientki)weekendy nie mam zawsze wolnych..czasem i w sobote ide pracowac..jak dlugo??pare miesiecy ok 4-5.szczerze sadze ze nie filmuja mnie po co?naprawde sa to mile kobiety(czasem maja swoje humory wiadomo jak to kobieta)
hmm...fakt to troche dziwne...nie spotkałam sie z czymś takim ale jeśli Tobie to nie przeszkadza...to rób to dalej...:) według mnie to nic złego..
pozdrawiam
Z lekkim rozbawieniem przeczytałam twój wątek , ale przyznam ,że temat dość oryginalny. Pytasz czy to "chore" czy "normalne" , to ci powiem to jest chore i nie jest normalne ,ale jak dla mnie bardziej pasowałoby określenie "komiczne". Pasuje ci to i ok. wcale cię nie oceniam i nie krytykuję , twoja sprawa. Ciekawi mnie tylko jedna rzecz . Piszesz że sprzątasz głównie u mężatek, a nie boisz się, że któregoś dnia mąż z jakiegoś powodu wcześniej wróci z pracy i zastanie cię na golasa obok jego żony, jak się wtedy wytłumaczysz ?Bo z góry zakładam , że mężowie tych kobiet jednak nie wiedzą że ich żony mają takie atrakcje w takcie sprzątania.
voskamp30 bierzesz mniej niż striptizer, więc jak sądzę nie do końca chodzi o sprzątanie. Tym bardziej że jak twierdzisz to najwięcej sprzatania jest w pokoju czyli przy klientkach. Mogą mieć cię w zasięgu wzroku i raczej o to chodzi. Uwierz mi pokój to jest "pikuś" w stosunku do łazienki czy kuchni. Inna sprawa że może w tych pomieszczeniach nie robisz tego dokładnie a kobietą to nie przeszkadza, bo jak na mój gust to chodzi o to żeby mogły na ciebie patrzeć!Być może się mylę, ale takie jest moje zdanie. Ja też należe do "miłych", ale POLAK POTRAFI, więc uważaj na siebie!
Z lekkim rozbawieniem przeczytałam twój wątek , ale przyznam ,że temat dość oryginalny. Pytasz czy to "chore" czy "normalne" , to ci powiem to jest chore i nie jest normalne ,ale jak dla mnie bardziej pasowałoby określenie "komiczne". Pasuje ci to i ok. wcale cię nie oceniam i nie krytykuję , twoja sprawa. Ciekawi mnie tylko jedna rzecz . Piszesz że sprzątasz głównie u mężatek, a nie boisz się, że któregoś dnia mąż z jakiegoś powodu wcześniej wróci z pracy i zastanie cię na golasa obok jego żony, jak się wtedy wytłumaczysz ?Bo z góry zakładam , że mężowie tych kobiet jednak nie wiedzą że ich żony mają takie atrakcje w takcie sprzątania.
wiesz, sadze ze klientki wiedza o tym najlepiej kiedy maz wraca ..nie ryzykowalyby gdyby nie byly pewne...zreszta pare razy byly odwolywane moje sprzatania..ale sporadycznie...pozdrawiam
voskamp30 bierzesz mniej niż striptizer, więc jak sądzę nie do końca chodzi o sprzątanie. Tym bardziej że jak twierdzisz to najwięcej sprzatania jest w pokoju czyli przy klientkach. Mogą mieć cię w zasięgu wzroku i raczej o to chodzi. Uwierz mi pokój to jest "pikuś" w stosunku do łazienki czy kuchni. Inna sprawa że może w tych pomieszczeniach nie robisz tego dokładnie a kobietą to nie przeszkadza, bo jak na mój gust to chodzi o to żeby mogły na ciebie patrzeć!Być może się mylę, ale takie jest moje zdanie. Ja też należe do "miłych", ale POLAK POTRAFI, więc uważaj na siebie!
naprawde chodzi tylko o sprzatanie,jedyne extra rzeczy ktore robie,to nieraz kawe,lub herbate dla klientki oraz dla jej znajomej(czasem sie zdarza ze zaprasza znajoma),ale nie sa to czeste zdarzenia,przewaznie klientka jest sama.jak juz pisalem zalezy od domu,czasem jest brudniej w pokojach czasem w kuchni czy lazience...pewnie sie nie mylisz,chodzi zeby patrzyly jak sprzatam...aha,sprzatam naprawde dokladnie i bardzo dobrze,uwierz mi,zawsze wszystko lsni,pisalem juz o tym wczesniej...jedyna roznica to taka ze nago..pozdrawiam
Teraz kobietki mają pieniążki i proszę co się dzieje - goły facet szlaja się po podłodze ze szmatą w ręce.
Dla mnie to żadna odwaga - to brak szacunku do siebie samego.
Z tymi kobietami to też coś nie bardzo.
Dobry i tani(jeszcze-mam nadzieję że kolega postara sięo podwyżkę) aby popatrzeć na młodego faceta. Jak sądzę to ciałko ma niezłe i kobietki mają atrakcję(nie obrażając). Twój cyrk-Twoje małpy. Ja życzę powodzenia
Dobry i tani(jeszcze-mam nadzieję że kolega postara sięo podwyżkę) aby popatrzeć na młodego faceta. Jak sądzę to ciałko ma niezłe i kobietki mają atrakcję(nie obrażając). Twój cyrk-Twoje małpy. Ja życzę powodzenia
tylko nie obrazaj mnie ok?jakie malpy???o co ci chodzi kobieto.o kase sie nie martwie
60 2011-07-31 20:53:19 Ostatnio edytowany przez żyworódka (2011-07-31 20:58:10)
AnnAnnA napisał/a:Dobry i tani(jeszcze-mam nadzieję że kolega postara sięo podwyżkę) aby popatrzeć na młodego faceta. Jak sądzę to ciałko ma niezłe i kobietki mają atrakcję(nie obrażając). Twój cyrk-Twoje małpy. Ja życzę powodzenia
tylko nie obrazaj mnie ok?jakie malpy???o co ci chodzi kobieto.o kase sie nie martwie
Ależ VOSCAMP... ANNANNA wypowiedziała tylko swoją opinię- w wypowiedzi posłużyła się przysłowiem, a przysłowia są mądrością narodu.
Moim zdaniem, dyskusja forumowiczów w tym wątku jest dość stonowana, naprawdę nie masz co narzekać i się obruszać. W końcu chcesz wiedzieć, co sądzimy o Twojej " pracy" i pytasz, czy to " normalne". Dla niej to cyrk!
Miałam zadać Ci jeszcze pytania, ale chyba nie ma sensu wobec takiej Twojej postawy.
voskamp30 nie zrozumiałeś. Trudno! Akurat po tejwypowiedzi nie powinieneś się obrażać!
Dokładnie tak jak napisała żyworódka-to jest powiedzenie, ale skoro tak się unosisz "dumą" ja się juz w tym temacie nie pojawię. Zastanów się po co zakładasz taki temat, a później nie przyjmujesz krytyki....
A może zarobisz jeszcze więcej gdyby Twój "wacek" stanie za każdym razem gdy szanowna nadziana babka sobie tego zażyczy... Ciekawe gdzie są mężowie tych mężatek?
Sodoma i Gomora. Żeby z własnego domu burdel robić.No ale tak,dziś dom na pokaz jest. Nie ma w nim domowego ogniska,bezpieczniej przystani,ciepła.Jest natomiast golas z fiutem na wierzchu - bleee...
voskamp30 nie zrozumiałeś. Trudno! Akurat po tejwypowiedzi nie powinieneś się obrażać!
Dokładnie tak jak napisała żyworódka-to jest powiedzenie, ale skoro tak się unosisz "dumą" ja się juz w tym temacie nie pojawię. Zastanów się po co zakładasz taki temat, a później nie przyjmujesz krytyki....
dobra moze przesadzilem ok...przeciez to normalne ze dla pewnych osob to chore i glupie przeciez...przyslowia przyslowiami ale od jakis malp mnie wyzywac?cyrk?ja przyjmuje krytyke ale nie obrazanie
A może zarobisz jeszcze więcej gdyby Twój "wacek" stanie za każdym razem gdy szanowna nadziana babka sobie tego zażyczy... Ciekawe gdzie są mężowie tych mężatek?
Sodoma i Gomora. Żeby z własnego domu burdel robić.No ale tak,dziś dom na pokaz jest. Nie ma w nim domowego ogniska,bezpieczniej przystani,ciepła.Jest natomiast golas z fiutem na wierzchu - bleee...
mezowie w pracy..zreszta moje klientki tez pracuja
65 2011-08-03 19:02:21 Ostatnio edytowany przez TeofilaGumofila (2011-08-03 19:13:58)
voskamp30.
Po przeczytaniu tego wątku od deski do deski zastanawiam się, dlaczego w ogóle założyłeś ten temat ?
Powód niby jest podany w samym tytule, jednak ja odnoszę wrażenie, że kryje się za tym "wyższe dobro" . Chciałeś nam się pochwalić swoim oryginalnym sposobem na zarabianie pieniędzy? Chciałeś przekonać forumowiczki które są do tego zawodu negatywnie nastawione, że jednak nie jest to takie złe? I dobrze płatne, bo przecież wielokrotnie to już podkreślałeś i podkreślisz pewnie nie raz... Czy też zakładając ten wątek miałeś na celu sam upewnić się w tym, że nic złego nie robisz? Póki co temat kręci się w kółko. Dziewczyny wyrażają swoje opinie którym Ty stanowczo zaprzeczasz w mało efektywny sposób, a jak już o coś pytają to na część pytań odpowiadasz a na część nie.