30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

rakastankielia napisał/a:

No tylko że wyraźnie nawiązałeś tu do posta o mnie.

Oho, zaczyna się
Raka, daj sobie powiedzieć, że Ty naprawdę masz problem.

Herne napisał/a:

A więc również szanuję za wysoki poziom samoświadomości celowości własnych działań.
Tak, powyższy przypadek beznadziejny
Raczej kwalifikujący się do szerszego rozpatrzenia podczas jakiejś formy psychoterapii.
I w zasadzie realna pomoc powinna być tak kierunkowana. Na przedstawienie dokładnie tej alternatywy jako drogi do osiągnniecia celu.

O ile wiem, to propozycja terapii padła na przestrzeni tych wszystkich miesięcy dziesiątki razy, ale Raka, twierdzący zresztą, że do naszych rad się stosował, ale one są nieskuteczne, dotąd pod taki adres nie trafił

rakastankielia napisał/a:

No tylko że wyraźnie nawiązałeś tu do posta o mnie.

Oho, zaczyna się
Raka, daj sobie powiedzieć, że Ty naprawdę masz problem.

Herne napisał/a:

A więc również szanuję za wysoki poziom samoświadomości celowości własnych działań.
Tak, powyższy przypadek beznadziejny
Raczej kwalifikujący się do szerszego rozpatrzenia podczas jakiejś formy psychoterapii.
I w zasadzie realna pomoc powinna być tak kierunkowana. Na przedstawienie dokładnie tej alternatywy jako drogi do osiągnniecia celu.

O ile wiem, to propozycja terapii padła na przestrzeni tych wszystkich miesięcy dziesiątki razy, ale Raka, twierdzący zresztą, że do naszych rad się stosował, ale one są nieskuteczne, dotąd pod taki adres nie trafił

2odiak napisał/a:

To jest zachowanie jak najbardziej  naturalne, gdzie z góry określasz ok,- to nie do mnie I tak to normalnie działa u każdej normalnej osoby ,- ich sprawy ich problemy, ale gdy...
Idziesz sobie ulicą i nagle komuś odbiło i okłada pałą , buciorami , badź wyskoczy z klamką...Nie będziesz reagować?
Priscilla będziesz, nawet z tajniaka dzwoniąc po służby
I to są właśnie tego typu zachowania

Przyznam, że tym razem nie jestem pewna, czy oboje mówimy o tym samym. Mnie chodziło o to, że Raka w pewnym momencie niejako zwolnił mnie z zasad dyskusji pełnej wzajemnego szacunku. Jestem wyczulona na manipulację, przeróżne formy biernej agresji, agresję wyrażaną wprost i inne, które sprawiają, że pojawia się u mnie napięcie i dyskomfort, które w jego postach widoczne stały się aż nadto. I o ile na pewne kwestie można jeszcze przymknąć oko, o tyle kiedy zaczyna wprost walić swoją pogardą - trudno stosownie nie reagować. A że kulturalne argumenty do niego nie przemawiają, zresztą jak wiemy żadne nie przemawiają, to trzeba inaczej.

Priscilla napisał/a:

rakastankielia napisał/a:

Jak dotąd nadal nikt mi nie wskazał, gdzie ten problem leży.

Przecież właśnie Ci wskazałam.
I wiele innych też wskazaliśmy, ale nic na to nie poradzę, że udajesz, że to nie było o Tobie.

On nie jest w stanie tego pojąć.
To jest dokładnie taki sam przypadek jak gość o którym wspominałem wcześniej ( dziewczyna rzuciła go po 15-tu latach)

W rozmowach padały dużo drastyczniejsze teksty jakie serwowałam tutaj  ze swojej strony  jako terapię wstrząsową i efekty były żadne..A ile tego samego w kólko Macieju pieprzenia?
Miliony osób mówilo to samo, mylisz się, nie...To wy wszyscy sie mylicie , a kobiety to kur.... , a jak szły kliny i szach maty,  to co wy kur... przecież nic takiego nie mówilem.XD
Typ ma stwierdzone ZA i III-ą grupę inwalidzką.

2odiak napisał/a:

rakastankielia napisał/a:

Jestem bardzo samokrytyczny, a już na pewno bardziej niż przeciętna kobieta uważająca się za ósmy cud świata i nie, nigdy nie miałem problemów z czytaniem ze zrozumieniem - nauczyciele i wykładowcy są dla mnie znacznie bardziej wiarygodni w tej kwestii niż randomy z forum.

Bo wiedza jakim jesteś ścierwem do odstarzału  i ci już  tylko przytakują XD Jak nie umiesz wyłapać takich prostych niuansów , to w życiu jesteś skończony jak Wojtek co chciał być Albertem królem XD W pewnym momencie każdy daje sobie spokój......... I sie tylko śmieje pod nosem  XD

Dziecko dorośnij wreszcie i zrób rachunek sumienia XD

lLfe is brutal i nie toleruje skończonych pizdeczek.  weź się za dupę , albo laski będą Ci się w oczyŚMIAŁY(odrzucając), nie mówiąc o facetach xD Paniał?

@2odiak Czy ten post Raki upoważnia do nazwania go ścierwem do odstrzału?

Mnie zastanawia kim jest facet, który kreuje się na trenera i wychowawcę. Czy wobec swoich "dzieci" jak ich określiłeś, stosujesz te same metody? Też ich upodlasz?
Na forum nie ma moderatora ale w Polsce jest jeszcze prawo, które nie pozwala na takie traktowanie młodych zagubionych chłopców. Ty nic o nim nie wiesz, a nazywasz go "ścierwem do odstrzału" Jakim prawem? Piszesz tutaj o jakimś wojsku - czy masz na myśli tych bydlaków którzy potrafili zniszczyć i upodlić ludzi oddanych pod ich komendę? A może sam byłeś jednym z nich? Może w ten sposób traktujesz młodzież z która masz do czynienia w realu?

Ja się bardzo poważnie zastanawiam nad zgłoszeniem tego incydentu do prokuratury, bo może ktoś powinien lepiej Ci się przyjrzeć. Zbadać jakim człowiekiem jest osoba, która zajmuje się młodymi ludźmi ( o ile to prawda) i jednocześnie prezentuje tutaj tego typu poglądy.
To nie jest pisanie przykrych słów do jakiegoś ogółu, to są konkretne upodlające słowa do konkretnego młodego człowieka.
Bo co to znaczy ścierwo do odstrzału? Brałbyś karabin i strzelał do niego?
Kim Ty jesteś?

Jak znajdę czas to sobie przeczytam Twoje wcześniejsze posty i zastanowię się co zrobić. Może rodzice powinni wiedzieć kto zajmuje się ich dziećmi, kto ich trenuje. Może władze klubu powinny poznać Twoje prawdziwe poglądy, które tak szczerze tu przedstawiłeś.

Jesteś na celowniku!

P.S. Nie pisz do mnie na priv bo nie rozmawiam prywatnie z ludźmi tego pokroju. Znieważyłeś Rakę publicznie i publicznie to zostanie załatwione.

Piszesz tutaj o jakimś wojsku - czy masz na myśli tych bydlaków którzy potrafili zniszczyć i upodlić ludzi oddanych pod ich komendę? A może sam byłeś jednym z nich? Może w ten sposób traktujesz młodzież z która masz do czynienia w realu?

ChuopskiChłop napisał/a:

Agnes, kim jest kolega zodiak łatwo zobaczyć na podstawie mojej dyskusji z nim. Typowy przestarzały i przeładowany testosteronem facet z pokolenia które na szczęście zmierza na śmietnik historii. Symbol patriarchatu w jego złym wydaniu. Jeszcze były wojskowy prawdopodobnie, a to już mówi chyba wszystko o człowieku.  Dlatego tak chętnie cwaniakuje do młodych osób i wali teksty o odstrzałach.

Jak to dobrze że tacy jak ty kolego niedługo pójdą na złom. Brzydziłbym się stając z tobą w jednym szeregu w razie wojny.

To jednak pojdziesz do wojska jak bedzie wojna? Pisales, ze bedziesz uciekac

ChuopskiChłop napisał/a:

JuliaUK33 napisał/a:

To jednak pojdziesz do wojska jak bedzie wojna? Pisales, ze bedziesz uciekac

Mówię tylko że w razie czego, jakbym musiał. Zamierzam uciekać właśnie dlatego, żeby nie musieć znosić towarzystwa osób, które nazywają innych "ścierwem do odstrzału".

A wiesz,ze chyba Rak jest niepelnoletni, bo Agnes napisala "mlody,zagubiony, chlopiec" . To my wszyscy z dzieciakiem piszemy tutaj. Wogole niech ktos napisze do regulaminu forum i niech wszystkich nieletnich z tad wyrzuca,bo ja nie mam zamiaru miec problemow z prawem,bo my z nim na tematy milosne piszemy to jest zakazane tak do dzieci pisac.  Wogole gdzie sa jego rodzice ,ze sobie siedzi na forum dla doroslych... a co do wyzywania to masz racje

Lady Loka napisał/a:

JuliaUK33 napisał/a:

A wiesz,ze chyba Rak jest niepelnoletni, bo Agnes napisala "mlody,zagubiony, chlopiec" . To my wszyscy z dzieciakiem piszemy tutaj. Wogole niech ktos napisze do regulaminu forum i niech wszystkich nieletnich z tad wyrzuca,bo ja nie mam zamiaru miec problemow z prawem,bo my z nim na tematy milosne piszemy to jest zakazane tak do dzieci pisac.  Wogole gdzie sa jego rodzice ,ze sobie siedzi na forum dla doroslych... a co do wyzywania to masz racje

Raka jest pełnoletni.

Serio? To czemu Agnes napisala "mlody chlopiec " czy jakos tak?... no,ale jak jest pelnoletni to dobrze kamien z serca mi zlecial, bo sie balam, ze moze pisze na tematy milosne razem z innymi z dzieciakiem. Normalnie to takich bym zablkokowala w sekunde,ale tu chyba tak sie nie da i kazdy tu moze przychodzic

Boze tylko mnie nie straszcie, ze Rak jest niepelnoletni i ja tutaj z innymi pisze na milosne tematy z osoba nieletnia. Ja myslalam, ze on jest dorosly, ale jak napisalas "mlody, zagubiony chlopiec " to czemu na tym forum nie ma granicy wiekowej sie zapytuje.  Przychodza jakies dzieciaki i doroslych udaja

(...) Brzydziłbym się stając z tobą w jednym szeregu w razie wojny.

2odiak napisał/a:

Bo wiedza jakim jesteś ścierwem do odstarzału  i ci już  tylko przytakują XD Jak nie umiesz wyłapać takich prostych niuansów , to w życiu jesteś skończony jak Wojtek co chciał być Albertem królem XD W pewnym momencie każdy daje sobie spokój......... I sie tylko śmieje pod nosem  XD

Dziecko dorośnij wreszcie i zrób rachunek sumienia XD

lLfe is brutal i nie toleruje skończonych pizdeczek.  weź się za dupę , albo laski będą Ci się w oczyŚMIAŁY(odrzucając), nie mówiąc o facetach xD Paniał?

@2odiak Czy ten post Raki upoważnia do nazwania go ścierwem do odstrzału?

Mnie zastanawia kim jest facet, który kreuje się na trenera i wychowawcę. Czy wobec swoich "dzieci" jak ich określiłeś, stosujesz te same metody? Też ich upodlasz?
Na forum nie ma moderatora ale w Polsce jest jeszcze prawo, które nie pozwala na takie traktowanie młodych zagubionych chłopców. Ty nic o nim nie wiesz, a nazywasz go "ścierwem do odstrzału" Jakim prawem? Piszesz tutaj o jakimś wojsku - czy masz na myśli tych bydlaków którzy potrafili zniszczyć i upodlić ludzi oddanych pod ich komendę? A może sam byłeś jednym z nich? Może w ten sposób traktujesz młodzież z która masz do czynienia w realu?

Ja się bardzo poważnie zastanawiam nad zgłoszeniem tego incydentu do prokuratury, bo może ktoś powinien lepiej Ci się przyjrzeć. Zbadać jakim człowiekiem jest osoba, która zajmuje się młodymi ludźmi ( o ile to prawda) i jednocześnie prezentuje tutaj tego typu poglądy.
To nie jest pisanie przykrych słów do jakiegoś ogółu, to są konkretne upodlające słowa do konkretnego młodego człowieka.
Bo co to znaczy ścierwo do odstrzału? Brałbyś karabin i strzelał do niego?
Kim Ty jesteś?

Jak znajdę czas to sobie przeczytam Twoje wcześniejsze posty i zastanowię się co zrobić. Może rodzice powinni wiedzieć kto zajmuje się ich dziećmi, kto ich trenuje. Może władze klubu powinny poznać Twoje prawdziwe poglądy, które tak szczerze tu przedstawiłeś.

Jesteś na celowniku!

P.S. Nie pisz do mnie na priv bo nie rozmawiam prywatnie z ludźmi tego pokroju. Znieważyłeś Rakę publicznie i publicznie to zostanie załatwione.

Nie usprawiedliwiam w żadnej mierze, ale tak serio, serio zapytam - Twoja wypowiedź jakoś bardzo różni się od tej, do której się odnosisz?

Użytkownik @2odiak, to typowy beciak z poprzedniej epoki.

Zodiakowi chyba nerwy puściły albo był po %% że sobie poużywał trochę w pisaniu wczoraj...ale rozumiem frustrację, bo Raka we mnie też ją wzbudza co jest zupełnie naturalne jako że chłop gra w "tak, ale" od 5 lat.

Ja tam uważam, że na takie życie w niebycie też trzeba mieć warunki. Jeżeli te wszystkie ziomeczki typu Shini, Raka czy Chuopski naprawdę chcieliby zmienić coś w swoim życiu, to by zmienili. Jest coś takiego jak koszt alternatywny którego oni za cholerę nie chcą ponieść.

BTW, Chuopski, w swoim peaku ważyłem 130kg przy wzroście 173, doskonale wiem jak to jest być grubym i niewidocznym, ale Twoje gadanie że jestem "picky eater" to sobie możesz między bajki włożyć. Wszystko da się zmienić, wystarczy wziąć odpowiedzialność za swoje życie.

Wiewiórka Basia napisał/a:

Foxterier napisał/a:

Wszystko da się zmienić, wystarczy wziąć odpowiedzialność za swoje życie.

Ale im się nie chce. Będą latami biadolić jak to im źle, albo będą udowadniać jacy to oni nie są wspaniali, choć realnie będą w czarnej dupie.

Wróć też uwagę że pisanie tutaj jest dla tych chłopaków czasami jedyną formą kontaktu z kimkolwiek, bo pomimo ich rzekomej zajebistosci w Realu nie mają do kogo gęby otworzyć.

Wiewiórka Basia napisał/a:

Foxterier napisał/a:

Wszystko da się zmienić, wystarczy wziąć odpowiedzialność za swoje życie.

Ale im się nie chce. Będą latami biadolić jak to im źle, albo będą udowadniać jacy to oni nie są wspaniali, choć realnie będą w czarnej dupie.

Wróć też uwagę że pisanie tutaj jest dla tych chłopaków czasami jedyną formą kontaktu z kimkolwiek, bo pomimo ich rzekomej zajebistosci w Realu nie mają do kogo gęby otworzyć.

Chłopski, przypomnij czy dobrze pamietam, te Twoje super studia, na ktorych byles 9, to byla europeistyka czy coś pokrewnego? I tak wiele Ci to dalo, ze siedzisz w jakims markecie i wykladasz towar i kasujesz ludziom zakupy? Czy coś sie zmnieło?

Zacząłeś juz dbać o swoje zdrowie? Odstawileś czekoladę?

Wiewiórka Basia napisał/a:

Lady Loka napisał/a:

Chłopski, przypomnij czy dobrze pamietam, te Twoje super studia, na ktorych byles 9, to byla europeistyka czy coś pokrewnego? I tak wiele Ci to dalo, ze siedzisz w jakims markecie i wykladasz towar i kasujesz ludziom zakupy? Czy coś sie zmnieło?

Zacząłeś juz dbać o swoje zdrowie? Odstawileś czekoladę?

No to go podsumowałaś 

Jeśli ktoś myśli że studia na europeistyce na jednym z topowych uniwerków tego kraju są takie proste, to zapraszam 130 osób zaczynało, 40 kończyło - u moich znajomych na Politechnice były bardzo podobne wyniki

Lady Loka, nie siedzę na kasie już, to na początku było, teraz zajmuję się głównie obsługą klienta - reklamacje, towar, zwroty itp. Jestem na ostatnim stanowisku przed zastępcą kierownika.

Wczoraj tak właśnie gadałem w robocie, że wielu ludzi myśli że tym na kasie się coś nie udało, oj bardzo byście się zdziwili jak byście zobaczyli jacy ludzie potrafią tu trafiać.

Zodiakowi chyba nerwy puściły albo był po %% że sobie poużywał trochę w pisaniu wczoraj...ale rozumiem frustrację, bo Raka we mnie też ją wzbudza co jest zupełnie naturalne jako że chłop gra w "tak, ale" od 5 lat.

Ja tam uważam, że na takie życie w niebycie też trzeba mieć warunki. Jeżeli te wszystkie ziomeczki typu Shini, Raka czy Chuopski naprawdę chcieliby zmienić coś w swoim życiu, to by zmienili. Jest coś takiego jak koszt alternatywny którego oni za cholerę nie chcą ponieść.

BTW, Chuopski, w swoim peaku ważyłem 130kg przy wzroście 173, doskonale wiem jak to jest być grubym i niewidocznym, ale Twoje gadanie że jestem "picky eater" to sobie możesz między bajki włożyć. Wszystko da się zmienić, wystarczy wziąć odpowiedzialność za swoje życie.

Mam znajomych, ale tylko płci męskiej.

@Chłopski

Ja ważyłem 105-110kg i schudłem do 85/85+. Z XL na L zmieniłem koszulki. Wystarczyło pójść na siłownię.

Jeśli ktoś myśli że studia na europeistyce na jednym z topowych uniwerków tego kraju są takie proste, to zapraszam 130 osób zaczynało, 40 kończyło - u moich znajomych na Politechnice były bardzo podobne wyniki

Lady Loka, nie siedzę na kasie już, to na początku było, teraz zajmuję się głównie obsługą klienta - reklamacje, towar, zwroty itp. Jestem na ostatnim stanowisku przed zastępcą kierownika. Szkoda tylko że kasa jest taka se.

Wczoraj tak właśnie gadałem w robocie, że wielu ludzi myśli że tym na kasie się coś nie udało, oj bardzo byście się zdziwili jak byście zobaczyli jacy ludzie potrafią tu trafiać. Mi jedyne co się nie udało, to uwaga, miałem czelność mieć depresję z dość ciężkim przebiegiem, dlatego też wybrałem na początek jakąś nieco mniej wymagającą robotę.

ChuopskiChłop napisał/a:

Jeśli ktoś myśli że studia na europeistyce na jednym z topowych uniwerków tego kraju są takie proste, to zapraszam 130 osób zaczynało, 40 kończyło - u moich znajomych na Politechnice były bardzo podobne wyniki

Lady Loka, nie siedzę na kasie już, to na początku było, teraz zajmuję się głównie obsługą klienta - reklamacje, towar, zwroty itp. Jestem na ostatnim stanowisku przed zastępcą kierownika. Szkoda tylko że kasa jest taka se.

Wczoraj tak właśnie gadałem w robocie, że wielu ludzi myśli że tym na kasie się coś nie udało, oj bardzo byście się zdziwili jak byście zobaczyli jacy ludzie potrafią tu trafiać. Mi jedyne co się nie udało, to uwaga, miałem czelność mieć depresję z dość ciężkim przebiegiem, dlatego też wybrałem na początek jakąś nieco mniej wymagającą robotę.

W trzech akapitach postawiłeś trzy tezy:

1) europeistyka to trudny i szanowany kierunek ( w domyśle perspektywiczny, dający pracę i zarobki)
2) chwalisz się awansami w pracy niewymagającej żadnych kwalifikacji
3) podkreślasz brak kwalifikacji do podjęcia swojej ścieżki zawodowej, którą może obrać byle kto, włączając w to ludzi po przejściach i z problemami z psychiką

To gdzie są te twoje osiągnięcia prawdziwego mężczyzny?

Do userów. Przypadkiem Ted, to nie był Be.?

Podejrzewam, że jesteś 2odiakiem, lub innym użytkownikiem na drugim koncie, co więcej muczy, a mało mleka daje. Jakoś musi odreagować, bo żona/dziewczyna/narzeczona może założyła szlaban na dupę.

PS. Może to Ted na kolejnym koncie?

W trzech akapitach postawiłeś trzy tezy:

1) europeistyka to trudny i szanowany kierunek ( w domyśle perspektywiczny, dający pracę i zarobki)
2) chwalisz się awansami w pracy niewymagającej żadnych kwalifikacji
3) podkreślasz brak kwalifikacji do podjęcia swojej ścieżki zawodowej, którą może obrać byle kto, włączając w to ludzi po przejściach i z problemami z psychiką

To gdzie są te twoje osiągnięcia prawdziwego mężczyzny?

Wiewiórka Basia napisał/a:

W trzech akapitach postawiłeś trzy tezy:

1) europeistyka to trudny i szanowany kierunek ( w domyśle perspektywiczny, dający pracę i zarobki)
2) chwalisz się awansami w pracy niewymagającej żadnych kwalifikacji
3) podkreślasz brak kwalifikacji do podjęcia swojej ścieżki zawodowej, którą może obrać byle kto, włączając w to ludzi po przejściach i z problemami z psychiką

To gdzie są te twoje osiągnięcia prawdziwego mężczyzny?

Wiadomka, prawdziwy facet musi zarabiać 20k, mieć 4 kierunki studiów, a praca niewymagająca kwalifikacji jest bezwartościowa.

Ale z ciebie pustak-ambitniak, serio, z tych punktów które dałaś łatwo wyczuć jakie masz priorytety (zwierzęce), a każdego kto ma odwagę myśleć inaczej mieszasz z błotem.

Wiewiórka Basia napisał/a:

W trzech akapitach postawiłeś trzy tezy:

1) europeistyka to trudny i szanowany kierunek ( w domyśle perspektywiczny, dający pracę i zarobki)
2) chwalisz się awansami w pracy niewymagającej żadnych kwalifikacji
3) podkreślasz brak kwalifikacji do podjęcia swojej ścieżki zawodowej, którą może obrać byle kto, włączając w to ludzi po przejściach i z problemami z psychiką

To gdzie są te twoje osiągnięcia prawdziwego mężczyzny?

Wiadomka, prawdziwy facet musi zarabiać 20k, mieć 4 kierunki studiów, a praca niewymagająca kwalifikacji jest bezwartościowa.

Ale z ciebie pustak-ambitniak, serio, z tych punktów które dałaś łatwo wyczuć jakie masz priorytety (zwierzęce), a każdego kto ma odwagę myśleć inaczej mieszasz z błotem.

Lady Loka napisał/a:

Nie powiedzialam, ze się nie udało. Zwyczajnie uważam, ze chwalenie się studiami, ktore guzik Ci dały, bo pracujesz za slabą kasę w markecie, jest średnio miarodajne.

Szczerze mówiąc to ciekawe były te studia dosyć, i tak między bogiem a prawdą nie żałuję ich ukończenia. Nie kierowałem się przy ich wyborze tym, żeby mieć z tego worek złota. Ja mam nieco inne priorytety w życiu.