30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

KoralinaJones napisał/a:

paslawek napisał/a:

Cokolwiek zaplanujesz lub przygotujesz na dzisiaj, prawdopodobnie nie potoczy się zgodnie ze scenariuszem. Oczekuj niespodziewanego. To może nie być nic wielkiego, więc nie rezygnuj całkowicie z planów, chyba że musisz. To może być po prostu dzień niekończących się zakłóceń. Zachowaj poczucie humoru, a może znajdziesz w tym wszystkim inspiracje.

Czy konsultowałeś z Guru, z Wyrocznią, z Jedynym Źródłem Wszechwiedzy Niepodważalnej?

Oczywiście że nie

paslawek napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Czy konsultowałeś z Guru, z Wyrocznią, z Jedynym Źródłem Wszechwiedzy Niepodważalnej?

Oczywiście że nie

Czyli manianę odstawiasz .

maniana się sprawdza jak do tej pory jakoś dziwnie

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Ja mówię cały o tym samym

A ja mówię, że:
a. "tryb Tadzio" uruchamia czerwoną lampkę
b. czerwona lampka raz uruchomiona nie ma wyłącznika
c. nie wiem o czym mówisz

Musisz zamontować wyłącznik, bo pierdyknie Ci lampeczka, byłaby szkoda, prawda?

NewUser napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Nie mam bladego pojęcie jakie masz zamiary i wobec kogo.

Ja mówię cały o tym samym

A ja mówię, że:
a. "tryb Tadzio" uruchamia czerwoną lampkę
b. czerwona lampka raz uruchomiona nie ma wyłącznika
c. nie wiem o czym mówisz

SaraS napisał/a:

rakastankielia napisał/a:

Cały czas rozwijam się intelektualnie, poszerzam swoją wiedzę i poświęcam swoim pasjom, zacząłem się udzielać w różnych wydarzeniach, grupach, szkoleniach i projektach, by poznawać więcej osób.

1. Konkrety, a nie "cały czas", "różnych" itd.

Dobrze, więc tak: uczę się kolejnych języków oraz czytam na tematy, które mnie interesują, w ten sposób cały czas poszerzając wiedzę i rozwijając się intelektualnie. Jeśli chodzi o wydarzenia, to uczęszczam (o ile odpowiada mi termin) na spotkania w stylu wymiany językowej, na których można praktykować swoje umiejętności z innymi osobami uczącymi się języka (lub posługującymi się nim), do tego jestem częścią pewnego projektu, jednak celowo nie piszę szczegółów na forum, ponieważ zostałbym łatwo zidentyfikowany. Brałem też udział w szkoleniu obsługi dronów w ramach studiów.

3. Tym zajmowałeś się całe cztery lata, tak? Efekt zerowy. I nie pomyślałeś, że w takim razie trzeba spróbować czegoś innego?

Na przestrzeni czterech lat próbowałem różnych miejsc i aktywności, nic nie przynosiło rezultatu.

I a propos Twoich kolejnych postów: nie, Raka. Nie jesteś fajnym facetem, którego dziewczyny nie chcą poznać ze względu na wygląd. Jesteś bardzo niefajnym facetem i dlatego żadna kobieta nie chce mieć z Tobą nic wspólnego.

To tylko Twoje wrażenie na podstawie tego, co tu piszę. Osoby, które poznały mnie w realu, mają inne zdanie.

Jesteś roszczeniowy, marudny, zafiksowany na swoim wyglądzie, pełen pretensji do kobiet, bezwolny, niezaradny, ograniczony, nie umiesz rozmawiać, Twoja samoocena absolutnie nie przystaje do tego, co sobą reprezentujesz, a Twoje postrzeganie świata jest tak pozbawione logiki i sensu, że czasem aż trudno uwierzyć, że nie jesteś trollem. Zero woli działania, zero rozwoju, zero samokrytycyzmu. I za ten stan rzeczy obwiniasz wszystkich poza sobą.

Nie. Nie jestem roszczeniowy, mam bardzo niskie wymagania. Marudny jestem tylko na forum. Zafiksowany na swoim wyglądzie też nie jestem, podobam się sobie, ale dla kobiet to za mało, dlatego o tym piszę. Nie jestem bezwolny, ograniczony ani niezaradny, potrafię też rozmawiać na wiele tematów.

Rozwijam się i działam na każdym kroku, mam też w sobie spore pokłady samokrytyki.

SaraS nie wiem czy wiesz, ale właśnie grasz z Raką w ping-ponga

jakis_czlowiek napisał/a:

Raka, mam dla nas rozwiązanie

xDDDD

Nie ma "wy".

Macie inne problemy I przez inne rzeczy jesteście sami.

19941994Dd napisał/a:

Mozg faceta który ma 1000 koszy na koncie .... przegrywy którzy żebrzą o relacje ,

A to są ci co chcieli brać a nie dawać?

Theodore Robert Bundy napisał/a:

Tryb Tadzio uruchamia w głowie Tadzia myśl  muszę sobie samemu obciągnąć.
hahhahahah

samogwałt,samochwała,samoobciągacz  
ciekawy przypadek z ciebie rozmnażasz się bezjejecznie przez podział podczas samoobciągania
a jak z kręgosłupem - zapomniałem możesz go nie mieć jak glizda

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Bałbym się, że Koralina się zakocha, a tego bym nie chciał

Widzę, że masz coraz większe szanse aby się z Tadziem dogadać .

Co drugą moją wypowiedź porównujesz do Tadzia, przestań się zachowywać jak jakaś jego psychofanka moja droga Koralino
Wnioski wyciągam z doświadczenia, po prostu...

paslawek napisał/a:

Theodore Robert Bundy napisał/a:

Tryb Tadzio uruchamia w głowie Tadzia myśl  muszę sobie samemu obciągnąć.
hahhahahah

samogwałt,samochwała,samoobciągacz  
ciekawy przypadek z ciebie rozmnażasz się bezjejecznie przez podział podczas samoobciągania
a jak z kręgosłupem - zapomniałem możesz go nie mieć jak glizda

Bo "mokra Włoszka", to była kiedyś, ale taka damska fryzura .

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Nie lubisz czuć się zdominowana?

Cały czas masz gdzieś z tyły głowy tego Tadzia... )))
Było coś między wami, a teraz się nienawidzicie, czy o co chodzi tak naprawdę? XD

O to,  że jest wdzięcznym obiektem kpin z powodu jego mokrych Włoszek? Ty, kolego, to coś nie za bardzo spostrzegawczy jesteś .

Nie znam całej waszej historii

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Nie znam całej waszej historii

Ja też tej historii nie znam .

Eeee? Myślałem, że będziesz aktorką pierwszoplanową

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Już nie rób z siebie takiej poważnej dziewczynki XD nick i stopka mówią co innego

Ja tylko mówię, że się z dzieciakami nie zadaję  .

Jak to nie? Cały czas tu jesteś

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Już nie rób z siebie takiej poważnej dziewczynki XD nick i stopka mówią co innego

Ja tylko mówię, że się z dzieciakami nie zadaję  .

Jak to nie? Cały czas tu jesteś

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Jak to nie? Cały czas tu jesteś

Ty, młody, cwana gapa się z Ciebie robi .

Haha młody... Szybko się potrafię przystosować do nowego środowiska, tyle

  10 lat temu jak ktoś mi mówił, że jest w wieku takim jak ja teraz, to myślałem sobie, że jest stary XD
Troszkę to smutne, bo ten czas zapierdala niesamowicie szybko.

KoralinaJones napisał/a:

Podejrzane.

Wiem żebyś tęskniła (:

NewUser napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Widzę, że masz coraz większe szanse aby się z Tadziem dogadać .

Co drugą moją wypowiedź porównujesz do Tadzia, przestań się zachowywać jak jakaś jego psychofanka moja droga Koralino
Wnioski wyciągam z doświadczenia, po prostu...

Hahahah, ona cały czas robi sobie dobrze wibratorem i krzyczy „Tadziu rżnij mnie jak tą Włoszkę”, a na końcu wyobraża sobie że trzepie Niemca po hełmie, tyle jej pozostało.  KoralinaJones forever Alone

pasIawek napisał/a:

Znowu schowałem, zobaczymy jak zobaczy

Urocze Tadziu urocze - jaki ty nieśmiały

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Wiem żebyś tęskniła (:

Jeśli przyznam Ci rację, to dasz mi w końcu spokój?

Co to znaczy "dasz mi spokój". Męczy Cię rozmowa ze mną?
Nie musisz przyznawać, bo wiem doskonale żebyś tęskniła za NewUserem

Teodor, co zrobić żeby poderwać Włoszkę? Mam 30 lat i nigdy nie byłem z kobieta, okazjonalnie wale konia do crime dokumentów na netflixie. Interesuje się antropologią ciemnoskórych ludzi. Pracuje w korporacji jako ochroniarz, czasami dostaje Rafaello jak popilnuje jakiemuś Chadowi pieska, wtedy to mój jedyny kontakt fizyczny z Włochami. Bardzo lubię pasztet, ale nie ten z krolika bo mnie nie stać, lubię ten w plastikowym pojemniczku z biedronki. W wolnych chwilach gram w gry i czytam treści związane z blackpill. Jestem bardzo odważny, ale tylko w internecie. Nie mam kolegów a jak wyjdę z domu to ciagle się boje ze ktoś mnie pobije. Co byś mi doradził, chciałbym być chociaż w 10% taki jak Ty. Tyle kobiet, super wygląd, noszą Ci deserki. Herbatkę z cukrem pewnie tez .. Czy to tylko i wyłącznie genetyka? Czy mogę nad tym popracować?

KoralinaJones napisał/a:

NewUser napisał/a:

Co to znaczy "dasz mi spokój". Męczy Cię rozmowa ze mną?
Nie musisz przyznawać, bo wiem doskonale żebyś tęskniła za NewUserem

No dobrze. Skąd ta niezachwiana pewność siebie co do tego?

Czuję, że mnie polubiłaś, choć otwarcie tego nie przyznasz, bo to nie w Twoim stylu

Zieeeew. Pusto i nudno tu jakoś

Btw trzeba na siłkę chodzić, żeby mieć kondycję? Chyba nie, co?

Ale że co? Że niby ten kot będzie Ci buty wiązał?

rossanka napisał/a:

Przestańcie rozwalać ten wątek, please.
Niby nic się nie dzieje, ale to wątek Autora i ciężko się przebić we wpisach.

Już Ci pisałem, że ten temat jest zaśmiecany i rozwalany od ponad 290 stron, bo temat został wyczerpany na maksymalnie 5 stronie