A o jakież to słówka Ci chodzi Burzowy?
Chyba o "czary mary, abrakadabra, a teraz umówisz się ze mną"
Nie działa
1,496 2019-04-07 15:14:01 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-04-07 15:14:39)
1,497 2019-04-07 15:17:04
Joo Wy wszystkie tak macie macie (z tym spotykaniem sie) dopóki się odpowiednich słówek nie powie.
"Odpowiednich słówek" - pocieszne
Jooo, przecież wiadomo, że my wszystkie jesteśmy takie same. Kto jak kto, ale Ty to na pewno wiedziałeś wcześniej.
1,498 2019-04-07 17:39:43
Przecież napisałem wyraźnie, że mówię o profilach bez zdjęć na portalach randkowych, a nie o nie wiadomo kim.
No i teraz mój co? Światopogląd? Burzy SonyXperia, która na portalach nie bywa, a wtórują jej koleżanki, które również nie bywają.
I to ma sens
1,499 2019-04-07 18:08:40 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-04-07 18:19:15)
Przecież napisałem wyraźnie, że mówię o profilach bez zdjęć na portalach randkowych, a nie o nie wiadomo kim.
No i teraz mój co? Światopogląd? Burzy SonyXperia, która na portalach nie bywa, a wtórują jej koleżanki, które również nie bywają.
I to ma sens
Nie bywa, lecz uskutecznia - wypisz wymaluj - gierki jak ta raszpla pod sześćdziesiątkę Oświeć mnie, co to znaczy.
Generalnie nie jestem zainteresowana niczym więcej jak miłą rozmową, która, w zależności od rozmówcy, może iść w różnych kierunkach, ale żeby chcieć się spotkać, to choćby nie wiadomo co, to jeszcze nie ten czas, czyt. alergia na udział w castingu
Mam też inną teorię na temat tych raszpli pod sześćdziesiątkę. Nie ma opcji "spotkamy się", bo opcja "porozmawiajmy" nie przeniosła poziom wyżej.
1,500 2019-04-07 18:08:55
Ho, ho kobiałki to lubią sobie pogadać. Mężatki prędzej czy później czują się upoważnione żeby zacząć najeżdżać na swojego starego. Zawsze ale to zawsze w takiej sytuacji przychodzi mi do głowy tylko jedno - widzisz, gdybyś z nią był, to teraz właśnie obsmarowywałaby ciebie...
1,501 2019-04-07 18:09:15
Przecież napisałem wyraźnie, że mówię o profilach bez zdjęć na portalach randkowych, a nie o nie wiadomo kim.
No i teraz mój co? Światopogląd? Burzy SonyXperia, która na portalach nie bywa, a wtórują jej koleżanki, które również nie bywają.
I to ma sens
Jak byłam ostatnio na takim portalu, to też nie miałam zdjęcia.
Wstydziłam się, że może ktoś znajomy zopbaczy
1,502 2019-04-07 18:17:48 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-04-07 18:27:26)
Ho, ho kobiałki to lubią sobie pogadać. Mężatki prędzej czy później czują się upoważnione żeby zacząć najeżdżać na swojego starego. Zawsze ale to zawsze w takiej sytuacji przychodzi mi do głowy tylko jedno - widzisz, gdybyś z nią był, to teraz właśnie obsmarowywałaby ciebie...
Podobnie jak żonaci, prędzej czy później, czują się upoważnieni żeby zacząć wylewać swoje gorzkie żale na starą. Zawsze, ale to zawsze w takiej sytuacji przychodzi mi do głowy tylko jedno - widzisz, gdybyś z takim była, to teraz właśnie obsmarowywałby Ciebie...
Zazwyczaj jest to tak żałosne, że nawet nie zasługuje na zestaw uwieść - wykorzystać - porzucić
1,503 2019-04-07 18:59:07
Snake napisał/a:Ho, ho kobiałki to lubią sobie pogadać. Mężatki prędzej czy później czują się upoważnione żeby zacząć najeżdżać na swojego starego. Zawsze ale to zawsze w takiej sytuacji przychodzi mi do głowy tylko jedno - widzisz, gdybyś z nią był, to teraz właśnie obsmarowywałaby ciebie...
Podobnie jak żonaci, prędzej czy później, czują się upoważnieni żeby zacząć wylewać swoje gorzkie żale na starą. Zawsze, ale to zawsze w takiej sytuacji przychodzi mi do głowy tylko jedno - widzisz, gdybyś z takim była, to teraz właśnie obsmarowywałby Ciebie...
Zazwyczaj jest to tak żałosne, że nawet nie zasługuje na zestaw uwieść - wykorzystać - porzucić
A tego to nie wiem, jestem po odmiennej stronie mocy ale pewnie tak jest.
1,504 2019-04-08 07:09:40 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-08 07:21:28)
Joo Wy wszystkie tak macie macie (z tym spotykaniem sie) dopóki się odpowiednich słówek nie powie.
ciekawe jakie to odpowiednie słówka:D jakoś myślę że na mnie nie zadziałałoby:D
Bo nie masz pokrzywionego myślenia ani rozdętego ego ; D Pewnie dlatego.
I cynizm się Ciebie nie trzyma. Na forum możesz to załapać ; [
:P[usmiech] stworzyłbym taką fikcyjną postać: wiek 47, po rozwodzie, zdjęcie rozmazane, z kapturem i w ciemnych okularach, najlepiej z samochodem (dylemat: od zewnątrz przy jakimś ekskluzywnym, albo od środka w 20-letnim), motto np. "żyj tak jakby każdy dzień był ostatnim" albo "co cię nie zabije to cię wzmocni" i już wyglądam na mądrzejszego (tu nie przejdzie ale tam nikt mnie nie zna), w "o mnie" obowiązkowo szczery - to podstawa, wrażliwy (czyli ostrożnie jak z paczką z kryształami), uczuciowy, szukam kogoś żeby zacząć wszystko od nowa (zraniony przez byłą o którą tak walczyłem - kwiaty, kolacje, czekoladki, a ona mnie nie chciała, ale ten temat dopiero na spotkaniu) W "wymarzony partner" obowiązkowo wzmianka gdzie się podziały prawdziwe kobiety, koniecznie "wiedząca czego chce", " dbająca o ognisko domowe" i jeszcze może romantyczna, rodzinna. Można uwzględnić parę błędów językowych:) i teraz mój fikcyjny ideał pisze do Ciebie: "Hej Marek jestem" i czeka. Po kilku godzinach znowu: "Jesteś?" a po kolejnych kilku godzinach: "Dlaczego nie odpowiadasz?". W kolejnej wiadomości już można oburzyć się że mój ideał został zignorowany, a po pretensjach odpowiedzią może być, "to po co do mnie pisałeś?"
Jak byłam ostatnio na takim portalu, to też nie miałam zdjęcia.
Wstydziłam się, że może ktoś znajomy zopbaczy
żeby Cię zobaczyć musiałby sam odwiedzić tę stronę:)
Podobnie jak żonaci, prędzej czy później, czują się upoważnieni żeby zacząć wylewać swoje gorzkie żale na starą. Zawsze, ale to zawsze w takiej sytuacji przychodzi mi do głowy tylko jedno - widzisz, gdybyś z takim była, to teraz właśnie obsmarowywałby Ciebie...
a nie sądzicie, że to może być bardziej skomplikowane, zależne od konkretnej sytuacji? np. tutaj https://www.netkobiety.pl/t117720.html jeśli ma dobrego męża który stara się żeby związek był udany, to trudno mi znaleźć wyjaśnienie. Jednakże tutaj https://www.netkobiety.pl/t116477.html czy jeśli mąż zachowuje się w taki sposób, to można mówić że żona jest zobowiązana do czegokolwiek? czy nie powinno jednak być szansy na coś innego z kimś, z kim będzie lepiej (linki do tematów przykładowe, chodzi mi ogólnie o sytuacje tego typu)
do pracy i na studia bez spania w nocy, super:P pewnie ledwo co zrozumiem z tego co będą mówić:Pmiłego dnia wszystkim;)
1,505 2019-04-08 12:13:12 Ostatnio edytowany przez Gilotyna1988 (2019-04-08 12:14:21)
Mam do Was prośbę o radę.
Pisałam tutaj parę tygodni temu ,że zagadał facet itd.itp.
Spotkaliśmy się ,było fajnie,ale dzieli nas spora odeglosc ,nie chce się pakować w taką relację, zwłaszcza że na miejscu okazało się że jest fajny facet, zwyczajnie kieruje się logika i logistyka.
Problem jest taki, że ów facet pisze dzień w dzień ,ładuje wiadomości od rana do nocy, są podtkesty, jest miło ale do szybkiego spotkania hmmm, no dojść nie może bo właśnie jego praca, odległość itp. I takiego całodniowego ,jedynie kilka godzin
Powiem wprost, chce mu napisać,że mam ochotę spędzić z nim weekend, wiadomo o co chodzi ale po wszystkim zapominamy o sprawie, każdy idzie w swoją stronę ..
Chodzi mi o komunikat. Proszę bez heheszkow, oceny itp. wiem, że od razu idzie pod ocenę moja moralność. Zatrzymajmy się na tym, nie wnikajmy w to. Jestem ciekawa jak taki tekst może być odebrany, czy go to nie wystraszy, nie chce żeby zwiał wystraszony ,albo może go też to jakoś ostudzić jak będę taką bezpośrednia. No ale ileż można pisać, nie chce e mi się a jest autentycznie dobrym kandydatem na miłą noc.
1,506 2019-04-08 18:07:32 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-08 18:10:20)
witaj, Gilotyna1988Netbabeczka Odległość stanowi utrudnienie, dla wielu może być wadą, dla mnie umiarkowany dystans (kilka godzin jazdy) to zaleta z przyczyn które kiedyś opisałem. Na pewno jednak potrafiłabyś ocenić, czy masz szansę na poznanie kogoś fajnego w bliższym sąsiedztwie. Długotrwałe pisanie bywa męczące, ale rozumiem że dobrze się dogadujecie:) długie spotkanie nie zawsze jest możliwe, zwłaszcza jeśli ma się dużo obowiązków, wiem po sobie. Może jednak uda się wygospodarować odpowiednią ilość czasu żeby spędzić kilka dni. Piszesz o moralności, jak dla mnie jest ok, jeśli zamierzasz od razu powiedzieć o swoich intencjach i nie będzie sytuacji że np. on inaczej to zrozumiał i liczył na związek. Nie umiem doradzić jak sformułować tego typu pytanie, każdy może zareagować inaczej. W moim przypadku najprawdopodobniej byłaby chęć wycofania się, jednakże doceniałbym szczerość. Nie musisz też zakładać z góry że taka sytuacja będzie jednorazowa, może akurat po kilku tygodniach-miesiącach będziecie mieli chęć zobaczyć się znowu.
1,507 2019-04-09 21:41:16
A o jakież to słówka Ci chodzi Burzowy?
Chyba o "czary mary, abrakadabra, a teraz umówisz się ze mną"
Nie działa
"Odpowiednich słówek" - pocieszne smile
Jooo, przecież wiadomo, że my wszystkie jesteśmy takie same. Kto jak kto, ale Ty to na pewno wiedziałeś wcześniej. big_smile
Nie prowokujcie ;>
@Gilotyna1988 Jak to ma być tylko weekend to raczej się uda, a więc powodzenia.
1,508 2019-04-09 21:44:33
Też bym chciała wiedzieć, jakie to słówka.
1,509 2019-04-09 23:01:07 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-09 23:01:45)
dziwne rzeczy Gilotyno piszesz..
O ile powiedzenie wprost- chcę spędzić z Tobą weekend ale nic nie zakładam wydaje się na miejscu,
To poinfomowanie z góry o tym że potem goodbye z założenia, jest zbytnią, trochę niepoważną asekuracją, rodzącą pytania o sens wyjazdu aż tak daleko, bo chyba chętnych nie brakuje na miejscu na jeden wyskok?
1,510 2019-04-10 14:17:56
Nudny trudny, dzięki. Właśnie się obawiam,że on może chcieć się wycofać jak usłyszy coś takiego. Mam wrażenie ,że jest zbyt delikatny na takie otwarte sugestie.
Ela, hm. Chodzi o to,że nie chce na miejscu szukać romansów, tak na odległość mi pasuje. Szybko, krótko i na temat.
Co do deklaracji ,że później nara, pisałam że spotykam się z kimś bardziej na miejscu, bardziej realnym i mniej przeznaczonym na romanse.
Właściwie, przemyślałam sobie sprawę. Ucinam z nim kontakt, nie chce mi się pisać, fajnie się dogadujemy ,ale poza pisanie chyba to nie wyjdzie. A ja też do końca nie wiem czego, kogo chce więc raczej odpuszczę. Najlepiej wszystko. Może jak wpadnę jak to przyzwoicie sformułować to wówczas spróbuję, zobaczę...
1,511 2019-04-11 06:28:17
Tak jak pisze Ela210 też nie wydaje mi się żeby trzeba od razu zakładać brak dalszego ciągu:)może wczasy będą udane i będziecie chcieli powtórzyć:) ale w jednym poście piszesz że nie chcesz relacji na dużą odległość, a w kolejnym że tak na odległość Ci pasuje? mi wydaje się sprzeczne, ale chyba jest jakieś wyjaśnienie. Jeśli okaże się za delikatny, to chyba nie ma podobnych oczekiwań jak Ty, i można by powiedzieć że nic nie tracisz:)
Burzowy napisz:D może inni chcą przetestować:D no chyba że to Twoja tajna technika której nie zdradzisz innym:P
1,512 2019-04-11 07:22:00
Szczerze powiedziawszy, gdybym ja otrzymał propozycję spędzenia upojnego weekendu z laską, której nigdy na żywo nie widziałem,
a już na samym wstępie zostałbym poinformowany o tym, że następnego dnia każdy idzie w swoją stronę i sajonara,
to nawet bym nie odpisał na taką wiadomość, bo dla mnie to jest... co to w ogóle jest?
1,513 2019-04-11 07:36:12
Sekspropozycja, której podobno kobiety bardzo nie lubią, jeśli jest w odwrotnym kierunku.
1,514 2019-04-11 09:31:02 Ostatnio edytowany przez Gilotyna1988 (2019-04-11 14:02:00)
Szczerze powiedziawszy, gdybym ja otrzymał propozycję spędzenia upojnego weekendu z laską, której nigdy na żywo nie widziałem,
a już na samym wstępie zostałbym poinformowany o tym, że następnego dnia każdy idzie w swoją stronę i sajonara,
to nawet bym nie odpisał na taką wiadomość, bo dla mnie to jest... co to w ogóle jest?
Ale my się widzieliśmy !
Nawet dwa razy, tylko to są miłe spotkania spacery, ciasteczko, kawa jedzenie, a nie ma konkretnych działań. Tak, jest to seks propozycja. Facet może powiedzieć laska na raz i ta na związek, w druga stronę też to działa.
A dlaczego on, no podoba mi się cholernie ale nie widzę tego w dłuższej perspektywie i tyle.
Jeszcze nie napisalam tego i zastanawiam się coraz bardziej czy to ma sens.
Jak mi odwali to pewnie bez ceregieli mu to powiem, a co mam do stracenia najwyżej właśnie się przestanie odzywać ,może to i dobrze
Edit Nudny Trudny, odległość na poważny związek mi nie pasuje ale na przygodę odległość jest super.
Ale dla dwóch facetów jest dziwnie , no to może jest to jakieś miarodajne powiedzmy i może faktycznie nie warto robić z siebie wariatki
1,515 2019-04-11 16:03:52
Ale my się widzieliśmy !
Nawet dwa razy, tylko to są miłe spotkania spacery, ciasteczko, kawa jedzenie, a nie ma konkretnych działań.
A to przepraszam, nie doczytałem. Myślałem, że "widzieliście się" tylko na monitorze komputera przez internet.
Mimo wszystko i tak bym odmówił, ale to ja, nie wiem jak tam inni się zapatrują na czysto sportowe techniczne bzykanie.
1,516 2019-04-11 17:25:20 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-04-11 17:27:40)
Wait, Gilotyna masz kogoś na miejscu i w nim upatrujesz kogoś na związek, ale chcesz się bzykać z innymi?
1,517 2019-04-11 18:34:16
Ale dla dwóch facetów jest dziwnie , no to może jest to jakieś miarodajne powiedzmy i może faktycznie nie warto robić z siebie wariatki
Kata do domu !Tatko wzywa aszsz te nieznośne bachory
(taki maleńki żarcik nie mogłem się powstrzymać )
Pozdrowionka
1,518 2019-04-11 23:58:13
haha witaj paslawek usmiechnalem sie:P
Gilotyna1988 aha już rozumiem:)
Burzowy, chyba nikogo na miejscu nie ma:)
do Magdaleny z innego tematu bo tam byłby offtopic:D
O dzięki, Litościwy :-P
Przecież profesorek to takie dobroduszne określenie dla kogoś, kto ma w sobie jakąś mądrość.
Pamiętasz Atomówki? bajkę z naszego dzieciństwa, (chociaż chłopaki woleli Pokemony), tam też był profesorek, dzięki któremu Atomówki miały supermoce. Nie starasz się tutaj dodać supermocy tym, którzy szukają porady i pomocy, zachowując przy tym pewien naukowy porządek, jak na profesorka przystało ;-)
No ale jeśli Ci to uwiera, to, co prawda z żalem, ale odpuszczam :-)
no właśnie dla kogoś kto ma:D:D jak dla mnie jest śmiesznie, tylko odpowiedzi już się skończyły:P Atomówki no niestety nie, albo może widziałem ale nie kojarzę nazwy;)daj link jeśli masz jakis fajny:)(regulamin dopuszcza z youtube)
1,519 2019-04-12 00:19:50 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2019-04-12 00:24:02)
Jak można nie pamiętać Atomówek?
[YouTube]https://youtu.be/c9ubC7nBM-A[\YouTube]
1,520 2019-04-12 00:27:34
ja nie takich rzeczy nie znam albo nie pamiętam;)te obrazki gdzieś widziałem:D dzieki za link:) a jak myślicie, czy jeśli dziewczyna pisze "marze o takim chlopaku jak ty" to znaczy że jest zainteresowana, czy tylko wyraża swoje zdanie?
1,521 2019-04-12 00:31:46
ja nie takich rzeczy nie znam albo nie pamiętam;)te obrazki gdzieś widziałem:D dzieki za link:) a jak myślicie, czy jeśli dziewczyna pisze "marze o takim chlopaku jak ty" to znaczy że jest zainteresowana, czy tylko wyraża swoje zdanie?
napisz jej: To masz szczęście- bo ja własnie jestem takim chłopakiem jak ja
)
1,522 2019-04-13 10:00:45
To znaczy, że marzy o zupełnie innym. Klasyk i nie świadczy za dobrze o osobie, która to mówi.
1,523 2019-04-13 22:40:49
To znaczy, że marzy o zupełnie innym. Klasyk i nie świadczy za dobrze o osobie, która to mówi.
Tu się zgodzę.
Tak samo należy odbierać, gdy facet mówi o kobiecie, że jest "wartościowa".
Albo że zasługuje na lepszego niż on.
Choć to ostatnie bywa raczej używane przy rozstaniach.
1,524 2019-04-13 23:47:58
a jak myślicie, czy jeśli dziewczyna pisze "marze o takim chlopaku jak ty" to znaczy że jest zainteresowana, czy tylko wyraża swoje zdanie?
Moim zdaniem spodobało jej się, że byłeś bardzo miły, dobry i wrażliwy. Nie wiadomo natomiast czy reszta twoich cech i wygląd by jej odpowiadała.
Być może do tej pory spotykała samych zadziornych samców i chciałaby, aby pod tym względem byli tacy jak Ty.
1,525 2019-04-14 01:39:07 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-14 01:40:03)
tzn. oni widzieli się na żywo, ale nie wiedziałem co doradzić, jak dla mnie trochę nie wiadomo co odpowiedzieć. jeśli marzy o takim chłopaku, a zainteresowanie w tym przypadku jest odwzajemnione, to powinni się dogadać:) odpowiedź Ela210 fajna, Mystery_ myśle że możesz mieć racje.
1,526 2019-04-24 12:14:09
Zaczerpnięte z tematu fuorviatosa
akurat piszę z dziewczyną w wieku autora i zastanawiam się jak tu uciec, bo to jest mezalians intelektualny o którym pisał john.doe i udawanie mądrego nie ma sensu, nawet zaangażowanie 95% intelektu nie pomoże:D ale o tym napiszę już w moim temacie:D
Dajesz nudny.trudny ;-)
1,527 2019-04-26 06:45:48 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-26 07:34:45)
więc;) dłuższa historia, a głównie chodzi o to co pisał Burzowy u fourviatosa, i te dwa cytaty:P
Silimy się na bycie intelektualistami a jedyne o co chodzi to o bzykanie... W ilu relacjach musiałem wykorzystać więcej niż 5 % swojego intelektu... może w 10 % relacji. A w ilu relacjach byłem w których kobieta była dla mnie intelektualnym wyzwaniem... chyba jeszcze mniej niż 10 %. Moim zdaniem "fizyczność" rządzi.
A co myślicie o mezaliansach intelektualnych ? On doktor ona sprzedawczyni po zawodówce ?
Mój kumpel podrywa Panią w spożywczym, dziewczyna naprawdę jak na brak edukacji bardzo ładnie się wysławia, czasem można wyłapać "smaczki".
Dyskutowaliśmy nad tym i On nie ma oporów, ja myślę że poza brakiem zęba na przedzie partnerka musi mieć coś w głowie... choć muszę przyznać że moja małolata pomimo studiów nie była intelektualistką.
i zazdroszczę, bo u mnie procentowo wygląda to tak jak już pisałem;) super gdyby ten wątek miał też wartość dla innych szukających porad, więc postaram się opisać dłużej:) co do portali - tam w międzyczasie wysłałem jedną wiadomość, dotyczyła zdjęcia na którym dziewczyna trzymała oprawę z napisem "praca magisterska" byłem ciekaw czego dotyczyła bo potrafią być ciekawe:P zwłaszcza jakieś ze studiów technicznych:)
później byłem na innej stronie, gdzie z większym prawdopodobieństwem można popisać bez podtekstu randkowego od razu:) a zagaduję czasem w różny głupi sposób, i tak trafiłem na dziewczynę o której mowa, niewiele szczegółów z uwagi na prywatność, przy takim opisie powinno być ok:) Lubi dużo aktywności podobnych do tego o czym sam pisałem, tylko w odróżnieniu ode mnie, ma czas na realizowanie a nie tylko teoretyczne pisanie;) nie tak jak u mnie: to kiedy byłeś ostatni raz w kinie? i jak ktoś słyszy odpowiedź, to już sobie swoje pomyśli:D:D starsza o 8 lat, zna różne techniczne dziedziny lepiej ode mnie, miała pomysł zaprosić mnie na coś co mocno odbiega od wszelkich rzeczy typu kino, kolacja, kawiarnia, czekoladki, kwiaty, spacer (w ogóle co do spaceru:D post m@r z tego tematu https://www.netkobiety.pl/t106733.html mnie rozśmieszył:D) a że pasuje do mnie pojęcie bodajże księżniczkowatość które Burzowy czasem używa, to mi się podoba;) kina i kawiarnie - to jest nudne:D i z jednej strony dla mnie super, fajnie gdy dziewczyna jest mądrzejsza, ale z drugiej strony:PP dla niej taki "mezalians intelektualny" to chyba nie jest fajna sytuacja, zastanawiam się raczej jak by tu uciec w taki sposób, żeby nie było jej niemiło, też nie jest dobrze jeśli ktoś traci czas przeze mnie, ale mam nadzieję że rozmowa on-line nie jest tak postrzegana, a gdyby tak było to chyba sama zaprzestałaby kontaktu. Głównie tryb oznajmujący bo właściwie o nic nie pytam, ale super byłoby przeczytać wasze posty, jeśli macie coś do napisania:) a jak tam u was? anderstud, z tego co widziałem z tych frendzelków nic już nie będzie:( Burzowy, jakieś fajne teorie do dyskusji?:D
1,528 2019-04-26 09:43:09
Frędzelki poszły się paść na łąkę, co było zresztą do przewidzenia, ale już nie chce mi się o tym nawet gadać.
A w tak zwanym międzyczasie no to jak to u mnie, przecież nie byłbym sobą, gdybym nie zarzucił od razu wszędzie sieci
I o dziwo dość szybko chwyciło. No może w zasadzie nie za szybko, bo z tą akurat dziewczyną już wcześniej uskuteczniałem
jakieś drętwe podrygi w styczniu czy w lutym, ale tak opornie nam to szło, że w końcu odpuściłem temat i co się okazało...
to lafirynda jedna pisała wtedy ze mną, a była już umówiona z innym. Oni zaczęli się spotykać, ja wróciłem do frędzelkowej,
minęły dwa miesiące i jesteśmy ugadani na pierwszą randkę, prawdopodobnie w majówkę. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Tak czy inaczej, skoro już tu jestem, to taka luźna obserwacja i chyba nawet myśl tygodnia mnie naszła, otóż mianowicie...
Otóż mianowicie po raz trzeci się okazało (pierwszy raz był z moją drugą żoną, a drugi właśnie z frędzelkową dwa lata temu)
że czasami warto nagiąć własne zasady i po jakimś tam czasie odezwać się ponownie do obiektu, którym byliśmy zainteresowani,
ale bez reakcji zwrotnej z drugiej strony lub na przykład tak jak z tą teraz (dajmy na to Panią S.) pisało się słabo i zdechło samo.
Zresztą nawet jeszcze jedna mi się teraz przypomniała, też teraz ostatnio już po ostatecznym rozwiązaniu kwestii frędzelków.
Chyba nawet o niej w tym wątku gdzieś tam wcześniej wspominałem. Ta, która napisała mi wprost, że nie jestem w jej typie
No to teraz w lany poniedziałek pojechałem z moim synem nad morze, była zajebista pogoda, narobiliśmy sobie zdjęć przy okazji,
jak je potem w domu przeglądałem, to stwierdziłem, że to chyba dobry moment na wymianę fotek na portalach, tym bardziej,
że po rozstaniu z frędzelkową postanowiłem zmienić nieco imidż, żeby jak najmniej (w tym mój własny ryj) mogło mi o niej przypominać.
No i słuchajcie, wstawiłem nowe zdjęcie profilowe w poniedziałek wieczorem, a we wtorek rano już mam 6 nowych wiadomości na portalu.
Wchodzę w te wiadomości, a tam 2 jakieś z daleka, 2 bez zdjęcia w profilu, to nawet nie czytałem, no i 2 od tej w której typie nie jestem.
Pisze do mnie, że z włosami i zarostem jestem o wiele przystojniejszy (też mi coś, jakbym nie wiedział) że sprawiam wrażenie miłego gościa
i że w sumie po namyśle, to ona jednak by chciała się ze mną zobaczyć, gdzieś przejść, porozmawiać... No i teraz mam tak zwany dylemat.
Napisać od razu, że przez ostatnie dwa i pół roku grzałem ławkę rezerwowych i mam już od tego odciski na dupie, więc raczej podziękuję
za ponowne danie mi szansy na bycie czyimś przydupasem z braku laku, bo przez dwa miesiące nikt ciekawszy się nią nie zainteresował...
czy może wypalić od razu, że po przyjrzeniu się jej nowym fotkom doszedłem do wniosku, że ona jednak również nie jest w moim typie...
1,529 2019-04-26 10:07:51
:DDD
Nudny Trudny padłam.. myslałam- pewnie nie tylko ja- że spotkałeś jakąś głupiutką gąskę i nie masz o czym z nią gadać- a tu mózgowca i masz problem?
dobra wiadomość- jakby uważała Cię za głupszego- to sama by to zakończyła- bo kobiety nie ciągną zwykle znajomości z takim mezaliansem.
Pękasz po prostu- niepotrzebnie. Może wyluzuj i potraktuj jak zwykłą znajomość i nowe doświadczenie.
1,530 2019-04-26 14:34:51 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-04-26 14:36:58)
nudny.trudny, nie uciekaj! To przecież wcale nie musi być „mezalians intelektualny”.
No proszę Cię, „pozwiedzaj” trochę świat tej dziewczyny. Nawet jak Wam ostatecznie nie wyjdzie, to będziesz miał nowe znajomości i doświadczenie :-)
Chyba, że ona Ciebie jakoś deprymuje, to nie ma sensu się męczyć.
anderstud, a u Ciebie morze to morze, czy może zatoka?
Bo się zastanawiam, czy my może z jednej nadmorskiej wioski nie jesteśmy ;-)
1,531 2019-04-27 06:13:59 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-27 06:21:22)
Dzisiaj wszedłem sobie znowu na stronę randkową i pooglądałem, fajnie się czyta:)
np. użytkowniczka, która zamieściła gotowe odpowiedzi na najczęstsze wiadomości jakie dostaje, "co tu robisz" albo "jak mija dzień" i prosiła żeby takich nie wysyłać:D w pewnej ilości fajne poczucie humoru, ale dalszy ciąg np. żeby nie wysyłać swoich żałosnych historii, dla mnie już za dużo tych "Nie";) później że chciałaby aby mężczyzna od niej wymagał mimo że ona ma trudny charakter, i traktował jak swoją własność - nie pomyślałbym, że ktoś mógłby tak chcieć:) później wzmianka że chce kogoś z większą inteligencją niż [i tu podany przykład zupełnej głupoty]:) i ogólnie tu nie zagadałbym, tu mogłoby być tak jak Magdalena napisała "Chyba, że ona Ciebie jakoś deprymuje, to nie ma sensu się męczyć" ale komuś bardziej pewnemu siebie taka sytuacja może odpowiadać.
Pooglądałem sobie też profile mężczyzn, wśród przejrzanych często zdjęcia w samochodzie, w opisach najczęściej: normalny, z dystansem do siebie, z poczuciem humoru, tolerancyjny, wbrew popularnemu poglądowi częste wzmianki że nie szuka przygód tylko poważnego związku. Był taki, który nie chciał już być sam i szukał pięknej żony której będzie kupować wszystko czego zapragnie, chce mieć dużo dzieci. Inny opisywał w jaki sposób rozwija firmę i że może zaangażuje w to też dziewczynę:) jeszcze inny pisał, że kończy budowę domu, że chce dużą rodzinę, i że to rolą mężczyzny jest być głową rodziny i zarabiać - podziwiałem że się chce:) był też opis zawierający mnóstwo "Nie" i cała lista różnych zachowań, których być może doświadczył w przeszłości. Jeden z profili wyróżniający się - sportowiec który opisał różne fajne romantyczne wyobrażenia. Wbrew temu co niektórzy sugerowali że dziewczynom jest o wiele lepiej, mi wcale nie byłoby łatwo zacząć z kimś rozmawiać gdybym był przeciwnej płci:) ale może inni myślą inaczej:)
wśród przeglądniętych stron, dziewczyny częściej miały zdjęcia lepsze jakościowo. Skłonności do kompromisów w różnym stopniu, nie skorelowane z płcią, były np. opisy na którym wszystkie warunki podano z wydźwiękiem "fajnie gdyby, ale nie musi", były też osoby wiedzące bardzo precyzyjnie czego chcą, co ciekawe, raz zdarzyło się podanie jednego z wyznań jako warunku koniecznego:)
:DDD
Nudny Trudny padłam.. myslałam- pewnie nie tylko ja- że spotkałeś jakąś głupiutką gąskę i nie masz o czym z nią gadać
:Dgdyby tak było, napisałbym że trafił swój na swego:D macie rację tak pewnie zrobię;) właściwie w jednym z poprzednich postów jest dobrze napisane to o co chodzi
Na przykład ja tak mam. Pisz do mnie pisz, mów do mnie mów, rozmawiaj ze mną rozmawiaj. Ale nie spotykaj się. Nie masz cierpliwości, naciskasz, to koniec. Mnie się nie spieszy. Do niczego. Nie jestem starą raszplą pod sześćdziesiątkę. A więc co uskuteczniam?
Oczywiście nie piszę o znajomościach z portali randkowych, bo tam nie bywam.
Ogólnie, aktualnie tak mam.
tutaj temat pojawił się ale chodzi o coś dopiero za 2 miesiące, albo jej się znudzi, albo ja się zdecyduję, sądząc po moim czasie reakcji raczej to pierwsze:D i wtedy stan wróci do normalnego, a ja jakiś czas później pewnie znowu tę równowagę zaburzę:D mój nick jest 100% prawdziwy mimo że parę osób sądziło inaczej, najwyraźniej dziewczyny na stronach randkowych są dobre w rozpoznawaniu tego:DD
anderstud więc super:) w innym poście widziałem że spotkanie chyba udane:) Twoje nastawienie jest fajne i to dobry przykład dla innych:)
Napisać od razu, że przez ostatnie dwa i pół roku grzałem ławkę rezerwowych i mam już od tego odciski na dupie, więc raczej podziękuję
za ponowne danie mi szansy na bycie czyimś przydupasem z braku laku, bo przez dwa miesiące nikt ciekawszy się nią nie zainteresował...
pełna zgoda, nie warto:D
Harvey o tej Patrycji nic już nie napisał:D
1,532 2019-04-27 09:06:25
To zrób coś w końcu, bo od długiego czasu ciągle piszesz o zamiarach jedynie.
1,533 2019-04-27 09:17:19
No więc tak w skrócie i na gorąco...
Nasza pierwsza randka, która miała odbyć się w majówkę, została przełożona. Na wczoraj.
Jakoś tak po południu do mnie napisała, że jest fajna pogoda, ma wolny wieczór, to może by tak się spotkać.
Akurat gorszego momentu nie mogła wybrać, bo w piątki wieczorem jestem tak zajechany po całym tygodniu robotą,
że po przyjściu do domu jedno jedyne o czym marzę, to nagła i bezbolesna śmierć, a nie tam randki jakieś i to pierwsze w dodatku.
Poza tym mam całe auto wypchane po dach sprzętem i gratami z budowy, z którymi nie mam co zrobić, bo gdzie, do domu to wezmę?
Zrobiłem sobie wiadro kawy, wykąpałem się i siedzę i myślę... myślę, myślę, myślę... a dobra, co mi tam, jedziemy na randkę.
No i się umówiliśmy na wieczór. Na godzinę na tyle późną, żeby było już ciemno, to wtedy nie widać, że wyglądam o 10 lat starzej niż mam.
Uprzedziłem ją od razu, że żadnego seksu w samochodzie dzisiaj nie będzie, bo nie ma w nim miejsca i jest cały usyfiony,
na co ona że nie ma sprawy, bo właśnie dostała okres, więc w sumie nawet dobrze się składa, no to gitara, możemy jechać.
Zgarnąłem ją z przystanku pod chatą, nawet nie powiedziała "cześć" bo miała przyklejony do policzka telefon z którym wsiadła do auta
i trajkotała sobie w najlepsze przez dobre pięć minut jazdy, co wystarczyło, żebym zaczął się rozglądać za miejscem, gdzie ją wysadzić.
No ale słyszę z tej rozmowy, że tam gdzieś jakiś wujek umarł, czy dziadek, że był pogrzeb dzisiaj, że ona nie mogła przyjechać, bla bla bla...
Dobra - myślę sobie - daj jej szansę, może zaraz skończy peplać - no i skończyła. Schowała telefon do torebki i nic, gapi się na drogę.
- Wszystko dobrze? Co tam się stało?
- Nie, nic. Daj mi chwilę ok?
- Jasne.
- Przepraszam, siostra mojej mamy dzwoniła...
- Rozumiem, nie musisz się tłumaczyć. Możemy zawrócić jak chcesz.
- Nie, nie, jedź, spokojnie, zaraz się ogarnę.
- Na pewno?
- Tak. Po prostu jedź.
No i świetnie. No randka mojego życia. Jeszcze tylko mi tu umarlaka brakowało do kompletu. I co ja mam z nią teraz zrobić? Kur...
- Ładne auto.
- Co? Które? Gdzie?
- No tu. To. Te. Wygodne. Włączysz radio?
- Eeee... raczej tego nie chcesz. Nie spodoba ci się.
- Zobaczymy, włączaj.
- No to proszę, jak chcesz.
- O, Rammstein? Super. Fajne mają te podkłady. Czego jeszcze słuchasz?
No i po trzech godzinach chyba się zakochałem.
Koniec.
anderstud, a u Ciebie morze to morze, czy może zatoka?
Bo się zastanawiam, czy my może z jednej nadmorskiej wioski nie jesteśmy ;-)
He he, no u mnie morze to morze, ale nie mieszkam nad samym brzegiem. Samochodem mam 12 kilometrów do Mielna.
1,534 2019-04-27 10:09:13 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2019-04-27 10:09:41)
Wy to macie dobrze.
Mi to badoo i tinder płacą, żebym swojej gęby nie wygrywał do aplikacji.
Swoją wśród sparowań to ile faktycznych osób konkretnych wychodzi do dłuższego kontaktu?
Prawdę powiedziawszy ja sobie dawno dałem z tym spokój, bo taka ilość rakowiska nie służy mojemu zdrowiu.
Powodzenia anderstud
1,535 2019-04-27 11:29:11
No i po trzech godzinach chyba się zakochałem.
Szybko to u Ciebie idzie :-))
He he, no u mnie morze to morze, ale nie mieszkam nad samym brzegiem. Samochodem mam 12 kilometrów do Mielna.
Hahaha :-D
Moi rodzice pochodzą z miasta na K., z którego do Mielna jest rzut beretem. Zresztą spędzając w dzieciństwie wakacje u dziadków często bywaliśmy na plaźy w Mielnie-Unieściu. Nawet w ostatnie święta mogliśmy się minąć na spacerze. Świat jest mały ;-)
1,536 2019-04-27 13:07:58
anderstud napisał/a:No i po trzech godzinach chyba się zakochałem.
Szybko to u Ciebie idzie :-))
Rammsteinem kupiła mnie od razu
Moi rodzice pochodzą z miasta na K.
No to jesteśmy w domu. Innego miasta na K. tu nie ma. Najbliższe to Kraków
1,537 2019-04-27 14:02:28
Cześć, mam 26 lat, jestem przeciętnym chłopakiem z dużego miasta. Chciałbym poznać opinie dziewczyn i dowiedzieć się, gdzie popełniam błąd. Niedawno zarejestrowałem się na jednym z portali, z uwagi na małą ilość czasu jestem nastawiony (przynajmniej początkowo) na rozmowy w sieci aniżeli realne spotkania. Wyszukuję dziewczyny mające opis ciekawy i nietypowy, w którym można odnieść się do czegoś, niestety to rzadkość bo sporo osób ma tylko zdjęcia i wtedy trudniej mi wymyślić coś, co można by napisać. Przykłady poniżej:
a) dziewczyna napisała, że nie chce rycerza na białym koniu - zapytałem czy tęczowy nie przejdzie
(nawiązanie do my little pony)
b) dziewczyna "puszystej" budowy fantastycznie wyglądająca w sukience, napisałem jej że wygląda super w tej sukience i zapytałem o przykład dużej podróży (miała napisane, że lubi podróże małe i duże)
c) dziewczyna lubiąca te same koncerty, na które chodzą moi rodzice, zapytałem jak jej się podobało na ostatnim
d) nauczycielka j. polskiego - napisałem, że to robi wrażenie i zapytałem o jakąś ciekawą lekturę jaka jest teraz w szkole
e) dziewczyna ze zdjęciem na molo - zapytałem czy to sopot
f) miała identyczne meble jak te, które mam w pokoju - napisałem że ma dobry gust i żeby spojrzała na moje;) (na jednym ze zdjęć widać moje)
g) miała napisane, że jest spontaniczna - zapytałem o jakiś ciekawy pomysł
h) lubiła spontanicznych, zapytałem czy podobałby jej się wyjazd nad morze nocnym pociągiem bez myślenia o niczym
i) nie chciała być "znowu" zamknięta w złotej klatce - zapytałem czy już się zdarzyło:)
j) miała napisane, że partner nie musi umieć wyjaśnić powstawania pewnych obiektów kosmicznych - akurat znałem temat, bo kiedyś interesowałem się fizyką, napisałem swój własny opis na ten temat i dodałem że z kolejnego jaki wspomniała musiałbym się przygotować (było to coś bardziej z filozofii)
k) studiowała ten sam kierunek co ja, zapytałem czy też mieli [nazwa przedmiotu]
l) w opisie miała, że lubi nieimprezujących, nie stosujących używek, spędzających czas w domu, i miała wątpliwości czy tacy istnieją - napisałem że taki jestem i na pewno jest wiele podobnych osób:)
m) wspominała o teatrze - zapytałem na czym ostatnio była i dodałem że też lubię, ale z racji wielu zajęć nie byłem od latNa żadną z powyższych wiadomości nie dostałem odpowiedzi, świetnie byłoby poznać wasze opinie i dowiedzieć się, co robię źle. Krytyka pozwoliłaby mi uniknąć powielania błędów
Nie dziwię się. Same w sobie fajne, ale nie na pierwszy raz, nie na pierwszą wiadomość, gdy jeszcze się nie znacie. W każdym razie sporo z tych rzeczy może zabrzmieć prześmiewczo. Taki humor jest ok, ale gdy już się poznacie nieco bardziej. No i niektóre zagadywajki od czapy - choćby ta o spontanie.
1,538 2019-04-27 19:41:43 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-27 19:42:36)
Jakby Kraków był nad morzem to byłby Gdańskiem..
z 2000 miast na K z tego waszego K.. po drodze do Krakowa.
Do miasteczka nic zresztą nie mam, bo stamtąd first love się wywodzi..
1,539 2019-04-28 06:22:47 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-28 06:24:41)
dzięki za odpowiedzi na pierwszy post. podobny avatar do użytkowniczki madoja:)czyli opinie są różne, ale na temat niektórych z wpisów przeważały negatywne, po kilku miesiącach pisania w tym wątku np. nie wysłałbym już takiego czegoś jak h) oraz i). Nie byłbym jednak sobą bez wymyślenia jakiejś durnej zaczepki:P i na jednym ze zdjęć ktoś miał taki stojak na kubki na którym były one jakby zawieszone, nie widziałem czegoś takiego nigdy wcześniej:D i oczywiście o to zapytałem;) ale gdyby komuś bardziej zależało na efektywności, to tego typu wpisy na ogół nie prowadziły do dalszej rozmowy, i chyba nie ma się co dziwić:P ogólnie dalej mnie interesują rzeczy związane z różnymi dziedzinami nauki, aktywnościami w czasie wolnym, turystyką, więc zbliżone do c,d,e,f,k wysłałbym znowu gdyby była okazja.
MagdaLena1111 napisał/a:anderstud napisał/a:No i po trzech godzinach chyba się zakochałem.
Szybko to u Ciebie idzie :-))
Rammsteinem kupiła mnie od razu
chyba lepiej szybko z kimś nowym, niż 2.5 roku takie jak poprzednio:D hmm Rammstein ciekawe, gdzieś już widziałem to słowo:) też życze powodzenia, ogólnie chyba fajna randka,też lubie sluchac czasami muzyki:)
miasto na K. pierwsze skojarzenie Kępno, ale to nie nad morzem:D
1,540 2019-04-29 11:03:59
po kilku miesiącach pisania w tym wątku np. nie wysłałbym już takiego czegoś jak h) oraz i). Nie byłbym jednak sobą bez wymyślenia jakiejś durnej zaczepki:P
Moim zdaniem zbyt dużą wagę przywiązujesz do zagadnienia zależności pomiędzy treścią wiadomości, a współczynnikiem skuteczności.
Według mnie taka zależność, jeśli w ogóle występuje, to w stopniu raczej minimalnym, dla nas tutaj praktycznie pomijalnym w zasadzie.
Poza sprawami oczywistymi (jak jesteś fajny z ryja, to możesz pisać dowolne bzdury, bo i tak nikt tego nie czyta) występuje jakiś czynnik X,
który powoduje, że z jedną i tą samą dziewczyną, zaczepioną w jeden i ten sam sposób, ale w różnym momencie (dnia, miesiąca czy roku)
może pyknąć od razu, a może nie pyknąć wcale. I tutaj pojawia się co najmniej jakiś miliard czy półtora teoretycznie możliwych kombinacji,
że reakcja laski po przeczytaniu dokładnie identycznie sformułowanej wiadomości od tego samego kolesia, może być diametralnie różna.
Albo też inaczej, po nieudanej próbie zwrócenia na siebie uwagi poprzez jakieś wymyślne popisy literackie mające zwalić pannę z krzesła,
jakiś czas później (bądź wcześniej) może się okazać, że wystarczyłoby spokojnie, gdybyś zapytał na przykład o plany na drugi dzień świąt.
Bez zbędnego rozwlekania i przynudzania jak tobie mijają święta (nikogo to nie obchodzi) ale z odpowiednią dawką humoru i na tyle krótko,
żeby mogła odpowiedzieć zanim ją zmęczy samo czytanie elaboratów z pierdyliardem detali, do których musiałaby się po kolei odnosić.
Nie każdy lubi dużo pisać, nie każdy ma możliwość, nie każdemu się chce, nie każdy umie, dlatego nie ma co przeginać, żeby nie przegiąć.
Oczywiście co do jednego wszyscy są chyba zgodni, że zaczepki w stylu "hej piękna co słychać" powodują u lasek jedynie odruch wymiotny,
a pytania o to "co dziewczyna taka jak Ty robi w miejscu takim jak to" obrażają inteligencję wszystkich kobiet, które jakąś posiadają.
Szczęście w nieszczęściu, że one takich wiadomości otrzymują znakomitą większość, także stosunkowo łatwo się wyróżnić na tym tle,
jednak nie ma co popadać od razu w skrajności, bo tak jak ktoś tu już wcześniej wspominał - chcemy się slilić na intelektualizowanie,
a to wcale nie o to chodzi - no może o to i też, ale później, znacznie później, nie od razu na samym początku zaraz po "Cześć, mam na imię..."
P.S.
Co tam u mnie? A dziękuję, bardzo dobrze. Spotykamy się praktycznie codziennie, dużo rozmawiamy, spędzamy sporo czasu razem.
Gdybym miał zaufać doświadczeniu i postawić własne pieniądze w zakładzie o to czy coś z tego wyniknie, to tak, myślę że są na to duże szanse.
A wszystko się zaczęło od debilnej zaczepki bez sensu, której celem nie był żaden podryw ani nic, po prostu siedząc na kompie i coś tam robiąc
mignął mi w rogu ekranu komunikat z badoo, że właśnie się zalogował ktoś z kim wcześniej prowadziłem czat, patrzę ona, no i jakoś tak...
- Jak tam święta święta i po świętach? Możesz jeszcze oddychać? Bo ja nie bardzo i nie wiem co się teraz robi.
- No ja też nie wiem, a próbowałeś może mniej jeść na przykład?
- Ocho, widzę że mam do czynienia z mistrzynią ciętej riposty. Z tego co kojarzę pracujesz w szpitalu, więc pomyślałem że się na tym znasz.
- Z tego co kojarzę, to ty pracujesz w budowlance i zajmujesz się remontami, ale płytek w łazience nie chciałeś mi położyć, więc radź sobie sam.
- Z tego co ja kojarzę, to twój były też robi w budowlance, dlaczego on nie mógł położyć, no chyba tam z tobą mieszkał i korzystał, co nie?
- A z tego co ja kojarzę, to gdybym chciała, żeby mój były kafelki u mnie kładł, nie prosiłabym o to ciebie. Co nie?
- Czekaj chwilę, bo chyba grzeją mi się styki... a kiedy ty mnie prosiłaś?
- Nie prosiłam. Sam napisałeś, że za darmo nie ma nic, no więc dla mnie przekaz jest jasny.
- Mhm... No dobra, to może zmieniłem zdanie i co teraz?
- Nie wiem, a co ma być? Położysz? Bo już kupiłam, leżą i czekają.
- A może najpierw chociaż jakieś buzi albo coś?
- Jak zasłużysz.
W toku dalszych rozmów wyszło, że żadnych płytek nie ma, a ja i tak bym palcem nie kiwnął, nawet gdyby były
i tym optymistycznym akcentem temat remontu łazienki został wyczerpany, a znajomość się rozwija bardzo że tak powiem... intensywnie
1,541 2019-04-29 14:47:10
dzięki za odpowiedzi na pierwszy post. podobny avatar do użytkowniczki madoja:)czyli opinie są różne, ale na temat niektórych z wpisów przeważały negatywne, po kilku miesiącach pisania w tym wątku np. nie wysłałbym już takiego czegoś jak h) oraz i). Nie byłbym jednak sobą bez wymyślenia jakiejś durnej zaczepki:P i na jednym ze zdjęć ktoś miał taki stojak na kubki na którym były one jakby zawieszone, nie widziałem czegoś takiego nigdy wcześniej:D i oczywiście o to zapytałem;) ale gdyby komuś bardziej zależało na efektywności, to tego typu wpisy na ogół nie prowadziły do dalszej rozmowy, i chyba nie ma się co dziwić:P ogólnie dalej mnie interesują rzeczy związane z różnymi dziedzinami nauki, aktywnościami w czasie wolnym, turystyką, więc zbliżone do c,d,e,f,k wysłałbym znowu gdyby była okazja.
Trza było spytać, czy kubki są "hygge", albo sam stojak.
1,542 2019-04-29 17:56:21 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-04-29 18:02:04)
MagdaLena1111 napisał/a:anderstud napisał/a:No i po trzech godzinach chyba się zakochałem.
Szybko to u Ciebie idzie :-))
Rammsteinem kupiła mnie od razu
MagdaLena1111 napisał/a:Moi rodzice pochodzą z miasta na K.
No to jesteśmy w domu. Innego miasta na K. tu nie ma. Najbliższe to Kraków
Jak nie ma, jak jest i to jeszcze moje ulubione, oddalone od Mielna o ok. 40 km z pięknymi wiatrakami w tle
Poza tym, nie wcinam się więcej do waszej pogawędki
1,543 2019-05-01 10:43:27 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-05-01 10:59:19)
Dziś postanowiłem (nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić ile bólu i cierpienia mnie to kosztowało) pousuwać swoje konta,
ale żeby to zrobić, najpierw musiałem się na nie zalogować, no i teraz oczywiście czas na anegdotę...
iwona73
45
Sob. 27.04.2019 13:16
Hej. Przeczytałam i wywołałeś uśmiech na mojej twarzy. Hi hi. Odważnie.
Masz poczucie humoru. A to ważna cecha u mężczyzny. Tak trzymaj.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Hokuspoku
39
Online
dzisiaj 07:56
Hej
Baaardzo ciekawy profil ,jestem rozbawiona od samego rana ????
----------------------------------------------------------------------------------------
Och, ja również jestem rozbawiony, chyba nawet bardziej, ale tym jak się już zorientują, że koleś do którego pierwsze napisały
jest tym samym kolesiem, który już wcześniej je obie na tym samym portalu zaczepiał i nawet im się nie chciało wtedy odpisać.
Magia czasu i magia ekranu, wystarczy zdjęcia w profilu wymienić i proszę, jak muchy do ...
P.S.
Jeszcze żebym ja wyglądał jak jakiś Fabio albo inny boski Alvaro
Po raz kolejny się potwierdza, że nie ma żadnej reguły co należy pisać, a czego pisać nie należy.
Ja mam cały czas to samo w opisie, jedyne co się zmieniło, to fotka profilowa i pogoda za oknem.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że za pierwszym razem nawet nie zajrzały do mojego opisu,
bo inaczej nie robiłyby z siebie idiotek pisząc dzisiaj jak bardzo je rozbawiło to co tam przeczytały.
1,544 2019-05-01 10:54:03 Ostatnio edytowany przez Marianna-79 (2019-05-01 10:56:54)
Dziś postanowiłem (nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić ile bólu i cierpienia mnie to kosztowało) pousuwać swoje konta,
ale żeby to zrobić, najpierw musiałem się na nie zalogować, no i teraz oczywiście czas na anegdotę...iwona73
45
Sob. 27.04.2019 13:16
Hej. Przeczytałam i wywołałeś uśmiech na mojej twarzy. Hi hi. Odważnie.
Masz poczucie humoru. A to ważna cecha u mężczyzny. Tak trzymaj.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Hokuspoku
39
Online
dzisiaj 07:56
Hej
Baaardzo ciekawy profil ,jestem rozbawiona od samego rana ????
----------------------------------------------------------------------------------------Och, ja również jestem rozbawiony, chyba nawet bardziej, ale tym jak się już zorientują, że koleś do którego pierwsze napisały
jest tym samym kolesiem, który już wcześniej je obie na tym samym portalu zaczepiał i nawet im się nie chciało odpisać.
Magia czasu i magia ekranu, wystarczy zdjęcia w profilu wymienić i proszę, jak muchy do ...P.S.
Jeszcze żebym ja wyglądał jak jakiś Fabio albo inny boski Alvaro![]()
Po raz kolejny się potwierdza, że nie ma żadnej reguły co należy pisać, a czego pisać nie należy.
Ja mam cały czas to samo w opisie, jedyne co się zmieniło, to fotka profilowa i pogoda za oknem.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że za pierwszym razem nawet nie zajrzały do mojego opisu,
bo inaczej nie robiłyby z siebie idiotek pisząc dzisiaj jak bardzo je rozbawiło to co tam przeczytały.
1,545 2019-05-01 11:03:13
No dobra...a jak rozwija sie nowa znajomość? Bo stara jest nudna i Ty jesteś nudny z tym użalaniem się nad sobą i robieniem ofiary z siebie....masz zadatki na osobę stosująca przemoc i wydaje mi sie...tzn stawiam kasztany przeciw zeszłorocznym liściom że tak właśnie jest...opowiedz o nowej relacji daj chłopcom nadzieję że mogą poznać kogoś nowego zamiast użalać się nad starym
1,546 2019-05-01 11:10:38
Cwaniakujecie że szok...na przykładzie understoda widać że nie pogodziliscie się z sytuacja....i wrzuca się w pierwszy związek płacząc na frędzlami..
1,547 2019-05-01 11:19:13
Magia czasu i magia ekranu, wystarczy zdjęcia w profilu wymienić i proszę, jak muchy do ...
P.S.
Jeszcze żebym ja wyglądał jak jakiś Fabio albo inny boski Alvaro![]()
Po raz kolejny się potwierdza, że nie ma żadnej reguły co należy pisać, a czego pisać nie należy.
Ja mam cały czas to samo w opisie, jedyne co się zmieniło, to fotka profilowa i pogoda za oknem.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że za pierwszym razem nawet nie zajrzały do mojego opisu,
bo inaczej nie robiłyby z siebie idiotek pisząc dzisiaj jak bardzo je rozbawiło to co tam przeczytały.
Jako bywalczyni w/wym portali też się wypowiem.
Dałam opis i nie było to jedynie "jestem jaka jestem" albo "poznaj mnie a się przekonasz" i zdjęcie - zwykła fotka, w zwykłej sytuacji, bez rewelacji (i się zrymowało) - odzew - taki sobie.
Pozaczepiałam paru panów - zero odpowiedzi, albo jakieś zdawkowe. Minął pewien czas. Myślę - tak nie może być,trzeba coś zmienić - fotka została wymieniona na inną. Rossanka w sukience, pełen mejkap, jakiś park, kwiaty, drugie zdjęcie - twarz w zbliżeniu -okazuje się, że Panowie lubią dwa rodzaje zdjęć w komplecie - samej twarzy i sylwetki. Wrzucisz sylwetkę - zaraz proszą o zdjęcie w zblizeniu twarzy. Wrzucisz samą twarz - zaraz masz pytania o zdjęcia sylwetki, ale do rzeczy - drugie zdjęcie Rossanka dała twarz, a tam włos zrobiony, ułożony, oko podkręcone, na ustach całuśny karmin 9i inne takie), do tego odpowienie światło - oświetlenie działa cuda. Nagle skrzynka zaczęła się zapełniać. Jakieś propozycje itd. Najlepsze, ze również od panów, którzy na początku olali mój profil, także tego..."Magia czasu i magia ekranu, wystarczy zdjęcia w profilu wymienić i proszę, jak muchy do ..." :D
Ale to był kiedyś, teraz już się w to nie bawię.
1,548 2019-05-01 12:17:48
Cwaniakujecie że szok...na przykładzie understoda widać że nie pogodziliscie się z sytuacja....i wrzuca się w pierwszy związek płacząc na frędzlami..
Ha ha, ale że łat?
To chyba nie ten wątek tak w ogóle, a jeśli koniecznie chcesz wiedzieć jak się rozwija, to objaśniam i tłumaczę na przykładzie
jak mniej więcej wyglądały u mnie weekendy, święta czy inne dni wolne od pracy przez ostanie powiedzmy pół roku:
- No i jak tam mała, robimy coś dzisiaj? Mamy jakiś plan?
- Nie wiem, jaki plan, a co ty chcesz robić... ja dopiero wstałam, mam trochę rzeczy do ogarnięcia... później zadzwonię jak coś...
oraz jak wygląda dzisiaj każdy, nawet zupełnie zwykły dzień, nieważne wolny czy nie wolny, wtorek, piątek czy niedziela:
- No i jak tam mała, robimy coś dzisiaj? Mamy jakiś plan?
- Gdzie ty jesteś... jejku tęsknię już...
Komentarz wydaje się chyba zbędny.
1,549 2019-05-01 12:48:17
No to super...moze faktycznie coś z tego będzie...gratulacje....powodzenia....poczatki zawsze są fajne....obys wytrwal
1,550 2019-05-01 12:51:16
Ta, początki są najlepsze, już memy nawet o tym robią, tylko za ch*ja karmazyna nie umiem wklejać obrazków na tym forum...
1,551 2019-05-01 12:57:20
Understod ale jesteś tak szczęśliwy jak nigdy....czujesz sie doceniony i zauważony i jest tak samo urocza jak poprzednia
1,552 2019-05-01 13:00:45
Understod ale jesteś tak szczęśliwy jak nigdy....czujesz sie doceniony i zauważony i jest tak samo urocza jak poprzednia
1,553 2019-05-01 13:34:09 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-05-01 13:59:46)
Trza było spytać, czy kubki są "hygge", albo sam stojak.
nie znałem tego;)poczytałem, ciekawe pojęcie
Moim zdaniem zbyt dużą wagę przywiązujesz do zagadnienia zależności pomiędzy treścią wiadomości, a współczynnikiem skuteczności
zgadzam sie, na pewno jest więcej istotnych czynników
Albo też inaczej, po nieudanej próbie zwrócenia na siebie uwagi poprzez jakieś wymyślne popisy literackie mające zwalić pannę z krzesła,
jakiś czas później (bądź wcześniej) może się okazać, że wystarczyłoby spokojnie, gdybyś zapytał na przykład o plany na drugi dzień świąt
i też się zgadzam, nawet zdarzyła mi się taka sytuacja w praktyce, chociaż nie na portalu:) wygląda jakby było tak, że jeśli możemy się dogadać i mamy wspólne tematy, to będzie tak niezależnie od pierwszej wiadomości
Co tam u mnie? A dziękuję, bardzo dobrze. Spotykamy się praktycznie codziennie, dużo rozmawiamy, spędzamy sporo czasu razem.
Gdybym miał zaufać doświadczeniu i postawić własne pieniądze w zakładzie o to czy coś z tego wyniknie, to tak, myślę że są na to duże szanse.
A wszystko się zaczęło od debilnej zaczepki bez sensu, której celem nie był żaden podryw ani nic, po prostu siedząc na kompie i coś tam robiąc
mignął mi w rogu ekranu komunikat z badoo, że właśnie się zalogował ktoś z kim wcześniej prowadziłem czat, patrzę ona, no i jakoś tak...
no to super;)
W toku dalszych rozmów wyszło, że żadnych płytek nie ma, a ja i tak bym palcem nie kiwnął, nawet gdyby były
i tym optymistycznym akcentem temat remontu łazienki został wyczerpany, a znajomość się rozwija bardzo że tak powiem... intensywnie
czytałem w innym temacie, że wcześniej dziewczyna chciała, żeby jej nosić jakieś materiały budowlane (może źle pamiętam):D oby tym razem było ciekawiej:D
Jak nie ma, jak jest i to jeszcze moje ulubione, oddalone od Mielna o ok. 40 km z pięknymi wiatrakami w tle
![]()
![]()
Poza tym, nie wcinam się więcej do waszej pogawędki
haha zapraszam wszystkich;) (no troche nietakt zebym tak pisał na forum gdzie net-facet jest gościem) dobry off-topic tez nie jest zły:D wszystkie wasze posty były fajne no może oprócz tego z pierwszej strony autorstwa zbanowanego użytkownika;)
Dziś postanowiłem (nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić ile bólu i cierpienia mnie to kosztowało) pousuwać swoje konta,
ale żeby to zrobić, najpierw musiałem się na nie zalogować, no i teraz oczywiście czas na anegdotę...
[...]
Och, ja również jestem rozbawiony, chyba nawet bardziej, ale tym jak się już zorientują, że koleś do którego pierwsze napisały
jest tym samym kolesiem, który już wcześniej je obie na tym samym portalu zaczepiał i nawet im się nie chciało wtedy odpisać.
Magia czasu i magia ekranu, wystarczy zdjęcia w profilu wymienić i proszę, jak muchy do ...P.S.
Jeszcze żebym ja wyglądał jak jakiś Fabio albo inny boski Alvaro![]()
Po raz kolejny się potwierdza, że nie ma żadnej reguły co należy pisać, a czego pisać nie należy.
Ja mam cały czas to samo w opisie, jedyne co się zmieniło, to fotka profilowa i pogoda za oknem.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że za pierwszym razem nawet nie zajrzały do mojego opisu,
bo inaczej nie robiłyby z siebie idiotek pisząc dzisiaj jak bardzo je rozbawiło to co tam przeczytały.
a może one kiedyś odłożyły na później odpisanie:) ale nie wiem tylko przypuszczam:) mi zdarzało się odpowiadać po 4-5 miesiącach gdy coś przeoczyłem:)
No dobra...a jak rozwija sie nowa znajomość? Bo stara jest nudna i Ty jesteś nudny z tym użalaniem się nad sobą i robieniem ofiary z siebie....masz zadatki na osobę stosująca przemoc i wydaje mi sie...tzn stawiam kasztany przeciw zeszłorocznym liściom że tak właśnie jest...opowiedz o nowej relacji daj chłopcom nadzieję że mogą poznać kogoś nowego zamiast użalać się nad starym
nie zgadzam się z żadnym z powyższych fragmentów, raczej jest przeciwnie:)
Ta, początki są najlepsze, już memy nawet o tym robią, tylko za ch*ja karmazyna nie umiem wklejać obrazków na tym forum...
tagi [.img] [./img] u mnie działają standardowo:) (bez kropek)
Dałam opis i nie było to jedynie "jestem jaka jestem" albo "poznaj mnie a się przekonasz" i zdjęcie - zwykła fotka, w zwykłej sytuacji, bez rewelacji (i się zrymowało) - odzew - taki sobie
hej rossanka:D coś nowego u Ciebie? ciekawe jaki to był opis:)
u mnie: nie wiem od czego to zależy:)ale na portalach nie radziłem sobie wcale, w przeciwieństwie do innych stron lub miejsc typu praca, szkolenia, gdzie spędza się czas na żywo. Konto mam nadal w celu przeglądania albo testowania bo fajnie się czyta opisy:) i fajnie czasem wstawić tutaj do tematu przykład swojej wiadomości:) ale gdybym miał komuś doradzić, to efektywność takiego działania, jak moje przez ostatnie 41 stron, była zerowa. Macie jednak dla porównania przykłady skutecznych działań (anderstud) oraz rady co zrobić żeby było lepiej (głównie pierwszych kilka stron):)
1,554 2019-05-01 15:26:47
hej rossanka:D coś nowego u Ciebie? ciekawe jaki to był opis:)
u mnie: nie wiem od czego to zależy:)ale na portalach nie radziłem sobie wcale, w przeciwieństwie do innych stron lub miejsc typu praca, szkolenia, gdzie spędza się czas na żywo. Konto mam nadal w celu przeglądania albo testowania bo fajnie się czyta opisy:) i fajnie czasem wstawić tutaj do tematu przykład swojej wiadomości:) ale gdybym miał komuś doradzić, to efektywność takiego działania, jak moje przez ostatnie 41 stron, była zerowa. Macie jednak dla porównania przykłady skutecznych działań (anderstud) oraz rady co zrobić żeby było lepiej (głównie pierwszych kilka stron):)
U mnie jeśli pytasz o związki, bo pewnie o to, to nic nowego. Po staremu.
Zamierzam pretendować do naczelnej singielki forum, bądź co bądź zaraz będzie 7 lat, a to nie byle jaki wynik, kto by pomyślał.
Na portalach randkowych już nie bywam, bo mi się normalnie nie chce.:)
1,555 2019-05-03 21:51:34 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2019-05-03 21:54:46)
No dobrze anderstud, znasz już mnie trochę, w RL nie idzie mi najlepiej z kobietami. Po znajomości doradź na jaki portal mam iść, co tam napisać żebym trafiał lepiej niż w RL i jaką fotkę tam wstawić?
P.S.
Teraz już wiem dlaczego laski na mnie mówią alvaro ... myślałem że to jakiś celebryta do którego jestem podobny ups... teraz przeczytałem i wiem...
Zamierzam pretendować do naczelnej singielki forum, bądź co bądź zaraz będzie 7 lat, a to nie byle jaki wynik, kto by pomyślał.
Na portalach randkowych już nie bywam, bo mi się normalnie nie chce.:)
Nie boisz się, że jak po takim czasie kogoś spotkasz i weźmie Cię w obroty to kondycyjnie nie dasz rady
flower power
1,556 2019-05-03 22:04:31
No dobrze anderstud, znasz już mnie trochę, w RL nie idzie mi najlepiej z kobietami. Po znajomości doradź na jaki portal mam iść, co tam napisać żebym trafiał lepiej niż w RL i jaką fotkę tam wstawić?
P.S.
Teraz już wiem dlaczego laski na mnie mówią alvaro ... myślałem że to jakiś celebryta do którego jestem podobny ups... teraz przeczytałem i wiem...rossanka napisał/a:Zamierzam pretendować do naczelnej singielki forum, bądź co bądź zaraz będzie 7 lat, a to nie byle jaki wynik, kto by pomyślał.
Na portalach randkowych już nie bywam, bo mi się normalnie nie chce.:)Nie boisz się, że jak po takim czasie kogoś spotkasz i weźmie Cię w obroty to kondycyjnie nie dasz rady
![]()
flower power
Zależy, o jakiej kondycji mówimy; )
1,557 2019-05-03 22:58:17
john.doe80 napisał/a:No dobrze anderstud, znasz już mnie trochę, w RL nie idzie mi najlepiej z kobietami. Po znajomości doradź na jaki portal mam iść, co tam napisać żebym trafiał lepiej niż w RL i jaką fotkę tam wstawić?
P.S.
Teraz już wiem dlaczego laski na mnie mówią alvaro ... myślałem że to jakiś celebryta do którego jestem podobny ups... teraz przeczytałem i wiem...rossanka napisał/a:Zamierzam pretendować do naczelnej singielki forum, bądź co bądź zaraz będzie 7 lat, a to nie byle jaki wynik, kto by pomyślał.
Na portalach randkowych już nie bywam, bo mi się normalnie nie chce.:)Nie boisz się, że jak po takim czasie kogoś spotkasz i weźmie Cię w obroty to kondycyjnie nie dasz rady
![]()
flower power
Zależy, o jakiej kondycji mówimy; )
Tej kondycji, która zanika - zgodnie z zasadą że nie używany mięsień zanika.
1,558 2019-05-03 23:11:10
rossanka napisał/a:john.doe80 napisał/a:No dobrze anderstud, znasz już mnie trochę, w RL nie idzie mi najlepiej z kobietami. Po znajomości doradź na jaki portal mam iść, co tam napisać żebym trafiał lepiej niż w RL i jaką fotkę tam wstawić?
P.S.
Teraz już wiem dlaczego laski na mnie mówią alvaro ... myślałem że to jakiś celebryta do którego jestem podobny ups... teraz przeczytałem i wiem...Nie boisz się, że jak po takim czasie kogoś spotkasz i weźmie Cię w obroty to kondycyjnie nie dasz rady
![]()
flower power
Zależy, o jakiej kondycji mówimy; )
Tej kondycji, która zanika - zgodnie z zasadą że nie używany mięsień zanika.
Ogień jest...
1,559 2019-05-03 23:26:30
SonyXperia napisał/a:Jak nie ma, jak jest i to jeszcze moje ulubione, oddalone od Mielna o ok. 40 km z pięknymi wiatrakami w tle
![]()
![]()
Poza tym, nie wcinam się więcej do waszej pogawędkihaha zapraszam wszystkich;) (no troche nietakt zebym tak pisał na forum gdzie net-facet jest gościem) dobry off-topic tez nie jest zły:D wszystkie wasze posty były fajne no może oprócz tego z pierwszej strony autorstwa zbanowanego użytkownika;)
Ej, nie kuś, bo tęsknię za polskim morzem...
1,560 2019-05-04 06:21:48
No dobrze anderstud, znasz już mnie trochę, w RL nie idzie mi najlepiej z kobietami. Po znajomości doradź na jaki portal mam iść, co tam napisać żebym trafiał lepiej niż w RL i jaką fotkę tam wstawić?
P.S.
Teraz już wiem dlaczego laski na mnie mówią alvaro ... myślałem że to jakiś celebryta do którego jestem podobny ups... teraz przeczytałem i wiem
też przeczytałem i trochę rozumiem:D wydaje się że to coś pozytywnego:D dziewczynom najwidoczniej podoba się Twój wygląd oraz sposób rozmawiania. anderstud pewnie zna się lepiej więc jeśli coś Ci odpisze raczej tym się kieruj:) "po owocach ich poznacie":D u mnie portal to S. i efekty były takie jak widać:)ale Tobie może pójść lepiej. Przydatne informacje na temat opisu i zdjęć znajdziesz na kilku pierwszych stronach. Zamieszczałem streszczenie swojego opisu, i użytkowniczki później komentowały, które elementy podobały im się, a które nie. Wymyślisz coś własnego:) Na pewno masz swoje zainteresowania którymi zajmujesz się w czasie wolnym? może czytałeś co pisała Makigigi, Ty czasem wspominałeś o własnym intelekcie i z postów wynikało że szukasz podobnej partnerki? (nie wiem czy nie przeinaczyłem) Znasz się na literaturze (podawałeś jakieś cytaty z Machiavelli'ego jeśli tak się to odmienia, ja właśnie sprawdziłem w Wikipedii kto to jest), znasz się na obrazach (ten z Twojego avataru to był hmm... no i nie pamiętam), jakieś sporty - coś pamiętam że siłownia. Najlepiej chyba wyszłoby, gdybyś miał znajomego, który może Ci w tym pomóc. Zdjęcie na tle biblioteczki z jakąś książką (tylko nie encyklopedia na odwrót), zdjęcie w galerii sztuki na tle dużego obrazu, coś sportowego? nie wiem, takie luźne pomysły:)
U mnie jeśli pytasz o związki, bo pewnie o to, to nic nowego. Po staremu.
Zamierzam pretendować do naczelnej singielki forum, bądź co bądź zaraz będzie 7 lat, a to nie byle jaki wynik, kto by pomyślał.
Na portalach randkowych już nie bywam, bo mi się normalnie nie chce.:)
tak:)a u mnie też 7 lat:) trochę Ci już pisałem i nie chciałbym się powtarzać, ale ogólnie zaleta braku związku to swoboda, ostatnio dochodzę do wniosku że może lepiej pozostać przy obecnym stanie. Spotkania max. 2 razy w miesiącu to pewnie nie jest szczyt marzeń nikogo:)tak samo jak moje poglądy dotyczące różnych spraw:)ale przy właściwym dobraniu może to by były zalety, nie wiem:) u mnie taka sytuacja z dziewczyną którą opisywałem ostatnio: jakaś mało ważna rozmowa dotycząca wolnego w pracy i słowo "randka"w tle, powiedziałem że nie ma się czym martwić:)ona na to że może by się nie martwiła tylko może by chciała, ja na to: a chciałabyś? ona: a gdybym chciała? ja na to, że w trybie przypuszczającym to by można wiele historii wymyślać:)ona na to nic, ja musiałem iść robić do kuchni i powiedziałem że będę jakoś później, od tego czasu przerwa. Dziewczyna fajna umie rozmawiać o abstrakcyjnych rzeczach bez zmiany tematu od razu:)interesuje się tym samym czym ja kiedyś, pracuje w tej samej branży gdzie ja próbowałem bez skutku osiągnąć sukces kilka lat temu, nie wiem jak jej się to udało ale podziwiam. Mieszka daleko i super, to mi najbardziej odpowiada. Tylko że tryb przypuszczający czyli po jej stronie nie ma chęci, ale chyba nikt nie może się dziwić:D ja mam wewnętrznie przerośnięte poczucie własnej wartości, a z zewnątrz to jest zero bezwzględne:D napiszę o jakimś bardziej realnym spotkaniu gdyby była chęć z obu stron, chociaż taki fajny opis jak w wykonaniu anderstud, to mi nie wyjdzie:)
Ej, nie kuś, bo tęsknię za polskim morzem...
haha ja też, nawet miałem pomysł żeby tak na chwilę pójść. kilka godzin w pendolino i kilka miejscowości do wyboru w tym co najmniej jedna na K;)