Witam może zacznę od początku
Od pewnego czasu doskwiera mi samotność... Gdzieś znów się pogubiłem w życiu... trudna sytuacja w domu , brak wsparcia zrozumienia wśród najbliższych i gdzieś uciekłem w stronę internetu... By móc poznać kogoś może jakaś transfuzja krwi od obcej nowo poznanej osoby dostarczy mi świeżej krwi...
Uciekłem na portale randkowe i niezbyt rozumiem dzisiejszych kobiet .. nic a nic... pisze się ok z początku zgaduje w luźny i humorystyczny sposób by nie wyjść na nudziarza i zrzędę co do życia.. z czasem otwieram się kobiety również to czynią nie zawsze ale zdarza się , pisze się naprawdę przyjemnie lecz gdy chce bliżej poznać kobietę i pisze czy może wyjdziemy na *SPACER* Kobieta nagle obiera inny kurs nie odp, nie czyta wiadomości ucieka ... nie rozumiem co złego jest w spacerze ? do niczego nie zobowiązuje... nie uważam również że jestem znów brzydki że trzeba mi maskę na twarz założyć , (przeciętny facet...) zresztą wygląd akurat tu nie ma chyba znaczenia bo ani przygody, ani nie mam parcia na związki. Zaznaczam to ponieważ nie otrząsnąłem się po ostatnim.... i tez stawiam sprawę jasno na starcie , i kobiety to rozumieją tak przynajmniej piszą... , wiec czemu gdy chce przenieś na real, naprawdę gdy się miło spędza czas na korespondencji kobiety uciekają .. ? rozumiem 1,2 przykłady ale już nie sposób zliczyć na palcach rąk , przykro się robi nie ukrywam gdy tak traktują osobę wiedząc jaką sie ma sytuacje, nagle robią się szorstkie...
Co złego(niemoralnego) jest w spacerze ? bo nie rozumiem tego ?
Nic z tego nie rozumiem...