Pewna praca czy niepewne życie z partnerem? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1

Temat: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Witam,

jestem w związku od ponad 2 lat. Układa nam się dobrze, nie mieszkamy razem ale jakies 10 km od siebie, więc nie jest aż tak daleko, a teraz oboje kończymy studia. Od przynajmniej roku czasu plan był taki, że po obronach szukamy pracy w większym mieście i zaczynamy urządzać swoje życie razem. Aktualnie ja czekam tylko na obronę a on kończy pisanie pracy i też będzie się bronił.
Pochodzę z małego miasta z niewielkimi perspektywami pracy i pewna właściwie, że nic nie ugram powiedziałam rodzicom ( moi rodzice to miejscowi przedsiębiorcy, których znają wszyscy w okolicy ), żeby podpytali w urzędzie czy nie szukają kogoś na staż. Okazało, się, że akurat szukają i to w moim zawodzie a na dodatek z możliwością pracy na stałe po stażu. Burmistrz powiedział, żebym składała papiery i mnie wezmą. I teraz mam dylemat moralny co wybrać? Mój chłopak nie znajdzie tu pracy, nawet nie ma szansy.

Mój chłopak jeszcze nie ma pracy, ale jest dobry w tym co robi, myślę, że znajdzie prace bez większych problemów. Natomiast w moim zawodzie jest bardzo ciężko i nie wiem czy uda mi się dostać prace w zawodzie jak pojadę z nim. Oboje również chcemy skończyć mgr zaocznie co dodatkowo utrudni abyśmy się mogli widywać nawet w weekendy (ja muszę wybrac uczelnię w Krakowie a on we Wrocławiu).
Mój wybór jest taki:
- zostanę w domu przy rodzicach i załatwionej przez nich pracy a mój chłopak 300km, i nawet nie wiemy czy uda nam się widywać w weekendy
- wyprowadzę się z nim ale nie wiem co będzie, czy znajdę pracę i po jakim czasie on ja znajdzie.
Dodam, że ja mam 24 lata a on 26 lat i już oboje chcielibyśmy się usamodzielnić. Jak myślicie co powinnam wybrać?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

A co na to chłopak? Bo to raczej o Waszą wspólną przyszłość chodzi, więc to Wasza wspólna decyzja.

3

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Nie powiedział co mam zrobić, tylko tyle, że to moja decyzja i nic mi nie chce narzucać. Dał jednak do zrozumienia, że woli abym jechała z nim a takie rozwiązanie to dla niego "czarny scenariusz".

4

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Dla mnie odpowiedź jest prosta. O ile z partnerem jest wszystko w porządku to bym na Twoim miejscu zaryzykowal. Wcześniej czy później i tak pewnie będziesz chciała wyfrunac a teraz masz dobrą okazję. Na początek praca nie musi być od razu w zawodzie tylko taka, żeby się utrzymać, a z czasem można coś sensowniejszego znalezc.

5

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Zgadzam się. Jeśli dał Ci wybór to znaczy, że powinnaś wybrać to co jest dla Ciebie najlepsze.
Jeśli jest to gierka (chyba tak czujesz) typu daję wybór, ale tylko jedna możliwość wchodzi w grę, która nie przyniesie ze Sobą negatywnych konsekwencji w związku to chyba nie za dobrze o Nim świadczy. Dla mnie wówczas to żaden wybór, tylko lekki szantaż emocjonalny. Taka wolność za komuny. Niby masz wybór, ale towarzyszu Ty wiesz najlepiej co masz zrobić tongue.

6

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

On mówił mi, że nie chciałby żyć w związku na odległość ( jego rodzice tak żyją i mówi, że taki związek nie ma szans na przetrwanie, bo to już właściwie tylko na papierku ) zapewnia, że bardzo mu zależy i nie chce mnie stracić. Wiem, że on chce abym z nim wyjechała, wiem też, że ma poważne plany na przyszłość.

7

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

To ja nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz. Nektarynko akurat moim zdaniem świetnie o nim świadczy. Co miał zrobić? Narzucić jej decyzję jak jakiś tyran czy ściemniac że związek na odległość to żaden problem.

8

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Tylko nie wiem kiedy jemu uda się znaleźć pracę, ( jak on znajdzie pracę to wtedy mieliśmy szukać pokoju i sie wyprowadzić, bo nie stać nas na mieszkanie tam i dopiero szukanie prac ), może być tak, że ja będę czekać a on znajdzie robote za pół roku a ja w tym czasie mogłabym jeszcze sobie dorobić i zdobyć doświadczenie....

9

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Jeśli dajesz komuś możliwość wyboru to nie powinno się jednocześnie naciskać (sugerować jak najbardziej) jaki jest najlepszy. To osoba decydująca powinna w takim razie mieć 100% możliwości, bo na Nią została zrzucona odpowiedzialność.
A jak sama autorka napisała, On dał wybór, ALE tak na prawdę nie chce rozłąki. Przepraszam, a tekst: "jego rodzice tak żyją i mówi, że taki związek nie ma szans (!!!!!) na przetrwanie, bo to już właściwie tylko na papierku" jak dla mnie to nie sugestia, a wywieranie presji na autorce. Sugestia: będzie gorzej, ale damy radę! Nacisk: nie wyobrażam Sobie tego.
Jak dla mnie obawia się, że Jego plan może nie "wypalić" lub chce stworzyć pozory wyboru. No, a ewentualne pretensje, jeśli związek będzie miał przez to kryzys to raczej będą do Niej: "Ty wybrałaś..."
Ja nie uważam, partnera niitki za kogoś strasznego. Ale wywiera na Nią silny nacisk emocjonalny.

W takim przypadku obie strony muszą wystawić "karty na stół" i zdecydowanie mówić o Swoich potrzebach.
To jest mój subiektywny pogląd na te sprawy. Nikt nie ma obowiązku się z nimi zgadzać smile. Ale mam doświadczenia (na szczęście nie spore) z wywieraniem emocjonalnej presji przez partnerów, szczególnie gdy chodziło o moją drogę zawodową.
No właśnie, gdzie jest granica pomiędzy byciem tyranem, a posiadaniem silnego zdania na temat rzeczy/sytuacji ważnych dla nas w życiu?
Czyli jeśli bierzemy pod uwagę tylko odpowiedź A, ale jednocześnie dajemy możliwość pozornego wyboru to przestajemy być tyranem?

Ale wróćmy do problemu autorki smile. Ja na Twoim miejscu zostałabym na stażu, ALE gdy Twój partner znalazłby pracę pojechałabym razem z Nim mieszkać. Staż to ZAWSZE doświadczenie zawodowe, a z Nim łatwiej znaleźć pracę.
A po czym wnioskujesz, że tam gdzie On będzie umiał (niby) szybko znaleźć pracę, Ty nie dasz rady? Poważnie zastanówcie się nad miastem.

10

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

On jest grafikiem komputerowym i najlepsza opcja pracy dla niego to jakieś agencje reklamowe itp u nas tego nie ma. On od dawna interesuje się tym tematem i pracował ale tylko "na czarno", nawet dla dużych firm, dodatkowo interesuje się programowaniem, robieniem stron i różnych takich informatycznych rzeczach i również na tym sobie dorabiał więc ma dosyć duże portfolio, umiejętności i zna od podszewki photoshopa i te wszystkie programy. Natomiast w moim zawodzie najlepszą opcje na zdobycie doświadczenia jest staż i w sumie w dużym mieście tak chciałam udeżyć, dostać się do jakiegoś biura projektowego albo urzędu i "wkręcić" się w tą zamkniętą grupę zawodową. Ewentualnie podjąć pracę pośrednio związaną z moim zawodem.

Co do naciskania, powiem szczerze, że większy nacisk czuje w tym momencie od rodziców, którzy koniecznie chcą mnie zatrzymać w domu pod pretekstem wypłaty tylko dla mnie. Natomiast, jeśli się wyprowadzę muszę sobie radzić sama, a jak nie poradzę sobie to będę na garnuszku u mojego chłopaka itp. Mój chłopak ja wiem, że on chciałby powoli zacząć układać wspólne życie i w sumie ja tez bym tego bardzo chciała. Dziś z nim porozmawiam co on o tym wszystkim myśli.

Jeśli chodzi o ten staż ja wiem, że to najlepsza opcja itp ale powiem szczerze, że drażni mnie mieszkanie w wieku 24 lat jeszcze z rodzicami i takie różne docinki, typu, że ile się dokładam na węgiel, że oni nic mi nie zabraniają mnie ale mieszkam u nich więc mam żyć na ich warunkach, chciałabym się usamodzielnić już. Jednocześnie trochę się boję, że w ten sposób stracę najlepszą okację z możliwych do pracy w zawodzie. Mam straszny mętlik w głowie przez to i chodzę ciągle poddenerwowana, potrzebuję, zby ktoś z boku powiedział co o tym wszystkim myśli.

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?
Nektarynka53 napisał/a:

Ale wróćmy do problemu autorki smile. Ja na Twoim miejscu zostałabym na stażu, ALE gdy Twój partner znalazłby pracę pojechałabym razem z Nim mieszkać. Staż to ZAWSZE doświadczenie zawodowe, a z Nim łatwiej znaleźć pracę.

Ja polecam to rozwiązanie Nektarynki.
Ja jestem osobą, która wiele lat błąkała się zawodowo i dopiero niedawno zdołałam dojść do tego,w czym zawodowo mam szansę z powodzeniem się realizować.
Moje błędne decyzje nauczyły mnie jednego: zawsze lepiej postawić na coś pewnego, niż gonić za mrzonką i jakąś bliżej niesprecyzowaną możliwością.Prawda jest taka, że najtrudniej się zahaczyć na początku. Ten staż to dla Ciebie szansa na dobry początek,szczególnie z możliwością późniejszej pracy. Z pracy po jakimś czasie możesz zrezygnować. Ale mając rok doświadczenia zawodowego w swoim zawodzie, będziesz miała zupełnie inne perspektywy na znalezienie pracy w mieście, w którym zamierza pracować twój chłopak.
Poza tym zupełnie inaczej szuka się pracy pracując.

A studia magisterskie zawsze możesz przesunąć w czasie. To że twój chłopak nie chce związku na odległość jest naturalne i według mnie świadczy o jego zaangażowaniu i chęci dzielenia codzienności, a nie tylko rozrywkowego spędzania wolnego czasu.
Ja bym Ci radziła porozmawiać z nim i ustalić jakiś kompromis czasowy jeśli chodzi o dołączenie do niego po kilku miesiącach po tym jak znajdzie pracę.
Taka rozłąka powinna być tylko tymczasowe, szczególnie, że jeśli faktycznie znajdzie pracę w agencji reklamowej to będzie on otoczony atrakcyjnymi młodymi dziewczynami i może się to słabo skończyć.
W każdym razie, na te moment bierz co jest, a potem będziesz kombinować co dalej.

12

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?
niitka napisał/a:

Witam,


Mój wybór jest taki:
- zostanę w domu przy rodzicach i załatwionej przez nich pracy a mój chłopak 300km, i nawet nie wiemy czy uda nam się widywać w weekendy
- wyprowadzę się z nim ale nie wiem co będzie, czy znajdę pracę i po jakim czasie on ja znajdzie.
Dodam, że ja mam 24 lata a on 26 lat i już oboje chcielibyśmy się usamodzielnić. Jak myślicie co powinnam wybrać?

Społeczeństwo narzuca myślenie, nawet jak ludzie domki budują to modny kolor wybierają ecru czy odcienie szarości. Masz 24 lata, to bardzo mało, masz rodziców zawsze, masz też uczucie dla mężczyzny.
Osobiście najpierw doprowadziłbym do sytuacji, czy On przyjedzie, a potem obrócił ją i wyjechał tam gdzie pragnie się, gdzie czuje się, że będzie dobrze.
Gdy jest pewność między 2 osobami, nie ma dylematu pracy, bo praca dla ludzi a nie ludzie dla niej.

13

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?
Remi napisał/a:
niitka napisał/a:

Witam,


Mój wybór jest taki:
- zostanę w domu przy rodzicach i załatwionej przez nich pracy a mój chłopak 300km, i nawet nie wiemy czy uda nam się widywać w weekendy
- wyprowadzę się z nim ale nie wiem co będzie, czy znajdę pracę i po jakim czasie on ja znajdzie.
Dodam, że ja mam 24 lata a on 26 lat i już oboje chcielibyśmy się usamodzielnić. Jak myślicie co powinnam wybrać?

Społeczeństwo narzuca myślenie, nawet jak ludzie domki budują to modny kolor wybierają ecru czy odcienie szarości. Masz 24 lata, to bardzo mało, masz rodziców zawsze, masz też uczucie dla mężczyzny.
Osobiście najpierw doprowadziłbym do sytuacji, czy On przyjedzie, a potem obrócił ją i wyjechał tam gdzie pragnie się, gdzie czuje się, że będzie dobrze.
Gdy jest pewność między 2 osobami, nie ma dylematu pracy, bo praca dla ludzi a nie ludzie dla niej.

Wybacz, Remi, ale nie bardzo rozumiem co chcesz przez to powiedzieć. Możesz troche jaśniej?

Rozmawiałam z moich chłopakiem i powiedział, żebym wzięła ten staż, że dla mnie to zawsze doświadczenie, zawsze trochę zarobię i odłożę jak będę mieszkać w domu a on w tym czasie znajdzie prace i postara się wszystko przygotować żebym mogła spokojnie do niego dołączyć po stażu.

Odp: Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?
niitka napisał/a:

Rozmawiałam z moich chłopakiem i powiedział, żebym wzięła ten staż, że dla mnie to zawsze doświadczenie, zawsze trochę zarobię i odłożę jak będę mieszkać w domu a on w tym czasie znajdzie prace i postara się wszystko przygotować żebym mogła spokojnie do niego dołączyć po stażu.

O! I to się własnie nazywa właśnie dojrzała postawa w związku i granie do wspólnej bramki. Jak widać jak ktoś chce, to da się wypracować kompromis.
Trzymam kciuki,że w ciągu kilku miesięcy poukładają się wam sprawy zawodowe!

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Pewna praca czy niepewne życie z partnerem?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024