Witam
Jestem w 7 miesiacu ciazy i juz mam sporo "zamowien" na wizyty zeby "obejrzec dziecko". Przyznam ze jestem troche zaskoczona zwlaszcza ze wpraszaja sie glownie ludzie z ktorymi nie jestem jakos mocno zwiazana np kolezanki z pracy, z ktorymi do tej pory tematow do rozmow starczalo mi na jakies 5 min na przerwie,nagle zaczepiaja mnie i pytaja wprost "czy beda mogly przyjsc jak sie dzidzia urodzi bo chcialy by zobaczyc". To samo jest z czlonkami dalszej rodziny,jakies kuzynki,ciotki o ktorych wiem ze za mna nie przepadaly i mnie obgadywaly nagle udaja wspaniala rodzine i juz zapowiadaja sie z wizyta.Nie spodziewalam sie tego,bo rozumiem najblizsza rodzina,ale co ma znaczyc "ogladanie" dziecka... wydaje mi sie to dziwne tym bardziej ze nikt nie wzial pod uwage mojego samopoczucia po porodzie itp.Nikt nie powiedzial np jak juz sie ogarniesz,wypoczniesz to chetnie wpadne.
Czy mialyscie podobnie? Czy takie odwiedziny byly przyjemne dla Was i dla dziecka? Jakie macie doswiadczenia w tym temacie?
Pozdrawiam