Życie w Holandii :D - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » Życie w Holandii :D

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 44 ]

1 Ostatnio edytowany przez PatKot (2014-06-04 17:01:37)

Temat: Życie w Holandii :D

Hej zakładam post ponieważ od niedawna mieszkam w Holandii i powoli poznaje tutejsze zwyczaje. Staram się odnaleźć w nowy kraju. Chciałam bym aby wszyscy którzy mieszkają czy mieszkali, na stałe lub tymczasowo w Holandii podzielili się z innymi swoim przemyśleniami czy problemami które musieli rozwiązać. Chodzi mi o to jak wam się żyje, gdzie robicie zakupy, gdzie można kupić tanie a dobre kosmetyki (mam na myśli takie kosmetyki które kupię w tutejszych sklepach Kruidwacie czy Etosie itd.), czy macie problem ze znalezieniem mieszkania lub z sąsiadami. Poruszajcie także sprawy urzędowe (szkoła, praca, urzędy, Banki itd.). Sama dopiero poznaję tutaj wszystko na nowo, nowy język, inne jedzenie, nowe kosmetyki (oczywiście taki tanie marki) itd. Chciałabym aby każdy kto ma jakikolwiek problem napisał tu a może ktoś będzie mógł pomóc. big_smile

Mieszkam w Holandii z chłopakiem i po zmianie szamponu dostał mega łupieżu  a przecież nie będę kupowała szamponu w Polsce,  ,,head shoulders,, na niego nie działa i w końcu znaleźliśmy w ,,Etos,, szampon leczniczy przeciwłupieżowy  ,,Resdan Anti Rooss Forte Kuur,, Kosztuje on 10 euro za 125 ml wiem że to dużo, ale pomógł mu już po pierwszym myciu. Później będzie go stosować raz w miesiącu. Polecam smile

Jak chodzi o zakupy kosmetyków czy środków czystości to kupujemy takie rzeczy w taki sklepach jak (Action, Zeeman, Big-Bazar czy Wibra itd.) Kosmetyki są tańsze i mam na myśli też takie normalne marki jak Dove czy Axe.  Ogólnie to niektóre rzeczy są dla mnie drogie i szukam tanich właśnie w tych sklepach. Czasem niektóre produkty to  niestety porażka jednak zdarzają się też całkiem fajne (W Etos są kosmetyki pod ich nazwą sklepu i są tanie jeszcze nic od nich nie kupiłam ale pewnie się skuszę) W niektórych z tych sklepów znajduje się także odzież. Czasem idzie coś fajnego kupić za nie wielkie pieniądze. 

Jak sobie radzicie z pogodą która tutaj panuje. Wiem że niektórych może dołować a innym zaś się podoba. Mi osobiście ta pogoda nie przeszkadza, da się przyzwyczaić.

A więc podoba wam się życie w Holandii, jesteście w stanie założyć tutaj rodzinę? tongue
Pozdrawiam smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Życie w Holandii :D

Czesc Patkot smile
Ja mieszkam w Holandii juz prawie 2 lata. Przez ten czas dobrze poznalam jezyk i obyczaje, ktore tutaj panuja. Mam meza Holendra co na pewno bardzo mi pomoglo w szybszym dostosowaniu sie wink
Na poczatku bylo ciezko ale teraz czuje sie tutaj jak w domu. Pogoda mnie rowniez nie przeszkadza. W ktorej czesci Holandii mieszkasz? Planujesz zostac na dluzej?

3

Odp: Życie w Holandii :D
Elbereth napisał/a:

Czesc Patkot smile
Ja mieszkam w Holandii juz prawie 2 lata. Przez ten czas dobrze poznalam jezyk i obyczaje, ktore tutaj panuja. Mam meza Holendra co na pewno bardzo mi pomoglo w szybszym dostosowaniu sie wink
Na poczatku bylo ciezko ale teraz czuje sie tutaj jak w domu. Pogoda mnie rowniez nie przeszkadza. W ktorej czesci Holandii mieszkasz? Planujesz zostac na dluzej?

Mieszkam w okolicy Eindhoven. Mam zamiar tutaj zostać i założyć z moim chłopakiem rodzinę. Jeszcze nie znam języka ale się uczę.. Mam zamiar iść na kurs, ale mój chłopak zna holenderski. A jak tam stosunki z innymi polakami?
Pozdrawiam smile

4

Odp: Życie w Holandii :D

Ja mieszkam w Oldenzaal, to niedaleko Enschede. Kontaktow z Polakami nie mam zbyt duzo, znam paru ale spotykamy sie raczej sporadycznie. Wiecej mam znajomych wsrod innych cudzoziemcow i Holendrow. Co do zakladania rodziny to moge powiedziec ze to w wiekszosci juz za mna ;p tzn mamy syna, drugie bobo w drodze, jakies pol roku temu kupilismy dom, takze stabilizacja na calego wink
Rowniez pozdrawiam!

5

Odp: Życie w Holandii :D

U nas dopiero początki.. Mieszkamy z tatą mojego chłopaka i mamy zamiar tak za rok się wyprowadzić. Na dzieci mamy jeszcze czas, ale jednak dzieci trudno zaplanować.. smile Bardzo mi się tu podoba i jedyne co to ten język... A ty chodziłaś na kurs żeby się nauczyć języka? big_smile
Pozdrawiam smile

6

Odp: Życie w Holandii :D

Zanim sie przeprowadzilam to duzo cwiczylam sama w Polsce. Sluchalam holenderskich stacji w internecie, tlumaczylam artykuly z gazet, zaopatrzylam sie w ksiazki z podstawami. Takze jak tu przyjechalam to podstawy umialam. Dodatkowo w szkole mialam angielski i niemiecki a to sporo pomaga moim zdaniem bo wiele rzeczy jest podobnych. Nie chodzilam na zaden kurs. Teraz 3 miesiace temu zaczelam raz w tygodniu chodzic ale to bardziej dla kontaktow z ludzmi niz samej nauki wink

7

Odp: Życie w Holandii :D

Jak na razie uczę się w domu. Pewnie za jakiś czas pójdę na jakiś kurs jednak będzie mi gorzej bo nie chce iść na kurs gdzie mówią po polsku. Mego stres będzie ale muszę dać radę smile

8

Odp: Życie w Holandii :D

Najgorszy pierwszy krok, zeby sie przelamac i mowic wink ja pomimo tego ze znam dosc duzo slownictwa i gramatyki to wciaz wstydze sie popelniania glupich bledow. Dlatego z mezem wciaz jeszcze rozmawiamy glownie po angielsku. Warto jednak probowac bo ludzie chetnie pomagaja, sa bardzo wyrozumiali, mili i przyjazni smile

9 Ostatnio edytowany przez PatKot (2014-06-06 18:05:25)

Odp: Życie w Holandii :D

No wiem tutaj ludzie są bardzo mili. Tak ogólnie to mało umie, wręcz powiedziała bym że nic. Mam czas na naukę i nie można się śpieszyć, wszystko powoli aż osiągnę swój cel. smile A jak mogę spytać to czemu wyjechałaś z Polski? smile

10

Odp: Życie w Holandii :D

Masz racje, spokojnie wszystko w swoim czasie. Za granica i tak sie jezyka uczy ekspresowo w porownaniu do normalnych warunkow wiec nie ma sie co obawiac wink
Ja przyjechalam do Holandii do chlopaka (wtedy jeszcze, teraz juz meza) bylismy ze soba rok "na odleglosc" on przylatywal do mnie albo ja do niego co pare tygodni, az w koncu uznalismy ze chcemy byc razem no i poniewaz on tutaj mial prace i mieszkanie to ja sie pofatygowalam do niego. Ja nie mialam nic (oprocz studiow) do rzucenia wiec taka opcja byla jedynie praktycznie mozliwa wink

11

Odp: Życie w Holandii :D

Widzisz u mnie podobnie, mój chłopak jest Polakiem ale wcześniej mieszkał w Holandii i pewnego dnia zapytał się mnie czy nie chciała bym z nim wyjechać do Holandii. Po długim namyśle zgodziłam się, byłam świeżo po maturze i tylko czekałam na wyniki jak by co żeby poprawić ale udało się i wyjechaliśmy właśnie do jego taty.. smile

Odp: Życie w Holandii :D
PatKot napisał/a:

Widzisz u mnie podobnie, mój chłopak jest Polakiem ale wcześniej mieszkał w Holandii i pewnego dnia zapytał się mnie czy nie chciała bym z nim wyjechać do Holandii. Po długim namyśle zgodziłam się, byłam świeżo po maturze i tylko czekałam na wyniki jak by co żeby poprawić ale udało się i wyjechaliśmy właśnie do jego taty.. smile

Nie wiem czy powinnam założyć  nowy wątek czy może wcisnę się tutaj w końcu to tez post o NL. chciałam się zapytać czy zna ktoś może agencje pośrednictwa pracy( w Rotterdamie konkretnie) godne polecenia (chodzi mi najbardziej  o takie które nie tylko obiecują zapewnienie określonej ilości godzin pracy w tygodniu) ale faktycznie je zapewniają. Znacie jakieś  agencje godne polecenia a może ktoś pracował bądź pracuje przez takie właśnie i mógłby coś podpowiedzieć polecić dać jakieś wskazówki. Wiem że to wszystko można znaleźć w necie ale tam aż roi się od skrajnych opinii, które tylko jeszcze bardziej zniechęcają  a przede wszystkim ,,ogłupiają'' i człowiek już nie wie w co wierzyć i kogo słuchać ..
Ja pracuje przez chyba jedną  z gorszych agencji planuje to zmienić ale nie chciałabym trafić z ,,deszczu pod rynnę'' na to że trafię na jakąś mega profesjonalną uczciwą rzetelną agencję nie liczę aż tak naiwna nie jestem, ale może istnieją takie które chociaż wywiązują się z jednego mianowicie zapewniają (przynajmniej 40h tyg. pracy) Jeśli może ktoś dać namiary na takie będę wdzięczna za każdą odpowiedz. W tej chwili pracuję w na jednej z sortowni owoców i warzyw niedaleko Rotterdamu ale tak jak pisałam z godzinami masakra co chwila jakieś śmieszne rezerwy (wiadomo nie ma godz. pracy nie ma pieniędzy) dodatkowo wyjątkowo nieodpowiedzialni koordynatorzy kompletnie niezorganizowani niekompetentni nie sposób się do nich dodzwonić niezależnie w jakich godzinach się dzwoni, generalnie mają taktykę na zbywanie ludzi kłamstwami wymyślonymi na poczekaniu, po prostu żenada.. człowiek przyjeżdza do pracy a okazuje się że jej nie ma!!! ściągają kolejnych naiwnych wmawiając że czeka na nich praca (chociaż to zwykłe wyssane z palca kłamstwa) a nie potrafią zapewnić pracy dla tych co już są na miejscu!! to po jakie lich sprowadzają innych? kolejnych skoro problem z pracą jest dla tych co już pracują przez ta agencję??? paranoja jakaś..  długo by pisać ale nie warto
W każdym razie szukam czegoś innego i dlatego proszę o pomoc i wskazówki odnośnie jakichś innych agencji. z góry dziękuję za odpowiedzi  Pozdrawiam

13

Odp: Życie w Holandii :D
urodzona pesymistka napisał/a:
PatKot napisał/a:

Widzisz u mnie podobnie, mój chłopak jest Polakiem ale wcześniej mieszkał w Holandii i pewnego dnia zapytał się mnie czy nie chciała bym z nim wyjechać do Holandii. Po długim namyśle zgodziłam się, byłam świeżo po maturze i tylko czekałam na wyniki jak by co żeby poprawić ale udało się i wyjechaliśmy właśnie do jego taty.. smile

Nie wiem czy powinnam założyć  nowy wątek czy może wcisnę się tutaj w końcu to tez post o NL. chciałam się zapytać czy zna ktoś może agencje pośrednictwa pracy( w Rotterdamie konkretnie) godne polecenia (chodzi mi najbardziej  o takie które nie tylko obiecują zapewnienie określonej ilości godzin pracy w tygodniu) ale faktycznie je zapewniają. Znacie jakieś  agencje godne polecenia a może ktoś pracował bądź pracuje przez takie właśnie i mógłby coś podpowiedzieć polecić dać jakieś wskazówki. Wiem że to wszystko można znaleźć w necie ale tam aż roi się od skrajnych opinii, które tylko jeszcze bardziej zniechęcają  a przede wszystkim ,,ogłupiają'' i człowiek już nie wie w co wierzyć i kogo słuchać ..
Ja pracuje przez chyba jedną  z gorszych agencji planuje to zmienić ale nie chciałabym trafić z ,,deszczu pod rynnę'' na to że trafię na jakąś mega profesjonalną uczciwą rzetelną agencję nie liczę aż tak naiwna nie jestem, ale może istnieją takie które chociaż wywiązują się z jednego mianowicie zapewniają (przynajmniej 40h tyg. pracy) Jeśli może ktoś dać namiary na takie będę wdzięczna za każdą odpowiedz. W tej chwili pracuję w na jednej z sortowni owoców i warzyw niedaleko Rotterdamu ale tak jak pisałam z godzinami masakra co chwila jakieś śmieszne rezerwy (wiadomo nie ma godz. pracy nie ma pieniędzy) dodatkowo wyjątkowo nieodpowiedzialni koordynatorzy kompletnie niezorganizowani niekompetentni nie sposób się do nich dodzwonić niezależnie w jakich godzinach się dzwoni, generalnie mają taktykę na zbywanie ludzi kłamstwami wymyślonymi na poczekaniu, po prostu żenada.. człowiek przyjeżdza do pracy a okazuje się że jej nie ma!!! ściągają kolejnych naiwnych wmawiając że czeka na nich praca (chociaż to zwykłe wyssane z palca kłamstwa) a nie potrafią zapewnić pracy dla tych co już są na miejscu!! to po jakie lich sprowadzają innych? kolejnych skoro problem z pracą jest dla tych co już pracują przez ta agencję??? paranoja jakaś..  długo by pisać ale nie warto
W każdym razie szukam czegoś innego i dlatego proszę o pomoc i wskazówki odnośnie jakichś innych agencji. z góry dziękuję za odpowiedzi  Pozdrawiam

Pracujesz przez polskie biuro czy przez holenderskie? Jakimi językami operujesz? Najłatwiej w Roterdamie szukać bezpośrednio przez Holenderskie uitzendbureau. Takie jak np.. ,,Olympia,, , ,,Ranstad,, , ,,Tempo-Team,, , itd... Te są najbardziej popularne w Holandii. Znam ludzi którzy pracują przez niekture z nich są one bezpieczne ponieważ są państwowe. Możesz przez te uitzendbureau pracować tam gdzie pracujesz lub poszukać czegoś innego.. Mój chłopak pracuje przez Holenderskie uitzendbureau ,,Qest,, w jednej firmie i u niego z godzinami wszystko jest ok. Jednak on zna trochę Holenderski ale pracują tam też polacy którzy nie znają języka. Pozdrawiam smile

14

Odp: Życie w Holandii :D

Hej smile
Też tu od niedawna mieszkam na stałe z rodziną i się podepnę. big_smile
W jaki sposób szybko nauczyć się tego języka? Załapałam kilka słówek, ale nadal jest trudno. Jestem dopiero co po maturze, nie orientuję się tutaj we wszystkim... Z tego co słyszałam jest dużo ofert pracy na stronie niedziela.nl, ale nie jestem pewna, czy ufać wszystkim ogłoszeniom? Czy lepiej zapisać się przez holenderskie biuro pracy i liczyć, że ktoś będzie mówił po polsku, albo uda mi się coś zrozumieć i wydukać coś po angielsku? Od czego w ogóle poznawać Holandię? Mieszkam w części Noord-Brabant, a moim jedynym środkiem transportu jest jak na razie fiets ^^.
Co warto wiedzieć o tym kraju na początek, jakie są ważne sprawy urzędowe itp? Ubezpieczona jestem, zameldowana także, BSN również mam, ale co jeszcze jest tutaj ważne? O czym powinno się pamiętać, jakie panują przepisy?
Co różni Holandię od Polski prócz wyglądu zewnętrznego? smile
Pozdrawiam!

15

Odp: Życie w Holandii :D

Hej ja szukałam pracy ze strony niedziela.nl i prawie zawsze chcą conajmniej z językiem angielskiem i ja chyba nie potrafie na tyle angielskiego. Holenderskiego się uczę ale tak powoli. Jak chodzi o prace możesz sprubować i przez strone i przez biuro ponieważ nie maż 100% pewności że znajdą ci prace. Ja powoli się zadamawiałam i ogólnie jako kraj Holandiia mi się podoba. Co do Holednrów tych których poznałam byli wporządku. Co do takiech ważniejszych spraw typu urzędow i tak dale to jestem dopiero na etapie poznawania tego ich świata. W jakiej miejscowości mieszkasz w Noord-Brabant bo ja mieszkam w Oss. Pozdrawiam smile

16

Odp: Życie w Holandii :D

Też szukałam właśnie na niedzieli, ale ciągle jest tam, gdzie mnie nie ma. Co do mojego angielskiego - gdy czytam i piszę jest w miarę ok. Ale gdy mam coś powiedzieć albo dokładnie zrozumieć, gdy ktoś do mnie mówi to jest dopiero tragedia! Aż się dziwię, że dobrze z tego maturę zdałam. Jednak nie zniechęcam się słabą znajomością języka i próbuję składać CV gdzie tylko się da. Wyslałam też w Randstadzie, ale tam to chyba są tylko holenderscy koordynatorzy, aż się boję. Do tego wcale nie widzi mi się pracować na magazynach...i w tym momencie tęsknię za Polską, bo tam przynajmniej miałam szerszy wybór pracy. Ale trzeba przeboleć i nauczyć się w końcu, żeby podjąć coś normalnego. smile

17

Odp: Życie w Holandii :D
mimisia napisał/a:

Też szukałam właśnie na niedzieli, ale ciągle jest tam, gdzie mnie nie ma. Co do mojego angielskiego - gdy czytam i piszę jest w miarę ok. Ale gdy mam coś powiedzieć albo dokładnie zrozumieć, gdy ktoś do mnie mówi to jest dopiero tragedia! Aż się dziwię, że dobrze z tego maturę zdałam. Jednak nie zniechęcam się słabą znajomością języka i próbuję składać CV gdzie tylko się da. Wyslałam też w Randstadzie, ale tam to chyba są tylko holenderscy koordynatorzy, aż się boję. Do tego wcale nie widzi mi się pracować na magazynach...i w tym momencie tęsknię za Polską, bo tam przynajmniej miałam szerszy wybór pracy. Ale trzeba przeboleć i nauczyć się w końcu, żeby podjąć coś normalnego. smile

No dokładnie trzeba się nauczyć tego Holenderskiego.. Jak się nauczę będzie o wiele łatwiej.. Ja ze swoim chłopakiem mieszkamy u jego taty, ale na dniach chcemy się wyprowadzić. Jednak to też nie jest takie proste, ale się nie podajemy i szukamy mieszkania. smile

18

Odp: Życie w Holandii :D

Do mnie chłopak ma przyjechać tu w czerwcu i również będziemy szukali własnego mieszkania. Słyszałam, że dla dwóch osób łatwo znaleźć mieszkanie na styl polskich kawalerek, w miarę tanio na jakiejś stronce, gdzie trzeba co tydzień reagować na mieszkania. Jak się poszczęści to można dość szybko coś złapać. Dowiem się jutro jaki to adres, bo dziś już nie mam możliwości i Ci napiszę wink
Co do zadomowiania się tutaj, to jest coraz lepiej. Przeceny w sklepach typu H&M, C&A czy Coolcat i innych są po prostu nie do pojęcia! Dzisiaj miałam wyjść na 15 minut, a spędziłam w centrum 2 godziny na oglądaniu wszystkiego. Jedynie czego brakuje to przyjaciółki, z którą można chodzić na zakupy, do drogerii i na pogaduchy big_smile Jestem tu z rodzicami, mamę traktuję jak przyjaciółkę, ale to nie do końca to samo.
(wysłałam też prywatną wiadomość na maila).
Pozdrawiam! smile

19

Odp: Życie w Holandii :D

Czesc dziewczyny:). Mieszkam w Holandii a dokladnie w Eindhoven juz 3 i pol roku. Wszystko jest dobrze, tylko brakuje mi znajomych, nie mam ani jednej kolezanki. Rowniez wyjechalam do mojego chlopaka jak tylko zdalam mature smile

20

Odp: Życie w Holandii :D

mialam kiedys chlopaka w amsterdamie i do niego jezdzilam. raczej nie chcialabym wyemigrowac z polski, ale amsterdam to pierwsze miejsce poza domem o ktorym pomyslalam, ze moglabym tam zyc. super miasto! polecam kazdemu:)

21

Odp: Życie w Holandii :D

Witam,mam do was takie pytanie...mianowicie,ja i mój chłopak chcemy wyjechać do nl przez agencję pracy z polski. Szukamy ofert dla par,fakt jest tego trochę ale pojawia się pewien problem. Boję się że na miejscu mogą nas rozdzielić i np mnie odesłać do zupełnie innego miasta czy coś.. Czy ktoś z was wyjeżdżał wraz z bliską sobie osobą przez agencję? Jak to wyglądało? Czy łatwiej żebyśmy osobno sobie znaleźli jakimś cudem prace w jednym mieście? Bo już nie wiem co robić.Wyjazd planujemy na koniec lutego...

22

Odp: Życie w Holandii :D
renatar92 napisał/a:

Czesc dziewczyny:). Mieszkam w Holandii a dokladnie w Eindhoven juz 3 i pol roku. Wszystko jest dobrze, tylko brakuje mi znajomych, nie mam ani jednej kolezanki. Rowniez wyjechalam do mojego chlopaka jak tylko zdalam mature smile

Hej a znasz może Holenderski, chodzisz do pracy. Ja też nie mam kolezanek. Czasem tego brakuje.

23

Odp: Życie w Holandii :D
iamblue napisał/a:

Witam,mam do was takie pytanie...mianowicie,ja i mój chłopak chcemy wyjechać do nl przez agencję pracy z polski. Szukamy ofert dla par,fakt jest tego trochę ale pojawia się pewien problem. Boję się że na miejscu mogą nas rozdzielić i np mnie odesłać do zupełnie innego miasta czy coś.. Czy ktoś z was wyjeżdżał wraz z bliską sobie osobą przez agencję? Jak to wyglądało? Czy łatwiej żebyśmy osobno sobie znaleźli jakimś cudem prace w jednym mieście? Bo już nie wiem co robić.Wyjazd planujemy na koniec lutego...

Hej jak agencja pracy jest ok nikt by was nie oddzielił. Musicie zaznaczycz że jesteście parą i interesuje was praca dla par i powinno być ok..

24

Odp: Życie w Holandii :D
PatKot napisał/a:
renatar92 napisał/a:

Czesc dziewczyny:). Mieszkam w Holandii a dokladnie w Eindhoven juz 3 i pol roku. Wszystko jest dobrze, tylko brakuje mi znajomych, nie mam ani jednej kolezanki. Rowniez wyjechalam do mojego chlopaka jak tylko zdalam mature smile

Hej a znasz może Holenderski, chodzisz do pracy. Ja też nie mam kolezanek. Czasem tego brakuje.

Brakuje coraz czesciej, wyjsc gdzies, pogadac. Moj chlopak ma kilku kolegow i oczywiscie jak z nimi wychodzi ja zostaje sama w domu. Chodze na kurs holenderskiego. Z praca jest bardzo kiepsko, niby ja mam ale czasami pracuje tylko po 10 godzin tygodniowo, czasami po 36 ale raczej mniej, duzo mniej. W lutym/marcu bede szukala czegos innego.

25

Odp: Życie w Holandii :D

Właśnie wyszła taka sytuacja z agencją AB Job Service i tam mi powiedzieli że pojechać to razem możemy,ale mogą w każdej chwili nas rozdzielić. Gdy spytałam o co chodzi z rodzieleniem dokładnie. Nie zbyt miła kobieta odpowiedziała mi że zdarza się że jedna z osób przenoszą do innego miasta itd... Co po prostu mnie zszokowało i zaraz zniechęciło do jakiegokolwiek wyjazdu... Bo przeraża mnie wizja bycia całkiem samą w obcym kraju...
Dlatego nie wiem już jak to wygląda z innymi agencjami,bo przujmują do wiadomości że chce jechać z chłopakiem ale nic wiecej nie mówią.

26

Odp: Życie w Holandii :D
iamblue napisał/a:

Właśnie wyszła taka sytuacja z agencją AB Job Service i tam mi powiedzieli że pojechać to razem możemy,ale mogą w każdej chwili nas rozdzielić. Gdy spytałam o co chodzi z rodzieleniem dokładnie. Nie zbyt miła kobieta odpowiedziała mi że zdarza się że jedna z osób przenoszą do innego miasta itd... Co po prostu mnie zszokowało i zaraz zniechęciło do jakiegokolwiek wyjazdu... Bo przeraża mnie wizja bycia całkiem samą w obcym kraju...
Dlatego nie wiem już jak to wygląda z innymi agencjami,bo przujmują do wiadomości że chce jechać z chłopakiem ale nic wiecej nie mówią.

Nie pamiętam przez jaką agencje jechała moja siostra, na pewno się jej zapytam le to trochę potrwa, jestem obecnie w trakcie przeprowadzki.. Odezwę się.. smile

27

Odp: Życie w Holandii :D

Jestem w NL ponad pol roku. Przyjechalam tu bezposrednio na kontrakt. Trafilam wrecz idealnie. Swietne szefostwo, wspolpracownicy, dobra praca.
Dosc dlugo sie zastanawialam nad tym wyjazdem, gdyz nie jestem juz mloda a i juz nie planowalam mieszkac za granica PL, jednak brak pracy u mnie w regionie zmusil mnie do wyjazdu.
Nie zaluje. Firma zapewnila mi przez pierwsze 5 miesiecy w pelni wyposazony dom, teraz wynajmuje juz swoje mieszkanie. Otrzymalam "wyprawke"do nowego mieszkania w postaci wszelkich potrzebnych w domu rzeczy: od kubka po odkurzacz czy meble.
Jedyny problem to nieznajomosc jezyka, ale jestem w trakcie zalatwiania kursu.
Poza tym jest dobrze. Dlugo nie moglam znalezc mieszkania, udalo mi sie w sumie na dwa dni przed powrotem do PL.
Nie jest jakies super, ale biorac pod uwage, ze nie musialam niczego kupic a moja firma pomogla mi sie przeprowadzic, bylam przeszczesliwa mogac tu zostac.
Obecnie otrzymalam nowy kontrakt, na rok tym razem, wiec kolejny czas stabilizacji przede mna.
Cudowna perspektywa, zwlaszcza, ze cale zycie marzylam by mieszkac nad morzem-teraz to mam: Bergen op Zoom.

Tak, wiem, chwale sie, ale w necie widze tylko narzekania, stad postanowilam napisac cos dobrego o Holendrach i Holandii.

Udalo mi sie przebrnac przez niemal wszystkie formalnosci. Dzis ide wykupic miejsce parkingowe przed moim domem, bo ponoc mozna. Sprawdze.

Jakies wazniejsze rzeczy typu balasting zalatwiam przez moja ksiegowa, polecona przez kolezanke. Poki co nie mam powodow do narzekania. Mam do niej daleko-Haga, ale skoro jest dobra, to czasami warto smile

Jedyne co to brakuje mi kolezanek. Mam tu jedna, polecona przez panow z PL w Jumbo... dali mi do niej telefon i tak sie poznalysmy. Teraz sobie pomagamy, co ponoc tu nie zdarza sie czesto wsrod polakow.

Poki co mam tylko pozytywne wrazenia.

Zakupy robie w Jumbo, Lidlu, Aldim, Acionie itd. Wszysto to mam blisko, bo udalo mi sie wynajac mieszkanie w centrum.

28 Ostatnio edytowany przez Sienna (2015-02-08 17:00:09)

Odp: Życie w Holandii :D

Bulinka, skoro w twojej pracy nie wymagają znajomości jezyka niderlandzkiego to spokojnie w zyciu codziennym poradzisz sobie z angielskim.
Do reszty zainteresowanych, chcialabym podkreślic, ze nie znajdziecie dobrej pracy bez znajomości jezyka tego kraju. Tu prawie wszyscy mówią po angielsku więc mozna sie wspomóc znajomoscia chociażby tego, aczkolwiek nie liczcie na kokosy nie znając zadnego z nich.
Angielski to juz podstawa w calej Europie i szczerze mówiąc, jezeli osoba poniżej 40 lat nie zna chociaz podstaw to jest to tu uważane za swoistą niepełnosprawność. Ludzie nie znajacy żadnego jezyka moga jedynie liczyc na kiepska pracę i marne zarobki, nie wspominając juz o trudnościach które napotykają po drodze, chcac wynająć mieszkanie.
Dodam, ze oczywiście znam osoby pracujące dla korporacji amerykańskich czy międzynarodowych i doskonale radzą sobie bez znajomości Niderlandzkiego, sa to jednak wysokie pozycje i wymagaja zaawansowanej wprawy w jezyku angielskim no i oczywiście odpowiednich kwalifikacji.

29

Odp: Życie w Holandii :D
PatKot napisał/a:

Jak na razie uczę się w domu. Pewnie za jakiś czas pójdę na jakiś kurs jednak będzie mi gorzej bo nie chce iść na kurs gdzie mówią po polsku. Mego stres będzie ale muszę dać radę smile

Po co ci kurs gdzie mówią po polsku?
Chcesz zostać tam na stałe to proponuje na początek ograniczyć kontakt z językiem polskim.
Sama to przechodziłam jak wyprowadziłam się do Niemiec,poszłam do szkoły językowej międzynarodowej wspaniały czas,poznałam tylu ciekawych ludzi,bardzo szybko poszło mi z językiem.
Dlaczego piszesz że masz zamiar,albo za jakiś czas???? Z takim nastawieniem nie osiągniesz za wiele.Dostałaś od losu możliwość lepszego życia niż w Polsce,wykorzystaj to na maksa,idź między ludzi,nie bój się ich.Holendrzy są bardzo pomocni i wyrozumiali,a tylko wśród ludzi masz szanse na nauke języka.

30

Odp: Życie w Holandii :D
motylek75 napisał/a:
PatKot napisał/a:

Jak na razie uczę się w domu. Pewnie za jakiś czas pójdę na jakiś kurs jednak będzie mi gorzej bo nie chce iść na kurs gdzie mówią po polsku. Mego stres będzie ale muszę dać radę smile

Po co ci kurs gdzie mówią po polsku?
Chcesz zostać tam na stałe to proponuje na początek ograniczyć kontakt z językiem polskim.
Sama to przechodziłam jak wyprowadziłam się do Niemiec,poszłam do szkoły językowej międzynarodowej wspaniały czas,poznałam tylu ciekawych ludzi,bardzo szybko poszło mi z językiem.
Dlaczego piszesz że masz zamiar,albo za jakiś czas???? Z takim nastawieniem nie osiągniesz za wiele.Dostałaś od losu możliwość lepszego życia niż w Polsce,wykorzystaj to na maksa,idź między ludzi,nie bój się ich.Holendrzy są bardzo pomocni i wyrozumiali,a tylko wśród ludzi masz szanse na nauke języka.

Napisłam ze zja jakiś czas ponieważ mieliśmy z partnerem problemy z mieszkaniem i musiałam wyjechać na jakiś czas do polski. Od kilku dni jestem w polsce mam kilka spraw do załatwienia. Jak wszystko załatwie ide do szkoły.

31

Odp: Życie w Holandii :D

Ja tez staram sie o kurs jezykowy. Poki co sama cos probuje zrobic w tym temacie...
Doszkalam w domu angielski a w pracy staram sie obejrzec choc co drugi dzien jedna lekcje holenderskiego. Trwa od 15 do 40 minut. Jakichs wielkich efektow poki co nie ma, ale od czegos trzeba zaczac.

Miejsce parkingowe zdobylam plus jakas spec=strefe. Nie pytalam dlaczego-dali to wzielam smile Pewnie miala na to wplyw rozmowa mojego kolegi z pracy z owym panem urzednikiem, ktory niestety mowil po angielsku tak jak ja po holendersku smile

Nadal jednak odczuwam brak kolezanki. Takiej od babskich pogaduch, lazenia czasami po sklepach i innych takich smile
Zaczyna mi sie wlaczac tesknota za PL: za moimi miejscami, domem, psiapsiolkami...
Jedna na szczescie niedlugo do mnie zawita. Moze wtedy psychicznie bedzie lepiej...

32

Odp: Życie w Holandii :D
Bullinka napisał/a:

Ja tez staram sie o kurs jezykowy. Poki co sama cos probuje zrobic w tym temacie...
Doszkalam w domu angielski a w pracy staram sie obejrzec choc co drugi dzien jedna lekcje holenderskiego. Trwa od 15 do 40 minut. Jakichs wielkich efektow poki co nie ma, ale od czegos trzeba zaczac.

Miejsce parkingowe zdobylam plus jakas spec=strefe. Nie pytalam dlaczego-dali to wzielam smile Pewnie miala na to wplyw rozmowa mojego kolegi z pracy z owym panem urzednikiem, ktory niestety mowil po angielsku tak jak ja po holendersku smile

Nadal jednak odczuwam brak kolezanki. Takiej od babskich pogaduch, lazenia czasami po sklepach i innych takich smile
Zaczyna mi sie wlaczac tesknota za PL: za moimi miejscami, domem, psiapsiolkami...
Jedna na szczescie niedlugo do mnie zawita. Moze wtedy psychicznie bedzie lepiej...

Ja mam jedną koleżanke więc jest super. No i znów jestem w Holandii i chodze do szkoły. Strasznie się ciesze lekcje są super.. Polecam aplkiacje na telefon lub tablet Fabula. Aplikacja fajna ja na nią weszłam jako gośc nie logowałam sie bo po co.:)

33

Odp: Życie w Holandii :D

Mieszkam w Holandii 4 lata.

Bullinka ,jesteśmy z tego samego miasta- Bergen op Zoom smile

34 Ostatnio edytowany przez Olinka (2015-05-12 23:17:17)

Odp: Życie w Holandii :D

Serio??? Moze bysmy sie jakos spotkaly???
Nie masz nic przeciwko???
Jesli chcesz napisz do mnie: mam taki rezerwowy e-mail smile

[treść usunięta przez moderatora - na prośbę autorki posta]

To pewnie ten znak od losu, na ktory czekalam smile

35

Odp: Życie w Holandii :D

Bullinka ,napisałam maila na adres ,który podałaś smile

36

Odp: Życie w Holandii :D

Hej ostatnio zaczełam szukać kremu do cery naczniowej. Byłam w etosie i kruidvacie i nic nie znalazłam. Może ktoś z was wie gdzie dostane jakiś fajny krem. Pewnie w etosie czy kraidwacie jest ale ja jestem chyba slepa. A tak wogóle to za bardzo nie wiem jak powiedzieć sprzedawczyni o co mi chodzi.

37 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2015-05-12 23:02:21)

Odp: Życie w Holandii :D

Widzialam, wiadomosc, juz odpowiedzialam smile

Widzialam tez krem na naczynka... wlasnie w Kruidvat...
Wiekszosc ma napisy po ang, wiec nie ma problemu.
W Bergen w tym sklepie pracuje polka, wiec jesli chcesz to moge ja dokladnie wypytac. Nie wczesniej jednak niz w piatek/sobote. I o ile trafie na jej dzien pracy smile

edit: aaa wlasnie: w sobote zaczynam kurs jezykowy. Sama sobie go znalazlam, sama oplace, sama bede jezdzila-spory kawalek. Uznalam jednak, ze warto, bo wykladaja po polsku, latwiej zrozumiec, moze wreszcie bede mowila cos wiecej niz na zasadzie " kali miec lopata".

38

Odp: Życie w Holandii :D

Hej mam pytanko. Dostałam rozkład wywozu śmieci, bo mieszkam od niedawna w nowym mieszkaniu.
Może mi ktoś powiedzieć co oznacza skrót ,,kca,,???

39

Odp: Życie w Holandii :D
PatKot napisał/a:

Hej mam pytanko. Dostałam rozkład wywozu śmieci, bo mieszkam od niedawna w nowym mieszkaniu.
Może mi ktoś powiedzieć co oznacza skrót ,,kca,,???

KCA = Klein chemisch afval = małe chemiczne śmieci. W mojej gminie jest to już nie praktykowane. Małe chemiczne śmieci trzeba samemu odwozić do milieustation => punkt odbioru śmieci.

40

Odp: Życie w Holandii :D

Witam! Ja również podpinam się pod temat. Mieszkam w Holandii 10 lat i jestem pewna, że nie chcę się tutaj zestarzeć. Widzę, że już od dłuższego czasu nikt się tu nie udziela. Halo ludzie jesteście tutaj?

41

Odp: Życie w Holandii :D

Hey. A ja natomiast mieszkam w Holandii jakieś 9 lat. No prawie. I najprawdopodobniej zostanę tutaj już do końca swojego życia. Nie jest przecież, aż tak źle.

42

Odp: Życie w Holandii :D
MagdaMi napisał/a:

Witam! Ja również podpinam się pod temat. Mieszkam w Holandii 10 lat i jestem pewna, że nie chcę się tutaj zestarzeć. Widzę, że już od dłuższego czasu nikt się tu nie udziela. Halo ludzie jesteście tutaj?

Dlaczego myślisz, że nie chcesz się tam zestarzeć? ;-)

43

Odp: Życie w Holandii :D

Hej, jestem tu już od miesiąca wink

44

Odp: Życie w Holandii :D

Witam, jestem tu od roku. Poszukuję drugiej kobiecej duszy, z którą można by chodzić na siłownię, basen czy kawę i zakupy.
Tak po babsku spędzić czas.
Mieszkam z partnerem, sąsiedzi to sami starsi holendrzy i brak mi kogoś, takiej zwykłej koleżanki.
Mieszkam niedaleko Zaandam, dojazd do Amsterdamu to dla mnie nie problem.

Pozdrawiam łączące się w bólu

Posty [ 44 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » Życie w Holandii :D

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024