Potrzebuję pomocy, jakiejkolwiek. Mam 20 lat, studiuje, jestem zdrowa. Powinnam być szczęśliwa, ale nie jestem. Nie lubię się użalać, ale już nie daję rady. Jestem samotna. Nie mam przyjaciół, nie mam nawet znajomych 
Kiedyś w liceum miałam koleżanki, ale każda z nas poszła w swoją stronę. Zakochałam się w chłopaku, który mieszka daleko. Jesteśmy razem, ale ciągle za nim tęsknię, ciągle mi go brakuje... Nie umiem być szczęśliwa. Nic mi się nie chce... Na studiach mieszkam z dziewczynami, które tylko się uczą.. Nigdzie nie wychodzimy. Przyjeżdżam do domu, nie mam z kim wyjść, chłopak daleko... Nie mam rodzeństwa. Co chwilę chce mi się płakać, nie mam energii do życia
- Jenny25
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Temat: Jestem samotna, nieszczęśliwa...
Zobacz podobne tematy :
- Marietta54
- Netbabeczka
- Nieaktywny
Odp: Jestem samotna, nieszczęśliwa...
Napisz z kąd jesteś , to napewno ktoś odpisze w Twoim wieku .
- Mischella
- Na razie czysta sympatia
- Nieaktywny
Odp: Jestem samotna, nieszczęśliwa...
Jenny25 napisał/a:
Potrzebuję pomocy, jakiejkolwiek. Mam 20 lat, studiuje, jestem zdrowa. Powinnam być szczęśliwa, ale nie jestem. Nie lubię się użalać, ale już nie daję rady. Jestem samotna. Nie mam przyjaciół, nie mam nawet znajomych
Hej, zarejestruj się na badoo, popisz z ludzmi, umow sie na sok...
poznasz kogos, bedziesz miala z kkim wychodzic... musisz znalezdz sobie hobby, zacznij chodzic na siłownie, jakies treningi, kurs tańca... tan na pewno kogos poznasz... Powodzenia ..... 
- Helena26
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Odp: Jestem samotna, nieszczęśliwa...
Może Twoja samotność jest kwestią rozstania z chłopakiem, dzielące was kilometry. Mam podobnie, mój narzeczony wyjechał do pracy i też poniekąd czuje się samotna. Masz wewnętrzne napięcie, które nie ma ujścia, co skutkuje takim samopoczuciem. Musisz zacząć działać, jakaś siłowania, kurs tańca, coś co zajmie Twoje myśli, albo przekształci je na korzystny stan emocjonalny. Wykrzycz się, wypłacz,a potem do dzieła. Nikt nigdy nie jest sam, zawsze ktoś czuwa, tylko niekiedy tego kogoś nie zauważamy. Pozbieraj się, wyjdź w ludzi, a znajomi się znajdą. Tylko Ty musisz zrobić ten pierwszy krok. Głowa do góry
