Mój problem polega na braku ochoty na seks, a właściwie to problem ma mój mąż. Niestety od jakiegoś czasu seks może dla mnie nie istnieć. Było by wszystko ok gdyby nie pretensje męża. Dziś nawet zapytał mnie czy kogoś mam Zrobiło mi się bardzo przykro. Powiedziałam mu, że jeśli nie ma do mnie zaufania to nie ma przed nami przyszłości. Nie przyjmuje do świadomości tego, że mam problemy z hormonami. Wg. niego kobieta 30 letnia powinna ciągle mieć ochotę na seks. Już nie mam do tego siły. Bardzo go kocham, jesteśmy udanym i zgodnym małżeństwem, ale ta sprawa nas dzieli. Nie mam zamiaru robić coś na siłę, wbrew sobie, ale z drugiej strony nie wiem już jak mam z nim rozmawiać. W ogóle nie chce mi się mu tego tłumaczyć...
Wiem, że pewnie nie pomożecie mi w tej sprawie, ale po prostu nie mam się komu wygadać, a bardzo chciałam to z siebie wyrzucić ;(
- Oscar Wilde