Wegetarianizm a aktywność fizyczna - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1 Ostatnio edytowany przez Trójkąty i Kwadraty (2013-08-29 12:50:56)

Temat: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Od miesiąca nie jem mięsa. Decyzję podjęłam z dnia na dzień, nie żałuję, czuję się dobrze wink Wcześniej rozmawiałam z kilkoma osobami (co ciekawe, byli to mężczyźni, weganie od kilku lat), mieli bardzo rozległą wiedzę na tematy wege (i nie tylko). Oczywiście w gronie niektórych moich znajomych, którzy nie mają pojęcia na ten temat, i jedynie powielają zasłyszane mity, niejedzenie mięsa/produktów pochodzenia zwierzęcego jest czymś niesłychanym.

Od niedawna zaczęłam też ćwiczyć. Jakoże jestem dopiero na początku swojego wegetarianizmu, jak i ćwiczeń, cały czas zbieram potrzebną wiedzę. Niestety ciężko jest znaleźć kogoś, kto ma pojęcie o jednym i drugim smile Na forach fitness słyszę tylko "lepiej nie rezygnuj z mięsa, bo...". Póki co nie wchodzi to w grę.

Jeśli więc są tu osoby, które uprawiają sporty, lub po prostu ćwiczą, a jednocześnie są wegetarianami, i mogą podzielić się jakimiś wskazówkami... będę wdzięczna smile

Pozdrawiam! big_smile

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez marchewa91 (2013-08-29 13:28:09)

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Ale czego się obawiasz? Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Jeżeli twoja dieta jest odpowiednio zbilansowana, nie brakuje w niej żadnych składników odżywczych dostarczanych w odpowiednich proporcjach, to nie masz prawa zasłabnąć w trakcie wykonywanych ćwiczeń.

3

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Ja biegam codziennie przez godzinkę (no teraz nie bo jestem po wypadku) i jestem wege...
W sumie nie mam żadnych wskazówek bo po prostu staram się jeść zdrowo i układam w miarę zbilansowane menu.

4 Ostatnio edytowany przez Iceni (2013-08-29 14:30:30)

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Zrezygnowalas tylko z mięsa czy z ryb też? Bo niektórzy się uważają za wegetarian jedząc ryby tongue
A jaja i przetwory mleczne?

Ja byłam przez 7 lat wegetarianka i niestety musiałam odpuścić bo okaxalo się, ze ciężko przyswajam żelazo z pokarmów roślinnych.
Mam grupę krwi "0" czyli jestem genetycznym mięsozerca i u mnie się to sprawdziło - na diecie wege, która siła rzeczy jest wysokoweglowodanowa zaczęłam mieć pierwsze objawy insulinoodpornosci a na dodatek rozstrój hormonalny - zaczęłam mieć cykle owulacyjne w granicach 21-23 dni.  Musiałam zacząć jeść jajka i wszystko wróciło do normy po 2 miesiącach.

A dietę wege  miałam bardzo dobrze zbilansowana - zresztą ogólnie czułam się bardzo dobrze psychicznie i fizycznie - bardziej lekko i rzesko - tylko badania krwi pokazały co innego - ale to dopiero po 7 latach.

Ponoć organizm ma zapasy żelaza na ok 5 lat i przez ten czas większość ludzi przechodzi gładko dietę wege, nawet weganska dopiero potem zaczynają się schody. Lepiej te dietę też znoszą ludzie z grupa krwi "AB" i "A" srednio ci z "B" a najgorzej z "0".
Dlatego jak ci ktoś mówi, ze jest wege i czuje się świetnie to pytaj jak długo big_smile jak ktoś powie, ze rok czy trzy lata, to dopiero raczkuje i nie ma jeszcze pojęcia o tym czy mu ta dieta nie szkodzi , jak powie, ze 10 - to go słuchaj wink - to wszystko wychodzi po latach, nie miesiącach.
Staraj się jeść dużo roślin straczkowych różnych - fasołki, cięcierzyce, soczewicę, orzechy i jeżeli nie masz jakichś strasznych oporów etycznych i nie jesteś fanatyczka - jedz jajka.
Przy diecie owowegetarianskiej jesteś w pełni bezpieczna. Jak się nauczysz komponowania pełnowartościowych posiłków to ostatecznie możesz pomyśleć o rezygnacji z jajek.
Przy diecie typowo wege możesz się zacząć czuć głodna, bo organizm będzie się domagał białka, a to z roślin jest trudniej przyswajalne - możesz się zacząć czuć glodna i będziesz jeść więcej kaszy, fasolli itp- a to tuczy i wbrew pozorom utyjesz na diecie wege (mi się to właśnie zdarzyło w pierwszym roku - +5 kg tongue - utylam od owoców i brązowego ryżu big_smile )

Poszukaj portali dla ludzi wege - tam znajdziesz wiele zbilansowanych posiłków. Biegaj i ćwicz do woli - skoro zaczynasz to twoja kondycja będzie wystarczającym hamulcem i sobie szkody nie zrobisz wink ale pamiętaj o tym ze dieta wege to nie normalna dieta minus mięso tylko to zupełnie inna dieta - inne proporcje roślin bialkowych bo musisz to białko odnaleźć w roślinach.

(jedz jajka! Będzie łatwiej big_smile )

W zasadzie gdybym mogła chętnie bym do diety typowo wegetarianskiej chętnie wróciła, ale wiem już ze mi to nie służy. Dlatego mięso jem tongue generalnie ze względu na to, ze mi węglowodany nie służą i o wiele lepiej się czuje na diecie niskoweglowodanowej (typu dieta Kwaśniewskiego) ale ze względu na moje uwielbienie dla warzyw i owoców wszelakich - trudno mi w niej wytrwać tongue (nie wspominając o slodyczach big_smile )

5

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Ja tam się nie nadaję na wege, próbowałam kilka razy, ale nie wytrzymałam dłużej niż kilka miesięcy. A jak już zaczęłam jeść mięso z powrotem, to nie mogłam wręcz przestać. Ludzie są mięsożercami, nie mamy może cech drapieżników, ale rozum pozwala nam na znajdowanie metod pozwalających na złapanie zwierząt. Oczywiście jest to barbarzyńskie i dobrze rozumiem ludzi którzy są wegetarianami, bo ja przeszłam na wege z pobudek czysto ideologicznych. Mimo to powróciłam do jedzenia mięsa. Nie jem go często, ale jednak potrzebuję zjeść kilka razy w tygodniu. Szczególnie morskie ryby bardzo lubię.

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Iceni, jestem wegetarianką, nie jem mięsa w żadnej postaci. Nabiał jem, póki co nie przeszłam na weganizm (ważne jest to rozróżnienie smile). Też mam grupę krwi 0 wink Dzięki za rady big_smile Wiem już o wiele więcej niż chociażby miesiąc temu (sama powielałam głupie mity).
Co do negatywnego wpływu na zdrowie... nie słyszałam wcześniej o tym, co piszesz. Widziałam natomiast badania potwierdzające, że osoby wege żyją średnio dłużej i zdrowiej od mięsożerców

Marchewa91, nie chcę się jeszcze wypowiadać, bo nie jem mięsa dopiero od miesiąca. Nie twierdzę, że nigdy do niego nie wrócę, ale na tę chwilę nie czuję żadnej straty (mimo, że bardzo lubiłam mięso). Uważam, że wege to styl życia i myślenia, a nie tylko dieta. I nie zgodzę się, że jesteśmy mięsożercami. Nie jesteśmy. Mięso nie jest niezbędne do zdrowego życia, jesteśmy po prostu do niego przyzwyczajeni. Co więcej weganie, z którymi rozmawiałam (nie jedzą absolutnie nic, co jest pochodzenia zwierzęcego) mówią, że po odstawieniu mięsa czują się o wiele lepiej, nie mają problemów z koncentracją, mogą więcej przebiec, wolniej się męczą, mają dobre wyniki. To całkiem logiczne, bo odstawiając mięso/produkty poch. zwierzęcego świadomie i mądrze, zwracamy większą uwagę na to, co i jak jemy. Jeden z tych mężczyzn, z którym rozmawiałam mówi, że ma wręcz odruch wymiotny na samo myślenie czy zapach mięsa wink

7 Ostatnio edytowany przez Iceni (2013-08-29 15:45:02)

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Fakt, nie jesteśmy typowymi miesozercami ale też nie jesteśmy roslinozercami  - jesteśmy, jak wszystkie ssaki naczelne - wszystkożerni.
Dlatego czysto roślinna dieta nie wszystkim służy - są tacy, co mogą, sa tacy których organizm przy braku białka zwierzęcego będzie szwankowal.  Nie każdy organizm jest taki sam - należy o tym pamiętać i obserwować się.

W diecie wegge najbardziej niebezpieczny jest niedobór wit B12 i żelaza. Jedząc jajka i nabiał niedobór nie grozi więc jest to najbezpieczniejsza odmiana wegetarianizmu.

A ponadto pozwala zachować w diecie wiele ulubionych potraw - dieta czysto roślinna to dla mnie kulinarne samobójstwo big_smile

--
Aha, a po powrocie do standardowej diety też miałam tak, ze mogłam jeść mięso kilogramami big_smile przez 2 miesiące to był horror - 2-3 kotlety na obiad, pol kurczaka albo ogromny stek big_smile a potem wszystko wróciło do normy.  Najwidoczniej organizm oszalał z radości kiedy poczuł pierwszego steka w żołądku po 7 latach postu big_smile big_smile

Ale próbuj! Dieta wege ma jeden nieoceniony skutek - polubisz wszystkie rośliny - ja mogę teraz jeść natke pietruszki, selera, bazylie jak salate - żaden smak nie jest zbyt intensywny. Ugotowany ziemniak jest tak samo smaczny jak wypasiona kanapka a salate potrafię jeść samą jak jabłka big_smile za to nieświeże mięso wyczuwam na kilometr. Przejście przez dział mięsny w supermarkecie to katorga.
Coś się zmieniło na stałe wink

8

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Witam,
wiem że rozmowa się odbyła już jakiś czas temu, ale skomentowania potrzebę odczuwam. W 2007 roku zaprzestałam spożywania mięsa, pozostawiając jeszcze ryby w jadłospisie, z których zrezygnowałam w 2010 roku (+/- rok, dokładnie nie pamiętam). Przez lata wegetarianizmu (lakto-ovo) brałam udział w intensywnych treningach różnych rodzajów (lekka atletyka, pływanie, gimnastyka itp. z powodu kierunku studiów) kilka razy w tygodniu, a na koniec jeszcze zaszłam w ciążę. Urodziłam zdrową córeczkę i aktualnie radośnie karmiąc piersią już od roku jestem w trakcie przechodzenia ma weganizm.

    Pod naporem pytań z mojej strony i niekończących się telefonów, dietetyczka poleciła mi książkę wydawnictwa Galaktyka "Dieta roślinna na co dzień" Julienny Hever. Przeczytałam, jest to fajna publikacja opierająca się na najnowszych badaniach, utwierdzająca mnie w przekonaniu że to co jem jest dobre dla mnie i mojej rodziny, mowa jet tam również o ćwiczeniach. Galaktyka ma w ofercie jeszcze kilka książek o takiej tematyce głównie polskiej autorki o nazwisku Cyran-Żak. I są jeszcze bodajże trzy o diecie roślinnej dla sportowców, których nie kupiłam z powodu niedoborów gotówki.

    Dla niewtajemniczonych w kwestie wegańskie, informuję iż wedle najnowszych badań (których, wybaczcie, ale nie przytoczę bo nie mam czasu szukać stosownych linków) dobrze zbilansowana dieta roślinna, opierająca się na produktach nisko przetworzonych ma zbawienny wpływ na organizm i drastycznie zmniejsza ryzyko zachorowania między innymi na raka. Ponadto coraz więcej sportowców przechodzi na zdrową dietę roślinną aby poprawić wyniki.

    Dla tych którzy podchodzą do wegetarianizmu i weganizmu beztrosko i nie zamierzają czytać książek, mam WAŻNĄ informację: radzę suplementować WITAMINĘ B12 i kwasy tłuszczowe OMEGA-3! (te drugie można znaleźć w siemieniu lnianym, jeżeli olej lniany to musi być odpowiednio przechowywany bo inaczej nici z tego). A w ogóle to większości wszystkożerców również się przyda suplementowanie tych składników ( jeśli nie jedzą codziennie wątróbki i ryb morskich).

    Przepraszam za długi wywód i pozdrawiam.

9

Odp: Wegetarianizm a aktywność fizyczna

to zależy czego oczekujesz po odpowiedziach smile ja nie jem mięsa od 15 lat, weganką od roku, ćwiczę jogę, siatkówkę i jazdę na rowerze. Diety nie mam jakiejś szczególnej, wszystko da się znaleźć na stronach dla wegetarian. Więc powodzenia życzę smile

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » Wegetarianizm a aktywność fizyczna

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024