Zrezygnowalas tylko z mięsa czy z ryb też? Bo niektórzy się uważają za wegetarian jedząc ryby
A jaja i przetwory mleczne?
Ja byłam przez 7 lat wegetarianka i niestety musiałam odpuścić bo okaxalo się, ze ciężko przyswajam żelazo z pokarmów roślinnych.
Mam grupę krwi "0" czyli jestem genetycznym mięsozerca i u mnie się to sprawdziło - na diecie wege, która siła rzeczy jest wysokoweglowodanowa zaczęłam mieć pierwsze objawy insulinoodpornosci a na dodatek rozstrój hormonalny - zaczęłam mieć cykle owulacyjne w granicach 21-23 dni. Musiałam zacząć jeść jajka i wszystko wróciło do normy po 2 miesiącach.
A dietę wege miałam bardzo dobrze zbilansowana - zresztą ogólnie czułam się bardzo dobrze psychicznie i fizycznie - bardziej lekko i rzesko - tylko badania krwi pokazały co innego - ale to dopiero po 7 latach.
Ponoć organizm ma zapasy żelaza na ok 5 lat i przez ten czas większość ludzi przechodzi gładko dietę wege, nawet weganska dopiero potem zaczynają się schody. Lepiej te dietę też znoszą ludzie z grupa krwi "AB" i "A" srednio ci z "B" a najgorzej z "0".
Dlatego jak ci ktoś mówi, ze jest wege i czuje się świetnie to pytaj jak długo jak ktoś powie, ze rok czy trzy lata, to dopiero raczkuje i nie ma jeszcze pojęcia o tym czy mu ta dieta nie szkodzi , jak powie, ze 10 - to go słuchaj - to wszystko wychodzi po latach, nie miesiącach.
Staraj się jeść dużo roślin straczkowych różnych - fasołki, cięcierzyce, soczewicę, orzechy i jeżeli nie masz jakichś strasznych oporów etycznych i nie jesteś fanatyczka - jedz jajka.
Przy diecie owowegetarianskiej jesteś w pełni bezpieczna. Jak się nauczysz komponowania pełnowartościowych posiłków to ostatecznie możesz pomyśleć o rezygnacji z jajek.
Przy diecie typowo wege możesz się zacząć czuć głodna, bo organizm będzie się domagał białka, a to z roślin jest trudniej przyswajalne - możesz się zacząć czuć glodna i będziesz jeść więcej kaszy, fasolli itp- a to tuczy i wbrew pozorom utyjesz na diecie wege (mi się to właśnie zdarzyło w pierwszym roku - +5 kg - utylam od owoców i brązowego ryżu )
Poszukaj portali dla ludzi wege - tam znajdziesz wiele zbilansowanych posiłków. Biegaj i ćwicz do woli - skoro zaczynasz to twoja kondycja będzie wystarczającym hamulcem i sobie szkody nie zrobisz ale pamiętaj o tym ze dieta wege to nie normalna dieta minus mięso tylko to zupełnie inna dieta - inne proporcje roślin bialkowych bo musisz to białko odnaleźć w roślinach.
(jedz jajka! Będzie łatwiej )
W zasadzie gdybym mogła chętnie bym do diety typowo wegetarianskiej chętnie wróciła, ale wiem już ze mi to nie służy. Dlatego mięso jem generalnie ze względu na to, ze mi węglowodany nie służą i o wiele lepiej się czuje na diecie niskoweglowodanowej (typu dieta Kwaśniewskiego) ale ze względu na moje uwielbienie dla warzyw i owoców wszelakich - trudno mi w niej wytrwać (nie wspominając o slodyczach )