Pomyśl o tym co zrobiłeś dobrze- to jedno z haseł książki, którą niedawno czytałam (Nie zadręczaj się drobiazgami w domu- Richard Carlson).
Pisze on, że skupianie się na własnych błędach powoduje ciągłe napięcia i życie w stresie. Musimy być wobec siebie tolerancyjni i pozwolić sobie na popełnianie błędów. Przypominanie sobie o sukcesach pozwala na dostrzeżenie wysiłku jaki wkładamy w pracę i zauważenie, że pomimo błędów wiele rzeczy robimy jednak dobrze.
Rzeczywiście większość ludzi jest krytycznie nastawiona do siebie i skupia się tylko na błędach. Czy myślicie, że można zmienić swój tok myślenia i zacząć cieszyć się z własnych sukcesow, a nie tylko zadręczać się porażkami?