Witam. Kupiliśmy dzisiaj synkowi świnkę morska. Ja jestem w ciąży i tak zastanawiam się czy jest może jakies zagrozenie dla kobiet w ciąży, które maja świnki morskie, nie wiem przez sierść np. Proszę o rady.
Pozdrawiam.
Powiem ci ,ze wiele (i nie przesadzam,bo sporo) moich znajomych gdy byly w ciązy mialy czy to chomiki, czy swinki morskie i nigdy jakis powyklan nie było
Oczywiscie mowie o osobach ,ktore nie mialy alergi na nie, bo w takim razie by ich nie posiadaly
Przypomnę tylko, że zwierzę to nie zabawka i o pewnych rzeczach powinno się pomyśleć PRZED zakupem.
Przypomnę tylko, że zwierzę to nie zabawka i o pewnych rzeczach powinno się pomyśleć PRZED zakupem.
no ja nawet o tym nie wspomnialam, bo mysle ,ze jest to oczywistym faktem, ale dobrze że na to uwage zwróciłaś
Tak w sumie to za zwierzaczka pelną odpowiedzialnosc biorą dorosli,a nie dziecko.
Dziecko dopiero sie uczy pod nadzorem doroslego jak trzeba nalezycie dbać o pupilka i jako rodzic oczekiwac pomocy w obowiązkach przy futrzaku, domniemam ,że tez to jest jasne jak slonce
Tak ja wiem, ale zawsze marzył o zwierzatku a ze jest jedynakiem to mu kupiliśmy, chcielismy jakies domowe bo np psa nie mielibyśmy gdzie trzymać.
jeśli nie jesteś uczulona,to nie ma żadnego zagrożenia,ostatnio kobiety w ciąży popadają w lekką przesadę.
Świnki przenoszą toksoplazmoze podobnie jak koty, ale żeby sie tym zarazić musialabys odchody zjeść, więc bez obaw z uwagi na stan błogosławiony możesz zarządzić, ze to faceci dbają o futrzaka
In Gegensatz zu Menschen Katzen lecken nur eigene Ärsche.
