witam:)
dziewczyny mam problem: moja 6-cio tygodniowa córcia od kilku dni zawsze rano zanim się rozbudzi płacze, podkurcza nóżki- czasami sobie popryta przy tym , uspokajanie nie pomaga, masowanie brzuszka czasami na chwilkę- czy to jest kolka dziecięca??? czasami myślę, że nie może sobie prytnąć, ale pryta
jest taka opinia, że kolka to tylko wieczorem- u nas wieczorem jest spokój tylko rano zawsze to się zdarza. mam kropelki na koli zastanawiam się czy jej nie podawać z rannym karmieniem.
proszę o radę!
pozdrawiam
wydaje mi się że pora dnia nie ma tu znaczenia,chociaz moja córunia od 17 i nie wiem do której płakała,jak sobie przypomnę to mi sie płakac chce i ciągle na rekach ja nosiłam,a zaczeło się jak skończyła 5 tygodni,ja podawałam espumisan dla dzieci bo prutków wcale nie miała,współczuje i powodzenia
3 2012-11-16 12:45:58 Ostatnio edytowany przez Joga (2012-11-16 12:46:43)
A jak wygląda brzuszek małej? powinien być rozlany na boki jak u "żaby" to tak obrazowo najłatwiej wytłumaczyć, jeśli jest okrąglutki jak piłeczka to ma wzdęty. Ja uniknęłam kolek u moich dzieci po pierwsze dietą a po drugie k,ładłam je często na brzuszku, mały do tej pory najbardziej właśnie tak lubi spać.
Powinnaś pamiętać, żeby nie jeść pieczywa żytniego tylko pszenne, potraw kwaśnych, jabłek, śliwek. Mały układ pokarmowy nie jest dobrze rozwinięty i dlatego wzdęcia. Częste układanie na brzuszku powinno pomóc, mała ćwiczy mięśnie, wzmacnia się i dodatkowo masuje brzuch, same korzyści:) no i ewentualnie espumisan baby ale to tak doraźnie żeby jej ulżyć.
dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.
dodam tylko, że mała jest na bebiko 1, nie zawsze chce jej się odbić po karmieniu, długo ją trzymam zanim jej się beknie, czasami wogóle- z tym jest mała męczarnia. na brzuszku ją kładę codziennie, bardzo to lubi pobeka sobie przy tym.
jutro spróbuję podać jej espumisan z rannym karmieniem i zobaczymy co z tego wyniknie.
Z mojego doświadczenia objawy kolki to :
twardy brzuszek
zimne dłonie
podkurczanie nóżek
sposoby na kolkę
lek na kolkę jak pomoże taki z apteki to super u mnie nie działał podawałam debridat są jeszcze krople sab simplex dostępne w Niemczech
masowanie brzuszka o swój brzuch lub piersi podczas noszenia
przygaszone światło
włączona suszarka do włosów ( przypomina odgłosy z życia płodowego)
A dlaczego po porannym karmieniu mała jest głodna je łapczywie albo zaspana i po poprostu łyka powietrze.
Powodzenia wiem co to znaczy, tylko że mój syn miał kolkę po każdym prawie karmieniu. Dolanie kropli do porannego posiłku to bardzo dobry pomysł.
Kolki znam ten temat. Mój synek tak dał nam popalić, że hoho!! Mówi się, że kolki są wieczorami ale nie u nas. Od rana do godziny 16 sąsiedzi wiedzieli, że mały jest na chodzie:) Espumisan, Bobotic nie działały. Egzamin zdały kropelki Sab simplex. Położna mówiła, że mozna podawać dziecku kminek zalany wrzątkiem.
U nas kolki były najgorsze od południa do 17 - 18. Ale rano też się zdażały, wieczorem prawie nigdy! Kładzenie na brzuszku, masowanie, "ćwiczenie" nóżek, czyli podkurczanie do brzuszka, noszenie brzuszkiem do dołu czasem pomagały, ale to niestety trzeba przeczekać, nie ma złotego środka! Powodzenia, bo czeka was ciężka przeprawa! Znam to doskonale.
Mi też się wydaje, że to są klasyczne objawy kolki niemowlęcej. Wcale nie jest powiedziane, ze kolka występuje jedynie na koniec dnia, bo u nas też zdarzały się takie akcje rano. Pomagało układanie na brzuszku i ciepłe okłady a dodatkowo przed każdym karmieniem podawałam kilka kropli infacolu i jakoś powoli wszystko się uregulowało. Duże znaczenie ma też mleko, jakie maluszek pije.
Zazwyczaj domowe sposoby pomagają, ważne jest to, żeby się samemu nie denerwować bo dzieciaczek to wyczuje Ale co robicie kiedy domowe sposoby zawodzą?
Meryś, u mnie domowe sposoby nawet nie zaczęły działać...Dawałam małej herbatki: koperkową, rumiankową no i wodę koperkową, którą można kupić w aptece. I nic. Rozłożyłam ręce. Podczas kolejnej wizyty w naszym domu położna zaleciła podawanie kropelek na kolkę, ale nieco w inny sposób. Mniejsza dawka, ale co karmienie. Czyli co 3 godziny do mleka (mała jadła wtedy już mleko modyfikowane) dodawać 3 lub 4 kropelki Espumisanu. I to pomogło. Kolki były lżejsze, bardziej znośne, aż w końcu całkowicie się ich pozbyłyśmy.
Krople na kolki dla maluszków typu Espumisan, Bobotic są całkowicie bezpieczne. Zawierają symetykon, który nie wchłania się z przewodu pokarmowego i jest wydalany w stanie niezmienionym razem z kałem.
A i żeby rozwiać wątpliwości to "dozwolona" dawka Espumisanu (bo tego używałam) to 40 kropli na dobę, więc jestem pewna, że te 4 kropelki co karmienie nie zaszkodzą, a z pewnością mogą ułatwić życie Wam no i ulżyć w bólu Waszego małego brzuszka.
Tak to kolka mimo że maluszek puszcza bączki moja Nina tak miała i dawałam jej niemieckie krople na kolkę...bardzo dobre sabsimplex
U nas zadziałał tylko Debridat, po wszystkich kropelkach z simetikonem to było jeszcze gorzej.
Ale mój syn miał takie kolki, że z nim w szpitalu wylądowaliśmy a sąsiedzi to nie dość, że słyszeli ale przychodzili do mnie - chyba żeby sprawdzić czy nie maltretuję dziecka bo to nie był płacz a przeraźliwy ryk...
Z tym że u nas się okazało, że kolki wywołane były alergią na białko mleka krowiego i nietolerancją laktozy... Od kiedy jesteśmy na Nutramigenie + Debridat dwa razy dziennie jest spora poprawa chociaż nadal synek czasem stęka i sie pręży
A debridat nie jest czasem lekiem na refluks? ulewanie? ja miałam go przepisane własnie z takiej przyczyny. Z tego co kojarzę to szwagierka podaje te krople Espumisan i jest zadowolona. Młody zareagował ale musiała też koniecznie zmienić mleko na lżejsze dla malutkiego brzuszka.
ja dzieci nie mam, ale moja mama mówi, ze ja nigdy nie miałam kolek, ani tego typu problemów, bo gdy odstawiła mnie od cyca i zamiast jej mleczka popijałam mleko "zastępcze" to rozrabiała mi je z mąką kukurydzianą. Większość rodziców mieszało mleko z krupczatką i pojawiały się kolki. Tak jak mówię, ja się nie znam na dzieciach, to był sposób mojej rodzicielki, widać bardzo skuteczny skoro nie miałam żadnych tego typu problemów, poza tym mogłam przespać cała noc i dzień, a karmienie i przewijanie odbywało się na śpiocha
Nirvanka - rozrabiać mleko można najwcześniej ok 3-4 miesiąca życia dziecka a wtedy kolki zazwyczaj już ustępują
sylfka - Debridat to ogólnie lek regulujący pracę układu pokarmowego. Podaje się go zarówno przy refluksie jak i przy kolkach czy zaparciach.
Albo byłaś bardzo spokojnym dzieckiem, ja do takich nie należałam. Któraś z Was napisała, że używała niemieckich wyrobów, z tego co wiem to większość leków dla dzieci z polskiego rynku pochodzą z firm zachodnich Nataluszek, dobrze że Ci się udało zwalczyć problem w inny sposób, z resztą bardzo pomysłowe
sylfka - Debridat to ogólnie lek regulujący pracę układu pokarmowego. Podaje się go zarówno przy refluksie jak i przy kolkach czy zaparciach.
Ale z tego co kojarzę jest to lek na receptę, zatem nie przystosowany od tak do ogólnego użytkowania kiedy pojawi się problem kolki. Espumisan jest bezpieczny można kupić krople od ręki. Dopiero jeśli problem nie minie można myśleć o lekarzu.
Moja szwagierka kupiła je z polecenia kobiety z apteki, szukała już w desperacji bo dziecko bardzo się męczyło i właśnie szukała czegoś bez recepty.
Co di mieszania mleka z krupczatką, ja nie słyszałam ale zaczęłam dodawac kaszki ryżowej dobrze po 4 miesiącu życia. A tak jak ktoś napisał kolka konczy się z 3 miesiącem. Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś słyszałam że kolka to takie x3 czyli: po 3 miesiącu, przez 3 miesiące, przez 3 godziny.
Trochę szkoda tylko rodziców przy kolkach ale to taki chyba chrzest bojowy.
Chrzest bojowy - chyba dla malucha za bycie na tym świecie, bo rodzice po prostu za wszelką cenę chcą aby dziecko nie płakało. Zazwyczaj nie wiedzą, że podstawą jest masaż brzuszka.
pennylane napisał/a:sylfka - Debridat to ogólnie lek regulujący pracę układu pokarmowego. Podaje się go zarówno przy refluksie jak i przy kolkach czy zaparciach.
Ale z tego co kojarzę jest to lek na receptę, zatem nie przystosowany od tak do ogólnego użytkowania kiedy pojawi się problem kolki. Espumisan jest bezpieczny można kupić krople od ręki. Dopiero jeśli problem nie minie można myśleć o lekarzu.
Powtórzę - mój syn miał (i w sumie nadal miewa) takie kolki, że lądowaliśmy w szpitalu. Mimo zdiagnozowanej alergii i nietolerancji laktozy i zmiany mleka na Nutramigen kolki nadal były. Lekarz zalecił więc stosowanie Debridatu - codziennie, dwa razy dziennie. Bo mój syn przez kolki praktycznie nie spał...
Póki co mamy zużyć jedną butelkę (ok. 3 tygodnie) i zobaczymy co będzie dalej.
I jeszcze dodam - jak pisałam próbowałam nie tylko Espumisanu ale też Sab Simplex, który ma jeszcze większe stęzenie simetikonu i było tylko gorzej.
Masaże brzuszka i kółeczka nóżkami robię codziennie, średnio 3 razy dziennie. Ale przy takiej kolce to nie ma opcji żeby sam masaż zadziałał.
22 2013-08-25 13:16:36 Ostatnio edytowany przez sylfka (2013-08-25 13:27:08)
Na naszym rynku właśnie espumisan ma z tego co wiem największe stężenie bo 100 mg/ml, to jest jakaś nowość. Zawsze można podawać mniej kropli.
Ja współczuję takich przejść z brzuszkiem. takich kolek że kończą się szpitalem.. to naprawdę musi być okropne przeżycie, zmartwienie no i żal przede wszystkim maluszka.
witam:)
dziewczyny mam problem: moja 6-cio tygodniowa córcia od kilku dni zawsze rano zanim się rozbudzi płacze, podkurcza nóżki- czasami sobie popryta przy tym , uspokajanie nie pomaga, masowanie brzuszka czasami na chwilkę- czy to jest kolka dziecięca??? czasami myślę, że nie może sobie prytnąć, ale pryta
jest taka opinia, że kolka to tylko wieczorem- u nas wieczorem jest spokój tylko rano zawsze to się zdarza. mam kropelki na koli zastanawiam się czy jej nie podawać z rannym karmieniem.
proszę o radę!
pozdrawiam
Moja położna zawsze mówiła, że moja córcia jest jak z książki Kolka po 3 tyg życia, 3 razy dziennie ataki (pierwsza córcia) Druga też po 3 tygodniu ale już miałam wrażenie, że 24 godziny na dobę. Wejdź sobie na stronę espumisanu tam mają fajne porady co do radzenia sobie z kolką jak masaż. Ale myślę, że sam środek też warto spróbować, chociaż na każde dziecko co innego działa. Bo na moją pierwszą córcie espumisan nie działał a działały te niemieckie krople a na drugą odwrotnie
Espumisan to też niemiecki wyrób (o ile się nie mylę) a poza tym, to wszystko jest tworzone na podobnym składzie. No z tymże, jak na razie espumisan ma te krople 100mg , które są jak na razie liderem. Nikt jeszcze nie przebił ich
Podobno właśnie nie ma silniejszych.
ja jak coś mogę polecić też wspólną kąpiel z maluszkiem. Dzidzia lezy brzuszkiem do mamy brzuszka, ciepła woda, masaże.. działa naprawde uspokajająco. Choć fakt, że ciut większe zamieszanie organizacyjne temu towarzyszy
To nie wiedziałam, że espumisan jest mocniejszy. ha ha u nas to chyba jeszcze tatuś by musiał się podłączyć do takiej kąpieli żeby ogarnąć całe zamieszanie a wtedy starsza córcia też by chciała i zamiast wanny basen potrzebny
Nasz synek miał straszne kolki, niestety nic mu nie pomagało, żadne kropelki i innne specyfiki, najlepszym rozwiązaniem było noszenie na rękach tak "na brzuchu", do momentu aż sobie nie prytnął darł się w niebogłosy, ale jak gazy odeszły płacz odchodził od razu, czasami płakał pól godziny, ale bywały wieczory kiedy płakał 2-3 godziny, pamiętam to do dzisiaj, to był koszmar. Czasami pomagała kąpiel, ale to w takich lekkich kolkach, czasami po krótszym lulaniu na brzuszku gazy odchodziły ale czasami płakał aż tracił głos i robił się sinawy od zanoszenia. Zauważyłam że jak jadł łapczywie to miał gorsze kolki, po jakimś czasie zbawieniem okazało się układanie go na brzuchu. Wieczorem albo w nocy po karmieniu niby mu się odbijało, ale jak go połozyłam tak na pól godzinki na brzuszek (na spaniu) to zawsze jeszcze ze dwa razy mu się odbijało, potem kolek nie było. Skoro Twoja córcia rano ma kolki to może w czasie nocnego karmienia nie odbija jej się wystarczająco dobrze i potem rano powietrze zalega w jelitkach i ją boli brzuszek. Ja nawet teraz (2,5 roku) układam synka, a raczej sam się układa z przyzwyczajenia na brzuchu spać i zawsze jak pije mleko przed snem to nawet po pół godzinie lub wiecej mu się "beka" przez sen, ale rpoblemów z brzuszkiem nie mamy już żadnych.
Na obu moich synach sprawdziły się krople esputicon. Przyznam że sama byłam zaskoczona ze tak szybko zaczęły dawać efekty. Tak zawsze 4 rano płacz, koniec spania. Teraz śpimy do 7:)
Powiem Ci tak, przy kolce niemowlęcej zadziałały u mnie tylko 2 rzeczy i od nich zawsze radzę zacząć zanim zaczniecie faszerować swoje maluszki chemią farmaceutyczną:
1) Płyta CD "Biały Szum" (wygooglujesz sobie gdzie można ją kupić w necie). Tylko biały szum trzeba odtwarzać z dobrych głośników, a nie z pyrkaczy smartfonowych;)
2) Metoda 5S Harvey Karpa.
Naprawdę zacznij od tego a zaoszczędzisz sobie dużo nerwów i pieniędzy wyrzuconych w błoto. Poowdzenia!
30 2019-05-05 15:36:47 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-05-06 12:02:40)
Powiem Ci tak, przy kolce niemowlęcej zadziałały u mnie tylko 2 rzeczy i od nich zawsze radzę zacząć zanim zaczniecie faszerować swoje maluszki chemią farmaceutyczną:
1) Płyta CD "Biały Szum"
2) Metoda 5S Harvey Karpa.
Naprawdę zacznij od tego a zaoszczędzisz sobie dużo nerwów i pieniędzy wyrzuconych w błoto
Ponadto edukuj się, a będzie Ci łatwiej przetrwać ten trudny okres. Poczytaj sobie np. troche nieregulaminowy link W sieci jest dużo materiałów na temat kolki, więc znajdziesz chyba wszystko czego potrzebujesz. Trzymam kciuki!
Drogie mamy, mój 3-miesięczny bobas ma bóle brzuszka, pręży się przy jedzeniu nawet. Pediatra zaleciła zaleciła zmianę mleka modyfikowanego. Teraz karmię Nan Opti pro plus i kupiłam Bebilon Comfort ale jest tak inteligentny, że mu nie smakuje nawet próbowałam podmiane butelki w trakcie posiłku ale niestety nic nie pomogło. Jakie mleko doradzacie? Mieliście taki problem?
W okolicach 3 miesiąca kolka fizjologiczna powinna zanikac. U wielu dzieci kolka jest spowodowana niewykształceniem sie jeszcze do końca układu pokarmowego. Układ trawienny u dziecka nie jest jeszcze gotowy i często jego funkcjonowanie jest upośledzone, stąd bóle brzucha, wzdęcia. Jezeli nie zanika skontaktowalabym sie z gastroenterelogiem lub alergologiem. Moga to byc objawy refluksu lub alergii. Ewentualnie nietolerancja laktozy, która może powodować bardzo nieprzyjemne kolki, na które nie pomagaja naturalne sposoby Oraz które moga trwać miesiacami u dziecka. Jeżeli objawy kolki/bóle/wzdęcia/itd nie ustąpią to najprawdopodobniej to wlasnie nietolerancja laktozy jest przyczyną dolegliwości. Moja córka miala ten problem, pomogły krople Delicol (aczkolwiek w aptekach jest wiele tego typu środków z tego co wiem, delicol akurat poleciła nam nasza pani pediatra). Ważne jest podawanie kropli do każdej porcji mleka, tylko wtedy ich działanie jest skuteczne. Odstaw również inne krople przy ich stosowaniu.Dzieki temu bedziesz w stanie ocenić, czy krople pomagają i czy rzeczywiście przynoszą dziecku ulgę.
To niekoniecznie musi być kolka. Moja położna miała taki pogląd, że ostatnio wszystko bierze się za kolkę. A przecież to maleńkie dziecko u którego cały układ pokarmowy musi się rozwinąć... Mój synek również miał bączki, podkurczał nóżki. Ale to pojawiało się z rózną częstotliwością. Pomogła zmiana mleka. Ale w chwilach kiedy widziałam, że męczą go bóle podawałam przez kilka dni dwa razy dziennie do karmina 8 kropelek Espumisanu dla dzieci. To też pomagało. Finalnie zmieniłam mleko modyfikowane na inne. Ponadto podawałam małemu prze pierwsze 2 miesiace dicoflor, ale może byc inny probiotyk. Chodzi o to żeby wspomóc jelita w pracy. Takie miałam zalecenia przy starszej córce. Próbuj - możę i u ciebie pomożę
Tak jak pisze koleżanka powyżej nie musi być to kolka. Mogą być to przejściowe problemy z brzuszkiem które ma chyba większośc niemowlaków. Tak więc moim zdaniem najsensowniej będzie tutaj po prostu przyglądać się maluszkowi oraz zobaczyć samodzielnie co mu najlepiej pomaga. Wiele dzieci rodzi się z fizjologicznie niewykształconym przewodem pokarmowym i potrzebuje czasu az przewód pokarmowy przyzwyczai się do przyjmowania jedzenia w inny sposób. Do niedawna dziecko przezieć piło wody płodowe oraz wszystkie składniki odżywcze dostarczała mu pępowina. Sytuacja w której się znalazło jest zupełnie nowa
Również jestem zdania, ze dobrze jest zacząć na początku od
masazy brzuszka
od termoforu z pestkami wiśni (jeśli nie znajdziesz stacjonarnie to zamów przez internet)
noszenia dziecka na brzuchu, nam bardzo pomagało chustowanie córka się uspokajała
espumisan dla dzieci, jakies dwa razy dziennie, środek jest bezpieczny aczkolwiek oczywiście trzeba kupowac w kropelkach
jak kolka się przedłuża to oczywiście Delicol albo kolzym. Sa to krople z enzymem laktazy. U nas lepiej sprawdził się delicol, córka mniej się przy nim krzywiła (ma mniej mocny smak, bardziej neutralny a trzeba podawać go do każdego karmienia).
Sabsimplex, biogaia, dicoflor, espumisan,bobotic, debridat, delicol- to z medykamentow. U mojej córki na kolkę najlepiej podziałał Delicol. Próbowałam wielu kropelek z laktazą ale te miały najbardziej neutralny smak, nie zmienialy smaku mleka (podawałam do mleka modyfikowanego podczas każdego karmienia) oraz córka krople najlepiej tolerowała. Oprocz tego kateterki windi, oklady i masaze na brzuszek, suszarka, jazda autem, mnostwo tulenia, chusta do noszenia dziecka, kapiel w wiaderku, odstawienie nabialu wszelkiej masci. Prawda jest taka, że każdemu dziecku pomaga coś innego, każde dziecko jest inne i trzeba czasami wypróbować x tych wszystkich sposobów aby zobaczyć, co jest najlepsze....