Prośba o radę - żona ma kochanka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Prośba o radę - żona ma kochanka

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 93 ]

Temat: Prośba o radę - żona ma kochanka

Witam

Mam pytanie, prosiłbym o odpowiedz kobiety, bo męskich rad i punktu widzenia mam sporo.

Małżeństwo kilkanaście lat. Brak dzieci, żona samodzielna finansowo. Mieszkanie kredyt spłacony. Obecnie wyszło że żona ma kochanka (ok roku) i jedyne co mówi to
KOCHAM GO, chce sie wyprowadzić nie widzi kompletnie przyszłości ze mną.

Ja w szoku , kompletnym , jestem w stanie wszystko wybaczycaby została.
Powód:
Ona mówi że latami się oddalaliśmy i gdyby coś między nami jeszcze było to by nie pojawił się nikt inny. Nie byłem idealnym mężem, swoje hobby, niesłuchanie żony, troche wybuchów agresji ( niefizycznej)

Pytanie co mogę zrobić i czy jest sens walczyć????
Żona od kilku tygodni powtarza że nie chce być ale mną , ale nie wyprowadza się z mieszkania, wiem że kochanek to kawaler posiadający mieszkanie

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Rada to nie walczyć o nią. W tej sytuacji ona jest zaślepiona i każdy Twój ruch by ja przekonać żeby została, odpycha ją od Ciebie bardziej. Będzie Cię widziała jako skamlącego psa, a nie dominującego samca którego pragnie.

3

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

to już wiem sytauacja trwa miesiąc. Pierwszy tydzień to było skomlenie, drugi tydzień cisza , trzeci różnie. Teraz nie skomlę , ale wewnątrz wszystko mi się rozwala.
Jak byćtym dominującym samcem ,jeśli nie życzy sobie jakiegokolwiek dotyku , spania razem

4

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

to już wiem sytauacja trwa miesiąc. Pierwszy tydzień to było skomlenie, drugi tydzień cisza , trzeci różnie. Teraz nie skomlę , ale wewnątrz wszystko mi się rozwala.
Jak byćtym dominującym samcem ,jeśli nie życzy sobie jakiegokolwiek dotyku , spania razem

Skomlenia już wystarczy. Ty powiedziałeś swoje, ona swoje. Nie zmusisz ją do zostania. Trudno. Jeśli chce odejść to niech odchodzi. Jeśli pomimo wszystko Ci na niej zależy to pozwól jej spokojnie odejść, bo być może wszystko potoczy się tak, że dość szybko wróci.

5

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
wilczysko napisał/a:
marcyrul napisał/a:

to już wiem sytauacja trwa miesiąc. Pierwszy tydzień to było skomlenie, drugi tydzień cisza , trzeci różnie. Teraz nie skomlę , ale wewnątrz wszystko mi się rozwala.
Jak byćtym dominującym samcem ,jeśli nie życzy sobie jakiegokolwiek dotyku , spania razem

Skomlenia już wystarczy. Ty powiedziałeś swoje, ona swoje. Nie zmusisz ją do zostania. Trudno. Jeśli chce odejść to niech odchodzi. Jeśli pomimo wszystko Ci na niej zależy to pozwól jej spokojnie odejść, bo być może wszystko potoczy się tak, że dość szybko wróci.


Wiem, ma taki charakter że jak odejdzie to nie wróci. Z drugiej strony nadal się nie wyprowadza. Przychodzi do domu i traktuje mnie jak "sąsiada". Mnie szlag trafia, staram się byćsilny , ale wewnątrz wyje. Cała sytuacja mnie wykańcza psychicznie i fizycznie. Chyba wolałbym aby już to sie skończyło. Przez pierwszy tydzień miałem wrażenie że czeka na moje "wyprowadz się" teraz nadal nie robi tego ostatecznego kroku.

6

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Ignoruj ją, rób swoje. Dbaj o siebie, wychodź z domu jak najczęściej. Pokaż jej, że Twoje życie jest wartościowe również bez niej.

7

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Jesli ja kochasz, to pozwol jej odejsc.
Porozmawiajcie spokojnie.
To nie jest dla niej latwe.
Nie chciala Cie dluzej oszukiwac.
Docen szczerosc.

8

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
ZielonaKama napisał/a:

Jesli ja kochasz, to pozwol jej odejsc.
Porozmawiajcie spokojnie.
To nie jest dla niej latwe.
Nie chciala Cie dluzej oszukiwac.
Docen szczerosc.


Nie no sprawa wyszła przypadkiem ,nie wiem czy gdyby nie to nie trwało by to dalej. Rozmawiamy dużo , nadal mówi że nic do mnie nie czuje. Ale ja jestem na skraju depresji i załamania. Jeśli jej pozwolę odejść to "nie chce mi się żyć" CHCĘ O NIĄ WALCZYĆ

9

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

marcyrul, piszesz, że żona jest z kochankiem od około roku. Miała zatem mnóstwo czasu, żeby się rozstać, gdyby tego chciała... w końcu nie trzymają Was przy sobie dzieci ani kwestie finansowe. Z jakichś powodów wolała, by to był romans, a nie nowy związek. Może jej tak po prostu wygodnie? Może boi się reakcji otoczenia? Zmierzyć się z Waszymi rodzinami? Ale może być też tak, że nie jest pewna tego swojego kochanka, bo przecież czym innym spotykać się tylko od czasu do czasu i mieć z tego same przyjemności, a czym innym żyć na co dzień. Może ona sama to rozumie i stąd jej się nie spieszy. Ale może być też tak, że ona boi się tylko rozwodu i podziału majątku i teraz opracowuje sobie na spokojnie plan...
W każdym razie, jeśli naprawdę chcesz ją zatrzymać, to możesz mieć jeszcze szansę na to... W końcu za coś Cię kochała... Zastanów się, co ona w Tobie najbardziej ceni i czego jej najbardziej przez te wszystkie lata brakowało... Może spróbujesz jej to dać, czego nie miała?
No ja nie jestem najlepszym przykładem, bo sama znalazłam sobie kiedyś kochanka i się rozwiodłam z mężem. Ale pamiętam bardzo dobrze, że na początku romansu myślałam sobie o tym, że mój mąż nadal ma przewagę i gdyby się wtedy postarał, to mógłby mnie zatrzymać... To, czego mi było brak, to bliskość, romantyzm, zaangażowanie, poczucie atrakcyjności w jego oczach... Takie tam banały smile Wszystko to, co mi dawał kochanek i w końcu mnie tym zdobył.

10

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Chcesz walczyć. Ale o co? O wiarołomną małżonkę, która Cię nie kocha ani nawet nie jest człowiekiem godnym zaufania? Choćby nawet wróciła, to Ciebie zacznie zjadać niepewność i poniżenie. Ona nie potrzebuje Twojego wybaczenia.
Zbierz dowody, wnieś o rozwód z jej winy i zastanów się, co z mieszkaniem - jeśli jest wspólne, to albo jedno spłaca drugie i mieszka, albo sprzedajecie razem.
Tu po prostu nie ma czego zbierać - nie przeprasza, nie prosi. Siedzi koło Ciebie, bo to łatwe, wygodne i bezpieczne.

11

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Nie daj się wmanenwrowac w sytuację gdzie ulatwiasz jej decyzję. Nie daj się też wpedzic w poczucie winy w związku są 2 osoby mogła walczyć.z tym co jej nie pasuje a poszła na łatwiznę.
Jeśli wciąż ją kochasz jest szansa, ale to jeszcze nie pora na rozdział pt dawanie szansy. Teraz potrzebny Ci jest dystans. Pozbieranie myśli by ogarnąć sytuację. Więc skup się na sobie i dbaj o siebie. Ją traktuj jak lokatorkę.

12

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Dzięki za rady i wasze uwagi. Niestety , stety nadal mi na żonie zależy , nie powiedziałem słowa złego o nie j w ostatnich dniach znajomym , ale....

Dowiedziałem się że odstawiony chwilowo kochanek chodzi po znajomych i rozpowiada, że ona potrzebowała zwierzeń z jego strony to nic poważnego, nie wie dlaczego to robił , seks był taki sobie itp. Sorry dla mnie taki facet to dupek . Kocham nadal żonę , i nawet jakbym miał ją opuścić to ....

13

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

Dzięki za rady i wasze uwagi. Niestety , stety nadal mi na żonie zależy , nie powiedziałem słowa złego o nie j w ostatnich dniach znajomym , ale....

Dowiedziałem się że odstawiony chwilowo kochanek chodzi po znajomych i rozpowiada, że ona potrzebowała zwierzeń z jego strony to nic poważnego, nie wie dlaczego to robił , seks był taki sobie itp. Sorry dla mnie taki facet to dupek . Kocham nadal żonę , i nawet jakbym miał ją opuścić to ....

Zrobisz jak chcesz, ale licz się z tym, że dla niej możesz zostać bezpiecznym portem, do którego zawsze będzie mogła wrócić po kolejnych niepowodzeniach miłosnych. Lepiej chyba znaleźć kogoś kto naprawdę ciebie pokocha.

14

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Po tych paru postach czuję, że jesteś bardzo arogancki, nieempatyczny.

Masz dwa wyjścia:

-- nie robić nic i czekać
-- pomóc jej odejść

W obu przypadkach ona może do Ciebie wrócić.
Ja bym wybrał pierwsze rozwiązanie, czyli czekać.
Wiem, że chcesz działać, naprawiać, zmieniać świat -- ale musisz czekać i cierpieć.

15

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Odkopię swój wątek po kilku tygodniach. Nasza sytuacja się nie zmieniła.

I tu chciałbym pozna opinię forum. Zona powiedziała definitywnie że nie chce być ze mną, nie jest też z nim, wraca po pracy do domu , nie wychodzi. CHCE BYĆ SAMA.
Jednocześnie mieszkamy razem, jeździmy razem do pracy, mamy nadal wspólną kasę. Zona mówi że taka sytuacja ją męczy , ale nadal ją przedłuża?
Ja od tygodnia zero nalegania poza podwożeniem do pracy i poranną kawą zero kontaktu? A ona zaczyna kolejny raz rozmowę i powtarza że absolutnie nie chce być ze mną , ale chce mieszkać w domu itp.....

16

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Nie kocha Cię, ale chce mieszkać z Tobą, bo tak jej wygodniej.
Ty musisz zrobić kolejny krok, niestety. Pewnie nic nie zrobisz, więc wszystko zostanie tak, jak jest.
Ona Cię wykorzystuje.

17

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Naciskałeś na wyjaśnienia ?
Dzieci - to decyzja czy problem ?

18

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

No to rozdziel pieniądze najpierw jak dasz radę... Moje, twoje i wspólne pieniądze -- trzy kategorie.

19

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Ale po co dzielić kasę co to da??? Co do wyjaśnienia sytuacji. Praktycznie nie rozmawiamy za sobą , średnio raz na tydzien mówi że nas nie ma , nie będzie itd.

20

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Pytasz o rade ?:) dzieci nie macie , kredyt spłacony , super komfortowa sytuacja . Pakuj tego kur.....ona szybko i zaczynaj życie od nowa póki jeszcze farba na suficie nie jest zbytnio porysowana.

21

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
przypominajka napisał/a:

Pytasz o rade ?:) dzieci nie macie , kredyt spłacony , super komfortowa sytuacja . Pakuj tego kur.....ona szybko i zaczynaj życie od nowa póki jeszcze farba na suficie nie jest zbytnio porysowana.


Widzisz kurna, to rada 90% ludzi. 3 miesiące temu też bym tak radził. Ale teraz........... Zrozumiałem że jednak ją kocham, tak wiem jak idiota. Zrozumiałem co to miłość. Wiem że nie byłem idealnym mężem, myślę że troche pchnąłem ja w łapy gacha.

Cały czas chcę walczyć, tylko czy warto???????

22

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Małżeństwo kilkanaście lat - dzieci brak. Uwarunkowań natury nie zmienisz. Masz odpowiedź.

23

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:
przypominajka napisał/a:

Pytasz o rade ?:) dzieci nie macie , kredyt spłacony , super komfortowa sytuacja . Pakuj tego kur.....ona szybko i zaczynaj życie od nowa póki jeszcze farba na suficie nie jest zbytnio porysowana.


Widzisz kurna, to rada 90% ludzi. 3 miesiące temu też bym tak radził. Ale teraz........... Zrozumiałem że jednak ją kocham, tak wiem jak idiota. Zrozumiałem co to miłość. Wiem że nie byłem idealnym mężem, myślę że troche pchnąłem ja w łapy gacha.

Cały czas chcę walczyć, tylko czy warto???????



Kto wam takie głupoty nagadał ze o miłość sie walczy ? I nie zrozumiałeś ze ja teraz kochasz , tylko wystraszyłeś sie nowego nieznanego , a tłumaczysz to miłością. Ale spokojnie to nic złego . Pakuj ja i nie popełniaj błędów innych.

24

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

Widzisz kurna, to rada 90% ludzi. 3 miesiące temu też bym tak radził. Ale teraz........... Zrozumiałem że jednak ją kocham, tak wiem jak idiota. Zrozumiałem co to miłość. Wiem że nie byłem idealnym mężem, myślę że troche pchnąłem ja w łapy gacha.
Cały czas chcę walczyć, tylko czy warto???????

NIE walczyć. Jak chcesz walczyć niby? Mieczem? Perswazją słowną? Coś jej wytłumaczyć?
Tak się nie da.

Zatem skoro nie chcesz jej stracić to możesz teraz być tylko dobrym mężem. Czy dasz radę być dobrym mężem?
I nawet jeśli będziesz dobrym mężem, to niekoniecznie ona z Tobą zostanie. Innego wyjścia jednak nie widzę.

25

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Walka to właśnie bycie dobrym mężem.
Etap strachu przed nieznanym itp mam za sobą. Często myślę że jakby to wszystko się skończyło to może byłoby lepiej. To co teraz robię jak się zachowuje jest raczej efektem przemysleń i spokojnym działaniem, a nie chaosem sprzed miesiąca czy dwóch wraz ze strachem co będzie.
Będzie lub nie będzie chcę aby było,  ale w tym momencie mój świat się nie zawali jak nie będzie

26

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Idziesz w złą stronę. Żona Cię zdradza rok czasu z kochankiem, a Ty jeszcze się płaszczysz i chcesz walczyć i być kochanym mężusiem.

Nie tędy droga. Będziesz milusi mężuś? Zdrady nie usprawiedliwia nic, a Ty jeszcze mówisz, że pchnąłęs ją w ręce kochanka. Shit!

Teraz żonka będzie Cię regularnie walić po rogach bo będzie wychodzić z założenia, że "jak go zdradze to on jest bardziej milusi". Ty żeś chłop czy baba? Wy*ebać na zbity ryj, nieustępliwie nawet jak będzie błagać, chyba, że naprawdę będzie błagać i będzie dość przekonująca (ale być świadomym, że to nadal kobieta)

27

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Będąc dobrym mężem idziesz w dobrą stronę jeśli chcesz ją odzyskać. Jeśli ją wyrzucisz to koniec z Wami. Jak będzie dalej mieszkać z Tobą to masz szansę. Choć trudno mi sobie wyobrazić, że się zmienisz po tylu latach bycia razem.

28

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Odzyskać ją - owszem, ale nie jej uczucie i pożądanie, a w efekcie namiętność i fajny seks. Na 'papierku' będą razem, a emocjonalnie to ona odjedzie sobie daleko i będzie autor reanimował trupa. Tak myślę Gary... mogę się mylić, ale nie znam przypadków, że wybaczający zdradę chłop później na tym zyskał cokolwiek, prócz żony, która go nie szanowała już totalnie

29

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Kurna forum kobiet a sobie dyskutujemy "między nami facetami"

Tak wiem wszystko co piszecie , ale ....... Właśnie stać mnei na nowe życie , pewnie zaraz pojawiłaby sięnowa kobita.
Ale zależy mi na żonie, kocham ją, ale wiem że nic na siłę. Albo ona będzie chciała albo nie , mogę jeszcze poczekać.

30 Ostatnio edytowany przez bullet (2017-11-27 12:33:30)

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

Witam
Pytanie co mogę zrobić

nic

31

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

@marcyrul

Spod jakiego kamienia wypełzłeś trollu?
Nie wierzę że można być tak naiwnym i głupim człowiekiem.

32

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Dziwię się, jak niektórym łatwo przychodzi nazywać kogoś trollem, bo nie zachowuje się po ich myśli..
Dzieci nie macie, żona samodzielna- twierdzi, że go KOCHA (a to mocny kaliber) więc zastanawiam się, co ją trzyma przy Tobie.?
Jak Ona Ciebie traktuje? Jak powietrze, lekceważąco, jak przyjaciela? Pytałeś, co ją tu jeszcze trzyma?

33

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
Ela210 napisał/a:

Dziwię się, jak niektórym łatwo przychodzi nazywać kogoś trollem, bo nie zachowuje się po ich myśli..
Dzieci nie macie, żona samodzielna- twierdzi, że go KOCHA (a to mocny kaliber) więc zastanawiam się, co ją trzyma przy Tobie.?
Jak Ona Ciebie traktuje? Jak powietrze, lekceważąco, jak przyjaciela? Pytałeś, co ją tu jeszcze trzyma?


Trolem nie jestem , cóż sam mam dziwne myśli czy nie kopnąć.....

Żona obecnie nie rozmawia ze mną poza zdawkowyi cześć , dziekuję. Twierdzi że jużz nim nie spotyka się, nie mówi też już nic o uczuciach.
Jak mnie traktuje ??? Cieżko powiedziećjak współlokatora chyba.

34 Ostatnio edytowany przez nataliabukwas (2017-11-27 13:58:24)

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Autorze, radze ci jak najszybciej wyjasnic z nia ta sytuacje. Jestescie w zawieszeniu. Albo ona odchodzi wyprowadza się, sklada pozew albo zostaje i ratujecie zwiazek. Zapytaj sie co zdecydowała, bo nie moze byc tak ze rzuciła ci hasło ze zdradziła, ze nie kocha i jest dalej jak jest. Ustalcie w koncu co dalej bo męczycie siebie i wszystkich dookoła. Skoro chce odejsc ustalcie co z mieszkaniem od tego zacznij rozmowę, pewnie bedzie wojna no ale zyc tak jak teraz zyjecie to jest bez sensu.

35

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Wszyscy dookoła niech się zajmą sobą, nie nimi.  Wydaje mi się, że Żona przeżywa teraz rozczarowanie tamtym związkiem- wiem że to dla miłe nie jest- ale jesli dajesz radę jeszcze to wytrzymać:  Powiedz jej jak się czujesz z tym i że wciaż ją kochasz.- niech to będzie coś w rodzaju oświadczenia, a nie rozpoczęcia rozmowy- bo może nie być na to gotowa.. Daj jej czas pozbierać się, bądź dla niej dobry, taki jakim chciałbyśbyć mężem kiedyś- jesli się zejdziecie- dasz radę?
Ale jednocześnie w głowie układaj sobie życie bez Niej- zajmij czymś nowym. Myslę, że niedługo sytuacja się wyjaśni, bo w takiej nierównowadze być nie może. Może zejdą się Wasze ścieżki, jesli tak, Ona na pewno doceni Ciebie.

36

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
Ela210 napisał/a:

Wszyscy dookoła niech się zajmą sobą, nie nimi.  Wydaje mi się, że Żona przeżywa teraz rozczarowanie tamtym związkiem- wiem że to dla miłe nie jest- ale jesli dajesz radę jeszcze to wytrzymać:  Powiedz jej jak się czujesz z tym i że wciaż ją kochasz.- niech to będzie coś w rodzaju oświadczenia, a nie rozpoczęcia rozmowy- bo może nie być na to gotowa.. Daj jej czas pozbierać się, bądź dla niej dobry, taki jakim chciałbyśbyć mężem kiedyś- jesli się zejdziecie- dasz radę?
Ale jednocześnie w głowie układaj sobie życie bez Niej- zajmij czymś nowym. Myslę, że niedługo sytuacja się wyjaśni, bo w takiej nierównowadze być nie może. Może zejdą się Wasze ścieżki, jesli tak, Ona na pewno doceni Ciebie.

Od jakiś 2 tygodni tak działam. Wiem że jest to wbrew większosci ludzi któych pytałem o radę. Może jestem nadal oszukiwany? A jeśli nie jeśli oboje gdzieś się pogubilismy?
Dałem sobie/nam czas do swiąt.

37

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Znajdź sobie inną kobietę. Proste.

38

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
Coombs napisał/a:

Znajdź sobie inną kobietę. Proste.

Faktycznie, Black Friday był, mógł jakąś z wyprzedaży big_smile
naprawdę tak byś zrobił ze swoją?

39

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
Ela210 napisał/a:
Coombs napisał/a:

Znajdź sobie inną kobietę. Proste.

Faktycznie, Black Friday był, mógł jakąś z wyprzedaży big_smile
naprawdę tak byś zrobił ze swoją?

Ale o co chodzi? Kobieta dała mu kosza, odcięła się, ma innego i to jawnie... Jak zakończone, to zakończone. Kto mu zabroni być szczęśliwym z inną?

40

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
Ela210 napisał/a:

Wszyscy dookoła niech się zajmą sobą, nie nimi.  Wydaje mi się, że Żona przeżywa teraz rozczarowanie tamtym związkiem- wiem że to dla miłe nie jest- ale jesli dajesz radę jeszcze to wytrzymać:  Powiedz jej jak się czujesz z tym i że wciaż ją kochasz.- niech to będzie coś w rodzaju oświadczenia, a nie rozpoczęcia rozmowy- bo może nie być na to gotowa.. Daj jej czas pozbierać się, bądź dla niej dobry, taki jakim chciałbyśbyć mężem kiedyś- jesli się zejdziecie- dasz radę?
Ale jednocześnie w głowie układaj sobie życie bez Niej- zajmij czymś nowym. Myslę, że niedługo sytuacja się wyjaśni, bo w takiej nierównowadze być nie może. Może zejdą się Wasze ścieżki, jesli tak, Ona na pewno doceni Ciebie.

Normalnie oplułem ekran ze śmiechu jak przeczytałem Twoją wypowiedź.
Aż muszę zapytać, @Ela210 to ty jesteś żoną marcyrula?
Radzisz mu zaczekać, bo żona przeżywa rozczarowanie z kochankiem? Hahahahahahaha, takiego kabaretu już dawno nie czytałem! Niech skamla pod drzwiami, to jego zdradzająca go żona, z braku alternatywy go doceni? Takie masz rady dla gościa od wielu lat robionego w bambuko? Hahahahahahahaha, to jest tak czystej wody absurd że aż ocierający się o surrealizm... hahahahahahaha........

@marcyrula, jeśli nie jesteś trollem, w ciężko uwierzyć, to przeczytaj uważnie co już napisali Ci forumowicze.

Zastanów się. Co chcesz ratować?
Twoja kobieta zdradza Cię od kilku lat, zaczęła niemal zaraz po ślubie i ciągnie/ciągnęła to do teraz. To co Ty chcesz ratować? Jak? Ta kobieta dawno Cię nie kocha. Jest z Tobą dla swojej własnej, egoistycznej wygody! Traktuje Cię jak współlokatora, nie swojego męża/faceta. Co Ty masz tu do ratowania? jesteś chodzącym portfelem, zapewniasz jej byt. Nic więcej!
Rozumiem jeszcze jak by sytuacja była w drugą stronę, Ty zdradziłeś, zona Cię nakryła, postanowiłeś dla niej się zmienić i zawalczyć o jej uczucie. Ty masz odwrotną sytuację! Co byś nie zrobił, będzie źle, bo ona Cię nie kocha! Przypominasz zbitego psa, skamlającego o miłość. Twoje działanie może w niej wzbudzać co najwyżej odrazę. Nie można prosić o miłość, tak się nie da!

Jeszcze zapytam, kochasz żonę, czy swoje wyobrażenie o kimś kim kiedyś była? Zrozum, pielęgnujesz w sobie jej idealistyczny obraz, zapominając o prostym fakcie. Twoja żona Cię zdradzała przez wiele lat! Masz rogi jak stąd na księżyc i z powrotem.

Zastanów się o co chcesz walczyć, o kogo? Nie szkoda Ci życia?

41 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-27 15:14:49)

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

No to cieszę się bardzo, że się cieszysz z mojego powodu..;)
O jakich latach mówisz- autor pisał od roku.
Nie jestem żoną Marcyrula- ale gdybym była to na pewno nie gardziłabym nim, jak Ty sugerujesz.
Wydaje mi się, że jakaś gorycz się z Ciebie wylewa- jezeli Twój związek nadawał się tylko do wycięcia w pień, przykro mi.
Ale Oni mają prawo na spokojnie się zastanowić, czy na tym drzewie są owoce i jakie.. I nikt mu nie zabroni być szczęśliwym z inną, jeśli tak zdecyduje.
pozdrawiam.

42

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Kurczę ale wojna się zrobiła.

Nie czarujmy sie, nie jest tak ze jestem bez winy. Wiem że i żona nie jest bez winy. Byliśmy razem wiele lat, romans trwał tylko przez ostatni okres. Te wiele lat to nie tylko złe chwile. Większość było moim zdaniem dobrych. Cóż kocham żoną , lubię z nią spędzać czas. Czy jestem odskocznią nie wiem.

43 Ostatnio edytowany przez netmisiek (2017-11-27 15:28:26)

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

@Ela
No tak, niech czeka na zdradzającą żonę, jak się kobieta rozczaruje kochankiem, to w końcu gdzieś będzie musiała wrócić. Gdzieś lub do kogoś. No chyba ze nie wróci. Tak czy siak, warto zadbać o jej szczęście, bezpieczeństwo i koniecznie trzeba zawalczyć o jej uczucia, bo przecież to nie ona musi walczyć o uczucia męża, którego zdradziła... Zdecydowanie warto poczekać. Czemu ja wcześniej nie wpadłem na tak prosty przepis na szczęście? Czekaj, bo to nie działa? Oh wait....

Co do gardzenia zaś, przesadzasz. Nie o gardzenie chodzi a o potrząśnięcie facetem, żeby przejrzał na oczy. To oszczędzi mu wielu miesięcy szamotaniny, upodleń, huśtawki emocjonalnej i wszystkiego tego co przerabiane jest od wielu lat na tym forum. Nie szkoda na to życia?

Autorze, obym się mylił ale moim zdaniem nic nie osiągniesz...

44

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

To ona zawaliła i to ona powinna prosić o wybaczenie. Jedyna możliwość, aby odbudować związek po czymś takim to walka, ale walczyć muszą obie strony. Skamląc teraz, aby do Ciebie wróciła pokazujesz, że dla Was nie ma przyszłości. To Ty jesteś zraniony, to Ciebie skrzywdziła kobieta. I to Twoje szczęście jest najważniejsze. Ona podjęła dorosłą decyzję i się jej trzyma. Prosząc o powrót poniżasz się jeszcze bardziej. Ona ma widzieć w Tobie mężczyznę, a nie typa wzbudzającego jedynie litość. Zastanów się, dlaczego Cię poślubiła? Jaki byłeś wtedy? Znając życie byłeś pewnym siebie facetem, który zdobył jej serce. A teraz widzi w Tobie płaczącego gościa bez poczucia własnej wartości. Nie zbudujesz związku na tej podstawie. Nawet jeśli wróci do Ciebie, to z czystej wygody. Abyście mieli szansę ona musi zobaczyć w Tobie faceta. Zacznij żyć, cieszyć się tym życiem, poznaj kogoś. Zrób coś dla siebie.

45

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

Kurczę ale wojna się zrobiła.

Nie czarujmy sie, nie jest tak ze jestem bez winy. Wiem że i żona nie jest bez winy. Byliśmy razem wiele lat, romans trwał tylko przez ostatni okres. Te wiele lat to nie tylko złe chwile. Większość było moim zdaniem dobrych. Cóż kocham żoną , lubię z nią spędzać czas. Czy jestem odskocznią nie wiem.

Hmm... wiesz wydaje mi się, że przezwyciężać głębsze kryzysy pomagają wspólne cele. W szczególności nie czarujmy się - dzieci. Dla Ciebie bycie z żoną jest atrakcyjne, Jej już się znudziło. Tyle i aż tyle.

46

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

Kurczę ale wojna się zrobiła.

Nie czarujmy sie, nie jest tak ze jestem bez winy. Wiem że i żona nie jest bez winy. Byliśmy razem wiele lat, romans trwał tylko przez ostatni okres. Te wiele lat to nie tylko złe chwile. Większość było moim zdaniem dobrych. Cóż kocham żoną , lubię z nią spędzać czas. Czy jestem odskocznią nie wiem.


Owszem nie jesteś. Jak zbiła talerz też była twoja wina. Jak przewróciła się na śniegu też była twoja wina...

Bierz wszystko na siebie...

A tak serio. Odpuść jej, pozwól jej odejść. Pokaż, że jesteś pewnym siebie, atrakcyjnym facetem a nie mamałygą. Dopiero jak staniesz się atrakcyjny dla innych kobiet, staniesz się atrakcyjny dla niej. Czy to coś zmieni? Wątpię. Finalnie będziesz miał fajną nową kobietę i szacunek do siebie.

47

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Jak dla mnie bedziesz tak dlugo sie meczyl i kochal tak jak piszesz dopoki bedziecie pod jednym dachem.Ona mowi ci centralnie ze Cie nie kocha to na twoim miejscu bym ja spakowal.Do milosci i kochania nikogo nie zmusisz a tylko bedziesz sie meczyl i szkoda zycia bo wlasnie je sobie marnujesz na kogos kto ma to gdzies.Uwierz mize z czasem jak wszystko ci przejdzie bedziesz zalowal ze tak dlugo ja trzymales pod jednym dachem.Pomysl o sobie bo ona juz o tobie nie mysli.

48

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Autorze, piszesz że zrozumiałeś że ją kochasz. Prawda jest taka, że nic nie zrozumiałeś. To Twój mózg i zachodzące w nim reakcje sprawiają, że miotasz się jak ryba w sieci.
Na początek zastanów się czym jest miłość. Zasadnicze przesłanie miłości, to to że ona nie rani żadnej ze stron. To zaufanie, szacunek i poświęcenie.
Druga sprawa, mimo okropnego bólu który zapewne dopiero przed Tobą, musisz odpuścić i puścić żonę wolno. To jedyna szansa, na to że za jakiś czas ona uświadomi sobie co (kogo) straciła i będzie chciała wrócić. Inna sprawa to kwestia tego, czy potrafisz wybaczyć zdradę w tak perfidnym wydaniu jak Twojej żony - Ja bym nie potrafił, ale to indywidualna sprawa każdego człowieka.

Na Twoim miejscu, na tą chwile zażądałbym separacji. Zaczął przeżywać "żałobę" po stracie i zdradzie żony. Odbudowywał poczucie swojej wartości, pewności siebie. Próbował się rozwijać w dowolny sposób. Jeśli jesteś wierzący, powierz to cierpienie Bogu, to na prawdę pomaga, mimo początkowego zwątpienia.
Myślę, że to jedyne możliwe wyjście z tej sytuacji na tą chwilę.
Jak ktoś kiedyś mądrze powiedział, kobiety jedno mówią, co innego myślą a a jeszcze co innego robią. Dlatego w tej kwestii nie sugerowałbym się powyższymi radami kobiet.
Powodzenia i przyjmij to na klatę. Zaakceptuj to na co nie masz wpływu

49

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Po kolejnych kilku tygodniach opiszę sytuację.

Zmęczony tymi 3 miesiącami powiedziałem żonie , że niech się wyprowadza do kochanka, dostanie rozwód. ITP.
Jej odpowiedz : Nie mam prawo tu mieszkać,  a tak w ogóle to chcę być sama.
Całą wypłata wpłaca na współne nasze konto , wydaje jak wydawała. Na pewno nie oszczędza.
DOdatkowo: Wyrwało jej sie "Ja jemu (kochasiowi) nie ufam" , nie spotyka się z nim poza pracą, wraca zaraz po pracy do domu. W pracy ze względu na specyfike nie są w stanie być osobno. Tylko wisi po południu z nim na telefonie.  I mówi że to nie związek. Weekendy spędza w domu, ale dieta to kawa i papierosy. Wieczory: kładzie się do łóżka o 19 troche czyta i o 20.30 śpi.

Nadal uważam że ją Kocham, ale sytuacja jest męcząca i dziwna. Ma może ktoś rady.

Uprzedzam. Sytuacja mimo że popier..... nie jest wymyślona. A ja jestem na etapie : A może tak to wszystko jeb.... i pojechać w te Bieszczady.

50

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

marcyrul, a gdzie żona znajdzie lepszego misia niż w domciu ?

NIe wierzy kochasiowi ?
hm, problem w tym ze Ty jej nie wierzysz.
Ale to ją akurat goofno obchodzi.
Tupnęla nóżką, a misio już się pogubił bo wplaca pieniążki na wspólne konto.

Nie chce rozwodu ?
Nie wyprowadzi się ?

A Ty ?
Co Ty zrobisz, żeby odciąc się od emocjonalnego wampira i postawić swoje granica, za którymi przynajmniej miałbyś swoje własne terytorium ?

51

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

to już wiem sytauacja trwa miesiąc. Pierwszy tydzień to było skomlenie, drugi tydzień cisza , trzeci różnie. Teraz nie skomlę , ale wewnątrz wszystko mi się rozwala.
Jak byćtym dominującym samcem ,jeśli nie życzy sobie jakiegokolwiek dotyku , spania razem

Olać ją, żyć własnym życiem, zająć się sobą, wychodzić do ludzi, socjalizować, poznawać inne kobiety. Żyj tak jakbyś jej nie bylo. Paradoksalnie ona może zachciec znów z Tobą być wtedy kiedy Ty już nie będziesz chciał.

52

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

marcyrul, w tym momencie nie jest istotne, czy Twoja żona nadal spotyka się z kochankiem, czy nie. Twoje uczucie do niej także nie ma znaczenia (dla niej), nieistotne jest, że jesteś w stanie wybaczyć jej zdradę, że starasz się być lepszym mężem itd. Być może zabrzmi to brutalnie, ale ona Cię już skreśliła, irytujesz ją tylko.
ONA CIEBIE JUŻ NIE CHCE, NIE KOCHA CIĘ OD DAWNA I NIE DAJE CI ŻADNEJ NADZIEI.
Po prostu uwierz w to, co ona do Ciebie mówi, bo albo ogłuchłeś, albo nie rozumiesz. Od dawna dobijasz się do zamkniętych drzwi.
Uważam, że Twoja żona jest perfidna, bo skoro zdradza Cię od roku, jasno określiła się, że nie widzi wspólnej przyszłości z Tobą, to ona powinna podjąć kroki w kierunku rozwodu i rozwiązania sytaucji mieszkaniowej i w ogóle całej sytuacji do której doprowadziła.
Chociażby z szacunku do Ciebie (choć trudno oczekiwać szacunku od zdradzającego), lub przynajmniej ze względu na wspólnie przeżyte lata.
Tymczasem ona w ogóle się z Tobą nie liczy i odnoszę wrażenie, że chce Cię wycyckać w kwestii mieszkania. Może liczy na to, że skulisz uszy po sobie i wyprowadzisz się.
Obydwoje macie prawo do mieszkania w tym mieszkaniu, tylko taka sytuacja nie może trwać wiecznie. Tracisz czas i zdrowie przebywając z nią pod wspólnym dachem.
Jeśli Twoja jeszcze żona nie ma zamiaru wypić piwa, ktore nawarzyła, to niestety Ty musisz wziąć byka za rogi i skończyć to, co ona zaczęła.
Zrób sobie postanowienie noworoczne, odnajdź swoje cojones, złóż pozew rozwodowy, wyceń miszkanie i wystaw na sprzedaż, załóż oddzielne konto, zacznij wychodzić do ludzi i w ogóle zaczynaj nowe życie bez niej, ponieważ NIE MASZ INNEGO WYJŚCIA.

53

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Jeśli ktoś mówi otwarcie NIE KOCHAM CIĘ komuś z kim żył tyle lat, to kuźwa jaki jest sens jeszcze chcieć z kimś być. Nie kocham Cię to zdanie przekreśla wszystko. Juz nigdy nie będzie tak samo. Owszem można w tym tkwić dla dzieci?  Z wygody? Są różne powody dla których ludzie są ze sobą. Ale bez uczucia to jest toksyczne , każdy człowiek potrzebuje bliskości, czułości, dotyku tego którego się daje gdy się kocha. Co można dać człowiekowi gdy się już go nie kocha? ??

54

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Panie Marcy..., czy ktoś broni Panu robienia z siebie pantoflarza i idioty? Jak Pan kochasz żonę to błogosławieństwo i nie zastanawiać się nad losem, żonka Pana przeprowadzi na drugi brzeg.

55

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

A ja myślę, ze jeszcze bym spróbowała przekonać Żonę do terapii. Czasem w związku narastają nieporozumienia, niezrozumienie, samotność we dwoje i bez pomocy kończy się to zdrada czy rozwodem... jeśli tylko obie strony postanowią dać sobie szansę, może związek być do odbudowy, a przynajmniej oboje zrozumiecie, jakie błędy popełniacie, co może dać większe szanse na sukces w nowych relacjach, jeśli by się Wam nie udało...

56

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Dopiszę trochę po ponad miesiacu.

Zona nadal mieszka w domu. Nadal mamy wspólne konto, wspólny budżet itp. Wg tego co mówi i co widzę nie spotyka się z kochankiem. Albo to się skończyło, albo przycichło.
Żyjemy w domu prawie nei rozmawiając żyjąc obok siebie.

Niestety żona nadal twierdzi że nie kocha mnie nie chce być ze mną itp, wyciąga rzeczy sprzed ponad 20 lat. NAsze mimo wszystko udane małżenstwo widzi przez pryzmat tych kilku, kilkunastu złych wydarzeń. I tylko je teraz pamięta.

Nie nie złożyłem sprawy o rozwód, mimo że mam wszystkie papiery stwierdziłem że nie jestem na to gotowy. Dlatego powiedziałem żonie że jak chce i jest pewna tego co mówi niech sama składa pozew bez orzekania o winie.

Wiem pewnie znowu oberwie mi się że jestem trollem i idiotą, ale przez ten miesiąc poczytałem forum i widzę że takich jest tu sporo sad

57

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Nie chodzi o to, że nie jesteś gotowy Ty ją jeszcze kochasz i łudzisz się, że ona do Ciebie wróci. Przykro mi ale tamta kobieta która pokochałeś już nie żyje odeszła a ta obecna ją tylko przypomina. Chcesz sobie zafundować problemy zdrowotne to tkwij w tym pseudo związku, czekaj aż to jej będzie pasował czas aby od Ciebie odejść( wtedy też nie będziesz gotowy)ale jeśli chcesz w przyszłości wejść w inny związek to Ty powinieneś złożyć papiery rozwodowe.

58

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
maku2 napisał/a:

.......................ale jeśli chcesz w przyszłości wejść w inny związek to Ty powinieneś złożyć papiery rozwodowe.


Dlaczego?

59

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Tracisz czas żyjąc z kobietą, która Cie nie kocha, a mieszka z Toba z przyzwyczajenia. Sprawa z kochankiem pewnie się trochę wypaliła, bo pewnie minęły motylki w brzuszku. No ale na świecie takich gachów mnóstwo, jak nie ten to następny.

60

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

A ja Cię doskonale rozumiem. Zwłaszcza jeśli macie dni w miarę ustabilizowane emocjonalnie.
Ale niestety zgadzam się z radami innych forumowiczów...
Sama jestem w zasadzie w podobnej sytuacji. Niby wiem, co powinnam. W sumie to się rozstalismy. Codziennie widzę jak jest. Ale liczę na jakiś cud.
Rozum mi mówi, że już nigdy nic dobrego z mojego małżeństwa nie będzie. Bo dla mojego męża nie jestem już ważna.
Ale przetrzymuję. Nie składam pozwu.
Natomiast podejrzewam, że taki stan rzeczy u Ciebie nie sprawdzi się na dłuższą metę.
U mnie chyba też nie.

61

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Uważam, że jest to potrzebne dla twojej psychiki. Ona zdecydowała, że od lat się psuje w waszym małżeństwie, ona zdecydowała o kochanku i Ty jeszcze chcesz jej pozwolić decydować o rozwodzie na jej warunkach. To błąd, warunki i czas Ty musisz wybrać . Niczego to nie naprawi ale Ciebie wzmocni tak myślę.

62

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Jak radzą forumowicze,  tak zrób! Ja te drogę już przeszedłem...  Kobiety mają standardowe zwroty więc i ja to też słyszałem.  Jeżeli wypomina Tobie te lata to uwierz mi,  że już wtedy was nie było... Twoja żona jest identyczna jak mojej ex.  Żyła że mną bo tak było wygodnie.  Przez 13 lat związku przepracowala tylko 18 Mc.  Jest niepewna swojego gacha bo się nie określił.  Pakuj jej torby i wypad!  Nic  nie osiągniesz już,  a przy najbliższej okazji dowiesz się jak ja biles i znęcales się psychicznie nad bidulka.

63

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

Witam kolejny update

Pozew złożony, żona założyła swoje konto wpłaca połowe kosztów kredytu i opłat za mieszkanie. Notariusz pisze akt o rozdzielności i o przejęciu przeze mnie nieruchomości i kredytów.

Jednocześnie

Żona raptem zaczeła mówić po rodzinie że to moja decyzja , to ja złożyłem pozew. No i chce aby w akcie notarialnym był zapis że wyprowadzi się 2 miesiące po rozwodzie .

64

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka
marcyrul napisał/a:

Witam kolejny update

Pozew złożony, żona założyła swoje konto wpłaca połowe kosztów kredytu i opłat za mieszkanie. Notariusz pisze akt o rozdzielności i o przejęciu przeze mnie nieruchomości i kredytów.

Jednocześnie

Żona raptem zaczeła mówić po rodzinie że to moja decyzja , to ja złożyłem pozew. No i chce aby w akcie notarialnym był zapis że wyprowadzi się 2 miesiące po rozwodzie .

Tak naprawdę to nie ma znaczenia co teraz mówi Twoja żona. Ważne jest ze podjąłeś decyzję i nie ciągniesz tej "chorej" sytuacji.
Jeśli chodzi o nieruchomości to na przejęcie kredytu musi zgodzić się bank i nie ma tu znaczenia podział majątku. Dla banku ważne jest kto jest kredytobiorcą a nie kto otrzymał nieruchomość po podziale.

Potrzeba Ci dużo spokoju teraz, bo od tego zależą wasze wspólne relacje w przyszłości i nie daj się wciągnąć w żadne rozgrywki przed rozwodowe.

65

Odp: Prośba o radę - żona ma kochanka

w banku mam wszystko załatwione

Posty [ 1 do 65 z 93 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Prośba o radę - żona ma kochanka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024