Odp: Czy napisać do dziewczyny, z którą mnie zdradzał
Witam,
tak wczytuję się w całą korespondencję pt." Czy napisać do dziewczyny, z którą mnie zdradzał" i wypisz wymaluj mój przypadek. Jestem tu nową osobą.
Też chodziły mi po głowie myśli ,żeby skontaktować się z "kochanką" męża -ale to tylko dałoby mu wiele satysfakcji ,że jest tak bardzo ważny ,że zarówno żona i kochanka sa nim zainteresowane.
Poza tym kłamstwo i tak będzie królowało. Skoro mąż mnie i Cibie już zranił to przeciez o to również chodzi kochance,żeby jak najszybciej go odstawić od rodziny.
Także to nie ma sensu.
Chciałabym też podpytać czy może ktoś z Was mógłby podpowiedziec jak takiemu wrednemu facetowi dąc nauczkę. Żeby więcej już nie ranił nikogo! Bo to że założę sprawę rozwodową, która będzie się ciągnęła latami to tez nie rozwiąże szybko tematu- a on i tak będzie mi ( akurat ) siedział na głowie- bo twierdzi ,że jest zameldowany. Zdradzał mnie od marca/2016 - dowiedziałam się o tym 07/lipca.- odkryłam dziwne smsy - i drążyłam temat az się przyznała ,że ma kogoś. Jest jak dziecko omamiony przez " kochankę"- łapie czułe słówka. Całe życie próbuje leczyć swoje kompleksy i szuka akceptacji.
W tym wypadku o niczym innym nie marzę jak o zemście -żeby czuł to co ja ( pustkę , rozpacz ) - po wielomiesięcznym życiu w kłamstwie .Powinien mu ktoś chyba porządnie obić mordę i uszkodzić co nieco pewne części ciała może wtedy rachunki by się wyrównały.
Nadmienię ,że mój staż małżeński to 16 lat, 2 dzieci i wspólny kredy hipoteczny.
Jedynym plusem -jest to że udąło mi się podpisac kilka lat temu rozdzielność majątkową- dom jest mój - tylko niestety wspólny kredyt .
Proszę o poradę - bo jak zwykle sama sobie nie umiem pomóc.