Kto Sam i dlaczego?? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Kto Sam i dlaczego??

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 48 ]

1

Temat: Kto Sam i dlaczego??

Witajcie:).. Duzo tematów jest na ten temat , ale czytanie kilkudziesieciu tematów i po kilkadziesiat postów to troche sporo...Wiec mam pytanie? Czy kotś z was jest sam? Samotny? I dlaczego? Może macie jakiś strach lub obawe przed poznaniem kogos?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kto Sam i dlaczego??

jestem samotna dlatego ,że mąż odszedł do kochanki z 4 dzieci .z małżeństwa mamy dwoje to one trzymają mnie przy życiu. szukam dobrych znajomych na których można zawsze liczyć.pozdrawiam.

3

Odp: Kto Sam i dlaczego??

To już masz jedną znajomą  dobrą znajomą . Pozdrawiam  i lecę do pracy .

4

Odp: Kto Sam i dlaczego??

No nie tylko jedną drugą też, pozdrawiam gorąco!

5

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Jestem  Samotny Bo Dziewczyna odeszla po 7 latach  odemnie  i kolega sie Zaopiekowal smile

6

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Heh fakt nie jesteś sama. No ale i ja jestem sam dziwne ale prawda, dziewczyna teraz zdradziła po 3 latach gdzie juz zareczyny i wsio było sad...

7

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Jestem sama bo...... to jest dobre bardzo pytanie bo sama nie wiem:)

8

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Chyba nie do końca tutaj pasuje...ale też czuje się samotna, wiec może znajdzie się tutaj dla mnie kawałek miejsca?

Mam chłopaka, ale pomimo to cały czas czuje się bardzo samotna, jesteśmy ze sobą 4 lata, mieszkamy ze sobą od pół roku prawie, wcześniej widywaliśmy się raz na 2 tygodnie bo dzieliła nas odległość 300km, ale wszystko nas się dobrze układało. Tylko pod sam koniec wakacji...od wrócił ode mnie do domu...zaczął się coraz mniej odzywać, aż w końcu dosalam smsa "żyj własnym życiem". Tego samego dnia zadzwonił w nocy żeby ustalić co z naszymi wspólnymi rzeczami i powiedział mi ze jest z NIĄ tak bez grudek. Tak to fakt tą dziewczynę już dawno podejrzewałam o to że niebezpiecznie kreci się kolo mojego chłopaka-jak widać nie myliłam się. Ehh co dalej? Po 2 tygodniach nagle do mnie dzwoni i zaczyna ze mną rozmawiać o wszystkich naszych starych sprawach które nas wiązały i miedzy wierszami wspomina o naszym uczuciu, że żałuje że tak stało i w ogóle, ale jest z nią i będzie, ale twardo się na nią zali. Po 4 godzinach kończymy rozmowę w przyjaźni. Wieczorem znowu dzwoni, odbieram i słyszę "Przepraszam Cię Kochanie Proszę wróć do mnie", a ponieważ szalałam z bólu podczas tego rozstania zgodziłam sie bez słowa, zapewniał ze od teraz zawsze będzie mnie słuchał w takich sytuacjach i będzie ostrożny.
Wróciliśmy do siebie, po miesiącu zamieszkaliśmy ze sobą, znaczy ja przeprowadziłam się do niego, a raczej do mieszkania po jego rodzicach, ja pracuje on sie uczy i...uczęszcza z NIĄ do klasy. I teraz jest tak że ona czasem sie odzywa do niego i widać ewidentnie ze to są specjalnie prowokowane sytuacje, a on JEJ broni. Tak to nie ma tematu...tylko jeśli ONA sie odezwie.

I teraz sytuacja wygląda tak, ze gdy sa dni w których on nie uczęszcza do szkoły miedzy nami wszystko jest w porządku, ale gdy zaczyna sie szkoła od razu jego zachowanie się zmienia.
W dodatku moja przyjaciółka została w moim mieście, wiec po za moim chłopakiem nie mam tutaj nikogo, dlatego czuje sie taka samotna i dla tego odczuwałam potrzebę podzielenia sie tym z wami.

Uważam ze wy tez powinniście sie bardziej podzielić swoim problem, wtedy chyba jest łatwiej dyskutować na ten temat i samemu sobie jest wtedy tez łatwiej jak sie "wygada"

9

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Rossie jestes taka dzielna. Ja nie byłabym taka wspaniałomyslna...za bardzo by mnie to dręczyło.

10

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Dręczy mnie to bardzo...ale te chwile...gdy jesteśmy razem i jest nam dobrze, gdy sie śmiejemy w głos, choć ostatnio jest ich tak niewiele....za każdym razem gdy czyje się tak jak teraz, gdy mam ochotę sie spakować i wrócić do siebie do domu, powtarzam sobie że dla tych chwil pełnych śmiechu i miłości warto przez to wszytko przejść..mam nadzieje, że gdy skończy tą szkołę, wszystko wróci do tego jak było dawniej.

Po prostu teraz jest źle bo nie mamy jak sie od niej uwolnić, gdy zakończy sie to...mam nadzieje ze dam rade o wszystkim zapomnieć i ze nie będę już sie tak czuła zle sama ze sobą.

11

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Rossie, ja uważam, że tak nie można. Poświęcasz się, jesteś smutna, przygnębiona. To przecież nie jest szczęście...

12

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Niby masz racje, ale...
Zaraz po tym jak do siebie wróciliśmy miedzy nami było tragicznie, chciałam wracać pierwszym lepszym pociągiem do domu....ale znajdowałam w sobie ta sile by zostać i przeczekać, tłumaczyłam sobie ze to jego wstyd to powodu, ze na nowo musimy sie do siebie przyzwyczaić i jak by nie było do nowych doświadczeni także i nie myliłam sie, po 2 tygodniach nasze życie wyglądało lepiej niż dotychczas...ale potem wróciła jego szkolą i na nowo historie z nią...podczas jego przerwy świątecznej tez nie mieliśmy zbyt wielu problemów i nie czułam sie tak jak teraz...ale znowu wróciła szkoła i ona i moja samotność...teraz chce przeczekać te 5 miesięcy...i mam nadzieje ze to będzie już koniec...

13

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Kochana, Twoja sytuacja nie należy do normalnych. Nie wmawiaj sobie, że tak musi być, że to tylko jednorazowa wpadka z jego strony. Wiem z autopsji, że gdy partner raz zdradzi, poflirtuje z inną, będzie to robić częściej. Może nie od razu, ale nie wierzę, że nie będzie robić tego w ogóle. Nie chcę Cię załamywać. Ale czasami lepiej jest spalić za sobą mosty i zacząć od nowa. A mianowicie zakończyć związek, który przynosi przykrości i znaleźć taki, w którym będziesz szczęśliwsza. Osobiście zrobiłam do dwa razy. Po 3 latach rozstałam się z kimś, uważałam, że to koniec świata. Oczywiście świat się nie skończył dla mnie. Poznałam kogoś i było fajnie przez 2 lata. Ale wpakowałam się w podobną sytuację jak Ty. Nowe miasto, nowi ludzie i nikt oprócz mojego chłopaka, z kim mogłabym pobyć, a on wiecznie zapracowany. Zaakceptowałam swój los, twierdząc, że widocznie tak w związku musi być , że raz jest lepiej  a raz gorzej. No i pojawił się on. Facet ideał ( no prawie tongue). Łaził za mną przez pół roku aż zerwałam z tamtym i zaczęłam zupełnie nowe życie z nim. Teraz mieszkamy razem od ponad roku, jest wyśmienicie smile
Jaki jest morał z tej opowieści?:) Ano taki, że czasami warto zaryzykować, przerwać jakieś więzi, może nawet przecierpieć kilka dni, tygodni, aby spotkać kogoś, kto da Ci szczęście. Trzymam za Ciebie kciuki i proponuję Ci poważnie przemyśleć moje słowa.

14

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Hmmm.Jezeli sie nie układa to warto zmienic czy próbować dalej a moze sie uda?? Bo ja np: 3 razy dałem szanse a jak juz sprawa sie potoczyła juz na maxa odeszłem no i niestety sam zostałem ...

A co do samotnosci?? mieć kogoś i być samotnym?? raczej dziwna sprawa no chyba ze sie fakt faktem ma sie tylko tą drugą połówke i nikogo wiecej.....

A to co mnie rozbawiło to text ALEX:) jako modernetor jest sama bo niewie czemu?? Właśnie dlaczego?? Strach??

15

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Cześć ludziska

Odpowiadając na pytanie "Kto sam i dlaczego" lecę z odpowiedzią. Teraz dobieram sobie partnera bardzo dokładnie. Mój poprzedni partner (niestety nie mąż a facet którego kochałam) bardzo lał w gardło czyli lubił piwko i nie tylko. Dlatego związek po czerech latach zakończył się, ale była powtórka
z rozrywki.
Teraz jestem sama (nie jestem samotna) mam trochę znajomych, o prawdziwych przyjaciół
bardzo trudno.

A tak w ogóle to jestem dziwnym człowiekiem bo nie bardzo lubię poznawać nowych ludzi
bo dziwnie sie czuje.
Jestem trochę pyskata i nie dam sobie w kaszę dmuchać , ale myśle że sprawdziłam się w trudnych sytuacjach (ciężka choroba mojej mamy).

Dlatego jak chcecie to piszcie. Zawsze doradzę i pomogę.

Monika

16

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Dlaczego jestem sam??? No cóż mam pecha, co do kobiet albo spotykam jakieś pragnące przygody ( one akurat mnie nie interesują) albo spotykam nie zdecydowane na spotkanie i poznanie się. Choć chcą założyć rodzinę i chcą poznać faceta, ale nie chcą się z nim spotkać ? dziwaczki.
Zapytacie a jakiej kobiety szukam, jakie mam wymagania?? No cóż jak każdy chce kochać i być kochanym czuć się potrzebnym. Chciałbym by moja kobieta była dla mnie partnerem, przyjacielem, żoną i kochanką w jednej osobie. Chciałbym by była wesoła, uczciwa, szczera, zadbana, zaradna,wierna i towarzyska. Czy żądam za wiele???

17

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Dlaczego jestem sama? Pewnego dnia, po ponad 5 latach spędzonych razem, mój facet stwierdził, że nie potrafi pogodzić "kariery" z byciem w związku.. że nie jest na to gotowy....

18

Odp: Kto Sam i dlaczego??

jestem sama i samotna bo nikt mnie nie chce. taka juz jestem. Taki mam charakter. Mam pelna swiadomosc tego ale nie potrafie sie zmienic.

19

Odp: Kto Sam i dlaczego??

a ja jestem sama- bo mój mąż zmarł w 2001 roku, dzieci zmieniły stan cywilny i się wyprowadziły - a ja już nie chcę zostać żoną.

20

Odp: Kto Sam i dlaczego??

jestem sama bo odeszłam od babskiego boksera ,bardzo chciała bym się zakochać znowu żeby zapomnieć o tam tym

21

Odp: Kto Sam i dlaczego??

damski bokser.. najlepiej o tym nie pamietac. tez to przezylam wiec Cie rozumiem. Taki czlowiek nie zasluguje na ani jedna Twoja łze i na Twoj smutek.. wiem ze to ciezko, ciezko odnalezc sama siebie po czym takim. pozdrawiam.

22

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Niedługo skończę 25 lat. Jestem samotna. Bardzo.
Raz radzę sobie z tym stanem zupełnie dobrze, a innym razem błagam Boga o cud i mowie do Niego, żeby zesłał mi KOGOKOLWIEK... poprostu kogokolwiek... 

Albo trzeba mi się do takiego stanu przyzwyczaić i nauczyć z tym żyć, albo wciąż naiwnie powtarzać: cierpliwości... Nie wiem...

23

Odp: Kto Sam i dlaczego??

na pewno znajdziesz tego jedynego lepiej poczekać i trafić dobże niż brać każdego który się na winie
do FRANCZESKI wiem że z damskim bokserem nie łatwo ale jeszcze trudniej o nim zapomnieć niestety to jest takie głópie przyzwyczajenie ale co dziennie walczę z tym na prawde co dziennie marze żeby się przytulić do niego ale zaraz przypominam sobie jego pjęść nademną i już niechce narazie pomaga ale jak długo.......

24

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Samotny duchowny... Kochający pieniądze i wolność. Do bólu szczęśliwy. No bo mam przecież kilka prawdziwych przyjaciółek, dla których jestem odskocznią. Umiem słuchać i słuchać i jeszcze raz słuchać. A na dodatek dowartościować.

Ps. Każdej mówię, że jestem aseksualny - dzięki temu przyjaźń ma ręce i nogi. Szkoda tylko, że każda w to wierzy, bo czasami pokusa żre jak cholera.

25

Odp: Kto Sam i dlaczego??

odpowiadając-jestem sam bo po 8 latach ktoś ze mnie zrezygnował w jednej chwili.i nie do końca jestem sama-czuję się jakbym była JEDYNYM CZLWOEKIEM NA ŚWIECIE.mam cudownych przyjaciól,którzy wprost wychodzą ze skóry żeby mi pomóc, żeby jakoś ukoić mój ból ale czuję sie jakbym nie istniala,nikt mnie nie kocha-nie ma mnie.
każdy z was przeżył swój koszmar ale chyba ja nie jestem tak doporna,każdy poranek to koszmar bo trzeba przeżyć dzień a każdy dzień jest identyczny-jak w tym filmie ''dzień świstaka'' kiedy bohater każdego dnia przeżywa to samo...
tak się czuję,od 5 miesięcy,dopiero teraz jestem w stanie komuś o tym powiedzieć-ale nikt z moich znajomych nie był nigdy w tak długim związku i nie zrozumie jak to jest amputować nagle połowę siebie,kocham ich bardzo ale pewnych rzeczy nie mogę im powiedzieć.mam nadzieję że nie weźmiecie mnie za przewrażliwioną histeryczkę,może znajdę w Was oparcie.
bo zamiast lżej,jest mi coraz cięzęj

26

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Ivo wiem co czujesz ..... Mnie zdradził mężczyzna po 4 latach związku. Pierwsza miłość cudowne uczucie, dorastanie razem. Nagle wyjechał i koniec, piesek ze smyczy. Poł roku płakałam a rok się zbierałam do kupy psychicznie. Dziś jestem nową osobą i nie żałuje żadnego dnia mojego cierpienia było warto to przeżyć. chcesz pogadać o tym pisz niunia :*

27

Odp: Kto Sam i dlaczego??

dzięki,przykro mi że jest nas tak dużo.samotnych
nawet nie wiem od czego zacząć. 8 lat to kawał czasu.wszystkie lata szkoły średniej,studiów to jeden człowiek za którego dałabym się pociąć,piszesz że w twoim przypadku trwalo to pół roku,cóż jeszcze miesiąc i może w moim zyciu też coś się zmieni,nie szukam niekogo,nie chę nowej miłości,chciałabym tylko wstać rano i żeby nie bolało.tyle mi wystarczy.
bardzo dziękuję za słowa otuchy

28

Odp: Kto Sam i dlaczego??

w Indexie MOJA HISTORIA jest mój post zatytułowany "PIERWSZA MIŁOŚĆ" Przeczytaj go proszę i odpowiedz. Tam jest tylko ćwiartka tego co przeszłam ale może porównasz historię

29

Odp: Kto Sam i dlaczego??

przeczytalam wszystko.widze podobna historia,tylko my nie potrzebowaliśmy rozłąki żeby wszystko runęło.sami na to pozwolilismy.teraz modle się co rano żeby ten dzień się już skończył i jak się rano budzę nie mogę uwierzyć jak dotrwam do czasu aż będę mogła zasnąć i nie czuć się tak podle.napisałaś że trzeba zostawić coś dla siebie,a mnie bardzo zależało na takiej miłości że nie MNIE ani CIEBIE tylko MY.i tu popełnilam błąd-masz całkowitą rację skarbie....

30

Odp: Kto Sam i dlaczego??

od 30 września przeżywam ten dzień codziennie od początku,jakby ta kłotnia była wczoraj....dziękuję ci bardzo za wymianę zdań,dużo to dla mnie znaczy szirina

31

Odp: Kto Sam i dlaczego??

podziwiam cię że to wszystko zniosłaś i jesteś taka silna.
cieszę się że jesteś zakochana,oby ta miłość miała same szczęśliwe skutki.ja tak mocno kochałam i nie wiem czy nadal nie kocham że naprawdę nie chciałam nic innego tylko być z tym człowiekiem,to gupie wiem że powiecie że nie ma takiej miłości na smierć i zycie ale o takiej marzyłami myślałam że mam,a tymczsem przyszło się obudzić z bajki.....ale może teraz na starość zmądrzeję.wczoraj podjęłam pewne kroki powrotu do życia-kupiłam nowe szpilki,i zapisuję się na kurs salsy.ale zmusić mnie do tego musiały kumpele bo mtywacji starcza mi tylko na wstanie rano z łóżka

32

Odp: Kto Sam i dlaczego??

widzisz znam to uczucie kiedy wstajesz rano i oddychając czujesz ciężar, jakby wielki grubas siedział ci na klacie smile Pamiętam to jak dziś. Tak samo moją depresje i nocowania w pokoju rodziców bo się bali że coś sobie zrobię. Nie miałam po co wracać z pracy do domu. W mieście wszystko kojarzyło mi się z nim, bo tylko z nim wszędzie chodziłam. Pewnego dnia zrobiłam rekonesans. Ubrałam się w zimowy dzień i poszłam w każde miejsce nasze wspólne. Przy każdym z nich się zatrzymywałam i popłakałam sobie. Nasz park gdzie się pierwszy raz pocałowaliśmy, miejsce na plaży gdzie jeździliśmy rowerami oglądać zachody słońca, huśtawki gdzie spędzaliśmy wieczory letnie na rozmowach o przyszłości. Było okropnie to wspominać, ale wróciłam do domu i poczułam lekka ulgę. Wszystko z nim związane (zdjęcia, jego rzeczy, listy) spakowałam do kartonu i wsadziłam do szafy bardzo bardzo głęboko.
On zawsze będzie miał specjalne miejsce w moim sercu, i wiem że ja w jego też smile) ale drogi się rozeszły i czas iść dalej, trzeba dać sobie czas na rozpacz i oczyszczenie, aby w końcu wychodzić na prostą.
Znalazłam sobie przyjaciela, zakochał się we mnie. On słuchał moich lamentów i wspomnień na temat Tomasza, ciepły cierpliwy chłopak. Ale nie było chemii między nami, zraniłam go. Ale ogromnie mi pomógł. Dzięki niemu wyszłam totalnie na prostą i byłam gotowa na związek z kimś innym. smile
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam Tomasza z nową dziewczyną, było mi przykro.... ale kiedy przeszedł dalej, uśmiechnęłam się do siebie i postanowiłam że ja też będę w końcu szczęśliwa i w ramionach innego będę zasypiać co noc i z uśmiechem od ucha do ucha będę wstawać i robić mu śniadanko smile)
Niunia uwierz mi że potem poczujesz się tak ogromnie silna tak ogromnie pewna tego co chcesz, że będziesz gotowa podbić świat, czy to z facetem czy bez big_smile

33

Odp: Kto Sam i dlaczego??

dzięki,naprawdę mi pociekło trochę z oczu jak czytałam,wdzięczna ci jestem za te słowa bo wiesz o czym mówisz,moi znajomi rozstają sie co kilka miesięcy z innym partnerem nikt nie spędził jednej trzeciej zycia w przekonaniu że to właśnie tą twarz będzie widział co rano.
pozostaje mi cierpliwie czekać,ciągle jeszcze jestem w tej skorupie żałości ale nie da się niczego przyspieszyć,w chwilach słabości będę się Wam dziewczyny (i chłopaki) wypłakiwać,
szirina dzięki wielkie,naprawdę dziś bardzo mi pomoglaś

34

Odp: Kto Sam i dlaczego??

będziesz miała dół dawaj znać, chcesz opisać swoją historię spokojnie pomogę. ( polipek00@wp.pl ) to mój mail jeśli chcesz pogadać prywatnie smile służę pomocą

35

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Czemu nadal jestem sam?
To bardzo trudne pytanie, wiem, czemu stałem się samotny. Ożeniłem się kilkanaście lat wstecz i jak każdy marzenia swe pokładałem w swojej rodzinie, byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, kiedy dowiedziałem się po kilku latach, że zostanę ojcem.
By zapewnić nam wszystkim dobre życie znalazłem dobrze płatną pracę, jako kierowca międzynarodowy. Żyłem powrotami do domu, każdego dnia budząc się myślałem o tym, co w domu, wracając chciałem nadrobić stracony czas poza nim. Teraz wiem, że tego czasu nie dało się nadrobić. Żona znalazła sobie adoratora, który pod moją nieobecność (opiekował się) tym, co było dla mnie najdroższe na świecie.
Odeszła?
Nie było już, czego ratować, w jednej chwili stałem się wrogiem tego, w co wierzyłem. Od rozstania minęło już 6 lat, mój 13 sto letni już dziś syn całą winą za rozstanie obarcza dziś mnie. ?Bo gdybyś kochał mamę nigdy by nie odeszła? Teraz wiem, że kochać trzeba umieć, ciągle się tego uczę, ale to nie jest łatwe.

36

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Ja jestem sama bo byłam głupia, dałam sobie wmówić że jestem do niczego. Miałam wybór, to nie był ani jedyny ani pierwszy facet który mi się oświadczył i zmarnowałmi njpiękniejsze 25 lat mojego życia. Też robiłam wszystko i zapomniałam o sobie. Ja i dzieci byliśmy na końcu listy. Jestem cholernie samotna i bezwzględnie wykorzystana.

37

Odp: Kto Sam i dlaczego??

ja mam 18 lat i jestem sama bo po prostu nie wierzę czasem chłopakom, moi kumple wszyscy są takimi cwaniakami,ze boję się ze na takiego trafię i będę cierpieć?

38

Odp: Kto Sam i dlaczego??
fiolecik18 napisał/a:

ja mam 18 lat i jestem sama bo po prostu nie wierzę czasem chłopakom, moi kumple wszyscy są takimi cwaniakami,ze boję się ze na takiego trafię i będę cierpieć?

Zapewniam Cię że są bardzo fjani faceci, często jest to tylko poza. Ja sama wybrałam drania i to był mój błąd. Skoro nie miałam żadnego problęmu z chłopakami to myślałam że ten wybrany też oszaleje na moim punkcie.  Myślę że nie ma nic na siłę jeżeli ktoś Ći się spodoba to naprawdę warto zaryzykować bo inaczej może ominąć Cię coś naprawdę pięknego. Kilku moich przedmałżeńskich facetów było naprawdę wyjątowych, myślę że pokutuję za ich nie najlepsze traktowanie. Życzę Ci powodzenia i nie rezygnuj z facetów bo większość jet OK!. A my piszemy tylko o draniach.

39

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Ja mam kogoś chodz ogólnie jestem sama.Jestem "kochanką" tak mozna napisac, spotykam sie z facetem ktory ma partnerke,  uczucie sie wkradło między nas ja moge stwiedzic ze go kocham,on? niewiem ,wiem ze zalezy mu na mnie bardzo i chce ze mną byc a do tamtej nic nie czuje ,ale narazie nie zamierza jej zostawic bo nie chce jej ranic,czeka na odpowiednią chwile (ciekawe kiedy nadejdzie),nie podoba mi sie to wszystko jestem cholernie zazdrosna i nie potrafie z niego zrezygnowac a chyba powinnam,prosi mnie zebym dała mu czas. mam go raz w tyg.na cały dzien reszta tyg.samaaaa. czuje sie beznadziejnie i samotnie.I boje sie ze tak bedzie jak z moim byłym.Juz jakies koszmary mi sie snią.

40 Ostatnio edytowany przez Ila (2009-02-05 03:03:27)

Odp: Kto Sam i dlaczego??

A ja jestem sama, bo chyba nie potrafię się zakochac sad  Nawet gdy sie z kimś spotykam, bardzo go polubię, spędzam z nim wiele czasu, nie potrafię go pokochac..:( nie wiem z czego to wynika, chyba jestem jakaś nienormalna:/
Raz,wydaje mi się, że byłam zakochana, ale w facecie , który mnie nie chciał.. i nic z tego nie wynikło.. chociaż wciąż jak o nim pomyślę, mam jakieś dziwne uczucie...
W każdym razie stwierdzam,że chyba nie wszystko jest ze mną w porządku...
Dodam,że jak żyję na tym świecie 19lat, nigdy nikogo nie miałam, mimo że często związuję się emocjonalnie z facetami, jako przyjaciółmi.

anuska, wsółczuje, masz niezbyt ciekawą sytuację..ale ja bym mu jednak nie wierzyła..
Pozdr:)

41

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Ila wszystko z tobą wporządku jest,tak czasami jest, że trudno pokochac, ja ostatnio spotykam takich facetów co sie szybko zakochuje,a teraz totalnie mi on zawrócił w głowie.Moze nie powinnam mu wierzyc ale wierze wiem ze nie mogł by mnie skrzywdzic,wie jak bardzo cierpiałam kiedy mnie zostawił inny.I wiem na 100% że bardzo mu na mnie zależy to sie czuje.On jest z tamtą od jakis 2 miesięcy ze mną od miesiąca.Gdyby nie to że 2 miesiące temu miałam innego spotkalibysmy sie wczesniej to nie byłoby takiego problemu.Zresztą to jest dosc skomplikowane,nie będe sie rozpisywac.Ja wierze ze wszystko sie ułoży,jesli mnie skrzywdzi pozałuje gorzko. Ila jeszcze sie zakochasz i mam nadzieje ze z wzajemnością. smile

42 Ostatnio edytowany przez Ila (2009-02-06 00:27:18)

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Anuska, niepokoi mnie tylko to co napisałaś: "wiem ze zalezy mu na mnie bardzo i chce ze mną byc a do tamtej nic nie czuje ,ale narazie nie zamierza jej zostawic bo nie chce jej ranic,czeka na odpowiednią chwile" .. Wg mnie facet może czekać na odpowiednią chwile ,żeby zostawić dziewczynę po 4 latach związku, a nie po 2 miesiącach! Nie wydaje Ci się że on Cie po prostu zwodzi? Moim zdaniem powinnaś postawić sprawę jasno i dowiedzieć się czy jemu rzeczywiście zależy na Tobie.. A wierzę ,że tak i mam nadzieję , że w ten sposób wszystko szybko się rozwiąże:) Życzę powodzenia i ściskam mocno kciuki za Ciebie wink

A ja już jutro wybieram się na poznawanie nowego, pewnie znów przyjaciela...

43

Odp: Kto Sam i dlaczego??
anuska napisał/a:

Ja mam kogoś chodz ogólnie jestem sama.Jestem "kochanką" tak mozna napisac, spotykam sie z facetem ktory ma partnerke,  uczucie sie wkradło między nas ja moge stwiedzic ze go kocham,on? niewiem ,wiem ze zalezy mu na mnie bardzo i chce ze mną byc a do tamtej nic nie czuje ,ale narazie nie zamierza jej zostawic bo nie chce jej ranic,czeka na odpowiednią chwile (ciekawe kiedy nadejdzie),nie podoba mi sie to wszystko jestem cholernie zazdrosna i nie potrafie z niego zrezygnowac a chyba powinnam,prosi mnie zebym dała mu czas. mam go raz w tyg.na cały dzien reszta tyg.samaaaa. czuje sie beznadziejnie i samotnie.I boje sie ze tak bedzie jak z moim byłym.Juz jakies koszmary mi sie snią.

Czy nie przyszło ci do głowy że facet wykorzystuje was obie, Z TAMTĄ mieszka a ty jesteś przerywnikiem. Zastanów śię?

44

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Tak to prawda 2 miesiące to nie duzo,on mi to tłumaczy w ten sposób, że wie ze ona go kocha i nie chce jej narazie ranic bo ma ona  szkołe i nie chce zeby ją zawaliła przez niego, że nie potrafi tak poprostu powiedziec wprost dziewczynie ze nie chce z nią byc.Tak mam wrazenie ze mnie zwodzi ,duzo z nim o ty rozmawiam,ale on zapewnia ze wszystko będzie dobrze i ze bedziemy razem,ze mu zalezy,ze nie chce mnie stracic,i ze nie skrzywdzi.Zresztą juz sama nie wiem jak jest,mam metlik w głowie.

45

Odp: Kto Sam i dlaczego??

Weszłam na to forum przez przypadek a może nie dokońca przez przypadek, może mój ból jest już taki wielki, ze podświadomie szukam pomocy. Czy jestem samotna? Hmm i tak i nie, bo co prawda mam wspaniałą rodzinę , w której mam oparcie i paru znajomych ale osoba która była dla mnie całym światem nie chce być ze mną. Oboje jestesmy po nie udanych związakach, które zostawiły piętno w nas i jak się poznaliśmy to byliśmy całym światem dla siebie. Przeżyliśmy cudowny rok razem, mamy zaplanowany slub i teraz w ciagu kilku tygodni wszystko się rozpadło. Wszystko było cudownie, czułe słowa a teraz tyle zalu, pretensji i tak własciwie to nie wiem o co, bo niestety ale moj niedoszły mąż nawet nie raczył mi tego powiedzieć. Stać go było tylko na tyle żeby napisac ma na gg że już nie wnoszę w jego życie łądu i składu i że musimy się rozstać. on był całym moim światem, straciłam sens życia, nawet nie mam ochoty zeby rano wstać z łózka :-((

46

Odp: Kto Sam i dlaczego??
anuska napisał/a:

Tak to prawda 2 miesiące to nie duzo,on mi to tłumaczy w ten sposób, że wie ze ona go kocha i nie chce jej narazie ranic bo ma ona  szkołe i nie chce zeby ją zawaliła przez niego, że nie potrafi tak poprostu powiedziec wprost dziewczynie ze nie chce z nią byc.Tak mam wrazenie ze mnie zwodzi ,duzo z nim o ty rozmawiam,ale on zapewnia ze wszystko będzie dobrze i ze bedziemy razem,ze mu zalezy,ze nie chce mnie stracic,i ze nie skrzywdzi.Zresztą juz sama nie wiem jak jest,mam metlik w głowie.

Facet który przyznaje że jesteś równocześnie drugą kobietą w jego życiu, zapewne trzeciej powie że nie chce was ranić i dlatego musi od niej do was czsami wracać. Pasuje ci taki układ. Chcesz być jedyną kobietą swojego faceta -bo każda z nas tego własnie chce. Ten pan zawsze będzie miał panienki na boku.

47

Odp: Kto Sam i dlaczego??

No wiem własnie,chce byc jego jedyną,ale co ja mam robic ,nie umiem z niego zrezygnowac .Wiem że mu na mnie zalezy ,jest taki czuły.Mowiłam mu dzisiaj że jak tak dalej pojdzie to odejde, widziałam zmartwienie na jego twarzy ale pech chciał ze akurat mój autobus przyjechał,i nic nie zdązył powiedziec a przes esy nie chce z nim o tym pisac.Wiec pogadam za kilka dni.Strasznie mi ta sytuacja nie pasuje,ale wierze ze wszystko będzie dobrze.Ja nie potrafie z niego zrezygnowac i uwazam, ze on ze mnie tez by niechciał.Wiem ,że razem stworzylibysmy fajny i udany związek.Oboje sie wspaniale ze sobą czujemy.  Która z nas tę walke wygra? zobaczymy.Chyba że ja juz tego nie wytrzymam i będe zmuszona odejsc. sad

Posty [ 48 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Kto Sam i dlaczego??

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024