wrocilam tu do swojego watku,ale przy okazji widzac rozne milosne problemy i tematy z nimi zwiazane , pomyslalam,ze napisze o historii mojej bliskiej kolezanki, znajomosci ktora ona ciagnie juz 3 miesiace. Dla mnie bezsens totalny, dawno bym to uciela. A Wy co myslicie ?
Poznala w pracy faceta ktory jest jej klientem. On zawsze mily rozmowny, wymienili sie numerami telefonow, poszli na impreze, potem juz bardziej pryqatnie bo na kawe i kina. Mowi,ze bylo sympatycznie, choc chlopak skryty, pilnuje prywatnosci jak ognia, nie opowiada za duzo o sobie jednoczesnie flirtujac z nia. doszlo do pocalunkow, sa w kontakcie, ale on tez raz jej odpisuje, oddzwania,raz olewa. Byla u niego w domu, zaszli ze spaceru bo czegos zapomniał, a ze zagadal sie ze wspollokatorem, pomyszkowala mu w komputerze, co dla mnie tez jest dziwne, i sie zaczelo. zobaczyla wiadomosci do innej i kilkanascie piosenek nagrywanych przez tego chlopaka , o czym tez nie wiedziala ze w ogole on zajmuje sie muzyka czy że ktos jest w jego zyciu . przesluchala i wyszlo, ze to milosne kawalki, gdzie śpiewa o dziewczynie gdzie widac jaka relacja ich laczy. Spojrzala na daty ..poczatek historii i piosenek od kwietnia tamtego roku, srednio 2 piosenki w miesiacu az do niedawna,Miasto nieduze a ja w okolicy znam wszystkich i pomoglam jej w sledztwie, z racji tego ze dobrze sie znamy i bylo mi szkoda jak sie wkrecila. Chlopak, gdy sie dowiedzial wpadl w szal,ze wtraca sie w jego prywatność, zmienil ton ale potem tlumaczyl ze to nic takiego,zaczal krecic ze spiewa o roznych sytuacjach ktore nawet nie jego dotycza ze inspiruje sie zyciem znajomych czy rodziny, potem gdy wyszlo o kim spiewa i ze to jego historia z dziewczyna, osobiste piosenki powiedzial,ze tak,ale ta laska jwst chora nic miedzy nimi nie bylo itd, choc czerwony jak burak byl i speszony
No wiec co, dowiedzialam sie kim ona jest i co zaszlo. Poznali sie w kwietniu rok temu ,spotkali 2 razy po czym on pisal do niej,dzwonil chcial sie umowic ,ona go olala, zablokowala, a ten zatrudnil sie w jej firmie tylko ze trafil do innego departamentu, okazalo sie ze miala problemy wiec on chernie jej pomogl przygarniajac ja na mieszkanie i zaczelo si3. Troche romansowali, troche sie klocili, znam szczegoly i tak jak mowie on pisal i nagrywal dla niej piosenki nawet gdy nie mieli ze soba kontaktu przez kilka miesięcy, teraz gdy romansowali i ona juz zerwała z nim ten dalej nagrywa, tez wypisywal do niej z zalem co mu zrobila, z zazdroscia ze byla z innym , jak ona a kogos ma - ateraz ma - i uklasa jej sie, kolega sie odsuwa od niej i wlasnie w tym czasie poznal moja kolezanke. ale wystatczy ze tamta sie pozali ze juz nie chce faceta ze cos nie tak, ze teskni a chlopak biegnie rozpromieniony gotowy pomoc i byc przy niej, ale o anim kreci , tu go w ciula rovi, tu sie spotka naobiecuje za chwile ma innego a on za kazdym razem leci do niej, potem jest wkurzony na nią, ale dalej sie interesuje. dalej dedykuje jej piosenki, dalej jest na zawolanie, dalej jej pomaga, obserwuje ja ,czuwa. ta jego byla tez zla, zarzucala mu zbytnia zazdrosc co on tlumaczy ze chce ja chronic jak kolezanke, ze nie jest zazdrosny, a odsuwa wszystkich mezczyzn od niej zeby nie daj bog kwiatuszka nie wykorzystali. Jak sie dowiedzial o nowym chlopaku z balkonu stol i telewizor wyrzucil. I zbiegly sie terminy ze olal kolezanke a akurat tamta napisala i polecial w ogien. tamtą prosi zeby nie wychodziła jak sie kloca, on ja prosi, placze, przezywa , slucha tych piosenek jak zombie na sluchawkach bedac w pracy. kolezance maci w glowie . kolezanka wkurzona wygarnela mu,a on ze stoickim spokojem ze ma wyluzowac i ze on sie klocic nie bedzie. wyszla z kawiarni, a on nic..nie poszedl za nia, nie zadzwonil.. dla mnie to jest nie fair i ja widze ze kolezanki tak sie nie traktuje, po co ta romantyczna oprawa, nawet rozmawialam z ta dziewczyna i potwierdzilo sie to co wyczytalam z wiadomosci i to czego sie domyslilam.
to co tu napisalam to tak wyglada wlasnie : ona mi powiedziala ze on chce byc jej chlopakiem albo kochankiem a nie przyjacielem i dlatego odnawia kontakt ze wcale sie nie bawi nim. dla mnie bawi sie, lechce jej to ego, bo kazdy moze byc przyjacielem,czemu akurat facet ktory tego nie chce. o n od roku jakis zafiksowany jest na jej punkcie, a i piosenki tez dla niej, bo przy tej dzoewczynie je nagrywal i powiedzial jej wprost ze to dla niej, ze to ich historia i jakies litanie milosne, ze byl taki samotny a w koncu poznal kogos kogo kocha.,,przedstawil ja jako swoja dzieeczyne do rodziny i przyjaciol. jego kolega tez mi mowil,ze ta dziewczyna go nie szanuje i provuje mu tlumaczyc ze nawet alkohol nie usprawiedliwia tego co ona robi, tlumaczy mu ze ma motylki w brzuchu i nie mysli a ten nawet nie komentuje, jak juz dzoewczyna przyjdzie to kolegow ma gdzies, nie ma czasu dla nich, tylko dla niej. ona nim kreci i pewnie dowartosciowuje ja to ze in jej wszystko wybacza i jest za nia, tylko,ze z drugiej strony moja kolezanka w tym utkwila.
zauroczyla sie, dlugo jest sama a chlopak ktory ogolnie jest porzadny, pracowoty bardzo uczciwy rovi ja w balona mydlac oczy, wartosciowy facet z niego i przystojny wiec nie dziwie sie ze ja wzielo, ale najgprsze ona zaczela wierzyc ze to tamta jwst winna i vhora na glowe a to przeciez on do niej dzwoni,kreci sie kolo niej, myszkuje wsrod jej znajomych i wypytuje co u niej gdzie jest, o czym rozmawiala zeby wiedxiec i miec pretekst do kontaktu z nia, to on ja zaprasza wszedzie namawia na spotkania, jak to wytlumaczyc kolezance bo chwila moment i bedzie tak wsciekla, ubzdura sobie ze to tamta manipuluje i psuje ich potencjalne szczescie i cos jej moze zrobić a prawda taka ze to facet jsst nieuczciwy i nie zalezy mu a kolezance, tak to widze.
aha i jeszcze cos :gdy byl z tamta, byl wierny jak pies tylko praca dom i ona, a bedac z kolezanka spotkal sie z tamta wiedzac ze ona juz kogos ma , calowal sie z nia i chcial wiecej tylko ze dziewczyna sie powstrzymala ale i wsoominac zaczal i powiedzial jej wprost, ze jak mu napisala ze teskni to tak go w srodku scisnelo, tak sie cieszyl z tego..i kto mi powie ze oja traktuje jak kolezanke,.
i takie smieszne tez rzeczy jak to,ze zmienil swoja fryzure i pofarbowal wlosy, bo podoba mu sie kolor wlosow tej dziewczyny i on chce miec takie same. albo jej powiedzonka czy nawet zachowanie - w sensie ze on jakby kopiuje jej styl bycia i traktuje ludzi tak samo jak ona, zachowuje sie podobnie do niej
