Witam.
Chcialabym zapytac o Wasza opinie nt jego zachowania do mnie i ogolnie co do przyszlosci relacji.Wiem,ze pewnie bedziecie mi odradzac jak i wiekszosc osob z mojego otoczenia, ale naprawde wolalabym porozmawiac z kims kto ma wiedze w temacie i nie kieruje sie stereotypami.
Rok temu poznalam Araba, zupelnie przypadkiem. Zawsze zarzekalam sie,ze zadnych Arabow, nawet wsrod znajomych a tu masz.
Tak wyszlo, a nie zaluje jak do tej pory, bo szanuje mnie, jest czuly i nienachalny; Lubie go.
O Arabach slyszalam duzo,ze ciagna kase z Polek,traktuja je jak sponsorki,na poczatku sa nachalni, wylewni, ale gdy jada do jego kraju nastepuje zmiana i zycie zmienia sie w horror.Oczywiscie byly tez dobre historie,lecz w mniejszosci.Bazuje na filmach i ksiazkach.
Mojego Araba poznalam w internecie,dobrze sie pisalo przez kilka dni i doszlo do wymiany zdjec. Zdziwilam sie,ze jest Arabem bo nie wspomnial slowem, ale nie skreslilam go.Przyznam ze przerazilo mnie jego ostre spojrzenie i zacisnieta twarz, od razu mialam skojarzenie ze jest agresywny. Spotkalismy sie raz u nas w kraju i faktycznie twarz byla jak na zdjeciu,ale zachowywal sie bardzo milo i grzecznie.Utrzymujemy kontakt internetowy,ostatnio czesciej i zaszla w nim zmiana. Wszyscy mowia, ze zmienil sie, zlagodnial, jest bardziej pogodny i to chyba kazdy widzi,wiec moge byc dumna jesli to moja sprawka
Powiedzial mi, ze zasluguje na wszystko co najlepsze i wypytywal mnie o byly zwiazek,mialam wrazenie ze cos czuje do mnie, rozmawialismy tez czysto teoretycznie o zwiazku...Nie wiem jak mialby to pogodzic,ale mowil,ze rodzina jest b.wazna i nie ma zamiaru wyprowadzac sie ze swojego kraju rodzinnego,ale jesli sie zakocha to zwiaze sie z dziewczyna o ile ona bedzie go chciala i to jego zycie,wiec nikt nie moze sie wtracac z kim on bedzie.
Chce spedzac ze mna czas,rozmawiac, jest czuly,cierpliwy, mowi ze seks jest wazny ale nie najwazniejszy i tylko wtedy gdy ja tego zechce.
Ogolnie szanuje mnie , jest grzeczny i mily dla mnie , niektorzy sie smieja ze jest moja chodzaca kopia - bo przejmuje moje poglady itp.
Nie wiem czy on jest tego swiadomy, ale to zabawne. Wiem,ze podobam mu sie, nie wiem czy czuje cos wiecej ale mam takie wrazenie.Jednak jak ja czegos nie chce to on szybko sie wycofuje,dalam mu do zrozumienia,ze zwiazku z tego nie bedzie i wycofal sie, juz nie podpytuje, a przez kilka dni nawet traktowal mnie jak zwykla przyjaciolke. Pochodzi tez z bogatej rodziny, jest dobrze wyksztalcony, zna kilka jezykow obcych wiec oprocz religii dzieli nas tez status spoleczny.Ja pochodze ze sredniej klasy, jestem bardziej zywiolowa od niego, taka troche nieokrzesana mozna powiedziec ale pracuje nad soba ;-).Wiem,ze jego rodzice szukaja mu zony Arabki ale powiedzial mi ,ze nie chce byc z kims z rozsadku.
Z tylu glowy mam caly czas ze to Arab i moze byc wyrachowanym klamca, ktory moze zmienic moje zycie w pieklo.
A Wy co sadzicie i co radzicie ? jak to wyglada z boku ? :)dziekujee ;*