Zacznę tak od dzieciństwa cały czas byle od wszystkich odpychany i , nie poznałem co to tak naprawdę prawdziwe uczucie . Przez nastoletnie życie byłem cały czas zdradzany i czułem się nie potrzebny . W tamtym momencie zacząłem pic , mimo młodego wieku przepiłem połowę swojego życia. W którymś momencie przestałem pić i chciałem spróbować jeszcze raz zacząć od zera . Niestety kończyło się tak że dalej czułem się nie potrzebny i zdradzany. Aktualnie mam kobietę z którą kocham i chce być , ale mam problemy z zazdrością nie potrafię tego ogarnąć (moich wybuchów) doszło do spiny w której ona chce odejść. Czy ktoś pomoże / da jakaś radę jak mogę sobie to ogarnąć w głowie i przekonać ją żeby została?
Temat: Jestem zazdrosny
Zobacz podobne tematy :
Odp: Jestem zazdrosny
Pojdź na terapię, dobrze, że chociaż zdajesz sobie sprawę ze swojej chorej zazdrości.
3 2023-03-04 13:53:29 Ostatnio edytowany przez Foxterier (2023-03-04 13:54:14)
- Foxterier
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Jestem zazdrosny
Chodzisz na meetingi AA/terapię dla uzależnionych czy siedzisz na dupościsku?
Możesz nie pić ale Twoje problemy nie znikną same z siebie.
Odp: Jestem zazdrosny
Takie sprawy sa do przepracowania na terapii.
Nadmierna zazdrość bywa wyniszczajaca dla związku, ale tez z czegoś wynika, wiec poznając swoje wzorce, oraz mechanizmy działania i emocje, mozesz to zmienić (albo przynajmniej probować).
Odp: Jestem zazdrosny
Bardzo chce to w sobie zmienić i naprawić. Ale nie mam pojęcia gdzie szukać z tym pomocy , czy robić to sam czy prości partnerkę o pomoc w tym wszystkim
Odp: Jestem zazdrosny
Nie chodzę nigdy nie byłem na takiej terapi . Myślałem że jak przestanę pić to zacznę sam to wszystko ogarniać. Ale dopiero teraz dochodzi to do mnie ze to nie zdaje egzaminu
Odp: Jestem zazdrosny
Arek1990 napisał/a:
Bardzo chce to w sobie zmienić i naprawić. Ale nie mam pojęcia gdzie szukać z tym pomocy , czy robić to sam czy prości partnerkę o pomoc w tym wszystkim
Partnerka nie jest w stanie Ci pomóc, ją tylko poinformuj, że poszukałeś pomocy psychologicznej. Zacznij od poniedziałku, a już teraz możesz szukać w necie, dzwonić na infolinię gdzie Cię poinformują jak to ogarnąć.
Piszemy Ci, żebyś poszedł na terapię, z Ty piszesz, że nie wiesz gdzie, dobre...
Poszukaj w swojej okolicy terapeuty, być może potrzebna Ci też terapia od uzależnień.
- Salomonka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Jestem zazdrosny
Arek1990 napisał/a:
Nie chodzę nigdy nie byłem na takiej terapi . Myślałem że jak przestanę pić to zacznę sam to wszystko ogarniać. Ale dopiero teraz dochodzi to do mnie ze to nie zdaje egzaminu
Jak długo nie pijesz? Czy wiesz, że człowiek który pił nałogowo, nawet gdy rzuci picie z dnia na dzień to przez następny prawie rok ciąż ma mózg zamglony alkoholem? Wytrzeżwienie to nie wszystko, bo w mózgu zostają zmiany które organizm powolutku usuwa, ale potrzebuje na to sporo czasu.. Niektórych nie da się usunąć nigdy, ale to już margines.
Nie zabieraj się za związki, jeśli jesteś w takiej rozsypce. Musisz po pierwsze sam się jakoś poskładąć a potem myśleć o dobieraniu się w pary. Nie ma dymu bez ognia, nie ma winy bez kary. Popracuj nad sobą a reszta sama przyjdzie.
Swojej partnerce pozwól odejść i życz jej dobrze. To będzie sprawdzian twojego nowego startu w życie, bez uprzedzeń i bez żalu o to było.
Wszystko jeszcze przed tobą, tylko daj sobie szansę.
9 2023-03-04 20:38:11 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2023-03-04 20:41:15)
- Salomonka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Jestem zazdrosny
>
- Foxterier
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Jestem zazdrosny
Pooglądaj sobie trochę wywiadów na youtubowym kanale Sekielski o nałogach. Masz tam historie osób które zmagały się z uzależnieniem, myślę że dużo Ci rozjaśnią.
Polecam też te wyszukiwarkę: https://znanyosrodek.pl/o-nas/
I powiedz partnerce z czym się zmagasz i że zamierzasz podjąć kroki żeby to naprawić.
