Gastroskopia w znieczuleniu ogólnym, bez anestazjologa? Ktoś miał? - Netkobiety.pl

Ale nie wiesz, co zostanie Ci podane, więc nie wiem, jak można się do tego odnieść.
Mogłaś dopytać czy to będzie narkoza czy tzw. głupi jaś czy jeszcze coś innego.

Ja bym w takim przypadku radziła poszukać tego badania z narkozą. Jakbyś poszła na prywatną wizytę do takiego gastrologa, który pracuje w szpitalu, to móglby Ci zrobić gastro na nfz.

Ogólnie odkąd pamiętam czuję dyskomfort żołądku, w tym miejscu przy naciskaniu czuje ze jest wiecznie twardy, mam wzdęcia, na przemian biegunki i zaparcia oraz mdłości (bez wymiotów). Stwierdzono ze choruje na sibo. W końcu wzięłam się na odwagę i chce sprawdzić co mi dolega. Zrobiłam już kilka badań łącznie z morfologią, badaniem kału pod kątem pasożytów, usg jamy brzusznej i zostało teraz to przeklęte badanie przed którym uciekam całe życie panicznie się go boje. Próbowałam już gastroskopii przez nos ale niestety przez zbyt wąską przegrodę nosową nie udało się przeprowadzić badania. Wpadłam w histerie bo wiem ze w moim przypadku nie ma mowy o standardowej metodzie. Lekarz zalecił mi badanie w znieczuleniu ogólnym, od razu się zgodziłam ale zdziwiłam się ze do takiego badania nie potrzeba żadnych badań. Na początku byłam zapisana do jakieś prywatnej kliniki i tam gastroskopia kosztowała 1200 zł z racji ze miał wtedy być anestezjolog. Pani z recepcji od razu poinformowała ze muszę wykonać badania oraz tydzień przed będę miała spotkanie z anestezjologiem ponieważ nigdy w życiu nie miałam narkozy. Później było kiepsko z kasą, odwołałam tą wizytę i w międzyczasie znalazłam to badanie taniej (650 zł z wycinkami i testem na h.) ale tak jak pisałam zdziwiło mnie ze nie jest nic potrzebne. Podobno lekarz przeprowadzi ze mną tylko wywiad przed badaniem i zostanie mi podany dożylnie jakiś tam środek. Nie będę mogła tego dnia prowadzić samochodu i będę musiała zostać z pół godziny na obserwacji. Bardzo się boje ze to na mnie nie podziała i będę przytomna a naprawdę chciałabym to przespać, wiem ze z powodu lęku jeśli będę przytomna będę w stanie nawet uciec z gabinetu wiem że to brzmi jakbym miała 10 lat ale taka jest prawda. Mam ogromną fobie na tle wymiotów i wszystkiego co z nimi związane dlatego wiem że będzie mi bardzo ciężko przejść go badanie na trzeźwo.

Czy ktokolwiek z was miał taki sam rodzaj znieczulenia jak ja? Czy naprawdę nic się nie pamięta? Czy po wybudzeniu długo dochodzi się do siebie? Jest człowiekowi niedobrze? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź bo badanie już w ten piątek

Aga95311 napisał/a:

Nie ma szans, żeby ktokolwiek normalny zrobił Ci znieczulenie bez anestezjologa...
Jeżeli ktoś Ci to proponuje, to wiej zamiast się zapisywać.

Ja miałam dwa zabiegi w znieczuleniu ogólnym, nic nie pamiętam, spałam, po wybudzeniu godzina leżenia, a potem po kilku godzinach normalnie mogłam wstać.

Serio myślisz ze będzie aż tak źle? Chciałabym mieć to już za sobą bo to badanie chodzi za mną od roku i zawsze albo odwoływałam ze strachu albo właśnie kwestia pieniędzy  
Jak znowu odwołam to nie wiem kiedy dostanę jakiś w miarę szybki termin w trójmieście (nie za miliony monet) a moje objawy ostatnio się zaostrzyły i chce się w końcu zbadać

Cytuj Aga, cytuj, bo nie wiadomo co jest Twoim postem, a co nie.

Ja nie napisałam, że będzie źle. Nie wspominam żadnego z tych zabiegów źle, chociaż jednym właśnie była gastroskopia ale to było lata temu.
Idź tam, gdzie jest anestezjolog.