Czy chcecie by wasz mąż zarabiał więcej od was ? - Netkobiety.pl

Oczywiście, że bym chciała wyższe zarobki to większa stabilizacja finansowa, więcej oszczędności i mniej stresu dla każdego z nas. Najwygodniej by było, gdyby każde z nas zarabiało na tyle dużo, żeby na spokojnie z jednej wypłaty przeżyć miesiąc, a drugą odkładać, wtedy nie ma stresu, że jak jedno straci pracę to leżymy.

Moja zona jest mega zadowolona ze nie musi pracowac zarobkowo a swoj czas poswieca na wychowanie synow i dabnie oraz  troske o domownikow co jest najciezsza praca - czytaj wykonuje wg mnie najtrudniejsza prace. Taki podzial wyszedl jakos sam z siebie choc jak chlopaki wyfruna z gniazda za pare lat trzeb bedzie jakos wypelnic te pustke.

Edek przykro mi ale Twoja żona jest najwyraźniej niezbyt mądra,  bo Ty mi brzmisz jak ktoś  kto chętnie skoczy w bok, jak wielu facetów którzy głośne peany na temat zalet życia małżeńskiego wyśpiewują, a cos innego w głowie mają.
Ale może niektóre kobiety na forum w tą sielankę uwierzą.
Sam fakt że o życiu bez dzieci piszesz  jako o pustce też jest wymowny, sorry.
Mam nadzieję że chociaż wspólnotę majątkową macie, bo inaczej Twoja żona ma szansę zostać  z niczym,
Odpowiadając na pytanie autora:
Mąż nie musi zarabiać więcej ode mnie.

Może zarabiać tez mniej, tylko żeby mie byl głupszy ode mnie.

Nooo... Trzeba im specjalną ankietę zrobić Niech ktoś położy temu kres Loka i Edek z krainy kredek... skończy się wam tutti frutti

Oj tam, oj tam... Fajnie się czyta takie wpisy Można się pośmiać

Edek na dywan ! natychmiast

Dzieją się tu "skandaliczne" rzeczy
Edek bez kredek tak nie może być

Dokładnie. O Was to już w całej Polsce mowa. Szkoda, że nic dobrego

Socjallibertarianin zmień avatar bo się ośmieszasz gościu

Dawaj coś, ale bardziej w stronę Petera Hamilla (niedoceniony gościu - tak bywa ) na rap nie ma dziś zajawki

Zanim klikniesz, będzie klasyka po sąsiedzku - King Crimson:

Epitaph: https://www.youtube.com/watch?v=vXrpFxHfppI

The Court Of The Crimson King: https://www.youtube.com/watch?v=ukgraQ-xkp4

Wolałbym jednak uprzedzić innych, żeby nie klikać w ciemno.

Epitaph:

The wall on which the prophets wrote
Is cracking at the seams
Upon the instruments of death
The sunlight brightly gleams
When every man is torn apart
With nightmares and with dreams
Will no one lay the laurel wreath
When silence drowns the screams?

Confusion will be my epitaph
As I crawl a cracked and broken path
If we make it we can all sit back and laugh
But I fear tomorrow I'll be crying
Yes, I fear tomorrow I'll be crying
Yes, I fear tomorrow I'll be crying

Between the iron gates of fate
The seeds of time were sown
And watered by the deeds of those
Who know and who are known;
Knowledge is a deadly friend
If no one sets the rules
The fate of all mankind I see
Is in the hands of fools

The wall on which the prophets wrote
Is cracking at the seams
Upon the instruments of death
The sunlight brightly gleams
When every man is torn apart
With nightmares and with dreams
Will no one lay the laurel wreath
When silence drowns the screams?

Confusion will be my epitaph
As I crawl a cracked and broken path
If we make it we can all sit back and laugh
But I fear tomorrow I'll be crying
Yes I fear tomorrow I'll be crying
Yes I fear tomorrow I'll be crying
Crying...
Crying...
Yes I fear tomorrow I'll be crying
Yes I fear tomorrow I'll be crying
Yes I fear tomorrow I'll be crying
Crying...

Ela sorry ale moj portret psychologiczny ktory stworzylas jest blendny.
Czy na serio nie mozna miec szczesliwego wieloletniego małżeństwa ?.
Nie mamy wspólnoty,  nie mamy zablokowanych telefonów,  nie mamy social media...zona uzywa insta.
Mamy odzielne konta z pełnomocnictwem w razie wypadku.
Na serio sa szczęśliwe zwiazki, uwazam ze jestem tego dobrym przykładem
Pisalem ze zycie bez dzieci pewnie bywa puste i ludzie w jakis sposób ta pustke wypelniaja.
to raczej ja zyje na pelnej kurwie beztrosko i bez zabezpieczenia siebie.
tworzymy iluzje bombelkowego swata glupikow w ktorym dobrze nam mi zonie dzieciom a stoje na strazy zeby sie nie zjebalo i tyle:)
To ze tworzysz obrazy ludzi na podstawie własnych doswiaczen i przeczytanych tu historyjek nie znaczy ze gdzies tam nie istnieja Unicorny:)

To by była bigamia