Witam. Mam 20 lat mój partner 24. Jesteśmy ze sobą pare miesięcy bardzo go kocham, zakochałam sie w nim lecz problem w tym że chłopak wszystkiego mi zakazuje. Nie moge sie napić piwa sama bo moge pić tylko z nim, zero kolegów i wgl odżywania sie do jakiegoś chłopaka, gdy sie pomaluje pyta mi sie dlaczego po co i dla kogo, nie moge sie ładnie ubierać gdy wychodze z domu bez niego bo na pewno chce tym kusić innych chlopakow, zero imprez. Nie moge wstawiać bez niego zadnych zdjęć na fb czy instagrama bo od razu jest że po co to wstawiałam kogo chce kusić. Gdy sie kłócimy bardzo brzydko sie do mnie wyraża i zawsze robi tak że wychodzi że to ja zawiniłam i to ja musze przepraszać bo jak nie to sie obraża i sam ręki do mnie nie wyciągnie. Kocham go ale duszą mnie te zakazy. Co robić? 
kochaj dalej albo i nie.
W sumie tragedii nie ma , lancucha na szyji jeszcze nie masz a i o misce nic nie wspomnialas. Czy musisz przy nim chodzic na czworakach?.
Napisz co cie w nim fascynuje i pociaga sproboje rozpisac na scianie zeby zrozumiec .tez zwiazek i przeanalizowac bledy.
W skrocie uciekaj Truskawko najdalej jak sie da.
- Airuf
- Net-facet
- Nieaktywny
Witam. Mam 20 lat mój partner 24. Jesteśmy ze sobą pare miesięcy bardzo go kocham, zakochałam sie w nim lecz problem w tym że chłopak wszystkiego mi zakazuje. Nie moge sie napić piwa sama bo moge pić tylko z nim, zero kolegów i wgl odżywania sie do jakiegoś chłopaka, gdy sie pomaluje pyta mi sie dlaczego po co i dla kogo, nie moge sie ładnie ubierać gdy wychodze z domu bez niego bo na pewno chce tym kusić innych chlopakow, zero imprez. Nie moge wstawiać bez niego zadnych zdjęć na fb czy instagrama bo od razu jest że po co to wstawiałam kogo chce kusić. Gdy sie kłócimy bardzo brzydko sie do mnie wyraża i zawsze robi tak że wychodzi że to ja zawiniłam i to ja musze przepraszać bo jak nie to sie obraża i sam ręki do mnie nie wyciągnie. Kocham go ale duszą mnie te zakazy. Co robić?
Odejdź albo marnuj sobie życie z toksykiem - taki masz wybór (tylko nie pytaj co zrobić zeby z nim było lepiej - nie będzie).
To dopiero początek, z czasem będzie dużo gorzej. Uciekaj zanim facet wykształci w Tobie syndrom ofiary. Spokojnie znajdziesz i zakochasz się w kimś kto ma do Ciebie zaufanie, tak samo jak ty do niego.
- MagdaLena1111
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Witam. Mam 20 lat mój partner 24. Jesteśmy ze sobą pare miesięcy bardzo go kocham, zakochałam sie w nim lecz problem w tym że chłopak wszystkiego mi zakazuje. Nie moge sie napić piwa sama bo moge pić tylko z nim, zero kolegów i wgl odżywania sie do jakiegoś chłopaka, gdy sie pomaluje pyta mi sie dlaczego po co i dla kogo, nie moge sie ładnie ubierać gdy wychodze z domu bez niego bo na pewno chce tym kusić innych chlopakow, zero imprez. Nie moge wstawiać bez niego zadnych zdjęć na fb czy instagrama bo od razu jest że po co to wstawiałam kogo chce kusić. Gdy sie kłócimy bardzo brzydko sie do mnie wyraża i zawsze robi tak że wychodzi że to ja zawiniłam i to ja musze przepraszać bo jak nie to sie obraża i sam ręki do mnie nie wyciągnie. Kocham go ale duszą mnie te zakazy. Co robić?
Fju fju…Facet-marzenie :-/
Taki władczy i zdecydowany :-O
To teraz opowiadaj jak wygląda Twoja samoocena, jak wygląda Twoje samopoczucie po serii jego zakazów, nakazów, epitetów. Hmmmm?
Zastanówmy się jak to będzie wyglądało po wielokrotnych takich i podobnych seriach. Hmmm?
To jedyny facet, który się Tb zainteresował, że tak go kochasz?
- Kleoma
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Uciekaj z tego związku.
On cię nie kocha.
lovestrawberry690 napisał/a:Witam. Mam 20 lat mój partner 24. Jesteśmy ze sobą pare miesięcy bardzo go kocham, zakochałam sie w nim lecz problem w tym że chłopak wszystkiego mi zakazuje. Nie moge sie napić piwa sama bo moge pić tylko z nim, zero kolegów i wgl odżywania sie do jakiegoś chłopaka, gdy sie pomaluje pyta mi sie dlaczego po co i dla kogo, nie moge sie ładnie ubierać gdy wychodze z domu bez niego bo na pewno chce tym kusić innych chlopakow, zero imprez. Nie moge wstawiać bez niego zadnych zdjęć na fb czy instagrama bo od razu jest że po co to wstawiałam kogo chce kusić. Gdy sie kłócimy bardzo brzydko sie do mnie wyraża i zawsze robi tak że wychodzi że to ja zawiniłam i to ja musze przepraszać bo jak nie to sie obraża i sam ręki do mnie nie wyciągnie. Kocham go ale duszą mnie te zakazy. Co robić?
Fju fju…Facet-marzenie :-/
Taki władczy i zdecydowany :-OTo teraz opowiadaj jak wygląda Twoja samoocena, jak wygląda Twoje samopoczucie po serii jego zakazów, nakazów, epitetów. Hmmmm?
Zastanówmy się jak to będzie wyglądało po wielokrotnych takich i podobnych seriach. Hmmm?To jedyny facet, który się Tb zainteresował, że tak go kochasz?
Faktycznie zawsze ciężko mi bylo znalezc chłopaka wiec moze dlatego tak sie w nim zakochałam.. Ale czuje sie okropnie, jestem zirytowana tymi zakazami nie jestem osobą którą mozna pomiatać ale czuje sie jakbym miała klapki na oczach... zerwanie byłoby dla mnie bardzo ciężkiem nie wyobrazam sobie tego
8 2022-03-29 11:47:04 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2022-03-29 11:49:25)
- Kleoma
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Uwierz, że są normalni faceci na tym świecie.
Tacy, którzy nie będą cię ograniczać, tresować.
Jesteś bardzo młoda, nie zmarnuj sobie życia z psychiczną toksyną.
9 2022-03-29 11:51:09 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-03-29 11:59:45)
- MagdaLena1111
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
MagdaLena1111 napisał/a:lovestrawberry690 napisał/a:Witam. Mam 20 lat mój partner 24. Jesteśmy ze sobą pare miesięcy bardzo go kocham, zakochałam sie w nim lecz problem w tym że chłopak wszystkiego mi zakazuje. Nie moge sie napić piwa sama bo moge pić tylko z nim, zero kolegów i wgl odżywania sie do jakiegoś chłopaka, gdy sie pomaluje pyta mi sie dlaczego po co i dla kogo, nie moge sie ładnie ubierać gdy wychodze z domu bez niego bo na pewno chce tym kusić innych chlopakow, zero imprez. Nie moge wstawiać bez niego zadnych zdjęć na fb czy instagrama bo od razu jest że po co to wstawiałam kogo chce kusić. Gdy sie kłócimy bardzo brzydko sie do mnie wyraża i zawsze robi tak że wychodzi że to ja zawiniłam i to ja musze przepraszać bo jak nie to sie obraża i sam ręki do mnie nie wyciągnie. Kocham go ale duszą mnie te zakazy. Co robić?
Fju fju…Facet-marzenie :-/
Taki władczy i zdecydowany :-OTo teraz opowiadaj jak wygląda Twoja samoocena, jak wygląda Twoje samopoczucie po serii jego zakazów, nakazów, epitetów. Hmmmm?
Zastanówmy się jak to będzie wyglądało po wielokrotnych takich i podobnych seriach. Hmmm?To jedyny facet, który się Tb zainteresował, że tak go kochasz?
Faktycznie zawsze ciężko mi bylo znalezc chłopaka wiec moze dlatego tak sie w nim zakochałam.. Ale czuje sie okropnie, jestem zirytowana tymi zakazami nie jestem osobą którą mozna pomiatać ale czuje sie jakbym miała klapki na oczach... zerwanie byłoby dla mnie bardzo ciężkiem nie wyobrazam sobie tego
Masz wybór, albo facet, przy którym czujesz się, jak to opisujesz - okropnie. Albo pozbycie się z otoczenia faceta, przy którym czujesz się okropnie.
Teraz jeszcze irytuje Cię jego zachowanie wobec Ciebie i uważasz, że nie można Tobą pomiatać, ale z czasem dojdziesz do takiego punktu, w którym będziesz przekonana, że on swoją osobą robi Ci łaskę, że z Tobą jest, że na takiego faceta-marzenie, to chyba nawet nie zasługujesz. Już on się o to postara.
Życie składa się z możliwości, Ty wybierasz. Ale też po to wykształciła się u nas kora przedczołowa, żeby przewidywać skutki dzisiejszych zdarzeń.
Młoda dziewczyna jesteś , daj sobie spokój z takim człowiekiem. Znajdziesz na pewno jeszcze kogoś normalnego. Nie warto marnować najlepszych lat życia na takie głupoty. Wiem , łatwo się mówi. Ale odetchniesz z ulgą.
11 2022-03-29 13:27:53 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2022-03-29 13:29:41)
- feniks35
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
MagdaLena1111 napisał/a:lovestrawberry690 napisał/a:Witam. Mam 20 lat mój partner 24. Jesteśmy ze sobą pare miesięcy bardzo go kocham, zakochałam sie w nim lecz problem w tym że chłopak wszystkiego mi zakazuje. Nie moge sie napić piwa sama bo moge pić tylko z nim, zero kolegów i wgl odżywania sie do jakiegoś chłopaka, gdy sie pomaluje pyta mi sie dlaczego po co i dla kogo, nie moge sie ładnie ubierać gdy wychodze z domu bez niego bo na pewno chce tym kusić innych chlopakow, zero imprez. Nie moge wstawiać bez niego zadnych zdjęć na fb czy instagrama bo od razu jest że po co to wstawiałam kogo chce kusić. Gdy sie kłócimy bardzo brzydko sie do mnie wyraża i zawsze robi tak że wychodzi że to ja zawiniłam i to ja musze przepraszać bo jak nie to sie obraża i sam ręki do mnie nie wyciągnie. Kocham go ale duszą mnie te zakazy. Co robić?
Fju fju…Facet-marzenie :-/
Taki władczy i zdecydowany :-OTo teraz opowiadaj jak wygląda Twoja samoocena, jak wygląda Twoje samopoczucie po serii jego zakazów, nakazów, epitetów. Hmmmm?
Zastanówmy się jak to będzie wyglądało po wielokrotnych takich i podobnych seriach. Hmmm?To jedyny facet, który się Tb zainteresował, że tak go kochasz?
Faktycznie zawsze ciężko mi bylo znalezc chłopaka wiec moze dlatego tak sie w nim zakochałam.. Ale czuje sie okropnie, jestem zirytowana tymi zakazami nie jestem osobą którą mozna pomiatać ale czuje sie jakbym miała klapki na oczach... zerwanie byłoby dla mnie bardzo ciężkiem nie wyobrazam sobie tego
Nie jesteś osobą którą można pomiatać? Dobre sobie. A jak nazwać to ze on Cie w kłótni wyzywa wulgarnie a Ty finalnie jeszcze go za to przepraszasz.i sama wyciągasz rękę na zgode. Bo dla mnie to lvl hard pozwalania na pomiatanie sobą. Ja jestem w związku 20 lat i w toku ktorejkolwiek z kłótni nigdy nie padło zadne wyzwisko. Żadna kłótnia nie uprawnia do wyzwisk. Także jesli nie wyobrażasz sobie rozstania to zacznij sobie powoli siebie wyobrazac z obitą twarzą bo skoro już teraz chłopak traktuje Cie jak śmiecia to z czasem będzie tylko gorzej. I nie pisz proszę o nim partner bo on dla Ciebie partnerem nie jest tylko treserem który wymysla coraz bardziej bzdurne zasady a Ty się im poddajesz. Na dodatek ma Cie za zwykłą dziw..ę skoro wszędzie upatruje się Twojej chęci kuszenia i zdrady. Czy taki człowiek może kochać? No weź się zastanów. Rozumiem że masz dopiero 20 lat ale to już wiek w którym należy myśleć logicznie. Co więcej myślę że i Ty go nie kochasz tylko czujesz presję bycia w związku bo to takie dorosłe i koleżanki mają facetów a Tobie nikt się nie trafił do tej pory. Jeśli się nie ockniesz to za chwilę skończysz z brzuchem. W ten sposób chłopak "zadba" żebyś już na pewno była skazana na niego a co za tym idzie tresura z psychicznej przejdzie w fizyczna.
lovestrawberry690 napisał/a:MagdaLena1111 napisał/a:Fju fju…Facet-marzenie :-/
Taki władczy i zdecydowany :-OTo teraz opowiadaj jak wygląda Twoja samoocena, jak wygląda Twoje samopoczucie po serii jego zakazów, nakazów, epitetów. Hmmmm?
Zastanówmy się jak to będzie wyglądało po wielokrotnych takich i podobnych seriach. Hmmm?To jedyny facet, który się Tb zainteresował, że tak go kochasz?
Faktycznie zawsze ciężko mi bylo znalezc chłopaka wiec moze dlatego tak sie w nim zakochałam.. Ale czuje sie okropnie, jestem zirytowana tymi zakazami nie jestem osobą którą mozna pomiatać ale czuje sie jakbym miała klapki na oczach... zerwanie byłoby dla mnie bardzo ciężkiem nie wyobrazam sobie tego
Nie jesteś osobą którą można pomiatać? Dobre sobie. A jak nazwać to ze on Cie w kłótni wyzywa wulgarnie a Ty finalnie jeszcze go za to przepraszasz.i sama wyciągasz rękę na zgode. Bo dla mnie to lvl hard pozwalania na pomiatanie sobą. Ja jestem w związku 20 lat i w toku ktorejkolwiek z kłótni nigdy nie padło zadne wyzwisko. Żadna kłótnia nie uprawnia do wyzwisk. Także jesli nie wyobrażasz sobie rozstania to zacznij sobie powoli siebie wyobrazac z obitą twarzą bo skoro już teraz chłopak traktuje Cie jak śmiecia to z czasem będzie tylko gorzej. I nie pisz proszę o nim partner bo on dla Ciebie partnerem nie jest tylko treserem który wymysla coraz bardziej bzdurne zasady a Ty się im poddajesz. Na dodatek ma Cie za zwykłą dziw..ę skoro wszędzie upatruje się Twojej chęci kuszenia i zdrady. Czy taki człowiek może kochać? No weź się zastanów. Rozumiem że masz dopiero 20 lat ale to już wiek w którym należy myśleć logicznie. Co więcej myślę że i Ty go nie kochasz tylko czujesz presję bycia w związku bo to takie dorosłe i koleżanki mają facetów a Tobie nikt się nie trafił do tej pory. Jeśli się nie ockniesz to za chwilę skończysz z brzuchem. W ten sposób chłopak "zadba" żebyś już na pewno była skazana na niego a co za tym idzie tresura z psychicznej przejdzie w fizyczna.
Dziękuje za wyrażenie opinii. Daje mi to do myślenia
- diana45
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Popieram przedmówców, zerwij z nim, przy nim nic dobrego cię nie czeka. 20 lat,jeszcze wielu chłopaków możesz mieć.
Witam. Mam 20 lat mój partner 24. Jesteśmy ze sobą pare miesięcy bardzo go kocham, zakochałam sie w nim lecz problem w tym że chłopak wszystkiego mi zakazuje. Nie moge sie napić piwa sama bo moge pić tylko z nim, zero kolegów i wgl odżywania sie do jakiegoś chłopaka, gdy sie pomaluje pyta mi sie dlaczego po co i dla kogo, nie moge sie ładnie ubierać gdy wychodze z domu bez niego bo na pewno chce tym kusić innych chlopakow, zero imprez. Nie moge wstawiać bez niego zadnych zdjęć na fb czy instagrama bo od razu jest że po co to wstawiałam kogo chce kusić. Gdy sie kłócimy bardzo brzydko sie do mnie wyraża i zawsze robi tak że wychodzi że to ja zawiniłam i to ja musze przepraszać bo jak nie to sie obraża i sam ręki do mnie nie wyciągnie. Kocham go ale duszą mnie te zakazy. Co robić?
Najgorszy typ faceta, manipulant z kompleksami. Rozkazuję Ci uciekać. Podziękujesz później.
- DeepAndBlue
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
O, matko. Wiej natychmiast!
Oj młoda ty i zakochana nie widzisz że to zazdrośnik i despota. Jeszcze bym zrozumiał jakbyś dała mu powód flirtując z innymi. Co będzie póżniej ? A może w jego rodzinie były zdrady więc jest przeczulony i na zimne dmucha. Tylko czy ty wytrzymasz jak motylki zakochania opadną ?
Co robić? Zerwać, zniknąć bez słowa. Nie wiem jakie masz doświadczenie w relacjach z ludźmi, ale nikt nie może niczego Ci zakazywać. No chyba że ma nad Tobą władzę, a ty się na to zgadzasz i to lubisz i to Ci pasuje.
Nie możesz napić się piwa - jak wygląda taka rozmowa? Pijesz piwko - co on robi, co mówi? Czym Cie karze, szantażuje? Obraża Cię, ubliża ci, czy strzela focha?
Wrzucasz zdjęcie - jaką awanturę robi?
No to ciekawe co będzie dalej, idziesz na nieautoryzowane wyjście z koleżanką - jak okazuje swoje niezadowolenie?
Jest gorzej, ktoś cię podrywa na imprezie - jaka jest jego reakcja?
Potrafisz sobie wyobrazić ile wolności masz za rok, jeśli podporządkujesz się zasadom?
Potrafisz sobie wyobrazić, jak będziesz radosna i szczęśliwa za rok kłócąc się non stop o te wszystkie rzeczy?
