Temat trochę na luzie, ale gdzieś tam po cichu sobie myślę i się zastanawiam.
Poznałam niedawno faceta. Jest obcokrajowcem, konkretnie to Włochem. I tak się zastanawiam: czy to normalne, że mężczyzna w wieku 43 lat od 3 miesięcy jest bez pracy? Niby pisze, że szuka. Ostatni tydzień cały dzień się uczył. Aplikował na pracę w urzędzie. Rozmowa rekrutacyjna to były 3 egzaminy. Pierwszy, ponoć najtrudniejszy, zdał. Ale już drugi oblał. Zastanawiam się, czy to normalne, czy facet jest nieudacznikiem?
Pisał coś, nie wiem, czy to żarty, czy fakt, że może by tak zamieszkać w Polsce, że może tu lepiej z zarobkami będzie. Kojarzy mi się to trochę z Ferdkiem Kiepskim i powiedzeniem: "W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" 
Może to ja jestem przewrażliwiona i boję się trafić na utrzymanka? Oprócz tego faktu pisze mi się z nim bardzo dobrze. Wydaje się być fajnym człowiekiem.
Znajdź sobie kogoś ambitnego...
Praca jest tylko ludzi nie ma.
Kochasz go to mu pomóż
Znajdź sobie kogoś ambitnego...
Praca jest tylko ludzi nie ma.Kochasz go to mu pomóż
Nie kocham. To bardzo świeża znajomość. Nie- etap miłości.
Co masz na myśli, pisząc: "to mu pomóż"? W jaki sposób mogę mu pomóc? Udzielam wsparcia pisząc, ale gdzieś się tam z tyłu głowy zastanawiam, czy trafiłam na mężczyznę, który ma słabszy okres w życiu albo na człowieka, który żadnej stałej pracy się nie ima. Stąd wątpliwości. Sporo już przeszłam i nie chcę zaangażować się w znajomość z kimś, kto może nie ma poważnego podejścia do życia.
Z drugiej strony, nie oceniam. Nie wiem jak jest i jak było u niego. Jakie były powody odejścia z poprzedniej pracy. Może żyje z oszczedności. A może... mieszka z rodzicami?
4 2020-02-23 23:36:05 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2020-02-23 23:36:26)
Zarobki zarobkami, wyższe, niższe, ale w ogóle to żyć z czegoś trzeba. Może nie nastawiaj się od razu, że on jest nieudacznikiem, leniem czy pasożytem, ale obserwuj, bo jeśli kolejne parę miesięcy nie pójdzie do żadnej pracy, uznając wszystko co dostępne za poniżej swoich oczekiwań, to będzie już jakaś przesłanka, że na bezrobociu mu dobrze. Jeśli przebąkuje o przyjeździe do Polski, to mu uświadom, że tu z zasiłku dla bezrobotnych się nie wyżyje, a Tobie nie wystarczy, by utrzymywać 2 osoby.
- bagienni_k
- Net-facet
- Nieaktywny
Pytanie czego oczekujesz od znajomości i związku, jak i od partnera? Chociaż chyba sama wiesz 
No cóż, może trafiłaś właśnie na taki czas, kiedy mu się życie pokomplikowało. Bywają takie okresy przejściowe, że ciężko stanąć na nogi. A życie z oszczędności? No jeśli akurat nie ma, póki co, innego wyjścia?
Zarobki zarobkami, wyższe, niższe, ale w ogóle to żyć z czegoś trzeba. Może nie nastawiaj się od razu, że on jest nieudacznikiem, leniem czy pasożytem, ale obserwuj, bo jeśli kolejne parę miesięcy nie pójdzie do żadnej pracy, uznając wszystko co dostępne za poniżej swoich oczekiwań, to będzie już jakaś przesłanka, że na bezrobociu mu dobrze. Jeśli przebąkuje o przyjeździe do Polski, to mu uświadom, że tu z zasiłku dla bezrobotnych się nie wyżyje, a Tobie nie wystarczy, by utrzymywać 2 osoby.
Dzięki, tak właśnie robię: staram się nie nastawiać w żadną stronę. Jednak wątpliwości pojawiły się jak pomyślałam, że mogłabym się zadurzyć w kimś, kto by mógł się właśnie okazać jak napisałaś "leniem lub pasożytem, któremu dobrze na bezrobociu". Napisałam mu jaka jest średnia krajowa w Polsce i że nie uważam, aby zarobki we Włoszech były niższe niż tutaj.
7 2020-02-23 23:53:17 Ostatnio edytowany przez extravaganza (2020-02-24 00:04:17)
Pytanie czego oczekujesz od znajomości i związku, jak i od partnera? Chociaż chyba sama wiesz
Czego oczekuję? Rozumiem sytuację tymczasową, brak pracy na chwilę itp. Ale 3 miesiące bez pracy to już mi się wydaje długo...Napisałam, bo w sumie nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Zawsze wybierałam ambitnych, zaradnych facetów. Mieli pracę, ambicje, dążyli do polepszania swojej sytuacji. Ja ani nie jestem typem utrzymanki, ani nie chcę nikogo utrzymywać. Wydaje mi się, że inaczej jak się ludzie spotykają po 20-tym roku życia, a inaczej po 30-tym, czy 40-tym. Inne wymagania i oczekiwania. Choć oczywiście rozumiem, jeśli ma taką sytuację i trafiłam na taki moment w jego życiu, że przeorganizowuje swoje życie.
Napisałam do niego wiadomość, co było powodem, że nie pracuje w poprzedniej firmie. Poczekam na jego odpowiedź.
Edit. Odpisał, że pracował 19lat w małej firmie rodzinnej, ale firma się rozsypała (podatki, ubezpieczenia). Napisał, że był dobrze przygotowany do tego egzaminu do urzędu, ale wybrali kogoś lepszego od niego...
- assassin
- Net-facet
- Nieaktywny
bagienni_k napisał/a:Pytanie czego oczekujesz od znajomości i związku, jak i od partnera? Chociaż chyba sama wiesz
Czego oczekuję? Rozumiem sytuację tymczasową, brak pracy na chwilę itp. Ale 3 miesiące bez pracy to już mi się wydaje długo...Napisałam, bo w sumie nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Zawsze wybierałam ambitnych, zaradnych facetów. Mieli pracę, ambicje, dążyli do polepszania swojej sytuacji. Ja ani nie jestem typem utrzymanki, ani nie chcę nikogo utrzymywać. Wydaje mi się, że inaczej jak się ludzie spotykają po 20-tym roku życia, a inaczej po 30-tym, czy 40-tym. Inne wymagania i oczekiwania. Choć oczywiście rozumiem, jeśli ma taką sytuację i trafiłam na taki moment w jego życiu, że przeorganizowuje swoje życie.
Napisałam do niego wiadomość, co było powodem, że nie pracuje w poprzedniej firmie. Poczekam na jego odpowiedź.Edit. Odpisał, że pracował 19lat w małej firmie rodzinnej, ale firma się rozsypała (podatki, ubezpieczenia). Napisał, że był dobrze przygotowany do tego egzaminu do urzędu, ale wybrali kogoś lepszego od niego...
Do urzędów nie są wybierani ludzie lepsi, a ludzie którzy mają dostać dane stanowisko. Rekrutacja to z reguły podkładka, podobnie zresztą jak z przetargami.
9 2020-02-24 01:29:07 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-02-24 01:32:02)
- Winter.Kween
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Dla jednych bedzie nieudacznikiem, a dla innych nie.
Moj maz duzo dluzej nie pracowal i nie szukal bo nie chcial pracowac. Nie uwazam mojego meza za nieudacznika.
Mialam bardzo dobrego kumpla, ktory nie pracowal przez jakies 2 lata. Wpierw pracowal przez 26 lat bez przerwy, pozniej przeszedl zalamanie i wszystko dla niego stracilo sens w tym praca i kasa, wiec po prostu olal to. Po tych dwoch latach doszedl do siebie, poczul sie na silach i poszedl do pracy w ktorej to nadal jest.
Nie uwazam go za nieudacznika.
Nieudacznik to jest ktos komu sie nie udaje w zyciu cos czego chce. Nie czego chce spoleczenstwo, tylko on sam. Jak nie chce pracowac i nie robi tego, to nie jest nieudacznikiem tylko osiaga swoj cel 
Dlatego najwazniejsze jest, co TY uwazasz. Bo to Ty z nim jestes w znajomosci, a nie my. Jesli to jest dla Ciebie czerwona lampka to musisz sluchac tego instynktu.
- ja86
- Zbanowany
- Nieaktywny
Nie pożyczaj mu kasy
Nie oferuj/nie zgadzaj się na zamieszkanie u Ciebie gdyby faktycznie chciał tu przyjechać do pracy. Zaznaczaj to od początku
I obserwuj reakcje
Nie pożyczaj mu kasy
Nie oferuj/nie zgadzaj się na zamieszkanie u Ciebie gdyby faktycznie chciał tu przyjechać do pracy. Zaznaczaj to od początkuI obserwuj reakcje
To na pewno nie wchodzi w rachubę W życiu nie pożyczyłabym pieniędzy osobie, którą niedawno poznałam i o której wiem to, co sama mi powiedziala.
Winter kween
Myślę, że on chce do pracy. Widać, że się uczył do egzaminu. Może jak faktycznie wyżej ktoś napisał, akurat w urzędzie wakaty są już obstawione, a rozmowy kwalifikacyjne to formalność.
- balin
- Ban na dubel konta
- Nieaktywny
Przede wszystkim to Włoch, oni mają całkiem inne podejście do życia, niż my Polacy.
Witam.Dokładnie.Włosi mają zupełnie inną mentalność.Nie będę tu opisywać swojego życia,ale wiem to z własnego doświadczenia.Owszem potrafią być mili,fajnie można spędzić z nimi czas itd,ale do związku na całe życie nie wybrałabym Włocha.
Jeśli rozpatrujesz gościa w kategoriach nieudacznika zamiast pokładać w nim zaufanie na takim etapie to może lepiej daj sobie z nim spokój.
- bagienni_k
- Net-facet
- Nieaktywny
Nie wiem czemu demonizujecie tak tych południowców...? No mają inną mentalność niż my, ale czy od razu Autorka ma takiego skreślać, bo skoro jest Włochem to pewnie ostatni leser? Z tymi urzędami to też nie przesadzajmy, nie na każde stanowisko jest już gotowy kandydat..
- assassin
- Net-facet
- Nieaktywny
Nie wiem czemu demonizujecie tak tych południowców...? No mają inną mentalność niż my, ale czy od razu Autorka ma takiego skreślać, bo skoro jest Włochem to pewnie ostatni leser? Z tymi urzędami to też nie przesadzajmy, nie na każde stanowisko jest już gotowy kandydat..
Nikt nie twierdzi, że na każde. Nie trzeba ich demonizować, sami wyrobili sobie taką a nie inną opinię.
17 2020-02-24 22:07:57 Ostatnio edytowany przez extravaganza (2020-02-24 23:28:36)
Dziękuję za Wasze wypowiedzi.
Spytałam wprost, u źródła Odpowiedź mnie usatysfakcjonowała
Widzę kolejne 365 dni się kroi. Powodzenia.
Nikogo nie można przekreślać tylko dlatego, że jest obcokrajowcem, ale życie uczy, że może to być początek różnorakich kłopotów. Zresztą obcokrajowiec cóż to za nobilitacja i powód do dumy ? A co to, fajnych Polaków jest mało ? Fajny przez internet to o wiele za mało. Może to być zwykły leń, kombinator i kandydat na utrzymanka. Nie pożyczaj pieniędzy, bo to z reguły na wieczne nieoddanie i nie deklaruj chęci zaproszenia go do swojego domu na "tymczasowe" zamieszkanie bo nawarzysz sobie niezłego piwa. Jeśli dalej będzie Cię kręcić znajomość z Włochem obserwuj jego poczynania, a nie to co on mówi...
