Odra. - Netkobiety.pl

Byłem zaszczepiony ale mimo to i tak zachorowałem. Aczkolwiek przebieg choroby był łagodny. Pewnie szczepionka zadziałała i niedopuściła do poważniejszych skutków choroby. Jednak było to w latach 90-tych.

Ja bym szczepił bo ryzyko poważnych powikłań łącznie ze śmiercia jest dość duże.

Z Ukrainy i miliona Ukraińców na saksach w PL. Mają tam epidemię a nie szczepią się od lat, więc przywożą.

No to, jak? Szczepić te nasze dzieci, czy na kolejnych braci Słowian poczekamy?

popieram stanowiska Ministerstwa Zdrowia oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego, aczkolwiek mógłbym zachować bezstronność, nie mam dzieci i nie planuję.

My szczepiliśmy 6w1, dodatkowo prevenar 13- pneumokoki i rotarix- rotawirusy. po żadnej szczepionce dziecko nie miało skutków ubocznych, gorączki, nie był osowiały itp. dzięki 6w1 oszczędziliśmy dziecku kolejnego ukłucia w 7 miesiącu.

Nie ma choroby ponieważ są szczepienia. Tam gdzie ludzie się nie szczepią jest pandemia. jedne zarażony w krótkim czasie zarazi 100 osób. Wystarczy iż chory przebywa w autobusie tramwaju do tego by zarazić cały pojazd. Odra jest wyjątkowo hiperzaraźliwą chorobą a powikłania po niej są niebezpieczne.
zapalenie płuc spowodowane nadkażeniem bakteryjnym.
zapalenie ucha środkowego.
zapalenie mięśnia sercowego.
zapalenie mózgu (około 1 na 1000 zachorowań)
podostre stwardniające zapalenie mózgu.
Obecna szczepionka jest szczepionką raczoną jest jednocześnie szczepionką jest także przeciw  śwince oraz różyczce. W latach epidemii za realnego socjalizmu wyglądało to tak.
Przed szczepeniamy

http://n-0-128.dcs.redcdn.pl/file/o2/tv … 6aff88.jpg
Gdy wprowadzono masowe szczepienia.

Problemem są Ukraińcy gastarbeiterzy  którzy nie rzadko się nie szczepią należy ich sprawdzać przed przyjęciem niestety jako iż załatwiają pobyt zakłady praktycznie nie sprawdza się ich przed przyjęciem na teren Polski.

6 czerwca 2019 roku serwis polsatnews podał:

Od 1 stycznia do 31 maja zanotowano w Polsce 1044 przypadki odry - wynika z meldunku Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny. W tym samym okresie ubiegłego roku były 73 takie przypadki.
W całym 2018 r. w Polsce zarejestrowano - według danych NIZP-PZH - 339 przypadków odry, w 2017 r. - 63.

Zauważmy, że są to dane obejmujące zaledwie pięć miesięcy roku, strach pomyśleć ile przypadków zostanie zarejestrowanych do jego końca.

Szczepienie jest niestety jedynym znanym sposobem ochrony przed odrą. Samo zakażenie szerzy się drogą kropelkową i przez bezpośrednią styczność z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej osoby chorej, zaś powikłania są dosyć częste. Lżejsze to np. zapalenie ucha środkowego i zakażenie żołądkowo-jelitowe, a poważniejsze to między innymi zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.

Iluminacji trują nas szczepionkami, opryskują z samolotów smugami kondensacyjnymi a 1000000 marines chroni tajemnice płaskiej ziemi.

Fakty mają to do siebie, ze można je dowolnie przedstawić/argumentować/dorobić.
Ludzie lubią widzieć korelacje tam gdzie ich nie ma.

Już pomijamy rzetelność autorów takich spiskowych teorii.
Ludzie lubią wierzyć, teoria spiskowa zostaje viralem znacznie częściej niż poważny news a pieniążki z jutuba nie śmierdzą.      

I nikt nie opatentował tej metody i nie kosi miliardów na "leczenie autyzmu i raka" w jednym, bo...?
Tam jest 1200000 odsłon filmu, strasznie duzo osób trzeba będzie zamordować żeby prawda nie ujrzała światła dziennego.

Jeff Bradstreet
wiki twierdzi

To wygląda na jakiś klasyczny problem psychiczny. Wyparcie? To, że ktoś ma tytuł lekarza/naukowy nie chroni go od takich rzeczy. Ktoś musi być winny, a choroba dziecka to poważna trauma.

Jeśli uważasz, że wirus HPV zagraża tylko kobietom, a tym samym, że szczepienie przeciwko niemu chłopców i mężczyzn jest absurdalne, to wykazujesz się niewiedzą i jesteś w ogromnym błędzie.

Wirus HPV co prawda głównie wywołuje trudne do wyleczenia brodawki narządów moczowo-płciowych, one jednak nie zagrażają życiu, ale jest też odpowiedzialny za bardzo niebezpieczne nowotwory - u kobiet raka szyjki macicy, a u mężczyzn raka odbytu oraz prącia. Mało tego, dane Światowej Organizacji Zdrowia mówią, że to infekcja HPV stanowi odpowiada za 90 procent przypadków raka odbytu i za 40 procent przypadków raka prącia.
Ponadto relatywnie niedawno stwierdzono, że to właśnie ten wirus odpowiedzialny jest za pewne rodzaje nowotworów głowy i szyi, a nawet, że może istnieć związek pomiędzy infekcją HPV a występowaniem niektórych nowotworów płuc.

Co prawda to nie o odrze, dlatego przepraszam Cię, Excopie, za ten mały off top, ale wydało mi się ważne.

Cóż więc tu robisz? Kawałka tortu oczekujesz?

Wiara w teorie spiskowe wykazuje silną korelacje z takimi cechami jak:
- płeć - akurat męska ,
- niski poziom wykształcenia,
- samotność,
- trudność w budowaniu relacji interpersonalnych,
- bezrobocie,
- niskie poczucie własnej wartości.

W przypadku antyszczepionkowcow jest to najczęściej dobrze wykształcona kobieta, przedstawicielka wolnych zawodów mieszkająca w dużym mieście, prawdopodobni e na zachodzie lub północy Polski. Otwarta na świat zachodni, nie głosująca jak ciemnota ze wschodu na jedynie słuszną partię.
Może to przykre ale ciemnota ze wschodu, jeszcze w butach uwalanych gnojem wiezie furmanką dziecko na szczepienie, bo m.in. ksiądz z ambony przypominali...

Zamiast słuchać proboszcza, zrobi się odra/ospa-party. Dziecko się naturalnie uodporni, bez rtęci, ryzyka autyzmu a jeszcze się zsocjalizuje. Co mu się pewnie na przyszłość przyda. Same plusy.

Z datą 26 października serwis pacjenci.pl podaje:

Specjaliści już od kilku lat obserwują znaczący wzrost, jeżeli chodzi o ilość zdiagnozowanych przypadków odry w Polsce. Choroba ta przywędrowała do nas zza naszej wschodniej granicy, a dokładniej Ukrainy, gdzie cały czas cierpią na nią tysiące osób. Jednak wcześniej również do Polski przybywali imigranci ze wschodu, a mimo to lekarze nie diagnozowali aż tak często odry.

Jak podaje Polsat News, specjaliści z WHO za główną przyczynę tak szybkiego szerzenia się odry podają coraz większy odsetek osób niezaszczepionych przeciwko tej chorobie. W internecie można znaleźć wiele informacji o rzekomej szkodliwości szczepionek, które jednak nie pokrywają się z badaniami naukowymi.

Wedle przeprowadzanych badań w zeszłym roku w Polsce na odrę zachorowało 339 osób. Dla porównania w 2017 roku zarejestrowano jedynie 63 przypadku. Natomiast od 1 stycznia 2019 do 15 października odnotowano już 1370 przypadków odry. Porównując tegoroczne wyniki z tym samym okresem w ubiegłym roku, mówimy o dziesięciokrotnym wzroście potwierdzonych przypadków tej choroby.

Szczepionka jest jedyną metodą zapobiegania odrze, a wraz z coraz większym odsetkiem osób niezaszczepionych rośnie prawdopodobieństwo, że choroba zaatakuje również osoby, które nie mogły przejść szczepienia, lub nie uzyskały odpowiedniej odporności.

Niestety nie brzmi to dobrze.