Rozstanie a zdrada - Netkobiety.pl

Masz coś poza przypuszczeniami?
Nie zabrałeś rzeczy sam to przywiozła i zostawiła.

zupełnie nic nie wskazywało na romans zmieniła się z dnia na dzień wszystko było super wczesniej

racja nie ma co się narzucać i robić z siebie idiotę poznała kogoś i proste

być może chciała dać Ci dobitnie znać że to koniec.

Uszanuj jej decyzję - dla siebie .

Nie musimy rozumieć wszystkiego co robią inni ludzie.

Uwolnij się mentalnie od myśli po co, na co, czy....  Inaczej widać nie potrafi. To tylko człowiek .
Idź do przodu, znajdź w tym cos dobrego dla siebie - masz szansę aby zacząć od nowa … skorzystaj z doświadczenia .
Zajmij się sobą , polub siebie

Mam tam jeszcze wiele innych rzeczy i mam to w dupie nie zwracałem się o te rzeczy o ich zwrot mam tam też komputer za 8 tysięcy i tez go nie chce . Nic stamtąd nie chce i nie chciałem ani nie zwracałem się o jakikolwiek zwrot czegokolwiek

No to wywal ten żal z siebie, przebolej i idź dalej.
Zrobiła to co zrobiła, nie odkręcisz tego.

Wiem że bolało ją to że nei formalizujemy związku że kazdy działa na własną rękę. Wkuwia..... jąmoja eks z która utrzymywałem kontakt z powodu dziecka  Czy będą tak idealną kobietą potrafiła się zmienić w jeden dzień a za rogiem stał już ktoś inny? to mnie boli najbardziej.

Ale o co chcesz walczyc, skoro ona z toba zerwala?

moim mysleniem logicznym jest to że kogoś musiała już długo mieć bo komu pokazuje się wiadomości czy maile lub kto odbiera waaz telefon???
Ten ktoś musiał już być bardzo długo anic na to nie wskazywało żadne jej zachowanie czy działanie. Wczoraj robiła mi okłady a dzisiaj weszła i powiedziała to koniec
Coś bardzo dziwnego przynajmniej dla mnie a najbardziej dziwne w tym wszystkim jest to że dostałem smsa od tego gościa że ją biłem co jest absurdem totalnym byłem schorowany i bardzo o nia dbałem więc ona musiała mu naopowiadać takich rzeczy absolutnie nieprawdziwych. Czy może ona działa pod przymusem kogoś??
kto odbiera wasz telefon czyta waszą pocztę itd. Ja nigdy nie sprawdzałem jej telefonu ani nawet nigdy nie odebrałem połączenia jak ktos do niej dzwonił
Nie byłem absolutnie zaborczy czy podejrzliwy a swój telefon często jejj dawałem np jak szliśmy na spacer do torebki itd

widzę wiele swoich błędów w tym wszystkim wiem że mnie na pewno jeszcze kocha pomimo podjętej decyzji za mało jej dawałem pieniędzy brak formalizacji związku
Problemem było to że kiedy chciałem porozmawiać na temat zaistniałej sytuacji - ona nie chciała rozmowy. Bardzo się o nia martwię i zastanawiam się co dalej robić
To niesamowte że razem jedliśmy wigilię z moimi rodzicami a za dwa tygodnie żyjąc w pełnej zgodzie i trosce i szacunku nagle przychodzi do domu i mówi to koniec
w przed dzień była u jakiejś kolezanki cały dzień jej nie było w domu wtedy wróciła taka zmieniona.

Co o tym myślicie Wy jako kobiety? czy odeszłabyś od kogoś kogo kochasz i z jakiej przyczyny w podobnej sytuacji?

Jeśli kocha prawdziwie to sama podejmie decyzję o kontakcie nie mozna nikgo zmusic do miłości a bycie nachalnym może tylko pogorszyć sprawę

A skąd ta pewność że ona cię kocha ? Jeśli zerwała poblokowała cię to chyba znaczy że nie kocha i niechce być z tobą . Wiele osób tu na forum nie zna przyczyny odejścia partnera (ex ) i pewnie nigdy się nie dowie . Daj jej spokój musisz zacząć żyć od nowa

to bardzo trudne
na prawde planowalem x nia starosc
i bycie w zdrowiu i chorobie
brak mi slów
jeszcze ten brak szacunku i nasyłanie na mnie jakiegos chama po tylu latach
nawet nie miala szacunku oddac mi rzeczy w twarz tylko podrzucila pod dom w kaliszu

I na ten powód bym postawiła. Przez 8 lat nie widziałeś powodu do ślubu, dopiero jak się rozchorowałeś, a ona odeszła. Szczerze, to nawet wyszedłeś w jej oczach na jakiegoś ostatniego debila, co się oświadcza, jak mu opiekunki potrzeba. I nie, wcale to nie oznacza, że ona "dawno kogoś musiała mieć", po prostu dawno musiała mieć dość związku, który do niczego nie prowadzi. Musisz to przeboleć, a w przyszłości, jak poznasz jakąś kobietę, z którą będziesz chciał "być w zdrowiu i w chorobie", to jej o tym powiedz odpowiednio wcześniej, a nie dopiero, jak Ci opieki potrzeba.