walka o miłość - Netkobiety.pl

Mam na imię Paweł 23 lata moja partnerka Karolina 22 lata. znany się 4 miesiące. Przez 1,5 miesiąca mieszkaliśmy razem, u niej. od 1 stycznia niestety mieszkamy oddzielnie. Zacznę od tego, że straciłem u niej zaufanie. Na sylwestra jak już szliśmy spać stałem nad nią a ona w kącie i miałem jakiś problem o nic, reki oczywiście nie podniosłem ale waliłem rękoma o łóżko. Po prostu przestraszyła się mnie. Tydzień później była gotowa abysmy razem zamieszkali lecz weszła na mojego face. Napisze w punktach co tam znalazla:
- "oko jej wulgaryzm", "jak wyjadę za granicę to znajdę sobie drugą". Dodam, że mówiłem jej, że nie palę ziółka a robiłem to i o tym też się dowiedziała. O moich długach wiedziała i mnie wspierała i nawet pomogła lecz po tym jak przeczytała face powiedziałem jej komu tak na prawdę muszę oddać pieniądze i to było kolejne kłamstwo. Jeszcze 2 tygodnie temu byliśmy w kinie, spaliśmy razem. Teraz nie ma ochoty się ze mną zobaczyć, dwa razy pytałem o spotkanie za trzecim powiedziałem, że musimy sobie coś wyjaśnić, wiadomo nie będzie spotkania. Nie ufa mi, boi się, że znowu to zrobię. Napisałem jej wczoraj, że jeśli nie wie co czuje czemu tego nie kończymy odpowiedziała "nie wiem co będzie za tydzień, co będę czuła". Za tydzień wyjeżdżam do Niemiec czyli muszę zabrać od niej rzeczy, chciałbym aby była przy tym od razu porozmawiam z nią lecz może być, że da klucze koleżance i jej nie będzie. Jestem trochę zmieszany i nie wiem co robić. Dam jej trochę czasu na przemyślenie oczywiście ale koleżanki mówią "zostaw go, źle Ci zrobił" jestem tego pewien. Kilka dni temu na spokojnie rozmawialiśmy, ja powiedziałem co mi przeszkadza i co jej. Dodam, że od sylwestra przez 2 tygodnie miała dostęp do mojego face, nie znalazła nic tam wielkiego. Tylko to, że ja kocham, żałuję i chce poprawę. Oprócz jej domyslen nic wiecej. Czy dobrym pomysłem będzie danie jej hasła lub po prostu telefonu do ręki i żeby sobie zobaczyła co tam jest? Hasło raczej odpada. Byłem często nerwowy i wpadałem w szał, tego też się boi. Jakaś rada od was?