Witajcie
Mam 28 lat i od 2 lat jestem w zwiazku ze starszym mezczyzna. On ma lat 50 i dorosle corki w moim wieku. Najstarsza ma dwojke dzieci w wieku 8 i 10 lat, druga dopiero ukonczyla studia a trzecia wlasnie urodzila a jest w moim wieku. To wlasnie teraz odczuwam ogromna presje ze powinnam cos zmienic w swoim zyciu. Bardzo chce byc matka, kocham mojego partnera a on mnie jednak duza roznica wieku daje mi czesto do myslenia ze ten zwiazek nie ma przyszlosci. Zwlaszcza ze on nie ma zadnych pieniedzy zeby nawet dolozyc sie do kupna domu. Ja mam oszczednosci ale samej niewiem czy dam rade. Znalazlam sie w sytuacji ktorej nie umiem wyjsc. Czasami mysle zeby zaczac od nowa ale go kocham. Niewiem zreszta czy mam jeszcze czas by zaczac od nowa. Z jednej strony tego chce ale z drugiej wiem ze mam przy sobie faceta ktorego zawsze chcialam miec chodzi mi o charakter itd. Moja matka stale wywiera na mnie presje zebym z nim zerwala i zaczela od nowa. Moze gdybym miala jescze 23 lata ale teraz czuje ze nie mam juz czasu nawet. Wiem ze pewne decyzje niosa ze soba konsekwencje na cale zycie. Jesli jednak mialabym umrzec jutro zalowalabym tylko tego ze nie mialam dziecka. Ale czy moge dziecku zagwarantowac przyszlosc? Pewnie i nawet z mlodszym ojcem nie ma takiej gwarancji. Jednak mlodszy ma cos najcenniejszego: czas i sile na to aby sie dorobic i wychowywac dziecko. Moj partner niestety wszystko stracil kiedy popadl w bankructwo a i czasu teoretycznie tez nie ma tak duzo, zreszta juz jest dziadkiem. Codziennie rozmyslam o tym coraz wiecej i zastanawiam sie czy mam na cokolwiek jeszcze czas.
- balin
- Ban na dubel konta
- Nieaktywny
Sama sobie komplikujesz życie. Po pierwsze przez swoje podejście do siebie. Dziewczyno Ty masz 28 lat!!! Jesteś młodziutka, całe zycie przed Tobą. A zachowujesz się jakbyś była przegrana i miała 50 lat.
Po drugie co Ty w kwiecie wieku robisz z tym facetem? Przyjęłaś jego patrzenie na zycie. On już ma wiele za sobą, on może być zgorzkniały. Ale nie Ty!!!
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
A Ty wiesz czy on chce po raz kolejny ładować się w pieluchy?
Chcesz, żeby Twoje dziecko zastanawiało się czy to ojciec czy dziadek?
4 2018-04-18 11:30:33 Ostatnio edytowany przez ZielonaKama (2018-04-18 11:30:53)
Oczywiscie ze dla Ciebie to najwyzszy czas na dziecko. A dla niego ostatni. Jesli sie kochacie, nie widze problemu na razie. Mowilas mu o tym, ze chcesz miec dziecko? Moze jednak masz watpliwosci co do tej milosci lub pierwsze uniesienia minely I zaczynasz widziec swiat bez rozowych okularow?
Kochana odejdz.
Jestem w Twoim wieku, i też miałam dużo starszego faceta. Musiałam odejść - byłam z nim 4 lata, lata zmarnowane.
Ja wulkan energii, a on już niestety nie. Inne patrzenie na świat.
Teraz dziękuje bogu , że nie zaszłam z nim w ciąże.
Zycie masz jedno - korzystaj z niego ale nie z 50 letnim facetem.
W Twojej głowie powstają myśli, bo doskonale wiesz i czujesz , że wybrałaś złą drogę.
Nie wierz w bajki ,że miłość na nic nie patrzy.
28 lat to nie 40 
a może za jakiś niedługi czas spotkasz mężczyznę i wszystko się samo ułoży.
Powodzenia
- Nana666
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Może się okazać, że brak temu przyszłości. Różnica wiekowa jest istotnie duża, a choć zdarza się, że ludzie koło pięćdziesiątki dalej mają mnóstwo chęci oraz energii, to Twój partner chyba takim przypadkiem nie jest, bo nie czułabyś wtedy aż takiego problemu.
Ze swoim wiekiem nie przesadzaj - jestem raptem dwa lata od Ciebie młodsza, a czuję się jak dzieciuch 
Na ciążę na pewno najlepsze są najbliższe lata, bo jednak jako kobiety nie mamy tej możliwości tworzenia świeżych gamet i biologia nie sprzyja zbyt późnemu macierzyństwu. Ale 28 to stanowczo jeszcze nie jest ten czas, o jakim mowa
Musisz się zastanowić, czy jesteś z nim dlatego, że tego właśnie pragniesz, czy trzyma Cię przy nim fakt, że już jest ten związek, już trwa, a Ty się obawiasz po prostu "tykającego zegara".
A Ty wiesz czy on chce po raz kolejny ładować się w pieluchy?
Chcesz, żeby Twoje dziecko zastanawiało się czy to ojciec czy dziadek?
Nie przesadzajmy. Moja mama urodziła mnie mając 16 lat i nigdy się nie zastanawiałam - mama czy siostra 
halo halo halo obudź się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
na to zewby swoje zycie zmienic czas jest zawsze, czy masz 18,28,40,czy tez 60.
Rozumiem CIę bo sama byłam w zwiazku z starszym facetem, bylo super dlatego bo byl doswiadczony we wszystkim. on juz swoje przezyl, wyszal, wybzykal id a mial mlodą panne ktora go "kochała" i nic mu wiecej do szczescia nie bylo potrzebne.
NAjwazniejsze zebys sama chciala odejsc, a powinnas. Pomysl o tym ze to jest jednak duza roznica, 32 lata..
PRZYSZŁOŚĆ ? nie macie jej.. nie chcialabys gdzies wyjsc ze znajomymi ? impreza, przygody ? seks z jakims przystojniaczkiem ? no halo babo ;* daj sobie szanse na lepsze zycie trzymam kciuki za to zebys odeszla od niego, pomysl tez o tym w jakim wieku sa jego dzieci, on juz ma wnuki. to nie jest partia dla CIebie.
kochasz ? pocierpisz chwile, zajmiesz sie soba , swoim zyciem towarzystkim, czyms co cie uszczesliwi i szybko Twoje zycie nabierze innych barw i poczujesz roznice
a mnie zastanawia, co jego dzieci mówią o waszym związku ?
Czy ty masz nimi kontakt?
9 2018-04-18 22:09:47 Ostatnio edytowany przez marta.wierzbicka28 (2018-04-18 22:11:14)
Przez wiekszosc swojego zycia podrozowalam i wiedzialam ze jak poznam kogos kogo pokocham to sie w koncu osiedle i zaloze rodzine. Byc moze czuje ze wiazac sie z nim stracilam okazje ktora wykorzystali moi niemal wszyscy znajomi. W tym czasie prawie kazdy zawarl zwiazek malzenski, urodzily im sie dzieci. Chociaz akurat na malzenstwie mi nie zalezy ale na dziecku bardzo i on tez chce miec dziecko. Jego corki sa bardzo wyrozumiale, chca tylko zeby ojciec byl szczesliwy ale moi rodzice nie sa w stanie tego zaakceptowac. Nie mam kontaktu z jego corkami, nigdy ich nawet nie poznalam, mieszkaja za granica. Musze przyznac ze byly momenty kiedy mowil ze nie ma juz sily i ze czuje sie zmeczony itd. Jeszcze rok temu mial duzo energi teraz juz nie. Wiadomo ze na poczatku jest zawsze kolorowo teraz jest coraz trudniej. Mimo wszystko kochamy sie i chcemy tego samego. Nie chcialabym zerwac tylko dlatego ze jest starszy i boje sie przyszlosci ale z drugiej strony nie chce pozniej zalowac ze zmarnowalam ostatnia szanse. Wiele razy juz probowalam odejsc ale zawsze wracalam. Musze teraz wszystko przemyslec. Dziekuje za wasze opinie
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Marta, ale tutaj naprawdę chodzi o to, że on jest po prostu bardzo dużo starszy. Właściwie to teraz marnujesz szanse na poznanie kogoś w Twoim wieku, z kim będziesz mogła założyć rodzinę i mieć dzieci.
I Twoje dzieci będą mogły znać swojego ojca potencjalnie przez kolejne 50 lat. A nie 20-30 tak jak teraz.
Pomijając fakt, że pożyjecie kilkadziesiąt lat i będziesz za chwilę biegać do ośrodka zdrowia po leki dla niego.
Marta .. obudz się. Nie przesypiaj życia.
Nie chciałabyś obok siebie mężczyzny w Twoim wieku ? naprawdę kręci Cię sypianie z 50 letnim facetem ?
Okulary przecież już dawno Ci spadły.
Na co Ty czekasz ? Obejrzyj sie ! Zobacz na inne związki
Jak reagują Twoi znajomi na wasz związek ?
- Beyondblackie
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Powiem tak, chociaż sama jestem z kimś 10 lat starszym, to 10 lat jest inne od 22. Poza tym ja nigdy nie chciałam mieć dzieci.
Nie wyobrażam sobie jak Twój 50 letni, zapracowany mężczyzna miałby latać za kilkulatkiem, znosić ryczenie po nocy, kolki i inne tego typu atrakcje. Ma trzy córki- jemu dzieci nie są do niczego potrzebne. Na Twoim miejscu poszukałabym kogoś bardziej w Twoim wieku.
