weszlam w kryptowaluty- nie zaluje! - Netkobiety.pl

Nie piszcie do niej bo to oszusta i naciągaczka, albo oszust bo pewnie to nawet nie jest kobieta. Rejestruje się masowo na forach i tworzy takie tematy, szukając naiwnych.

Na krypotowalutach owszem można zarobić, ale wymaga to dużej wiedzy i przede wszystkim ryzyko jest bardzo duże, to ryzykowne inwestycje i można łatwo stracić pieniądze. Jak ktoś się na tym nie zna to niech lepiej tego nie tyka.
Nie dajcie się omamić ludziom obiecującym łatwo zysk. Siedzę w temacie zarabiania w internecie i różnego rodzaju inwestycji od kilku lat i widziałem już całą mase takich naciągaczy, internet jest ich pełen. Jeszcze nigdy nie okazało, żeby faktycznie istniał jakiś łatwy zysk i naciągacz miał racje.

No ja jestem bardzo ciekaw jakim cudem to możliwe. Co mam robić?

Tego pokroju ludzie uderzają w pracujących na etacie, bo oni mają złudzenia, że wystarczy mieć pomysł albo zagrać w totka itp. Przedsiębiorcy przyzwyczajonego do ciężkiej pracy tak łatwo nie złowią. Jasne, że można zarobić, ale ryzyko jest bardzo duże i to nie jest dla każdego.

Żeby ktoś mógł zarobić, to tysiąc musi stracić.

Możecie to cytować ...

My zainwestowalismy w kilka roznych projektow w kryptowalutach. Robimy dzienny trading, kopiemy, lendujemy, robimy staking. Wszystko to byly na poczatku male sadzonki, z uporem maniaka robilismy w nie reinwestycje z kazdego zarobionego zwrotu z inwestycji, sadzonki urosly do rozmiaru drzew, a teraz daja owoce ktore mozna jesc i z nich zyc. Dlateog praca na etacie nie jest juz potrzebna. sadzimy kolejne sadzonki bo mozliwosci jest wiele i zabezpieczamy sie przed mozliwoscia ze jakies drzewo uschnie.
Mam nadzieje ze ta analogia trafi do niektorych z was, jesli chcie wiedziec jakie to sadzonki i jak pokazne owoce daja zapraszam na priv, aby nie zgorszyc reszty ktorzy chca do konca zycia pracowac na etacie.