Witam drogie Panie, chciałbym was zapytać poprosić o radę w pewnej sprawie, otóż nie dawno poznałem pewną kobietę która bardzo zawróciła mi w głowie, poznaliśmy się przez internet na portalu randkowym, po jakimś czasie zdecydowaliśmy się spotkać spotkanie według mnie przebiegło bardzo udanie nawet świetnie się dogadywaliśmy, na koniec spotkania zaproponowałem jej czy nie zechciała by towarzyszyć mi na weselu kolegi, wahała się ale następnego dnia napisała że zechce mi potowarzyszyć w tym dniu wesele myślę że też przebiegło oki bo zgodziła sie bez niczego towarzyszyć mi na poprawinach. I właśnie tu moje pytanie czy mam u niej jakieś szanse ? po weselu zaproponowałem kolejne spotkanie z tym że wyjeżdżam na parę dni za granicę, Ona odpisała że jak wrócę to dopiero pogadamy . Nigdy nie byłem w związku mam 25 lat i nie wiem jak dalej postępować, chciałbym z nią kontaktować się co dziennie widzieć ją, z tego co widzę ona raczej na sms mało odpisuje a ja nie chce być nachalny więc nie wiem co robić jak dać jej do zrozumienia że zaczyna mi na niej zależeć a za razem jej do siebie nie zrazić nie wystraszyć ?
- T-28
- Zbanowany
- Nieaktywny
Czemu chciałbyś ją widzieć codziennie? Opanuj chłopie swoje emocje, bo ją przytłoczysz i co gorsza wyjdziesz w jej oczach na desperata. W sumie to chyba nim jesteś. Wyluzuj i pozwól jej choć trochę zatęsknić. A próbowałeś chociaż się do niej fizycznie dobrać czy takie tylko pogaduszki były?
3 2017-08-09 21:53:34 Ostatnio edytowany przez Rerka (2017-08-09 21:54:20)
Popieram T-28. Widząc, że ona nie ma ochoty na codzienne smsy, wstrzymaj się i nie pisz codziennie.
Myślę że, nie musisz jej specjalnie dawać do zrozumienia (a zwłaszcza słowami pisanymi przez sms), że ci zależy, bo propozycja spotkania to już jest komunikat tego rodzaju.
Polecam zająć się tym wyjazdem zagranicznym i odezwać się np. ostatniego dnia. Niekoniecznie po powrocie, żeby nie odwróciła kota ogonem i nie pomyślała, że przez tyle dni miałeś ją gdzieś 
- Gary
- Net-facet
- Nieaktywny
Ja wychodzę z założenia, że trzeba pisać co się myśli, ale też brać pod uwagę jak się czuje druga osoba.
Czy odważyłeś się cokolwiek jej powiedzieć, aby dać sygnał, że ona Ci się pdooba? A może wolisz nie mówić, bo ona coś pomyśli i prowadzisz "tajną grę" udawania, że ona jest "tylko-koleżanką-bezpłciową"?
Ja bym jej puścił smsa w stylu "Hej cześć! Wyjechałem już... myślę o Tobie, że fajnie było się razem bawić i na weselu i w następny dzień... skontaktuję się po powrocie, nawet jakbym chciał wcześniej... 
Na razie!".
Po powrocie proponujesz spotkanie. Jak dziewczyna się miga, to kasujesz ją z pamięci i szukasz następnej.
- Sylwia_93
- Dobry Duszek Forum
- Nieaktywny
Ona nie zna Cię jeszcze dobrze, dopiero widziała Cię trzy razy. Nie ma jeszcze powodu, żeby Ci ufać na 100%. A teraz wyjeżdżasz za granicę, nie wiem co może dziać się w jej głowie na temat tego. Może nie jest pewna co będziesz tam robić/czy wrócisz ( sama nie wiem 
A może jest takim typem dziewczyny, która nie otwiera się szybko. Czasem ciężko stwierdzić kto kim jest i co komu chodzi po głowie, dlatego WARTO ROZMAWIAĆ
No i rzeczywiście napastowanie sms-ami nie jest zbyt dobre. Trzeba dać jej trochę czasu na przemyślenia, na stęsknienie się.
Dopiero ostatnio zaczęła tak słabo odpisywać czy było tak od początku?
6 2017-08-10 16:27:21 Ostatnio edytowany przez Myszeczka23 (2017-08-10 16:28:16)
- Myszeczka23
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Ja nie rozumiem czemu desperaci mają takie pokrętne myślenie, gdzie w tym sens, gdzie logika?
"Piszę do niej codziennie, gdy tylko nadarza się okazja spotykam się z nią, jestem cały czas obok niej (jak fizycznie nie mogę, to chociaż mentalnie), jak jej pokazać, że mi na niej zależy"? (!!!!) I taki desperata nie potrafi zrozumieć, że już jej pokazuje, aż za bardzo! Chłopie, wrzuć na luz, debilką nie jest, dawno "dałeś jej to do zrozumienia", naprawdę.
Dobrze moi poprzednicy Ci doradzili: odpuść trochę, skup się na tym wyjeździe. Naprawdę jeśli przez kilka dni zajmiesz się sobą, to nie pokażesz jej, że jesteś egoistą i że Ci na niej nie zależy, tylko jej pokażesz, że potrafisz dobrze dzielić swój czas i że masz też życie prywatne.
Na wstępie chciałem Wam wszystkim podziękować za wszystkie rady i jednocześnie prosić o dalszą pomoc. Sprawa ma się tak że po powrocie zadzwoniłem do niej, spytać się co u niej i jednocześnie zaproponować spotkanie, zaproponowałem weekend ale odmówiła bo ma już jakieś plany ale zaraz zaproponowała abyśmy się spotkali jutro bardzo się ucieszyłem ustaliliśmy wszystko po czym po godzinie napisała mi smsa że jednak nie da rady bo ma jakąś ważną sprawę do załatwienia. I tu moje pytanie co robić odpisałem jej że rozumiem i jak będzie miała wolną chwilę to żeby dała znać to się umówimy. Mam nadzieje że sie odezwie a jeśli nie próbować kontaktować się ? po jakim czasie ?
Nie próbuj, jeśli dwa razy odmówiła to teraz inicjatywa leży po jej stronie.
