O, sudoku. Uwielbiam
Ja też myślę o jakimś kursie językowym, choć na początek może coś samemu bym zaczął robić, jakieś internetowe kursy
Tytuł kursu rzeczywiście ciekawy, Markizik na jakiej to uczelni i czy dla ludzi spoza też dostępny?
SmartGuy- to było akurat na Uczelni Korczaka. Z tego co patrzę, co większość jest spotkań i szkoleń ma otwarty charakter (tzn, mogą zapisywać się też ludzie spoza uczelni). Teraz widzę, że będzie w Lublinie o "wydatkach kontrolowanych". I nie wiem , czy nie za darmo, bo to jest w ramach takiej szerokiej akcji zwiększającej świadomość Polaków jeżeli chodzi o zarządzanie budżetem. Były też przecież akcje rządowe niedawno "Uważaj zanim podpiszesz" itd. o produktach parabanków. Chyba każdy wie, o jakie firmy chodzi - pożycz tysiąc- oddaj trzy.
Prowadzę dom tymczasowy dla zwierzaków ze schroniska, wyprowadzam je na prostą, pomagam wyzdrowieć, wyleczyć złamania, podaję leki.
Udzielam się we wszelkiego rodzaju wolontariatach, chodzę na darmowe imprezy kulturalne organizowane w moim mieście, raz w miesiącu rozsiadam się w czytelni w pobliskiej bibliotece i przeglądam prasę. Chodzę na basen, ćwiczę, uczę się angielskiego we własnym zakresie, rozwiązuje zadania z matematyki, ostatnio byłam na 10 godzinnym kursie z reklamy. Nie dowiedziałam się co prawda niczego ciekawego, ale była to jakaś forma spędzenia wolnego czasu : )
Averyl - no właśnie, bo o fizycznej części, to mało się mówi. Ja ostatnio ćwiczę przy aerobiku z youtuba.
Markizik - a teraz będzie darmowa konferencja na tej uczelni, "Niezależne doradztwo - Twoja wolność finansowa". To chyba też w tym kontekście, że u nas ogólnie jest kiepsko z wiedza ekonomiczną. Albo nawet taką całkiem praktyczną, bo ponoć tylko 1/3 ludzi wie, że można płacić w sklepach kartą. Przeszłabym się, tylko to będzie w Katowicach.
W Warszawie będzie za to jakieś cudo o nazwie kongres ojców i obserwuję, co to takiego. Bo kiedyś słuchałam audycji o panach z podobnej inicjatywy i powiem, że tak średnio się ich słuchało.
NLP jest w moim przekonaniu najbardziej wartościową metodą rozwoju osobistego, ale trudno znaleźć dobrego trenera. Przynajmniej w Polsce. Na Praktyku NLP dostaje się podejście dzięki któremu można efektywnie iść dalej i brać to co jest nam potrzebne do rozwoju.
72 2014-02-09 17:51:19 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2014-02-09 20:36:21)
NLP jest w moim przekonaniu najbardziej wartościową metodą rozwoju osobistego, ale trudno znaleźć dobrego trenera. Przynajmniej w Polsce. Na Praktyku NLP dostaje się podejście dzięki któremu można efektywnie iść dalej i brać to co jest nam potrzebne do rozwoju.
Zależy co chcesz rozwijać, bo przeżyłem Praktyka NLP i nie polecam z książki bym tyle samo wyciągnął, jedyny plus ludzie i żarcie na sali szkoleniowej. Dla mnie są lepsze metody rozwoju i bardziej preferuje pracę na głębszych poziomach Tomek Kwiecińskilink usunięty
Tak rozwijam się czytam książki, grafika komputerowa, programowanie. Trochę sobie ćwiczę w domciu
Postawiłam na rozwój duchowy Zdecydowanie mniej potrzebuję zdobywać coraz nowsze umiejętności, a bardziej potrzebuję ciszy, spokoju i wewnętrznego rozwoju.
Postawiłam na rozwój duchowy Zdecydowanie mniej potrzebuję zdobywać coraz nowsze umiejętności, a bardziej potrzebuję ciszy, spokoju i wewnętrznego rozwoju.
Czyli co konkretnie medytacja?
Nieee..przebywanie z Bogiem I raczej wybieram otoczenie przyrody
Przez ostatnie.... 15 lat non stop coś robiłam: języki, sport, podróże, czytanie WSZYSTKIEGO, teraz nastąpiło przekierowanie
Nieee..przebywanie z Bogiem I raczej wybieram otoczenie przyrody
Przez ostatnie.... 15 lat non stop coś robiłam: języki, sport, podróże, czytanie WSZYSTKIEGO, teraz nastąpiło przekierowanie
Z tego co wiem największym rozwojem duchowym jest medytacja. Przebywasz z Bogiem z tego co wiem to jest wszędzie cokolwiek robisz. Rozwijanie się czytanie ksiązek albo uczestnictwo w szkoleniach tez jest w przyrodzie przynajmniej ja tak miałem.
Zależy co chcesz rozwijać, bo przeżyłem Praktyka NLP i nie polecam z książki bym tyle samo wyciągnął, jedyny plus ludzie i żarcie na sali szkoleniowej.
Twój problem, że nie wyciągnąłeś z Praktyka NLP tyle ile było można Artur Król, Tomek Kwieciński i wiele innych osób ze środowiska rozwojowego zaczynało właśnie od NLP. Sama wiedza rzeczywiście występuje w książkach, ale złapanie podejścia do pracy nad sobą przekazywanego na Praktyku wymaga trenera i grupy pasjonatów
Unikalny napisał/a:Zależy co chcesz rozwijać, bo przeżyłem Praktyka NLP i nie polecam z książki bym tyle samo wyciągnął, jedyny plus ludzie i żarcie na sali szkoleniowej.
Twój problem, że nie wyciągnąłeś z Praktyka NLP tyle ile było można Artur Król, Tomek Kwieciński i wiele innych osób ze środowiska rozwojowego zaczynało właśnie od NLP. Sama wiedza rzeczywiście występuje w książkach, ale złapanie podejścia do pracy nad sobą przekazywanego na Praktyku wymaga trenera i grupy pasjonatów
A SKĄD WIESZ ILE MOŻNA BYŁO? Byłeś tam? NIE. Widzę, że u Ciebie mania krytykowania i kwestionowania wszystkiego. Śmieszne są te Twoje odpowiedzi. Skąd wiesz ile z tego praktyka można było wyciągnąć? Buhaha! A gdzie napisałem, że NIE od tego zaczynali? Jestem totalnym pasjonatem, ale ja byłem i wiem jakie to jest szkolenie, Twój problem polega na tym, że prawdopodobnie Cię nawet na Praktyka nie stać, bo jakby Cię było stać byś już był dawno i nie gadaj, że nie ma trenera w Polsce, a jak gadasz, że nie ma to co mi zarzucasz, że mój problem, że z praktyka nie wyciągnąłem tyle ile się dało?
A SKĄD WIESZ ILE MOŻNA BYŁO? Byłeś tam? NIE.
Skąd wiesz, że mnie tam nie było? A może rozmawiasz właśnie z jednym ze swoich trenerów lub jego bliskim asystentem (byłym lub obecnym)? Mam swoje powody, żeby być tutaj incognito
Widzę, że u Ciebie mania krytykowania i kwestionowania wszystkiego. Śmieszne są te Twoje odpowiedzi. Skąd wiesz ile z tego praktyka można było wyciągnąć? Buhaha!
Skoro są śmieszne to dlaczego się wkurzasz? Tacy jak Ty są grupą docelową Artura Króla. Sfrustrowani po kilku lub kilkunastu szkoleniach rozwojowych.
Jestem totalnym pasjonatem, ale ja byłem i wiem jakie to jest szkolenie, Twój problem polega na tym, że prawdopodobnie Cię nawet na Praktyka nie stać, bo jakby Cię było stać byś już był dawno i nie gadaj, że nie ma trenera w Polsce, a jak gadasz, że nie ma to co mi zarzucasz, że mój problem, że z praktyka nie wyciągnąłem tyle ile się dało?
Skończyłem intensywny roczny cykl szkoleń zawierający m. in. Praktyka NLP, Mastera NLP i Trenera u jednego z czołowych polskich trenerów, a do tego trochę zagranicznych szkoleń m. in. z Richardem Bandlerem i Davidem Gordonem. Tyle w odpowiedzi. Na Praktyku NLP byłem nawet dwa razy. Podsumowując, nie trafiłeś, ale nie zamierzam Ci niczego udowadniać, bo z tego wyrosłem. Baw się z kimś innym.
Proszę o powrót do tematu wątku, prowadzenie merytorycznej dyskusji i przeniesienie personalnych wycieczek poza teren forum.
Za dostosowanie się do prośby z góry dziękuję i pozdrawiam.
Fajna ta powyzsza ..ee rozmowa w kontekscie samodoskonalenia . Trenerzy mieliby tu jeszcze troche do roboty
82 2014-02-09 23:09:38 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2014-02-09 23:24:21)
Fajna ta powyzsza ..ee rozmowa w kontekscie samodoskonalenia . Trenerzy mieliby tu jeszcze troche do roboty
Dokładnie Dobrze, że tylko byłem na jednym takim i na szczęście to moje ostatnie tego typu szkolenie, durne naciąganie kasy.
Tekst usunięty przez moderatora - dalszy off top i prywatne rozgrywki z innym użytkownikiem.
83 2020-03-21 13:47:34 Ostatnio edytowany przez Anma (2020-03-21 13:48:09)
Temat umarł dawno temu śmiercią naturalną i aż nie mogę uwierzyć jak to możliwe. Czy jest tu ktoś kto robi ze sobą (w swoim życiu ) coś związanego z samodoskonaleniem/ samokształceniem? Jak Wam idzie? Co, od jak dawna i jak radzicie sobie z takim zwyczajnym zmęczeniem i trudnościami?