Krótki dziwny związek - Netkobiety.pl

A jeśli już ma coś czego nie mówi to niech zachowuje się tak żeby partner nie odczuł zmiany o 180 stopni a wtedy każdy i każda osoba by pomyślała jedno

Inkwizytorka napisał/a:

Michal32 napisał/a:

Widać widzi czubek własnego nosa

I znowu jaka ona zła. Skoro taką zła to sam ja olej. Zostaniesz sam, taki cudowny.

To.mu pisze ze ma sobie dac z nia spokoj bo sie pozabijaja

Dałem dla własnego dobra głowy skoto ma tajemnicę od początku i skreśla wsystko od razu go życzę faceta który będzie miał ją zawsze i jje potrzeby na 1 miejscu
Dobranoc

Michal32 napisał/a:

Dałem dla własnego dobra głowy skoto ma tajemnicę od początku i skreśla wsystko od razu go życzę faceta który będzie miał ją zawsze i jje potrzeby na 1 miejscu
Dobranoc

Jednego nie rozumiem sam chcesz być na pierwszym miejscu, ale jej życzysz faceta dla którego będzie na pierwszym miejscu. Chociaż to chyba mało ważne, bo przypominam, że piszesz na forum. Tu się problemy nie rozwiązują.

Michal32 napisał/a:

ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Jednego nie rozumiem sam chcesz być na pierwszym miejscu, ale jej życzysz faceta dla którego będzie na pierwszym miejscu. Chociaż to chyba mało ważne, bo przypominam, że piszesz na forum. Tu się problemy nie rozwiązują.

Nie chce !o boże chciałem tylko w jednym momencie wsparcia tak go bym olał że potrzebuje czasu czyli bym jje dał dowoli

A powiedziałeś jej o tym, czy czekałeś na cud?

ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Michal32 napisał/a:

Nie chce !o boże chciałem tylko w jednym momencie wsparcia tak go bym olał że potrzebuje czasu czyli bym jje dał dowoli

A powiedziałeś jej o tym, czy czekałeś na cud?

Wsystko mówiłem to padły słowa ja byłam 1 ze swoim problemem nie pomogę ci bo zamęczyłeś mnie swoim problem

Byłem nieustępliwy bo blachy powód zerwania skoro miałem ciężką sytuację w rodzinie ona mówi że jej problem był pierwszy
Każdy kto ma chodź trochę empatii by wsparł itd
A kobieta i tak się nje szanuje mówi jedno a i tak odpisuje i odpowiada
Dziecko poznałem po około miesiącu zanim zaczniecie siać ferment
I nie dzwoniłem ,ale napisałem może w końcu przystanie się bać jego zdania i zbierze się na odwagę względne niego

Michal32 napisał/a:

Byłem nieustępliwy bo blachy powód zerwania skoro miałem ciężką sytuację w rodzinie ona mówi że jej problem był pierwszy
Każdy kto ma chodź trochę empatii by wsparł itd
A kobieta i tak się nje szanuje mówi jedno a i tak odpisuje i odpowiada
Dziecko poznałem po około miesiącu zanim zaczniecie siać ferment
I nie dzwoniłem ,ale napisałem może w końcu przystanie się bać jego zdania i zbierze się na odwagę względne niego

Dała Ci wyraźnie do zrozumienia, że ta sytuacja z babcią uświadomiła jej, że dla Ciebie rodzina zawsze będzie na pierwszym miejscu.

Jeśli oczekiwałeś od niej wsparcia w tym okresie, to tym bardziej powinieneś wtedy utrzymywać z nią  kontakt.

Nie przywiązuj się do jej zawieszenia znajomości, bo po pierwsze do tego trzeba dwojga, więc Ty zrywasz kontakt na stałe,
po drugie, z jej strony, to oznacza dla Ciebie tylko miękkie lądowanie.

Miała więc swoje powody do zerwania znajomości, nie musisz jej rozumieć, bo też generalnie często ciężko nam zrozumieć decyzje innych.

Michal32 napisał/a:

wieka napisał/a:

Dała Ci wyraźnie do zrozumienia, że ta sytuacja z babcią uświadomiła jej, że dla Ciebie rodzina zawsze będzie na pierwszym miejscu.

Jeśli oczekiwałeś od niej wsparcia w tym okresie, to tym bardziej powinieneś wtedy utrzymywać z nią  kontakt.

Nie przywiązuj się do jej zawieszenia znajomości, bo po pierwsze do tego trzeba dwojga, więc Ty zrywasz kontakt na stałe,
po drugie, z jej strony, to oznacza dla Ciebie tylko miękkie lądowanie.

Miała więc swoje powody do zerwania znajomości, nie musisz jej rozumieć, bo też generalnie często ciężko nam zrozumieć decyzje innych.

Miękkie w sensie

Żeby mniej bolało... Bo czas leczy rany. Ona wie, że nie zrozumiesz jej decyzji.

Tak bywa, jak ktoś chce zerwać, to mówi zróbmy przerwę lub zostańmy na stopie koleżeńskiej lub co gorsze przyjaciółmi, żeby się nie tłumaczyć, co też rozumiem, bo druga strona jeszcze bardziej by nie odpuszczała.

Dlatego uznaj ten związek za były, wyciągnij wnioski na przyszłość.

Wg mnie jesteś zbyt dziecinny w swojej dorosłości, masz nie odciętą pępowinę i będzie Ci trudno w związkach, taki wniosek ja wyciągnęłam z Twojej historii.
Wychowywałeś się bez ojca?

Szkoda że napisałeś do byłego.
Masakra. Brak słów. Nigdy więcej tego nierób w kolejnym nie tym już związku.